polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o badaniu rosyjskich wpływów i skierował ją do TK. Jak podkreślił, opinia publiczna sama powinna wyrabiać sobie opinię na to, w jaki sposób działają jej przedstawiciele, którym powierzano ważne funkcje państwowe. Tymczasem rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller oświadczył, że rząd USA jest zaniepokojony ustawą o komisji ds. badania rosyjskich wpływów, która może być użyta do ingerencji w wolne i uczciwe wybory w Polsce. * * * AUSTRALIA: Mark McGowan ustąpił ze stanowiska premiera WA po burzliwych latach jego rządow. McGowan spotkał się z ostrą krytyką za nakazanie szczepień przeciwko Covid-19 i zamknięcie granic stanu. Wysuwane były groźby karalne pod adresem jego rodziny. Miliarder Clive Palmer wielokrotnie pozwał McGowana i stan WA do sądu podczas pandemii. Obaj mężczyźni wyszli jako przegrani w gorzkim procesie o zniesławienie. McGowan poprowadził Partię Pracy do dwóch zdecydowanych zwycięstw w wyborach w 2017 i 2021 roku. * * * SWIAT: Atak dronów na Moskwę i obwód moskiewski jest odpowiedzią reżimu w Kijowie na skuteczne ataki Rosji na jeden z jego ośrodków decyzyjnych w niedzielę, powiedział rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Ukraina przeprowadziła we wtorek rano terrorystyczny atak przy użyciu dronów na cele w Moskwie. W atak zaangażowanych było osiem samolotów bezzałogowych: pięć zostało zestrzelonych przez system obrony przeciwlotniczej w obwodzie moskiewskim, trzy zostały stłumione przez środki walki elektronicznej.
POLONIA INFO: Wystawa - Pawel Edmund Strzelecki - Centralny Dom Polski, Adelajda, 20.05 - 30.05, godz. 10:00 - 16:00

czwartek, 7 grudnia 2017

"Polvision" w akcji: Bal maskowy w Bankstown

Pozłacana oryginalna wenecka maska karnawałowa,
nagroda w konkursie balu maskowego w Klubie
 Polskim w Bankstown. Fot. K.Bajkowski
Wreszcie nadszedł oczekiwny sobotni wieczór 25 listopada. Klub Polski w Bankstown bardzo szybko otoczony został wieńcem samochodów, parkujących we wszystkich możliwych miejscach. Salę zaczęło wypełniać wytwornie ubrane towarzystwo.  Ze sceny dochodziły, na razie cichutkie jeszcze, dźwięki muzyki. To Asia Łunarzewska przygotowywała swój Zespół do występu. Patrząc na tę artystkę odnosi się wrażenie, że czas stanął w miejscu. Tak samo urocza, pełna wdzięku, a jednocześnie taka nasza, bliska wszystkim, którzy mieli przyjemność kiedyś ją poznać... A głos??? – to już niekończąca się epopeja!

Prowadzący ten wieczór: Joanna Borkowska i Jurek Maciejak serdecznie powitali zebrane towarzystwo, zapraszając wszystkich do dobrej zabawy. Prosili także by goście zechcieli zerknąć na zgromadzone fanty loteryjne oraz cenne obiekty, których aukcja przewidziana była w drugiej części Balu, po kolacji. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Jurek złożył także serdeczne życzenia parze, która tego właśnie dnia obchodziła swoją 45 rocznicę ślubu. W górę podniesiono kieliszki a zaintonowane przez Asię Łunarzewską „Sto lat” podchwycili wszyscy uczestnicy –  blisko 150 osób...
Popłynęła kolejna melodia. Parkiet zapełniły tańczące pary. I już nie wiadomo co należało bardziej podziwiać – taneczne umiejętności poszczególnych balowiczów, czy też mozaikę najpiękniejszych, najdziwniejszych i najbardziej pomysłowych maseczek. Niepodważalny dowód, że był to rzeczywiście Bal Maskowy. Jurorzy pod kierownictwem pani Magdy Maciejakowej uważnie obserwowali mieniące się w reflektorach maseczki. Każda inna, finezyjna. Co jedna to piękniejsza. Do półfinału wybrano kilkanaście właścicielek -  to między innymi: Krystyna Ligenza, Danuta Gaweł, Kaja Łukaszewicz, Ewa Frankowska... niestety nie sposób było rozpoznać wszystkich.

 Decyzją jury, potwierdzoną huraganem braw publiczności, zwyciężczynią najpiękniejszej maseczki została pani Ewa Frankowska! Gratulujemy!!!







 Po sprawnie podanej, wyśmienitej kolacji (brawo dla Restauracji Nadwiślańskiej) przyszedł czas na zapowiedzianą wcześniej loterię, a tuż po niej aukcję cennych obrazów i biżuterii. Jak zwykle główną fundatorką loteryjnych fantów, a także kilku cennych przedmiotów aukcyjnych była dr Kaja Łukaszewicz.  Piękny naszyjnik z oprawionych w srebro żółtych bursztynów – dar dr Łukaszewicz,  osiągnął bardzo wysoką cenę.  Czterocyfrową liczbę dolarów przekroczono także licytując bezcenny wisiorek z czarnym opalem na złotym łańcuszku – obecni na Balu darczyńcy prosili o zachowanie anonimowości.
Prowadzący aukcję Jurek Maciejak był w swoim żywiole. Większość z nas pamięta Jurka organizującego w latach 90. niezliczone dochodowe imprezy, które miały na celu wsparcie polskich olimpijczyków. Budżet ‘Olimpolu’ wzrósł wtenczas do niebywałych rozmiarów. To Jurek był później pomysłodawcą i realizatorem kilku pierwszych edycji „Sydnejskich Orłów”, które niestety, ‘odleciały’ w niebyt (‘dzięki’ Prezesowi).Tym razem Jurek Maciejak dał się poznać z jeszcze jednej strony – obydwaj z Michałem Maciochem, zaproszeni na scenę przez Asię Łunarzewską wykonali wspólnie z nią kilka popisowych utworów wokalnych. Zachwyt i brawa publiczności nie miały sobie równych.

 
 
 
 
 
 
 
 
Nie trzeba filozofa, aby potwierdzić aż nadto oczywistą prawdę –  Wszystko co ma swój początek – zmierza także i do nieuniknionego końca. Tak więc końca dobiegał ten fantastyczny, jedyny w swoim rodzaju, organizowany przez Polvision Bal Maskowy. Rozbawieni uczestnicy pytali przy pożegnaniu – kiedy następna impreza. Wkrótce, odpowiadali zgodnie Jurek i Magda.

Wiele jest osób, którym należałoby się podziękowanie za włożoną pracę w przygotowanie Balu oraz za bezustanne nad wszystkim czuwanie. To cały, bez wyjątku Zarząd POLVISION, organizacji, która z dumą ogłasza, że dzięki Balowi Maskowemu jej konto wzrosło o ponad $7 000 (ponad siedem tysięcy dolarów!).

Organizacja, której pełna nazwa brzmi : POLVISION – SAVE ASHFIELD POLISH CLUB,  stawia sobie szczytne, nadrzędne zadanie aby przywrócić Klub Polski w Ashfield do jego jeszcze niedawnej świetności tak, by zgodnie z testamentem założycieli, był dla pokoleń ostoją polskości – polskiej kultury, polskich tradycji... To niemożliwe? O podróży na Księżyc też kiedyś myślano, że to niemożliwe...
 
Marianna Łacek
Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy