polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa — powiedział szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła podczas inauguracji nowego roku w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. General zasugerował przywrócenie powszechnego poboru ze wzgledu na kryzys demograficzny w Polsce. * * * AUSTRALIA: Po burzliwych negocjacjach i przesłuchaniu w Sądzie Najwyższym, wydaje się, że oba wydarzenia zaplanowane z okazji pierwszej rocznicy trwającego konfliktu izraelsko-gazowego odbędą się w Sydney. Policja Nowej Południowej Walii w ostatniej chwili osiągnęła kompromis z organizatorami propalestyńskiego wiecu zaplanowanego na niedzielę, aby umożliwić jego przeprowadzenie po wcześniejszych obawach, że obrana trasa byłaby "prowokacyjna". Czuwanie przy świecach zaplanowane na poniedziałek 7 października również się odbędzie. * * * SWIAT: Stany Zjednoczone zwiększają wsparcie powietrzne i gotowość wojsk do rozmieszczenia na Bliskim Wschodzie - powiadomił sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Izrael od kilku dni prowadzi zmasowane naloty na Liban, podczas których zginął lider Hezbollahu. Ugrupowanie rozpoczęło już odwet i zapowiedziało, że nie zaprzestanie swoich ataków, które prowadzi w ramach "solidarności" z Hamasem. We wtorek wieczorem Iran wystrzelił salwę pocisków balistycznych na Izrael. Izraelska armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" ze 180 rakiet lecących w kierunku Izraela. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael lidera Hamasu Ismaila Hanijego, szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha i irańskiego generała Abbasa Nilforuszana. * Ukraińskie Siły Zbrojne straciły ponad 370 żołnierzy i osiem pojazdów opancerzonych, w tym czołg, w regionie Kurska w ciągu minionej doby, poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony. W sumie ukraińskie siły zbrojne straciły ponad 18 130 żołnierzy podczas walk w regionie Kurska.
POLONIA INFO: Polski Festiwal w Plumpton - 27.10, godz. 11:30 - 17:00

poniedziałek, 23 listopada 2015

"Jeden z wielu" - film Andrzeja Siedleckiego wyróżniony

Kadr z filmu "Jeden z wielu" Andrzeja Siedleckiego
Na X Polonijnym Festiwalu Multimedialnym w Częstochowie jedyną wyróżnioną pracą z Australii  był film Andrzeja Siedleckiego „Jeden z wielu” opowiadający o losach Seweryna Korzelińskiego –  uczestnika powstania listopadowego i poszukiwacza złota na Szóstym Kontynencie. Recenzję z filmu napisał dla Bumeranga Polskiego prof. Eddie Ronowicz z Macquarie University.

Wielu czytelników wie z historii, a także z licznych informacji o przyjeździe do Australii Pawła Edmunda Strzeleckiego oraz o jego odkryciu zlota w Nowej Poludniowej Walii, jak również o tym, że nazwał on najwyższy szczyt na kontynencie górą T. Kościuszki. Strzelecki nie byl jednak jedynym Polakiem, który wyjechal z okupowanej przez zaborców Polski i znalazl się w Australii.

Obejrzałęm z ciekawości dwie wersje filmu. W obu wersjach widać profesjonalne podejście do tematu. Wydaje się, że autor świadomie zrezygnował z niezrozumiałych, szczegółowych  odniesień historycznych, zarysowując dla widza, wystarczająco  klarownie sytuację Europy i Polski, w której znalazł się bohater filmu.

Dokumentalny film Andrzeja Siedleckiego zatytulowany “Jeden z wielu” ("One of many"), to interesująca historia Seweryna Korzelińskiego, jednego z grupy Polaków, uczestnikow powstania listopadowego, który po próbach osiedlenia się w Anglii, zdecydował z niej wypłynąć, by szukać złota w Australii. Niemałą rolę w tej decyzji odegrały szlacheckie wąsy (sic!) bohatera.

Losy Korzelińskiego w Australii pokazane są w ciekawy sposób: dobrze dobrana ikonografia, pokazująca życie poszukiwaczy złota, muzyka i ciekawy komentarz autora oparty na pamiętnikach bohatera składają się w jednolitą, dobrze skomponowaną całość. Film zdecydowanie warty obejrzenia.

Obraz został także doceniony i wyróżniony na X Polonijnym Festiwalu Mutimedialnym "Polskie Ojczyzny 2015", co potwierdza jego zalety.

Prof. Eddie Ronowicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy