polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: My tego nie odpuścimy. Nie będzie przyszłości relacji polsko-ukraińskich, jeżeli ta sprawa nie zostanie wyjaśniona – oświadczył minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz mówiac w radiu ZET o ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Tydzień wcześniej Premier Donald Tusk podpisał w Warszawie z Wlodimirem Zełenskim porozumienie o "gwarancjach bezpieczeństwia" dla Ukrainy nie wspominając ani słowem o zbrodniach UPA, organizacji czczonej dzisiaj przez władze w Kijowie. Wicemarszalek Sejmu Krzysztof Bosak zażądał trybunalu stanu dla Tuska. * * * AUSTRALIA: 25-letnia Australijka padła ofiarą gwałtu zbiorowego w Paryżu zaledwie kilka dni przed Igrzyskami Olimpijskimi. * * * SWIAT: Francuski operator kolejowy SNCF ogłosił w piątek, że padł ofiarą „masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV”. Do ataku doszło na kilkanaście godzin przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. * Były głównodowodzacy Sił Zbrojnych Ukrainy, a obecnie Ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Załużny zasugerował, aby Zachód wykorzystał jego kraj jako poligon doświadczalny dla nowej broni. Oświadczył to w swoim pierwszym przemówieniu jako dyplomata. Wezwał także kraje zachodnie do czasowej „rezygnacji z szeregu swobód w imię przetrwania” i mobilizacji społeczeństwa.
POLONIA INFO: "Lajkonik" - Celebrating 10 Years at Marayong, Sala JP2, Marayong, 4.08, godz. 14:00

czwartek, 28 listopada 2013

Nauczycielskie spotkanie w konsulacie

Nauczycielskie spotkanie w konsulacie. Fot. A.Sosin

Jeszcze nie ucichły echa niezwykle udanego Balu Maturzystów i znowu odbyła się kolejna uroczystość Związku Nauczycieli –  jednej z najprężniej działających organizacji społecznych w naszym środowisku. Było to spotkanie australijskich nauczycieli polskiego pochodzenia z nauczycielami języka polskiego zorganizowane w sali Polskiego Konsulatu na Woohlara, w sobotę 23 listopada.

Do spotkania, które jest już koleją tego typu imprezą przyczyniły się tym razem aż dwie okazje. Jedna, to zapoznanie się z Panią Konsul Generalną, Reginą Jurkowską, która od trzech miesięcy sprawuje swoją zaszczytną, ale bardzo wymagającą funkcję w Australii. Druga natomiast okazja, to wspólne obejrzenie filmu „Once my Mother”(Niegdyś moja Matka) i dyskusja z Zosią Turkiewicz, reżyserem tego filmu.


Jako organizatorzy, zdawaliśmy sobie sprawę, że koniec roku szkolnego nie jest najdogodniejszym terminem planowania spotkań. Odbywające się w tym czasie liczne formalne i mniej oficjalne uroczystości mogą kolidować z naszymi propozycjami. Ten termin podyktowany jednak został koniecznością. Była to bowiem jedyna możliwa sobota, którą mogła dla nas poświęcić Zosia (Sophia)Turkiewicz -  znana i ceniona osobistość w świecie australijskiej kultury.

Ku naszemu zadowoleniu, publiczność dopisała. W sumie przybyło blisko 40 nauczycieli. Od kilku zaproszonych osób otrzymaliśmy życzenia, z podaniem poważnych powodów, które uniemożliwiły im udział w spotkaniu. Prosili, aby utrzymywać z nimi kontakt, informując o dalszych, organizowanych przez Związek Nauczycieli imprezach.

Pani Konsul zyskała sobie od samego początku sympatię i uznanie zebranych nauczycieli. Witając wszystkich w niezwykle serdeczny sposób, podkreśliła zaszczytną misję jaką ma do spełnienia każdy nauczyciel.

Pomiędzy zebranymi nauczycielami było kilkoro młodych, którzy dopiero rozpoczynają swoją pracę w australijskim szkolnictwie oraz takich, którzy już zbliżają się do emerytury.Były też osoby, które osiągnęły wysoki status i uznanie za swoją pracę. Jako przykład niech posłuży pani Lila Mularczyk, dyrektor jednej ze średnich szkół w Sydney (Merrylands High School) która także została wybrana prezesem zrzeszenia dyrektorów wszystkich szkół w NSW. (The NSW Secondary Principals’ Council)

Zebrani nauczyciele reprezentowali różne dziedziny nauczania. Byli więc matematycy, angliści, historycy, geografowie, nauczyciele chemii i innych nauk ścisłych, a także sportu, zdrowia i wychowania fizycznego. Oczywiście wielu uczy także języka polskiego w sobotnich szkołach podstawowych i średnich.

„Tak różnorodną pod wieloma względami grupę osób sprowadza do ‘wspólnego mianownika’ jeden niezwykle ważny aspekt – polskie korzenie. To przynależność do Narodu, który tylokrotnie zapisał się złotymi zgłoskami w światowej historii, nauce, literaturze, kulturze, religii i filozofii, odciska na nas swoje wyraźne piętno.Wartości wyniesione z polskiej rodziny nigdy nie są ciężarem, a wręcz przeciwnie, dodają skrzydeł nauczycielowi w pracy z młodzieżą, jak powiedziała prowadząca spotkanie p. Marianna Łacek, prezes Związku Nauczycieli. My, odpowiedzialni za przyszłość wielokulturowej Australii musimy dbać o to, abyśmy nie stracili kontaktu z krajem naszego pochodzenia. Musimy tę łączność podtrzymywać i nieustannie uzupełniać naszą wiedzę.”

Temu właśnie celowi miał służyć pokaz filmu Zosi Turkiewicz ‘Once my Mother’. Film wywarł niezwykle głębokie wrażenie na zgromadzonej publiczności. Przed naszymi oczyma przesunęła się historia prawie całego XX wieku. Nie były to jedynie suche, historyczne fakty – one, jako obrazy służyły za tło przeżyć młodziutkiej Polki, sieroty z naszych ówczesnych Wschodnich Kresów. Wybuch wojny, okupacja hitlerowska i sowiecka, zesłanie , niewolnicza praca, piesza wędrówka przez tysiące kilometrów na Bliski Wschód, Afryka – urodzenie córeczki, i w końcu  Australia. A w międzyczasie zakończenie Wojny – i Wielka Parada  Zwycięstwa w Londynie – ale bez tych, którzy najbardziej się wykrwawili – bez polskich żołnierzy.

Film, tak autentyczny, absolutnie nie należy do depresjujących. On jest w sumie pogodny, chociaż wzruszający i bezsprzecznie prawdziwy. Właśnie ta autentyczność stanowi o jego wartościach, które tak bardzo przemawiają do widza. Pani Gosia Vella (vice-prezes Związku Nauczycieli) wspomina, że oglądała ten film poprzez zamglone łzami wzruszenia oczy. Była to, jak powiedziała także historia jej stryja, żołnierza Armii Andersa

Dyskusja oraz zapytania pod adresem reżysera Zosi Turkiewicz dotyczyły wielu aspektów – zbierania materiałów, autentyczności zdjęć, relacji pomiędzy Matką i dorastającą Córką, odpowiedzi na pytania – Kim jestem? Co stanowi o mojej tożsamości? Niezmordowana i niezwykle życzliwa Sophia Turkiewicz żadnego pytania nie pozostawiła bez odpowiedzi. Nic więc dziwnego, że spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin.

Nikomu nie było spieszno do rozejścia się. Po zakończeniu części oficjalnej, dyskusje i rozmowy kontynuowano w mniejszych grupkach. Tym bardziej, że zachęcająco wyglądały stoły zastawione apetycznymi kanapeczkami w polskim stylu  – tutaj głęboki ukłon i podziękowanie dla Ani oraz Krzysztofa, dwojga młodych Polaków, którzy te specjały dla Związku Nauczycieli pomogli przygotować. Symboliczna lampka białego lub czerwonego wina, albo szklaneczka soku, dopełniły całości spotkania.

Pani Konsul, pomimo zmęczenia całotygodniowymi obowiązkami dzielnie trwała na posterunku, rozmawiając życzliwie z grupkami nauczycieli. Dla wielu była to pierwsza w życiu wizyta w Polskim Konsulacie. Żegnając się, wszyscy wyrażali jedno życzenie – oby takich spotkań było więcej, oby były częściej organizowane.

My z kolei, prowadząc działalność Związku Nauczycieli Języka Polskiego cieszymy się, że jedna z naszych inicjatyw – stworzenie pomostu pomiędzy polskimi nauczycielami z Polski i australijskimi nauczycielami polskiego pochodzenia trafiła na tak bardzo podatny grunt.Te kontakty już przynoszą pozytywne, działające w obydwie strony, efekty.

Marianna Łacek - prezes Związku Nauczycieli Języka Polskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy