polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki poinformował podczas piątkowego oświadczenia, że "w sposób jednoznaczny zdecydował się zawetować ustawę wiatrakową, bo to rodzaj szantażu wobec społeczeństwa". Politycy rządzącej koalicji nie kryją oburzenia i zarzucają prezydentowi, że sprzeciwia się niższym cenom prądu. "Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy" – ocenia premier Donald Tusk. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: – Szczyt na Alasce wzmocnił moje przekonanie, że mamy pokój na wyciągnięcie ręki, i że może być to znaczący krok, że Putin zgodził się przyjąć gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. To jest jeden z kluczowych punktów, który musimy dziś rozważyć, kto będzie się czym zajmował. Jestem optymistą. Myślę, że narody europejskie będą mogły przyjąć znaczną część tego obciążenia – mówił prezydent USA na spotkaniu w gronie europejskich liderów, do którego doszło tuż po rozmowie Trumpa z Zełenskim w Gabinecie Owalnym. * "Niemożliwe" jest, aby Krym wrócił do Ukrainy lub aby kraj ten przystąpił do NATO - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla telewizji Fox & Friends. Półwysep Krymski, który jest zamieszkany głównie przez etnicznych Rosjan, w przeważającej większości zagłosował za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej wkrótce po wspieranym przez Zachód zamachu stanu w Kijowie w 2014 roku, który wyniósł do władzy nacjonalistyczny rząd ukraiński.
POLONIA INFO:

środa, 13 października 2010

Wspomnienie o Joan Sutherland

Słynna australijska śpiewaczka operowa Joan Sutherland (sopran) zmarła w niedzielę po długiej chorobie w wieku 83 lat w swym domu w Szwajcarii - poinformowała w poniedziałek rodzina artystki.

Wspomnienie muzykolog Sabiny Skrzypczak - Full:
Sabina Skrzypczak-Full
i Joan Sutherland

Joan Sutherland urodziła się dnia 7 listopada roku 1926, a więc nie doczekaliśmy się jej 84 urodzin, chociaż mogliśmy jeszcze w zeszłym miesiacu świętowac 80 urodziny jej wiernego od 56 z górą lat męża: Richarda Bonynga.

Jak wspomina Joan, matka jej miała piękny głos mezzosopranowy i pobierała lekcje u uczennicy słynnej nauczycielki paryskiej Marchese, która utorowała karierę śpiewaczą Nelli Melbie (wcześniejszej słynnej  austraijskiej śpiewaczce).  Joan była przekonana, że również jak jej matka posiada głos mezzosopranowy i dopiero Richard Bonyng (pianista a potem dyrygent) po wielu trudach przekonał ją, że ukrywa wielkie rezerwy w górnym rejestrze i że idealnie nadaje się  do wykonywania ról ‘bel canto’: oper Belliniego i Donizettiego.

Tak wiec wywołała sensacje swoją interpretacją roli Lucji z Lammermoore dnia 17 kwietnia 1959 w Covent Garden.  Podziwiana była również jako Norma (Norma), Elvira (Il Puritani) i Amina (La Sonnambula).

Poza możliwością śledzenia bezpośrednich transmisji australijskiej telewizji (w latach 80-siątych) z wystepów Joan w towarzystwie jej przyjaciół a zarazem światowej sławy śpiewaków: Marilyn Horne i Luciano Pavarottiego, oraz w Wesołej Wdówce, osobiście mogłam być na widowni, kiedy Joan śpiewala tytułową rolę Lukrecji Borgii czy Alciny.
Kiedy na początku swojej kariery śpiewała role Alciny w roku 1960 w Wenecji w Teatro Fenice, rozentuzjazmowana publiczność nadała jej przydomek ‘La Stupenda’.

Po odstaniu, a raczej odleżeniu kilku godzin w kolejce po wymarzony billet wstepu, miałam również wielkie szczęście byc na widowni dnia 2 października 1990 roku, kiedy Joan rozstała się ze sceną operową śpiewając role Marguerite de Valois (Walezy) w Hugenotach.  Jak poniekad nakazuje tradycja zapoczątkowana przez Nelli Melbe, na pożegnanie Joan zaśpiewala piekną pieśń “Home, sweet home” (Dom rodzinny) i wzruszyła nas do łez.

Również moze idąc za przykładem Nelli Melby, która dawała kilka tzw. „ostatnich koncertow”, Joan – tym razem naprawdę - po raz ostatni śpiewała publicznie w Covent Garden w grudniu tego samego roku zupełnie niespodziewanie w Zemście Nietoperza w II akcie razem z Luciano Pavarottim, grając role “gosci” ksiecia Orlowskiego.

Jako miłosnik opery chętnie chodzę na opery w stylu ‘bel canto’, bo do tej pory dyrygował nimi Richard Bonyng i aż do roku 2007 na widowni można było zawsze zauważyć jego druga połowę, nieodłączną towarzyszkę jego sukcesów artystycznych. 

Sydnejski świat operowy rownież uczcił 80 urodziny wielkiej śpiewaczki koncertem w Sali Koncertowej Opery Sydnejskiej mieszczacej około 3 i pół tysiaca miejsc w roku 2006.  Ma się rozumiec sala była wypełniona po brzegi.  Wystąpiły gwiazdy takiej miary jak Yvonne Kenny, Emma Mathews, Peter Coleman-Wright i.t.d.  Na bis wszyscy zaśpiewaliśmy (w liczbie 3 i pół tysiaca osób) szanownej jubilatce “Happy Birthday”.  Była to niezapomniana okazja, ktora przeszła do historii życia muzycznego w Sydney i stosownie zarejestrowana elektronicznie na płycie DVD.

Joan Sutherland zachwycała swoim glosem najwybredniejszą publiczność w najwiekszych teatrach operowych na swiecie.  Gdyby nie jej sława kto wie czy budowe gmachu opery sydnejskiej rozpoczęto by w latach sześciesiatych i czy wybrano by tak wspaniałe miejsce na ten przybytek uczt duchowych jakim jest Bennelong Point ? 

Sabina Skrzypczak - Full


-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy