polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. Świadczenia rodzinne, w tym 800 plus, nie będą dostępne dla obywateli Ukrainy, których dzieci nie uczęszczają do polskich placówek oświatowych. Minister wyjaśnił, że proponowana zmiana wynika z faktu, że część Ukraińców pobiera świadczenia i od razu wyjeżdża na Ukrainę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Liczba osób zatrzymanych na kampusach uniwersyteckich w USA podczas propalestyńskich protestów wzrosła do 2200, pisze AP. W czwartek policja siłą rozpędziła miasteczko namiotowe na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Amerykańskie media odnotowały brutalność policji podczas aresztowań - użyto gumowych kul, przed którymi protestujący próbowali bronić się parasolami i prowizorycznymi tarczami.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

poniedziałek, 7 marca 2022

Putin zabił Covida

Ukraina nagle zastąpiła COVID. Wirus nagle zniknął, aby ustąpić miejsca wojnie. Ta „wielka zamiana” przywołuje sztuczną naturę troski, podniesionej do rangi obsesji, by jak najdłużej hipnotyzować sumienia. W miarę kształtowania się zagrożenia militarnego kasta u władzy zamierza opowiedzieć o nim na tych samych podstawach co o COVID aby uzyskać te same korzyści: posłuszeństwo narodów, rozszerzenie władzy elit, ograniczenie wolności. Ale czy będzie miała środki, by sprostać tym ambicjom? Nagle COVID zniknął a teraz liczy się tylko Ukraina. Dwa lata obsesji nagle poszły z dymem.


Czy powinniśmy z tego wywnioskować, że Ukraina przetasowuje karty i otwiera nową grę w całkowitym zerwaniu z sekwencją koronawirusa? Wielu jest zdezorientowanych. Wielu jest rozwścieczonych polityczną instrumentalizacją COVID ale rezygnują z wypowiadania się przeciwko "przerażającej rosyjskiej agresji", która ich szokuje. Inni uważają, że kryzys na Ukrainie to tylko zmiana scenerii w jednym i tym samym pomieszczeniu. Jak zawsze, w szokach systemowych trudno rozstrzygnąć tego typu debatę w ciągu zaledwie kilku dni. Ale zbiór wskazówek daje kilka kluczowych sygnałów, co jest naprawdę zagrożone w porządku międzynarodowym przez osiem dni.

sobota, 5 marca 2022

Prof. John Mearsheimer: Analiza przyczyn wojny o Ukrainę

Prof. John Mearsheimer, politolog z Uniwersytetu
 w Chicago.
 Wśród amerykańskich politologów toczą się ożywione dyskusje na temat źródeł obecnego konfliktu na Ukrainie. Jednym z krytyków polityki tzw. Zachodu na obszarze postradzieckim pozostaje konsekwentnie prof. John Mearsheimer, politolog z Uniwersytetu w Chicago, twórca nurtu realizmu ofensywnego w ramach amerykańskiej szkoły realistycznej w nauce o stosunkach międzynarodowych. W ostatnim wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika „The New Yorker” uczony przedstawia swoją analizę przyczyn wojny o Ukrainę.

Zaczęło się w 2008 roku

„Myślę, że problemy zaczęły się w kwietniu 2008 roku, na szczycie NATO w Bukareszcie, po którym Sojusz wydał oświadczenie mówiące o przyszłym członkostwie Ukrainy i Gruzji. Już wtedy Rosjanie jednoznacznie stwierdzili, że uznają to za egzystencjalne zagrożenie i nakreślili linię na piasku. Mimo to, z biegiem czasu posuwaliśmy w kierunku włączenia Ukrainy do Zachodu i uczynienia z niej zachodniego przyczółka u rosyjskich granic. Oczywiście, chodzi tu o coś więcej niż tylko ekspansja NATO. Jest ona wprawdzie rdzeniem tej strategii, lecz zakłada się również ekspansję Unii Europejskiej oraz przekształcenie Ukrainy w proamerykańską demokrację liberalną, co z punktu widzenia Rosji stanowi egzystencjalne zagrożenie” – mówi prof. Mearsheimer.

czwartek, 3 marca 2022

Mateusz Piskorski: Wiemy, że prawie nic nie wiemy

Wiele stron zajęłoby przedstawienie znanych nam dziś już przypadków podawania i rozpowszechniania wiadomości fałszywych z frontów toczącego się na Ukrainie konfliktu zbrojnego. Tymczasem każdy szuka z niepokojem sensownych informacji, próbuje jakoś umysłowo okiełznać, umieścić w pewnych ramach kognitywnych wydarzenia toczące się na terytorium sąsiedniego kraju. Wydarzenia bez wątpienia tragiczne, jak każda wojna.

Amok

Nie pomaga w tym z pewnością stan amoku (to już coś więcej i gorzej niż zwykłe, naturalne w sytuacjach ekstremalnych emocje), który zawładnął przestrzenią informacyjną. Podsycają go nie tyle wątpliwej wiarygodności doniesienia z frontu, lecz przede wszystkim różnorakie memy, wpisy szerzące nienawiść w mediach społecznościowych i inne działania mające na celu doprowadzenie do wrzenia społecznych emocji. W dobie kultury obrazkowej właśnie tak wygląda proces sterowania masowym odbiorcą nie poszukującym faktów, lecz wyłącznie emocji. I odbiorca ten – jak widzimy na przykładzie Polski – zaczyna przypominać pseudokibica piłkarskiego, z mentalnością plemienną oraz skłonnością do wypowiedzi oraz aktów gwałtownych.

Leszek Wątróbski: Solidarni z Ukrainą. Manifestacja w Szczecinie

Uczestnicy manifestacji na Placu Solidarności w Szczecinie 
 Manifestacje poparcia dla Ukrainy* odbywają się na terenie całej Europy i Polski – m.in.  w Warszawie, Krakowie,  Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie. Kilka tysięcy Ukraińców, Polaków, Białorusinów, Gruzinów i Mołdawian uczestniczyło w niedzielę 27 lutego br. w manifestacji solidarności z Ukrainą, która odbyła się w Szczecinie na Placu Solidarności (centrum miasta).

Manifestację „Za wolność Naszą i Waszą. Solidarni z Ukrainą” rozpoczęto od odśpiewania hymnu Ukrainy. Ludzie przyszli tam, aby osobiście zaprotestować przeciwko napaści Rosji i wojnie z Ukrainą.

wtorek, 1 marca 2022

Przemysław Piasta: Przyzwoitość i odpowiedzialność

Mieszkańcy Przemyśla w spontanicznej akcji pomocy
 uchodźcom (fot. Mirosław Majkowski, za FB)
Pierwsza fala uchodźców z Ukrainy dotarła już do Polski. Nie wiemy dokładnie ilu ich jest, lecz wstępne prognozy mówiące o milionach, na szczęście okazały się mocno przeszacowane. W tych trudnych dniach zachowaliśmy się jak trzeba. Zdaliśmy egzamin z człowieczeństwa. Nie dlatego, że zapomnieliśmy o tym co nas dzieli, ale dlatego, że w obliczu wyższej konieczności potrafiliśmy odłożyć to na bok.

Kilka lat temu sprzeciwialiśmy się przyjęciu na nasz teren fałszywych „uchodźców”, a tak naprawdę imigrantów zarobkowych, z państw Afryki i Bliskiego Wschodu. Wtedy postępowe kraje zachodu odżegnywały nas od czci i wiary. Dziś, gdy u progu Unii Europejskiej toczy się wojna, gdy tuż za naszymi drzwiami rozgrywają się ludzkie dramaty, to my zachowujemy się przyzwoicie. Otwieramy nasze serca i drzwi, dzielimy się skromną kromką chleba. Bo tak trzeba robić. Tymczasem premier, zawsze skorej do pławienia się w swej moralnej wyższości, Szwecji mówi: „w przypadku wystąpienia fali migracji z Ukrainy nie będziemy w stanie pomóc w większym zakresie, pora na inne kraje”. Znamienne. Widać ile naprawdę znaczy hasło „refuges welcome”.