Każdy Człowiek, jego życie jest jak statek; może być w bezpiecznym porcie lub na oceanie burz i wiatrów. Ludzie w olbrzymiej większości, nie wiedzą dokąd płynąć; są po prostu pasażerami bez biletu, na gapę losu - mogą być za burtą - w każdej chwili.
AMEN - Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary. Odcinek 97
Jak wiadomo, z prochu powstajemy (dwóch komórek wielkości mikroskopijnej, gołym okiem niewidocznych) - i tam, po swoim czasie też wracamy. Z tym, że nawet te dwie pierwsze są dawno wielokroć podzielone; martwe, bądź ich już w życiu nie ma, są tam gdzieś w prochu. I jaki jest sens - w tym wszystkim. Nie do końca nawet zrozumiały ale może to nieważne.
Zgodne ze słowami... „ I...gdzie to się wszystko toczy i po co”? - tak jak kiedyś - bardzo sensownie zapytała Maria Dąbrowska - ustami Barbary Niechcic w „Nocach i dniach”.