polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi w związku z sprzeciwem wobec polityki polskich władz. Na portalu Telegrm napisał: Z powodu niezgody na politykę i działania władz zostałem zmuszony do opuszczenia rodzinnego kraju i obecnie przebywam na Białorusi. Byłem prześladowany i zastraszany za swoją niezależną postawę polityczną. Wyrażam swój protest władzom Polski, które pod wpływem USA i Wielkiej Brytanii prowadzą kraj do wojny. Naród Polski opowiada się za pokojem i dobrosąsiedzkimi stosunkami z Białorusią i Rosją. Dlatego jestem w Mińsku i jestem gotów powiedzieć prawdę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Chiński prezydent Xi Jinping po pięciu latach wraca do Europy. Europejską wizytę Xi rozpoczyna od Francji, potem odwiedzi Serbię i Węgry. Chiny, Francja i UE muszą wspólnie przeciwdziałać eskalacji konfliktu na Ukrainie i stworzyć warunki do rozmów pokojowych, oświadczył Xi Jinping w Paryżu. * Na Kremlu odbyla się po raz piąty inauguracja prezydentury Władimira Putina. Putin będzie rzadził Federacją Rosyjską do 2030 roku.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

wtorek, 24 grudnia 2019

Radosnych Świąt i Szcześliwgo Nowego 2020 Roku


Jan Maszczyszyn: "Żołnierzyki"

Ołowiane żołnierzyki. Niegdyś wymarzony prezent chłopców.
Fot. Thiedbolt (CC BY-SA 3.0)
Możliwości dziecięcych zabaw w „wojnę” było wiele. Jedna z nich zakładała wykorzystanie malutkich figurek żołnierzy, które obecnie są raczej wykonywane z plastiku, choć przed wiekami tworzono je przy użyciu ołowiu i cyny. Ołowiane żołnierzyki, ręcznie odlewane i malowane, swój szczyt popularności osiągnęły w XVIII i XIX wieku. Zabawki te rozsławił także Hans Christian Andersen, który napisał baśń „Dzielny ołowiany żołnierz” (data pierwotnego wydania: 1838) histmag

Mieszkający w Melbourne polski pisarz steampunkowy - Jan Maszczyszyn, który właśnie wydał kolejną powieść pt. "Necrolotum" zwierzając się nam ostatnio z dziecięcych rozterek dotyczących prezentów - być może takich właśnie podrzucanych pod choinkę, przyznał się, że od czasu, gdy rodzicie nie potrafili mu zapewnić odpowiedniej ilości maleńkich żołnierzyków  - a było to  niemal 55 lat temu  - postanowił pisać opowiadania fantastyczne.  Tam jak wiadomo nie ma ograniczeń dla wyobraźni.

 Dziś pod choinkę   pisarz ofiaruje nam specjalne, szeroko otwarte w wyobraźni opowiadanie fantastyczne o takich właśnie dziecięcych żołnierzykach. Z tym, że akcja dzieje się w drugiej połowie XXI wieku! 
Uwaga: opowiadanie nie dla dzieci.

poniedziałek, 23 grudnia 2019

Czy rok 2019 odmienił polski Kościół?

Prymas Polski abp Wojciech Polak
Fot. Wikimedia commons

Prymas Polski Wojciech Polak podsumował kończący się rok, stwierdzając, że dla Kościoła w Polsce nie był on łatwy. „Stało się wielkie zło” – mówi duchowny.
 
Według prymasa Polski nie można już mówić o tym, że nic się nie stało, lecz udzielić odpowiedzi poprzez pokorne przyjęcie faktów, wysłuchanie ofiar i działanie – czytamy w dodatku „Plus Minus” Rzeczpospolitej. Duchowny wspomniał o roli filmu braci Sekielskich w ujawnieniu zatajonych spraw, o krytyce kwerendy przypadków molestowania przedstawionej przez Konferencję Episkopatu Polski, o wszystkich publikacjach i komentarzach, jakie ukazywały się w kwestii molestowania i wykorzystywania w Kościele, przyznając, że odpowiedź Kościoła była niewystarczająca, a komunikacja z wiernymi została zaniedbana. Rezultatem tych problemów jest jednak powstanie fundacji, której celem jest pomoc ofiarom.

Stąd cieszę się, że owocem tego kryzysu był najpierw głos Rady Stałej a potem list wszystkich biskupów, który był czytany w kościołach. Po raz pierwszy zwróciliśmy się bezpośrednio do wiernych, zaczynając od świadectw pokrzywdzonych, wypowiadając słowa skruchy i nakreślając pewne działania systemowe, czego owocem jest niedawne powołanie do życia Fundacji Świętego Józefa, która ma wspierać budowę systemu pomocy skrzywdzonym – powiedział prymas.

Lato 2019 Polonii australijskiej w Polsce. Podsumowanie

Prezes RNPA Małgorzata Kwiatkowska z zespołem "Lajkonik"
z Sydney podczas Światowego Festiwalu Polonijnych Zespołów
 Folklorystycznych w Rzeszowie. Fot. A.Brulińska
Każdego roku Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” (SWP) oraz inne instytucje w kraju przygotowują szereg inicjatyw dla Polonii i Polaków z zagranicy. Najwięcej z nich odbywa się w okresie letnim, kiedy Polonia licznie odwiedza Polskę, a dzieci i młodzież z półkuli północnej mają szkolne wakacje.  Polonia australijska z roku na rok coraz aktywniej udziela się w tych przedsięwzięciach, jest widoczna i uczestniczy w spotkaniach z Polonią innych krajów oraz różnych wydarzeniach w Polsce.

 Poniżej przedstawiamy inicjatywy z różnych dziedzin życia polonijnego, cykliczne oraz okolicznościowe, które miały miejsce między czerwcem a wrześniem br. w opracowaniu Małgorzaty Kwiatkowskiej - prezesa Rady Naczelnej Polonii Australijskiej. (Podlinkowane wydarzenia przedstawiliśmy na naszym portalu - przyp. red.)

niedziela, 22 grudnia 2019

Ryszard Opara: AMEN - Ślub w Krakowie

Kościól Mariacki w Krakowie
Fot. Wikimedia commons
W roku 2000, w cudownym miesiącu czerwcu obchodziłem swoje pięćdziesięciolecie oraz 25-tą rocznicę ślubu. Postanowiliśmy wraz z żoną, zrobić dużą imprezę dla przyjaciół i znajomych w naszym ukochanym mieście - Krakowie.

AMEN - Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary. Odcinek 43

ŚLUB w Krakowie – i moje półwiecze.

W roku 2000, w cudownym miesiącu czerwcu obchodziłem swoje pięćdziesięciolecie oraz 25-tą rocznicę ślubu. Postanowiliśmy wraz z żoną, zrobić dużą imprezę dla przyjaciół i znajomych w naszym ukochanym mieście - Krakowie. Główne „clue” uroczystości miał być nasz ślub kościelny - w Kościele Mariackim.

Do tej pory mieliśmy tylko cywilny, zawarty 21.06.1975 roku, ponieważ dla lekarza wojskowego w czasach PRL, zwłaszcza gdy chciał w armii zrobić jakąś karierę czy specjalizację - ślub cywilny był jedyną możliwą opcją. Natomiast moja żona zawsze marzyła o ślubie kościelnym, długiej, pięknej, oczywiście białej sukni z welonem i tylko w Krakowie i tylko w Kościele Mariackim.Tak, żeby słychać było hejnał, który będzie stanowił tło – dla słów naszej przysięgi.