polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: "Nie będziemy za nic płacić i nie będziemy przyjmować żadnych migrantów" - mówi premier Donald Tusk o przyjętym przez UE pakcie migracyjnym. Polska wraz z Węgrami i Słowacja glosowała przeciw paktowi. * * * AUSTRALIA: Skarbnik Jim Chalmers ogłosił swój trzeci budżet zawierający szereg środków mających zaradzić kryzysowi kosztów utrzymania w Australii: Kredyt w wysokości 300 dolarów na rachunki za energię dla każdego gospodarstwa domowego, 10-procentowa podwyżka dopłat do czynszu i ograniczone ceny leków PBS. * * * SWIAT: Jeśli Zachód przekaże Ukrainie pociski dalekiego zasięgu, strefa sanitarna będzie gdzieś na granicy z Polską – oświadczył Dmitrij Miedwiediew. Rosyjski polityk przypomniał, że pociski typu Storm Shadow/SCALP-EG, które Zachód dostarcza Ukrainie, mają zasięg co najmniej 550 km, dlatego wymagana jest strefa sanitarna, która zapewni bezpieczeństwo rosyjskich granic. Tymczasem Putin i Xi w Pekinie otworzyli rok kultury chińsko-rosyjskiej i podpisali wspólne oświadczenie obu państw „o pogłębianiu relacji, wszechstronnym partnerstwie i współpracy strategicznej”, ustanawiające „nową epokę” w relacjach między Rosją a Chinami. Dla Władimira Putina jest to pierwsza zagraniczna wizyta po zaprzysiężeniu na piątą kadencję w ubiegłym tygodniu.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Ashfied, 26.05, godz. 15:00

czwartek, 4 kwietnia 2019

Sprawa Domu Millennium w Melbourne i jej szerszy kontekst

W niedzielę, 10 lutego uczestniczyłem w publicznym spotkaniu na temat przyszłości Domu Millenium ulokowanego w dzielnicy Seddon/Footscray. Spotkanie z Polonią melbourneńską zorganizował zarząd Australijskiego Wielokulturowego Biura Usług Społecznych (AMCS - Australian Multicultural Community Services).  Organizacja ta, znana wcześniej jako APCS (Australian-Polish Community Services) lub Australijsko-Polskie Biuro Usług Społecznych - APBUS, jest praktycznie agencją rządową utrzymującą się z grantów i zasobów federalnego programu Aged Care.  AMCS w ub. roku przejął konta oraz otrzymał akt własności (tzw. title) posiadłości Stowarzyszenia Polaków w Kingsville i Koła Pań (SPwKiKP), w drodze bezpłatnego transferu tego mienia do AMCS. Najistotniejszym elementem tego mienia była posiadłość Domu Millennium.

Oceniam, że na spotkanie przybyło ok. 30 osób - czyli niewiele - bo kilkanaście z nich jest powiązanych z AMCS - a więc nowym właścicielem Domu Millennium. Tzw. zorganizowana Polonia w Melbourne najwyraźniej uznała, że będzie to musztarda po obiedzie (czyli strata czasu), bo renowację  jaką nowy właściciel zaaplikuje podupadłemu Domowi Millennium będzie mogła faktycznie ocenić dopiero za kilka lat.

 

środa, 3 kwietnia 2019

Iwona Pruszyńska dla Rzeczpospolitej: Jak działają sędziowie pokoju?

Kilka dni  temu gościem programu Tomasza Pietrygi #RZECZoPRAWIE, nadawanego cyklicznie na kanale Rzeczpospolita TV  była Iwona Pruszyńska, prawnik z Sydney  a także nasza koleżanka  ze Stowarzyszenia Bumerang Polski i autorka wielu publikacji  naszego portalu.  Tym razem w programie internetowym prestiżowej gazety Rzeczpospolita mówiła o systemie prawnym w Australii i o instytucji  JP czyli sędziach pokoju, która powszechna jest w Australii, a której wprowadzenie  zapowiada rząd w Polsce.

Iwona Pruszyńska mówiła w programie o skomplikowanej strukturze sądownictwa w Australii m.in. wyjaśniała jej dualizm (sądy federalne i stanowe działające niezależnie) . wyjaśniała  jaką role pełnią tzw. sędziowie pokoju.

wtorek, 2 kwietnia 2019

Referendum w Szwajcarii, Polsce i Francji. Porównanie


Referendum to podstawowa, kształtowana przez stulecia instytucja demokracji bezpośredniej, umożliwiająca obywatelom decydowanie o sprawach publicznych. Instrument ten największe zastosowanie znajduje w Szwajcarii, która uważana jest za kolebkę demokracji bezpośredniej. Ideą referendum jest założenie, że jego wynik powinien stanowić wiążącą dla władz wypowiedź społeczną, rodzącą skutki prawne w temacie, którego dotyczy głosowanie. Rządzący – oprócz Szwajcarii – sięgają do referendum, szukając w społeczeństwie potwierdzenia dla swojej polityki.

To skuteczne narzędzie współdecydowania społeczeństwa w sprawach ważnych dla państwa nie zyskuje jednak szerszej popularności w ośrodkach decyzyjnych we współczesnych demokracjach parlamentarnych. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: społeczeństwo może zawsze zadecydować inaczej niż tzw. władza (przykład Brexitu) i wtedy rządzący mają kłopot.

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Sen w Prima Aprilis

Zadzwoniła Zuzanna ze Słowacji z pytaniem, co ma na siebie włożyć na inaugurację i czy przyjadę. - Kurcze, a bo ja wiem?! - Pomyślałam, ale mówię dyplomatycznie: - Najlepiej jakąś elegancką garsonkę w ciemnym kolorze, jesteś młoda, urodziwa, we wszystkim ci do twarzy. Co do przyjazdu, to jak się u siebie wyrobię, to przyjadę, postaram się.

Od rana mam urwanie głowy. Zadzwonili z Moskwy w sprawie uroczystości na Westerplatte. Kreml chce, by Putin siedział obok Merkel, bo mają jakieś sprawy do omówienia. 
A że w Moskwie inny czas, a u nas poprzestawiane zegarki na czas letni, wywalili mnie świtkiem tym telefonem z łóżka. Nie do końca rozbudzona warknęłam, że mają pięć miesięcy na pogaduchy, ale pomyślę. Poza tym wczoraj widziałam się z Angelą w Berlinie, gdy zwiedzałam Muzeum Techniki i nic mi nie mówiła. Skąd oni, u diabła, mają numer mojej prywatnej komórki?! 

Dr Piątkowski: Gdyby nie PRL, nie byłoby polskiego kapitalizmu

 Dr Marcin Piątkowski podczas konferencji
"W poszukiwaniu lepszego świata . Ekonomia i polityka"
 na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie
Fot. A.Grycuk (Wikimedia Commons - cc)
Rozwój gospodarczy w Polsce sabotowały elity postszlacheckie. Strukturę społeczną wyrównał dopiero PRL. Gdyby nie PRL, nie byłoby polskiego kapitalizmu – twierdzi dr Marcin Piątkowski, ekonomista, pracujący obecnie w Pekinie, w rozmowie z Sebastianem Stodolakiem dla portalu Obserwator Finansowy.pl.

Sebastian Stodolak : Prezentuje Pan hipotezę, że gdyby Polska po wojnie była kapitalistyczna, to niekoniecznie osiągnęłaby sukces. Czy dobrze rozumiem?

Dr Marcin Piątkowski: Często bezwiednie zakłada się, że gdyby po 1945 r. Polska nie dostała się w sferę wpływu ZSRR, to jako kraj kapitalistyczny rozwinęłaby się jak nigdy dotąd. Sądzę jednak, że sukces takiej alternatywnej Polski wcale nie byłby pewny, z tych samych powodów dla których nasza gospodarka nie potrafiła dogonić Zachodu przez 500 lat wcześniej. Głównym hamulcem rozwoju był oligarchiczny system społeczno-gospodarczy, który służył tylko wąskim elitom i blokował rozwój większości społeczeństwa. Taka szkodliwa struktura społeczna byłaby najprawdopodobniej odtworzona po 1945 r, tak jak ją odtworzono po 1918 r. Dopiero PRL dokonał społecznej rewolucji, wyeliminował stare, oligarchiczne i często jeszcze feudalne elity i po raz pierwszy w historii stworzył społeczeństwo inkluzywne, dając wszystkim, szczególnie tym najsłabszym, szanse na rozwój.