polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy Ukraińcom. Świadczenia rodzinne, w tym 800 plus, nie będą dostępne dla obywateli Ukrainy, których dzieci nie uczęszczają do polskich placówek oświatowych. Minister wyjaśnił, że proponowana zmiana wynika z faktu, że część Ukraińców pobiera świadczenia i od razu wyjeżdża na Ukrainę. * * * AUSTRALIA: Australia wyśle ​​Ukraine kolejne 100 milionów dolarów na wsparcie militarne, zapowiedział podczas wizyty we Lwowie Minister Obrony Richard Marles, dodając, że nie będzie to ostatni pakiet pomocy dla neobandeowskiego reżimu Żelenskiego. Oprócz wizyty we Lwowie Marles zatrzymał się także w Polsce, aby przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Minister ujawnił, że całkowite australijskie wsparcie dla Ukrainy od początku konfliktu z Rosją wynosi ponad 1 miliard dolarów. * * * SWIAT: Chiński przywódca Xi Jinping po raz pierwszy od pięciu lat wybiera się w podróż po krajach europejskich, aby przekonać je o atrakcyjności współpracy gospodarczej z Pekinem. Xi Jinping 5 maja rozpocznie swoją pięciodniową podróż do Francji, Serbii i na Węgry, które liczą na chińskie inwestycje.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

sobota, 8 lipca 2017

Australijskie spotkania z prezesem Kopca Kościuszki

Prof. Mieczyslaw Rokosz.
Fot. mat. prasowe
Z okazji Roku Kościuszki gościmy w Australii delegację Kopca Kosciuszki w Krakowie, na czele z prezesem Mieczysławema Rokoszem.  Prezes Rokosz pełni  tę funkcję od 23 lat.  Jest autorem wielu książek  i albumów,  w  tym pracy habilitacyjnej  pt” Dzwony i Wieże Wawelu”. Jest również znany w Krakowie jako Dzwonnik Wawelski. 

 Australijski Komitet Obchodów Roku Kosciuszki zaprasza na spotkania z profesorem Rokoszem, który bedzie mówił  na temat „Kopiec Kosciuszki – czym jest i co znaczy?” Poruszy też takie tematy jak: „Kosciuszko – On do całego swiata należy  i „Kosciuszko  - Przyjaciel Ludzkości” . Wiele barwnych  przeźroczy. Spotkania będą urozmaicone barwnymi przeźroczami oraz piosenkami o Tadeuszu Kosciuszce. Na spotkania - wstęp wolny.

Za i przeciw Trumpowi. Komentarze po wizycie w Polsce

Historyczne przemówienie Donalda Trumpa pod pomnikiem
Powstania Warszawskiego na pl. Krasinskich w Warszawie.
 Fot. A.Hanks - The White House Flickr cc
Jak się okazuje mamy duży problem z oceną wizyty Donalda Trumpa. Każda opcja polityczna, w zależności od jej ideowego oblicza – co innego akcentuje. Jedni podkreślają, że „dowalił” Rosji, inni – wręcz przeciwnie – że adresował swoje wystawienie przeciwko Niemcom.
 
Jeszcze inni wpadają w zachwyt nad tym, ze pochylił się nad naszą historią wykazując zaskakującą wiedzę i nie popełniając gaf w stylu „polskie obozy śmierci”. Są też tacy, że przyjechał tylko po to, żeby wepchnąć nam wyroby amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego i gaz. Poniżej przedstawiam garść opinii moich znajomych z facebooka, które odzwierciedlają tę mnogość ocen:

piątek, 7 lipca 2017

Refleksje w oczekiwaniu na rezultaty G20 w Hamburgu

Zapowiedź ostrych protestów w Hamburgu
podczas szczytu G20. Fot. R.Tyskar (Flickr cc)
W oczekiwaniu na właśnie rozpoczynający się szczyt G20 w Hamburgu warto pokusić się o spojrzenie z lotu ptaka na rysujący się obecnie podział geopolitycznych działań, stref wpływów i interesów. I warto zauważyć kardynalną zmianę dotychczasowego postjałtańskiego układu sił międzynarodowych. Otóż awanturnicza polityka zagraniczna USA zaczyna skutkować izolacją Ameryki na scenie światowej geopolityki.

Zdaję sobie sprawę z tego, że określenie "awanturnicza polityka USA" brzmi jak stara dobra propaganda z czasów komuny. Samego mnie to ubawiło, ale w moim odczuciu określenie "awanturnicza" najlepiej oddaje chaos i arogancje w działaniu amerykańskich elit. O osiągnięciach Ameryki pisałem i opowiadałem ostatnio dużo. To teraz kilka relacji o tym, co świat na tę amerykańską dominację.

Trump w Warszawie: Nie omawialiśmy gwarancji…

Donald Trump z Andrzejem Dudą w Zamku Królewskim
w Warszawie. Fot. S. Craighead, The White House
(public domain)
Bardzo udana prowokacja jednego z amerykańskich mediów neoliberalnych w Polsce na konferencji prasowej obu prezydentów. Pan Donald Trump powiedział wprost, że nie omawiali gwarancji obecności wojsk amerykańskich w Polsce, co więcej – wyraźnie zaznaczył, że nie byli do tego umocowani w rozmowach.

 Chodzi zapewne o przygotowanie dyplomatyczne do takich rozmów, które musi być poprzedzone odpowiednimi negocjacjami prowadzonymi w sposób formalny. Skoro tego nie było w agendzie tego spotkania, to znaczy również że polska dyplomacja tego nie prowadziła w sposób formalny w ostatnich miesiącach. Czyli w skrócie – odwaliliśmy pic na wodzie i fanfaronadę? Na to wygląda, chociaż i tak generalnie nie umniejsza to wielkiego sukcesu pana Prezydenta Dudy, jakim jest sam fakt obecności pana Trumpa z rodziną w Polsce i wypowiedzi w kontekście art. 5 Traktatu (The United States has demonstrated not merely with words but with its actions that we stand firmly behind Article 5, the mutual defense commitment). To nie oznacza, że Amerykanie będą utrzymywać u nas wojsko, jednak ich lider powiedział wprost, że uznaje zobowiązania obronne swojego imperium. TO JEST WIELKIM I NIEZAPRZECZALNYM SUKCESEM PANA PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY – to on do tego doprowadził.  Jednak pamiętajmy, że obracamy się tylko w warstwie retoryki.

Pożegnanie ks. Zenona Broniarczyka

Ks. Zenon Broniarczyk SChr (1947 - 2017)
Fot. australia.chrystusowcy.org
„W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (*). Ten werset z mszalnego czytania mógłby zacytować polski kapłan, ks. Zenon Broniarczyk, którego uroczystości pogrzebowe obchodziliśmy w dzień św Piotra i Pawła. Chociaż upływa miesiąc od śmierci ks. Zenona, wielu osobom trudno jest pogodzić się z myślą, że go już wśród nas nie ma.

W niedzielę, 4 czerwca podczas południowej Mszy św. w Ashfield, odnosiliśmy wrażenie, że czas cofnął się o ponad 20 lat. Przy ołtarzu znowu stanął ks. Zenon. Czekaliśmy na jego przyjazd z Brisbane, jak na wizytę kogoś bliskiego, kiedy dowiedzieliśmy się, że miał zastępować ks. Kamila podczas urlopu. Już zaczęła tworzyć się kolejka kto którego dnia zaprosi ks Zenona do domu, jak za dawnych czasów...