polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Wędrówki po Polsce: Zamek w Rabsztynie

Ruiny zamku w Rabsztynie. Jedna z atrakcji
 turystycznych na Szlaku Orlich Gniazd.
Fot. Wikimedia commons CC 4.0
 Z cyklu turystyczno-krajoznawczego Ewy Michałowskiej-Walkiewicz - Wędrówki po Polsce  odwiedzamy zamek w Rabsztynie w Małopolsce.

Zamek w Rabsztynie, wybudowano na Wzgórzu rabsztyńskim. Jego nazwa   pochodzi z terminu niemieckiego „Rabenstein”, co w tłumaczeniu na język polski oznacza „kruczą skałę”. Wiąże się to ze znaczną obecnością tych właśnie ptaków, na wspomnianym wzgórzu.

 Nie ma dokładnych informacji co do początku powstania zamku. Pierwsze zapiski pochodzą z 1396 roku, dotyczą kapelana zamkowej kaplicy Grzegorza oraz Iwa burgrabiego rabsztyńskiego. Dzięki szeregu badań archeologicznych wiadomo jest, że pierwsze drewniane budynki warowni, pobudowano na wapiennej skale już w drugiej połowie XIII wieku. Warownia ta pełniła funkcję strażnicy granicznej z Czechami, a także była siedzibą tutejszych starostów.

niedziela, 6 sierpnia 2023

Międzynarodowa debata antywojenna: Eskalacja do końca?

 Czy wojna na Ukrainie ma szansę się zakończyć, czy może wszystko co się dzieje dookoła, wskazuje na to, że prędzej czy później rozleje się także na inne terytoria?

O tym rozmawiają Konrad Rękas z Myśli Polskiej i Mateusz Piskorski z Wbrew Cenzurze w gronie ekspertów z całego świata: płk Douglasem Macgregorem - ekspertem wojskowy, byłym doradcą administracji prezydenta Donalda Trumpa i Pentagonu; Larrym C. Johnsonem - ekspertem ds. bezpieczeństwa, byłym oficerem i analitykiem CIA; Georgem Gallowayem - liderem Brytyjskiej Partii Robotniczej i ruchu antywojennego, wieloletnim posłem do Izby Gmin; Christopherem Williamsonem - byłym posłem do Izby Gmin i członkiem gabinetu cieni Partii Pracy; Dianą Sosoacą - rumuńską senator, przewodniczącą partii SOS Romania; Grzegorzem Braunem - posłem na Sejm RP, liderem Konfederacji Korony Polskiej oraz Romanem Fritzem, wiceprzewodniczący Konfederacji Korony Polskiej.

Premiera nagrania na kanale: Wbrew Cenzurze 5 sierpnia 2023. Dostępne również na kanale Myśl Polska.

piątek, 4 sierpnia 2023

Prof. Gabriël Moens: Zagmatwane pojęcia aborygenizmu

Pragmatyczny argument przeciwko umocnieniu Głosu w Konstytucji (The Aboriginal and Torres Strait Islander Voice, znane jako  the Indigenous Voice to Parliament lub the Voice) dotyczy niezdolności lub niechęci jego zwolenników do zdefiniowania określenia  „Aborygen”. Rzeczywiście, ponieważ The Voice ma składać się z mianowanych członków „Aborygenów”, konieczne staje się zdefiniowanie tego pojęcia.

W rzeczywistości istnieje zupełne zamieszanie co do tego, kogo należy uważać za „Aborygena”, w jaki sposób zostanie wybranych dwudziestu czterech członków Głosu (The Voice) i jakie będą uprawnienia tego „organu doradczego”. Rzeczywiście, w Australii wydaje się, że „aborygeniczność” rozwinęła się w amorficzną, niedefiniowalną koncepcję, która była stopniowo rozszerzana, aby objąć cechy kulturowe różniące się od populacji głównego nurtu. Stało się pojęciem niejasnym i  pustym naczyniem, którego szczegóły muszą wypełnić politycy, decydenci i twórcy trendów. W tym celu senator Pauline Hanson próbowała przedstawić projekt ustawy, który doprecyzowałby i zmienił proces identyfikowania się jako osoba „rdzenna”, ale większość senatorów nie zgodziła się na dyskusję nad projektem. [1]

czwartek, 3 sierpnia 2023

Konrad Rękas: Czy będziemy kolejnymi ofiarami wojny NATO-Rosja?

Paradoksalnie wydaje się, że na wywołaniu wrażenia „Stalin dał – Putin może odebrać” może zależeć zarówno III RP, jak i Federacji Rosyjskiej. Z jednej strony znakomicie wpisuje się to w dominującą w Polsce propagandę rosnącego rosyjskiego zagrożenia. Równocześnie zaś rosyjscy politycy reagują w ten sposób na społeczne oczekiwanie bardziej zdecydowanej reakcji na wrogą Rosji politykę Warszawy. Chcąc nie chcąc, Polska i Rosja są zatem na kursie kolizyjnym i eskalacja może tylko postępować. Na razie szczęśliwie są to deklaracje, jednak zbliżanie się wojsk polskich do granicy z Białorusią nie wróży nic dobrego, grożąc gwałtownym przejściem do pełnowymiarowego konfliktu zbrojnego.

 

Przykryć Wołyń Katyniem

 

Podnoszenie kwestii historycznych to element budowania uzasadnienia dla takiego starcia, a przy tym ważny element pro-kijowskiej strategii Warszawy. Przed niedawnymi obchodami 80-tej rocznicy Rzezi Wołyńskiej spindoktorzy głównych partii ewidentnie zalecili kontrowanie w mediach społecznościowych wszelkich nawiązań do zbrodni banderowskich jednym grepsem: „A Katyń?!”, dokładnie tak, jakby sprawa katyńska nie była już dawno wyjaśniona i zamknięta w stosunkach polsko-rosyjskich i jakby środowiska kresowe i narodowe nie były wcześniej w forpoczie także rozliczania zbrodni sowieckich. Oczywiście, tak jak wojna polsko-rosyjska byłaby straszliwym nieszczęściem, tak wywołanie jej rzekomo z powodów historycznych stanowiłoby dodanie do tej tragedii elementu surrealistycznego. Niestety, cały czas jest to scenariusz zupełnie realny.

wtorek, 1 sierpnia 2023

Powstanie warszawskie 1944: Pamiętać i wyciągać wnioski

Warszawa podczas powstania 1944.
 W historii każdego narodu znajdą się momenty chlubne i tragiczne. Tych drugich też nie trzeba przemilczać – wręcz przeciwnie, trzeba o nich pamiętać i wyciągać wnioski.

Niedobrze jest jednak, jeśli klęskę próbuje się zmienić po latach w „moralne zwycięstwo”, a jej sprawców stawia się jako wzór do naśladowania. A niestety mamy taki przykład w historii najnowszej – jest to powstanie warszawskie 1944, po dwóch miesiącach zakończone klęską i rzezią Polaków (oraz zagładą ich największego miasta). Po latach nie brak komentatorów, którzy wychwalają ten zryw jako potrzebny i uzasadniony (!!!) Najwyraźniej nie pamiętają o powiedzeniu – fałszywa historia jest mistrzynią fałszywej polityki.