polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: „Rzeczpospolita” opublikowała artykuł, w którym ujawniła, że według nieoficjalnych ustaleń w dom w Wyrykach uderzyła rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16. Wcześniej władze i liczne media w Polsce oskarżały o to Federację Rosyjską w tym wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki na forum Rady bezpieczeństwa ONZ. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: "Realizacja prowokacyjnej idei kijowskich i innych głupków o utworzeniu »strefy zakazu lotów nad Ukrainą« i możliwości zestrzelenia naszych bezzałogowych statków powietrznych przez kraje NATO będzie oznaczała tylko jedno – wojnę NATO z Rosją. Należy nazywać rzeczy po imieniu!” – ocenił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwania Radoslawa Sikorskiego do zestrzeliwania przez NATO rosyjskich dronów i rakiet nad Ukrainą .
POLONIA INFO:

poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Prezydent Biden w narożniku

 Prezydentura Joe Bidena jest w ciężkim kryzysie i znalazła się na skraju impeachmentu bo rosną żądania rezygnacji. Atak terrorysty kamikadze opodal lotniska w Kabulu na nowo rozpalił niesłabnącą kontrowersję w stosunku do sędziwego prezydenta, który już upadł pod ciężarem pytań dziennikarzy o chaotyczne wycofanie się z Afganistanu, dla niektórych prawdziwą ucieczkę.

 Z zamkniętymi oczami, łamiącym się głosem, prezydent USA Joe Biden fizycznie odzwierciedlił straszliwy cios, jaki jego prezydentura otrzymała po zabiciu amerykańskich marines podczas desperackiej ewakuacji Kabulu. Wciąż prowizoryczna liczba ofiar śmiertelnych w wyniku dwóch krwawych ataków w czwartek w pobliżu międzynarodowego lotniska w Kabulu wzrosła do ponad 100 osób. Według urzędników afgańskich i amerykańskich wśród zabitych było 13 amerykańskich żołnierzy.

niedziela, 29 sierpnia 2021

Polska-Białoruś: nie będziemy rozmawiać, będziemy rozkazywać!

Prezydent Republiki Białoruś - Aleksandr Łukaszenko
Fot. Wikimedia commons
„Białoruś odmawia przyjęcia od Polski pomocy humanitarnej” – brzmi od kilkudziesięciu godzin urzędowy przekaz w mediach, czytamy w nagłówkach prasowych. Przekaz, nie trudno się domyślić, dla „ciemnego ludu”; tak, tak, pamiętamy, ciemny lud to kupi („To lipa, ale jedziemy w to, bo ciemny lud to kupi”). 

Jak autor tych słów, dzisiejszy szef TVP, tłumaczył, „było to stwierdzenie faktu, ale bez pogardy dla ludzi. Powiedziałem to w slangu publicystycznym, prywatnie mówi się przecież inaczej niż do kamery”. Ci, którzy wypowiedź upublicznili, wówczas kipiąc „świętym oburzeniem”, bynajmniej z szacunku dla „ciemnego ludu”, nie połapali się, że w gorączce szukania newsa, nieopatrznie zdradzili techniki manipulacji, a Jacek Kurski wszak mówił o doskonale im znanych i praktykowanych meandrach inżynierii społecznej. To tyle tytułem wstępu.

Taliban i ISIS

 Walka o władzę toczy się zawsze i wszędzie, nawet w środowiskach związanych z religią. Nie ma znaczenia o jakie wyznanie chodzi, w tej wojnie o panowanie nad innymi, religia jest i tak tylko narzędziem.

W Afganistanie oprócz Talibów, są też ISIS. A dokładnie są to ISIS-K. K jak Kabul. 
 
  Kim są Talibowie to już mniej więcej wiadomo, są islamistycznym ruchem religijno-politycznym i organizacją wojskową w Afganistanie. Obecnie są jednym z dwóch podmiotów, które podają się za legalny rząd Afganistanu, obok uznanej na arenie międzynarodowej Islamskiej Republiki Afganistanu, której resztki bronią się w dolinie Panjshir, w dolinie Pięciu Lwów. 

piątek, 27 sierpnia 2021

Polacy w Nowej Zelandii przed rokiem 1872

Jan Jerzy Forster - uważał się za obywatela
Rzeczpospolitej...
Zdaniem dr. Sarah Cozens z Uniwersytetu w Auckland były 3 większe masowe migracje ludności polskiej do Nowej Zelandii. Pierwsza, obejmująca lata 1872-1883, z okresu gdy Polska znajdowała się pod zaborami i dotyczyła obywateli z zaboru pruskiego. Druga, w latach 1944- 1952, obejmująca 734 sierot i 105 wychowawców, pochodzących z dawnych Kresów Wschodnich, które po roku 1944 znalazły się na terytorium ZSRR oraz 850 byłych więźniów z obozów koncentracyjnych i obozów pracy w Europie. I trzecia, z lat 1981-1983, obejmująca 299 polskich uchodźców z obozów w Austrii oraz tych, którzy uzyskali wówczas w Nowej Zelandii status uchodźców politycznych w związku z delegalizacją Solidarności, wprowadzeniem stanu wojennego i możliwością inwazji sowieckiej

Inne etapy migracji ludności polskiej do Nowej Zelandii prezentuje Marian Kałuski, historyk polski mieszkający w Australii. Jego zdaniem były trzy inne okresy: okres pionierski – do roku 1939, okres migracji wojennej i powojennej 1939-1980 – oraz okres tzw. migracji postsolidarnościowej od roku 1981, obejmujący również migrację polską – w swej większości zawodową z wolnego już państwa polskiego.

czwartek, 26 sierpnia 2021

Mateusz Piskorski: Afgańskie zwierciadło

W 1989 r. Armia Radziecka wycofywala się
 z Afganistanu stopniowo, a nawet uroczyście...
Obrazki z Kabulu obiegły cały świat. Stolica Afganistanu to nie tylko centrum administracyjne upadłego państwa, gdzieś na światowych peryferiach, które straciły na znaczeniu, gdy lądowy, eurazjatycki Jedwabny Szlak zastąpiony został przez transport morski. To także, jak słusznie zauważył Aleksandr Dugin, zwierciadło procesów geopolitycznych i trendów, które tam przejawiają się wcześniej niż gdzie indziej.

Być może obrazki z kabulskiego lotniska w sierpniu 2021 roku wejdą do obrazkowej historii świata tak, jak niegdyś kadry z wietnamskiego Sajgonu pospiesznie opuszczanego przez Amerykanów. Możliwe jednak, że będą czymś więcej: ilustracją krachu hegemonii Waszyngtonu i jego globalnych ambicji. Gdy porównamy tryb wycofywania wojsk amerykańskich i desperackie próby ucieczki przed talibami podejmowane przez lokalnych kolaborantów amerykańskich władz okupacyjnych z rokiem 1989, gdy po 10 latach z Afganistanu wycofywały się wojska chylącego się ku upadkowi Związku Radzieckiego, zauważymy jedną fundamentalną różnicę.