polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W Gdańsku uczczono pomordowanych w podwileńskich Ponarach. Zbrodni dokonali Litwini i Niemcy. Masowe egzekucje w Ponarach były największą zbrodnią popełnioną w okresie okupacji niemieckiej na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej. Szacuje się na ok. 100 tys. ofiar. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Wladimir Putin powiedział w nocy z sobotę na niedziele w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy z calego świata, że Rosja jest gotowa wznowić bezpośrednie, bezwarunkowe rozmowy z Ukrainą w Stambule, począwszy od 15 maja, trzy lata po tym, jak Kijów zerwał je w 2022 roku. Putin powiedział, że Rosja chce przeprowadzić poważne rozmowy z Ukrainą, aby wyeliminować podstawowe przyczyny konfliktu, co pozwoli na osiągnięcie trwałego i długofalowego pokoju. Donald Trump zaapelował w niedzielę do Ukrainy, aby natychmiast przyjęła ofertę prezydenta Rosji.
POLONIA INFO:

niedziela, 18 października 2020

Ryszard Opara: AMEN - Dygresja chwili o historii cywilizacji

Historia świata jest pragmatyczna; chociaż w sensie postępu istnienia, niestety coraz bardziej odbiega od dogmatów natury... Światem od zawsze rządzili i będą zarządzać ci - co mają w sobie, w swoich rękach i głowie SIŁĘ. Jaka jest definicja SIŁY?...

AMEN - Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary. Odcinek 84

Podróże dookoła świata.
Dygresja chwili o Historii Cywilizacji; O powrotach do obecności i logiki rzeczywistości.


Podróżując po świecie, poznając różnych ludzi, ich kulturę, obyczaje - człowiek jest zmuszony do myślenia. Czasem zresztą nie ma innego wyjścia, siedząc wiele godzin w klaustrofobiach samochodu, samolotu, lotniska... Czasem nie można świadomie akceptować, nieskończenie różnych, skrajnie odmiennych obrazów rzeczywistości, jakie migają nam co dzień, przed oczami w podróżach...tak po prostu, zwykłą obojętnością. To nie są przypadki losu czy też konsekwencje bytu, przeznaczenia, czasu ani przemijania. Ciągłe zmiany - to tak naprawdę jedyna, stała rzecz istnienia...

Roman Giertych. Z tych Giertychów

Roman Giertych/fot. Twitter
 Słabo znam Romana Giertycha. Osobiście zetknąłem się z nim może dwa razy. Miałem i mam zaszczyt znać jego nieżyjącego dziadka i ojca. Jędrzeja – dziadka Romana – poznałem w Londynie w 1989 roku. 

Giertychowie mieszkali w niezamożnej dzielnicy Londynu. Przyjęli mnie bez wylewności, ale życzliwie. Nie byłem pierwszym młodym endekiem, który ich odwiedzał. Pan Jędrzej był już po amputacji nogi i poruszał się na wózku. Mimo tego i już podeszłego wieku widać było, że to potężny mężczyzna. Kalectwo i potężna sylwetka tak jakoś skojarzyła mi się z Jurandem ze Spychowa. Na posesji Giertychów była komórka pełna książek Jędrzeja. Dawali za darmo ile kto chciał, co w “polskim Londynie” nie było częste. Mimo kilkudziesięciu lat na emigracji w domu Giertychów czuło się polskiego ducha, a w rozmowach sprawy Polski wybijały się na pierwsze miejsce. Giertychowie nie byli zamożni, ale swoim dzieciom zapewnili pierwszorzędną edukację i wychowali je w polskim duchu i tradycji. Z kilkorga rodzeństwa znam tylko profesora Macieja Giertycha, ojca Romana.

sobota, 17 października 2020

Pandemia, aresztowania i bezradność państwa

Premier na kwarantannie. Wideo konferencja 
prasowa 16 października o nowych restrykcjach.
fot. YT KPRM
Pandemia, aresztowania i bezradność państwa – to charakterystyka naszej bieżącej rzeczywistości. Wszystkie trzy kwestie można było przewidzieć, bez większych zdolności predykcyjnych.

Po pierwsze – pandemia pokazała nam swoje prawdziwe możliwości i się rozkręca. Robi się ciekawiej z każdą chwilą, a po popołudniowej konferencji pana premiera i Ministra Zdrowia, w praktyce mamy lockdown, którego tak nie nazwano, chociaż obostrzenia dotyczą mniej więcej 70% ludności kraju (pod względem miejsca zamieszkania). Po drugie aresztowanie znanego prawnika, przewidział tenże sam znany prawnik – co najmniej dwa razy i to publicznie w programach informacyjnych. Po trzecie bezradność państwa wobec rzeczywistości jest tak samo jasna jak to, że woda jest mokra, a słońce świeci.

Carlo Acutis. Błogosławiony w jeansach

Bł. Carlo Acutis. Patron Internetu
Fot. Philip K. Wikimedia commons (Public domain)
 Carlo Acutis, który zmarł w 2006 roku w wieku 15 lat na ostrą białaczkę, został ogłoszony przez Kościół katolicki błogosławionym. Mówi się już, że w przyszłości nastolatek może zostać kanonizowany. Jego wspomnienie liturgiczne obchodzone jest 12 października.

Ale co było takiego niezwykłego w tym zwykłym nastolatku?

Carlo Acutis urodził się w Londynie w 1991 roku i mieszkał w Mediolanie w niereligijnej rodzinie. Uwielbiał grać na PlayStation, na które poświęcał tylko godzinę tygodniowo, lubił filmować swoje psy, uprawiał sport i interesował się muzyką, ale szczególnie ciągnęło go do informatyki.

piątek, 16 października 2020

Kard. Stanisław Dziwisz: Jan Paweł II wyprzedził swój czas

Fot.  episkopat.pl
Z okazji rocznicy wyboru Św. Jana Pawła II w roku jego 100 urodzin i 42 rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża  (16 października) Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski przesyła artykuł kard. Stanisława Dziwisza, b. sekretarza  polskiego Papieża.


Za życia Jana Pawła II często zarzucano mu, że jest zapatrzony w przeszłość, nie rozumie współczesności i nie nadąża za światem. Doceniano co prawda jego rolę w obaleniu komunizmu, jednak uważano, że nie umiał odnaleźć się w czasach demokracji i pluralizmu, na globalnym rynku idei, gdzie Kościół musi zabiegać o uwagę na takich samych zasadach jak inni.

Jednakże dziś, piętnaście lat po jego odejściu do Domu Ojca, widzimy, jak przenikliwie analizował on rzeczywistość i jak trafnie potrafił przewidzieć problemy, z którymi się zmagamy. Kiedy upadał system komunistyczny w Europie, większość intelektualistów uległa powszechnemu optymizmowi, uważając, że oto zakończył się czas wielkich konfrontacji politycznych i ideologicznych i teraz nastanie niezmącona niczym złota era demokracji liberalnej. Modne było wówczas powiedzenie o „końcu historii”.