polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ujawnił, że zakłady Ursus zostały zniszczone celowo, aby firmy z Unii Europejskiej mogły łatwiej wejść na rynek w naszym regionie Europy. W rozmowie na antenie Radia Wnet Ardanowski stwierdził, że Ursus był „jedną z najlepszych fabryk traktorów” na kontynencie. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji publicznej powiedział: „Nie było potrzeby użycia broni jądrowej… i mam nadzieję, że nie zaistnieje potrzeba jej użycia”. Dodał również, że: „Rosja ma siłę oraz środki, aby doprowadzić wojnę na Ukrainie do logicznego zakończenia”.
POLONIA INFO:

niedziela, 20 grudnia 2015

Z wizytą u Zdzisława Małkusa. Trofea golfowe

Zdzisław Małkus - golfowy mistrz Polski. Fot. K.Bajkowski
 Zdzisław Małkus, mistrz - rekordzista Cabramatta Golf Club ale również  mistrz Polski z 2002 roku zaprasza dzisiaj do swojego domu w Sydney. Wcześniej spotkaliśmy się z nim na polu golfowym, gdzie w nagraniu dla Bumeranga Polskiego przedstawiał podstawy gry w golfa. Dziś mówi nam o swoich sukcesach sportowych.

W drugim odcinku spotkań golfowych Zdzislaw Malkus pokazuje swoje trofea , jakie zdobył w przeróżnych rozgrywkach golfowych w Australii, Polsce i Stanach Zjednoczonych. Nie do pobicia mistrz Clubu Golfowego w  zach. dzielnicy Sydney - Cabramatta niemal codziennie spędza czas na polu golfowym. Dziś prezentując w nagraniu bumerangowym swe najcenniejsze nagrody opowiada o swojej karierze sportowej i od czego to się wszystko zaczęło.

sobota, 19 grudnia 2015

Wszystko, co chcesz wiedzieć o KODzie

 Zaczęło się od artykułu Krzysztofa Łozińskiego, publicysty "Studia Opinii", b. działacza KORu i Solidarności pt. "Trzeba założyć KOD". Nie minęły dwa tygodnie siła Internetu spowodowała sponaniczne utworzenie nowego ruchu obywatelskiego pn. Komitet Obrony Demokracji.  Potem prezes PiS nazwał ludzi tego ruchu "Polakami najgorszego sortu". Mają już za sobą wielotysięczną akcję protestacyjną w Warszawie i innych miastach Polski. Dziś mówią sami o sobie i wyjaśniają o co im chodzi. W formie pytań i odpowiedzi "Studio Opinii" przedstawia czym jest KOD i dlaczego tak ważna jest sprawa, w którą się na pierwszym miejscu zaangażowali.

Różni różnie mówią o Komitecie Obrony Demokracji. Wielu jeszcze nie wie, co to jest – i czemu służy. A także dlaczego się tak zaangażował w obronę Trybunału Konstytucyjnego.
Otóż dobra nowina na dziś jest taka, że mogą państwo przeczytać to, co KOD sam o sobie ma w tych kwestiach do powiedzenia. Poniższe opracowanie pochodzi z ich witryny.
Aha, jeszcze jedno: ci, którzy uważają, że tym samym „Studio Opinii” zapisuje się do ludzi „gorszego sortu”, wedle nazwy użytej przez pewnego niedużego (i nie mamy tu na myśli wzrostu, to by było nieszlachetne…) polityka – nie mają racji. Myśmy w tej kategorii byli już wtedy, gdy o KOD nikt jeszcze nie słyszał. A w ogóle wszystko się zaczęło na naszych łamach – od pamiętnego artykułu Krzysztofa Łozińskiego (Krzysztof Łoziński: Trzeba założyć KOD).
 
Pytanie: Po co powstał KOD?
Odpowiedź: KOD powstał jako forma sprzeciwu wobec łamania prawa przez Prezydenta i większość sejmową – przede wszystkim łamania Konstytucji RP. Niektóre obecne działania władz to naruszenie podstaw demokracji. KOD nie jest związany z żadną partią. Jest otwarty na taktyczne sojusze ze wszystkimi, którym zależy na obronie demokracji.


piątek, 18 grudnia 2015

Duda w Kijowie. Zmarnowana epokowa okazja

Andrzej Duda i Petro Poroszenko na konferencji prasowej
w Kijowie 15 grudnia. fot. YT printscreen
Jeżeli mielibyśmy w jakiś delikatny sposób podsumować wizytę pana Andrzeja Dudy prezydenta RP na Ukrainie, to niestety cisną się albo ostre słowa, albo łzy przez zaciśnięte zęby. Oto, bowiem właśnie prysł kolejny mit polskiej prawicy, prysł kolejny mit polskiej pamięci historycznej, prysł kolejny mit o wspólnych wartościach i interesach. Zaprawdę pomimo dobrych chęci i pełni sympatii do pana prezydenta nie wiadomo, czyje interesy reprezentował on tym razem w Kijowie, bo raczej nie nas Polaków żyjących dzisiaj tutaj w Polsce i tych, którym się nie udało dożyć Rzeczpospolitej, albowiem zostali zamordowani bezwzględnie przez swoich ukraińskich sąsiadów w ciągu nieznających humanizmu zbrodni w trakcie ostatniej wojny.

Tu nie ma miejsca na pół słowa, ani na udawanie, – kto jak nie prezydent z polskiej prawicy miałby się upomnieć o ofiary Wołynia? Kto miałby powiedzieć Ukraińcom prawdę prosto w oczy? Czy jedynym politykiem, który uczciwie i wprost upomina się o pamięć pomordowanych polskich ofiar na Ukrainie ma być pan Siergiej Ławrow – Minister Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej?

Porady zdrowotne Konrada Gacy: Efekt jo-jo? Nie musi Cię dotyczyć!

Fot. Marin (freedigitalphotos.net)
Utrata kilogramów często przywołuje obawy o powrót pierwotnej wagi, zwany potocznie “efektem jo-jo”. Jest to już tak popularne zjawisko, że do powszechnej świadomości zaczyna przechodzić przekonanie, że idealna figura to skutek permanentnej diety i efekt pracy sztabu trenerów osobistych.

Od strony fizjologicznej, tracenie kilogramów w sposób niewłaściwy: zła dieta lub niedostosowany do niej system treningowy prowadzą do katabolizmu, czyli utraty masy mięśniowej. Wówczas, po odchudzaniu organizm dąży do powrotu „stanu pierwotnego” i pojawia się “efekt jo-jo”. Jest on naturalną reakcją organizmu w sytuacji, kiedy zamiast zmniejszenia tkanki tłuszczowej, zanotowaliśmy “ubytki” masy mięśni. Takie zjawisko nie służy naszemu zdrowiu.

czwartek, 17 grudnia 2015

Mikołajki w Konsulacie Polskim

Mikołajki w Konsulacie RP w Sydney. Fot. T.Koprowski
W sobotę,  12 grudnia w Konsulacie Generalnym RP w Sydney odbyło się świąteczne spotkanie Mikołajkowe dla dzieci. Milusińscy dopisali, przybyli licznie.

Około 120 dzieci, a także rodziców i dziadków uroczyście przywitała pani vice-konsul Dorota Preda.
Część artystyczną rozpoczęła pani Barbara Kosowska recytując wiersze pochodzące z jej najnowszego tomiku utworów dla dzieci pt. „Wiersze z szuflady”. Dzieciom recytacja przypadła do gustu, ponieważ chętnie i głośno włączały się  do powtarzania.