polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Ojciec Święty Leon XIV przyjął rezygnację abpa Marka Jędraszewskiego – dotychczasowego biskupa krakowskiego i mianował ks. kard. Grzegorza Rysia metropolitą krakowskim, dotychczasowego metropolitę łódzkiego. * * * AUSTRALIA: Liderka partii One Nation, Pauline Hanson wystąpiła w Senacie demonstracyjnie w burce usiłujac zakazać muzułmankom zakrywania twarzy ze względów bezpieczeństwa narodowego. Została za to w poniedziałek wyrzucona z Senatu, co wymusiło zawieszenie obrad izby. * * * SWIAT: UE odrzuciła propozycję pokojową dla Ukrainy przygotowaną przez Biały Dom, proponując własny zestaw warunków potencjalnego porozumienia. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył we wtorek, że wyciek amerykańskiej propozycji zakończenia konfliktu na Ukrainie miał na celu pokrzyżowanie wysiłków pokojowych prezydenta Donalda Trumpa. Ławrow zauważył, że Moskwa jest gotowa omówić „konkretne sformułowania” ewentualnego porozumienia pokojowego, ale nie pójdzie na kompromis w kwestii żadnego z kluczowych celów, które prezydent Władimir Putin przedstawił osobiście Trumpowi podczas spotkania na Alasce.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 lutego 2024

Polacy na Zaolziu. Rozmowa z Heleną Legowicz

Helena Legowicz, prezes PZKO . Fot. Leszek Wątróbski
Polski Związek Kulturalno-Oświatowy nadal jest największą organizacją na Zaolziu w Czechach. Obecnie w terenie od Bogumina po Mosty koło Jabłonkowa działa 78 Miejscowych Kół PZKO. Wszystkie  koła działają w zakresie kulturalno-edukacyjnym. Pracuje kilka zespołów folklorystycznych.  Działalność kulturalna i wydawanie prasy mniejszościowej bez wsparcia finansowego się nie obejdzie. - mówi Helena Legowicz, prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim. 


-Wasz Związek jest nadal największą organizacją polską na Zaolziu...

-Staramy się kontynuować naszą działalność, która prowadziliśmy wcześniej, jeszcze przed rokiem 1989 – czyli przed Aksamitną Rewolucją. A byliśmy wtedy jedyną polską organizacją istniejącą na Zaolziu, ponieważ władze komunistyczne nie zezwoliły na reaktywację organizacji działających przed II wojną światową. Polski Związek Kulturalno-Oświatowy (dalej PZKO) prowadził bardzo różnorodną działalność poczynając od inicjatyw kulturalnych, sportowych, poprzez sekcje bibliotekarską, muzyczną, taneczną, literacko-plastyczną. Pod egidą PZKO działał też Klub Medyka, Klub Nauczycieli.

wtorek, 19 grudnia 2023

O przyszłość społeczności polskiej na Zaolziu*

Dr  Józef Szymeczek – wiceprezes
 Kongresu Polaków w Republice Czeskiej
.
-Nie ma już na Zaolziu gminy, w której Polacy stanowią ponad 50% jej mieszkańców. A w roku 1990 jeszcze taka była. To był Gródek. Dużo ludzi uległo asymilacji i przestało deklarować swoją polską narodowość. - mówi dr. Józef Szymeczek, wiceprezes Kongresu Polaków w Republice Czeskiej w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim.


-Józku! Wiceprezesem Kongresu jesteś od roku 2016...

-Wcześniej przez 14 lat byłem jego prezesem, dokładnie w latach 2002 do 2016.

Kongres jest stowarzyszeniem obywatelskim, które pełni dwa główne zadania: koordynuje działalność organizacji obywateli czeskich narodowości polskiej oraz reprezentuje społeczność polską w stosunku do społeczeństwa większościowego, organów państwowych, samorządowych oraz mediów. Działalność naszych organizacji obejmuje pełne spektrum życia społecznego, kulturalnego i branżowego Polaków żyjących w Republice Czeskiej.

                                                                                                                 

sobota, 25 listopada 2023

O polskim sporcie na Zaolziu (Czechy)

 Henryk Cieślar  (fot. Leszek Wątróbski)
- Dziś brać sportowa na Zaolziu ma się dość dobrze. Często napotkani ludzie z USA, Kanady czy innych krajów świata, którzy pytają mnie o igrzyska. Jak my to robimy, że mamy zawsze tak wielkie sukcesy? Odpowiadam im wtedy: to jest bardzo proste, trzeba do tego podejść generacyjnie. - mówi Henryk Cieślar, wieloletni  społeczny wiceprezes d/s sportu w Polskim  Towarzystwie Turystyczno-Sportowym „Beskid Śląski” w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim.


-Heniu, poznaliśmy się na Polonijnych Igrzyskach Zimowych w Zakopanem…

-... tak, prawie czterdzieści lat temu, byłem wtedy etatowym pracownikiem w Polskim Związku Kulturalno-Oświatowym (PZKO) i zajmowałem się również sportem. Z wykształcenia jestem jednak nauczycielem muzyki i przez pewien czas pracowałem w tym zawodzie. Jestem absolwentem filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, z czego jestem bardzo dumny do dnia dzisiejszego. Niestety zarobki nauczyciela nie były duże. Podjąłem więc  pracę w kulturze – w PZKO, gdzie zajmowałem się także pracą miejscowych kół PZKO, młodzieżą, turystyką i organizowaniem  koncertów.