polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Radosław Sikorski pochwalił się, że poprosił USA o zgodę na to, żeby Polska zestrzeliwała rosyjskie rakiety nad Ukrainą. Liderzy Konfederacji Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak stanowczo sprzeciwiają się tym pomysłom i wyrażają zdziwienie brakiem zaniepokojenia społeczeństwa polskiego na dzialania szefa MSZ. * * * AUSTRALIA: Lider opozycji Peter Dutton i premier Anthony Albanese opublikowali w mediach społecznościowych posty, w których gratulują Donaldowi Trumpowi historycznego zwycięstwa w wyborach prezydenckich, podkreślając, że stosunki amerykańsko-australijskie będą nadal prosperować. W niedzilę natomiast wyszło na jaw, że były premier, który obecnie pełni funkcję ambasadora Australii w Stanach Zjednoczonych, po cichu wyczyścił swoje konta w mediach społecznościowych ze wszystkich "paskudnych" postów pełnych obelg pod adresem Donalda Trumpa. Rudd, który uważa się, że zarabia do 400 000 dolarów rocznie za bycie reprezentantem Australii różnych momentach opisywał Trumpa jako "zdrajcę Zachodu" i "problem dla świata". * * * SWIAT: We wtorek w stolicy Azerbejdżanu rozpoczął się szczyt klimatyczny COP29 pod hasłem "w solidarności dla zielonego świata". W konferencji biorą udział przywódcy z całego świata. Polskę reprezentuje prezydent Andrzej Duda. * W środę, kilka godzin po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, koalicja rządowa w Niemczech rozpadła się, gdy kanclerz Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów i utorował drogę do przedterminowych wyborów, wywołując chaos polityczny w największej gospodarce Europy.* Justin Welby zrezygnował z funkcji arcybiskupa Canterbury, najwyższego rangą duchownego w Kościele anglikańskim, biorąc na siebie pełną odpowiedzialność za bezczynność w sprawie zmarłego pastora, który przez dziesięciolecia wykorzystywał sadystycznie dzieci, nie stawiając mu zarzutów karnych.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

czwartek, 22 sierpnia 2024

Kultura Aborygenów jest młoda, nie starożytna

Kultura australijskich Aborygenów jest często uważana za najstarszą ciągłą kulturę na świecie. W rzeczywistości kultura Aborygenów jest niedawna – podobnie jak każda inna znana dziś kultura.

Ludzie uczą się kultury, tak jak jest ona dzielona przez innych wokół nich. Antropolodzy zidentyfikowali około 164 definicji "kultury", ale można je sprowadzić do trzech kluczowych czynników, które definiują kulturę: języka, wierzeń i zwyczajów grupy. Amerykańska antropolożka Linda Light twierdzi, że język ludzki można uznać za najważniejszą cechę kultury, ponieważ złożona kultura ludzka nie może istnieć bez języka, a język nie może istnieć bez kultury. Są one nierozłączne, ponieważ język kształtuje kulturę i dostarcza środków, za pomocą których kultura jest dzielona i przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Kiedy Pierwsza Flota przybyła tu w 1788 roku, na terenach dzisiejszej Australii żyły setki plemion. Każde plemię mówiło własnym językiem, który mógł być zrozumiały dla niektórych sąsiednich plemion, ale zupełnie niezrozumiały dla innych. Tak więc, wyłącznie ze względów językowych, istniało wiele kultur, a nie jedna kultura Aborygenów. Sytuacja zmieniła się diametralnie po 1788 r., tak że według spisu powszechnego z 2016 r. 90 procent rdzennych mieszkańców mówiło w domu tylko po angielsku, podczas gdy kolejne 8,5 procent stwierdziło, że mówi po angielsku dobrze lub bardzo dobrze. Spis powszechny z 2021 r. przeformułował te pytania, ale nadal wykazał, że spośród osób, które potrafiły mówić w języku aborygeńskim, 87 procent mówiło również dobrze lub bardzo dobrze po angielsku, a tylko 2,1 procent w ogóle nie mówiło po angielsku. Spośród tych, którzy zidentyfikowali się jako mówiący językiem aborygeńskim, 21 procent w rzeczywistości używało języka kreolskiego, czyli takiego, który jest mieszanką angielskiego i rdzennego. W rzeczywistości to, co jest znane jako Kriol, jest najczęściej używanym językiem tubylczym. Jest to sejsmiczna zmiana kulturowa.

Obywatel francuski przekraczający granicę z Niemcami, Włochami czy Hiszpanią od razu wiedziałby po języku, którym się posługuje, że pochodzi z innej kultury. Język jest tworzony i kształtowany przez potrzeby kultury, która się zmienia. To coś więcej niż słowa i obejmuje sposób, w jaki mówimy różnymi akcentami i dialektami. Język obejmuje również zakodowane komunikaty kulturowe rozumiane przez osoby wewnątrz kultury, ale niekoniecznie przez osoby spoza niej.

W 1788 r. Aborygeni nie mieli ani wspólnego, ani pisanego języka, więc przejście od zbiorowego mówienia wieloma unikalnymi językami ojczystymi do używania jednego języka, który był zarówno mówiony, jak i pisany, było dla nich monumentalną zmianą kulturową, aby używać jednego języka, który był zarówno mówiony, jak i pisany, i który był dla nich całkowicie nieznany przed 1788 r. To, nie biorąc pod uwagę żadnych innych czynników, dowodziłoby, że ich kultury zmieniły się bezpowrotnie od czasów Pierwszej Floty, a zatem były młode, a nie starożytne. Ale to tylko pierwszy filar kultury.

Wiara jest drugim filarem kultury. Społeczeństwa o dominujących przekonaniach religijnych, takich jak chrześcijańskie, muzułmańskie, buddyjskie czy hinduistyczne, są łatwe do zidentyfikowania jako posiadające odmienną kulturę tylko na tej podstawie. Większość kulturowych systemów wierzeń ma mit o stworzeniu, który obejmuje historie o pochodzeniu człowieka, takie jak Adam i Ewa (chrześcijanie, muzułmanie, żydzi), Nuwa i Fuxi (Chińczycy), Manu i Ananti (hinduiści). W przeszłości istniało wiele tysięcy mitów o stworzeniu i wiele z nich przetrwało do dziś. Brytyjscy osadnicy odnosili się do aborygeńskich mitów o stworzeniu jako Czasu Snu, ale nie była to pojedyncza historia genezy. Każde plemię miało swoją własną historię stworzenia, która charakteryzowała istotną część jego kultury. Chociaż istniały podobieństwa między wieloma plemionami w ich opowieściach o stworzeniu, były one bardziej złożone i zróżnicowane, niż wynika to z użycia słowa Czas Snu, przez cudzoziemców, którzy mieli niewielkie zrozumienie dla rdzennych ludów.

Te wierzenia kulturowe nie istnieją już jako nieodłączna część kultury, która była wyznawana przez plemiona aborygeńskie przed 1788 rokiem. Jak wykazano w spisie powszechnym z 2021 r., mniej niż 1 procent populacji Aborygenów i mieszkańców wysp Cieśniny Torresa zgłosiło przynależność do tradycyjnych religii lub wierzeń rdzennych mieszkańców Australii. Około połowa z nich stwierdziła, że jest chrześcijaninem, co stanowi fundamentalnie odmienne dziedzictwo kulturowe. Nie jest to po prostu zmiana przekonań, ale całkowicie odmienny sposób myślenia i pojmowania świata. Ponad jedna trzecia stwierdziła, że nie ma żadnych przekonań religijnych. Tak więc większość dorosłych Aborygenów twierdzi, że są chrześcijanami, agnostykami lub ateistami, z których każde byłoby niewyobrażalne dla mieszkańców kontynentu sprzed 1788 roku. To kolejna radykalna, niedawna zmiana w kulturze Aborygenów.

Trzecim filarem kultury są obyczaje. Z nielicznymi wyjątkami, przed 1788 rokiem społeczności aborygeńskie były łowcami-zbieraczami, którzy poszukiwali roślin i zwierząt, które można było jeść, w taki sam sposób, w jaki żyli kiedyś dalecy przodkowie każdego z nas. Te społeczności łowiecko-zbierackie, wszędzie na świecie, zostały wypchnięte poza obrzeża żyznej ziemi przez społeczeństwa rolnicze w ciągu dziesięciu tysiącleci eksterminacji, zniewolenia, wchłonięcia lub przymusowej ucieczki. Nieuchronnie miało to wpływ na zwyczaje ocalałych łowców-zbieraczy, niezależnie od tego, gdzie mieszkali, a szczególnie na żywność, która była dla nich dostępna.

Jedzenie, podobnie jak język, jest nieodłączną częścią kultury. Wystarczy zapytać Francuzów, Włochów, Chińczyków – i wiele innych narodów – jak ważne jest jedzenie dla ich tożsamości. Żywność spożywana przez Australijczyków przed 1788 rokiem składała się z rodzimych zwierząt i roślin zabranych z ziemi. Dziś żywność, która stanowi główną dietę Aborygenów, jest taka sama, jak dla wszystkich innych ludzi w Australii – wołowina, wieprzowina, jagnięcina, kurczak, pszenica, owies, jęczmień, groch, fasola, ziemniaki, brzoskwinie, gruszki i wiele innych produktów, w tym kawa, herbata i alkohol, z których wszystkie były wcześniej nieznane Aborygenom. Zwierzęta i rośliny są dziś hodowane, a produkty są wysyłane do sklepów, w których prawie wszyscy Australijczycy kupują świeżą, konserwowaną i przetworzoną żywność, gotują ją w piekarniku lub kuchence mikrofalowej (często po rozmrożeniu) i jedzą przy stole lub w salonie podczas oglądania telewizji. Żywność sezonowa, niegdyś część wielu kultur, stała się towarem całorocznym ze względu na transport międzynarodowy, zamrażanie, produkcję szklarniową i inne technologie. Ta zmiana w naszej diecie i sposobie, w jaki pozyskujemy żywność, spowodowała fundamentalną zmianę nie tylko w społeczeństwie Aborygenów, ale w prawie każdym społeczeństwie. Opowieści opowiadane niegdyś przy ognisku o zebranym jedzeniu lub całodziennym polowaniu nie są już częścią folkloru Aborygenów.

Kiedy Brytyjczycy po raz pierwszy donieśli o ubiorze Aborygenów, zauważyli, że większość ludzi chodzi całkowicie nago lub, przy niesprzyjającej pogodzie, nosi skóry torbacza dla ciepła. Dziś, jak prawie każde znane społeczeństwo, noszą ubrania wykonane z bawełny, lnu, wełny, jedwabiu lub materiałów syntetycznych, z których żaden nie był znany Aborygenom przed 1788 rokiem. Tradycyjnie nie mieli ani obuwia, ani nakryć głowy (niektóre plemiona używały czapek lub obuwia w czasie żałoby). Ubiór ma fundamentalne znaczenie dla kultury i rozpoznajemy niektóre z tych kultur – dawnych i obecnych – kiedy widzimy ludzi noszących turbany, burki, kilty w szkocką kratę, drewniane chodaki, togi, dżelleby, cheongsamy, sari, kimona i sombrero. T-shirty, dżinsy i szorty noszone dziś przez tak wielu Australijczyków, w tym Aborygenów, nie istniały w 1788 roku i były rzadkością na całym świecie aż do lat 50. Większość ubrań w 2023 roku jest wyraźnie identyfikowana jako należąca do naszych czasów i ma charakter międzynarodowy, w przeciwieństwie do poprzednich czasów, kiedy większość ubrań była identyfikowana z regionem. Ta zmiana kulturowa wpłynęła na cały świat.

Aborygeni przekazywali swoje historie na różne sposoby, na przykład gdy grupy ludzi mogły zrelaksować się przy wodopoju, ognisku lub innym miejscu spotkań. Przekazali też zwyczaje poprzez rytuały, z których niektórym towarzyszyły tańce i pieśni charakterystyczne dla klanu, podkreślające to, co dobre i złe, dobre i złe, odważne i, dopuszczalne i niedopuszczalne. Podobnie jak w wielu społeczeństwach na całym świecie, niektóre rytuały mogą być brutalne, takie jak podcięcie penisa używane w inicjacji młodości, lub wybicie przednich zębów. Kobiety były wykluczone z wielu z tych ceremonii, chociaż istniały rytuały tylko dla kobiet. Inicjacja obejmowałaby również wyjaśnienie pewnych miejsc plemiennych, które były specjalne i można było do nich wejść tylko pod ściśle określonymi warunkami, z surowymi karami za naruszenia, które mogły obejmować przekłucie włócznią, wygnanie lub śmierć. Podobne rytuały były powszechne na całym świecie, ale dziś te inicjacje, jeśli w ogóle są praktykowane, zasadniczo różnią się od przeszłości, ponieważ zabijanie, ranienie i okaleczanie są nielegalne; A wygnanie w dzisiejszych czasach nie byłoby tak przerażające, jak wypędzenie z ziem klanu na terytorium wroga. Plemiona używały również rytuałów do komunikowania się z sąsiednimi plemionami, gdy jedna ze stron chciała handlować z drugą lub przekroczyć ich terytorium. Rytuały te różniły się w zależności od plemienia, ale musiały być zrozumiałe dla tych, z którymi chciały się komunikować. Wszystkie te rytuały były nieodłączną częścią różnych kultur Aborygenów, a wraz z ich zniknięciem zniknął podstawowy aspekt ich kultur.

Aborygeni żyli z ziemi, wykorzystując dary natury, aby przetrwać. Stanowiło to wyraźny kontrast w stosunku do przybyszów, którzy przybyli wraz z Pierwszą Flotą i po niej. Osoby w społeczeństwach rolniczych i przemysłowych pracowały głównie w ramach węższego, wyspecjalizowanego zestawu umiejętności, aby zarobić na życie, zwykle opłacane gotówką, i często pracowały o określonych porach dnia. Większość dzisiejszych Aborygenów nie zbiera pożywienia ani nie poluje, ale pracuje za wynagrodzeniem w określonych zawodach, jak większość innych Australijczyków, a niepracujący Aborygeni otrzymują fundusze od rządu w taki sam sposób, jak wszyscy inni niepracujący ludzie w Australii. Ponownie, jest to ogromna zmiana kulturowa, która byłaby niepojęta dla Aborygenów przed 1788 rokiem.

Ale kultura Aborygenów nie uległa zmianom wraz z przybyciem Brytyjczyków i innych – zmiany zachodzą od czasu, gdy ludzie po raz pierwszy przybyli do Australii między 50 000 a 65 000 lat temu. Przez wszystkie ostatnie tysiąclecia Aborygeni polowali na gigantyczne torbacze, takie jak diprotodon, palorchestes, procoptodon, mukupirna i inne wymarłe gatunki, takie jak megalania. Thylacoleo, quinkana i inne duże drapieżniki wzbudziłyby strach wśród ludzkich mieszkańców. Zwierzęta te zostałyby włączone do legend Aborygenów, a polowanie na nie byłoby częścią ich kultury. Te stworzenia wpajałyby historie, które miały być przekazywane z pokolenia na pokolenie. W miarę jak megafauna stopniowo wymierała z powodu zmian klimatycznych lub polowań (lub obu), kultura wszystkich plemion aborygeńskich uległaby znacznej zmianie. Podobnie, tysiąclecia wypalania runa leśnego zmieniły środowisko, zmniejszając liczbę niektórych gatunków drzew i roślin, dając jednocześnie ogromną przewagę eukaliptusom i innym pirofitom, z których niektóre kiełkują dzięki ogniowi. Modyfikacja regionalnych rodzimych siedlisk flory i fauny, czy to przez naturalne zmiany klimatyczne, czy przez działalność człowieka, znacząco zmieniłaby kulturę wszystkich ludzi, którzy są duchowo związani z ziemią, na której żyją.

Tak było nad jeziorem Mungo w południowo-zachodniej Nowej Południowej Walii. Mniej więcej w tym samym czasie, gdy zniknęła megafauna, jezioro Mungo wyschło (podobnie jak wiele innych jezior). Aborygeni żyli na brzegach tego dawnego gigantycznego jeziora przez dziesiątki tysiącleci, co najmniej cztery piąte czasu spędzonego w Australii, a prawdopodobnie dłużej. Żywili się skorupiakami, yabbie, węgorzami, torbaczami,, ptakami, owadami, roślinami i wkrótce wymarłą megafauną. W czasie ich długiej obecności człowieka klimat zmieniał się dramatycznie aż kilka razy, jednak około 10 000 do 12 000 lat temu jeziora te trwale wyschły. Spowodowałoby to poważną zmianę kulturową u osób dotkniętych tym problemem. W tym samym okresie podniósł się poziom mórz, odcinając Nową Gwineę od Australii i Tasmanię od kontynentu. To izolowało Tasmańczyków aż do przybycia Europejczyków i pozwoliło im rozwinąć inne kultury niż ludy kontynentalne.

Znacznie później Aborygeni zamieszkujący wybrzeże na północy kontynentu handlowali z makassarskimi marynarzami przybywającymi z Sulawesi w poszukiwaniu trepangu. Makasarowie mieli duży wpływ na klan Yolngu na Ziemi Arnhema, do którego wprowadzili perkal, tytoń i fajki do palenia oraz słowa, które są używane do dziś, takie jak rupia (pieniądze), a także metal, z którego wyrabiano narzędzia, odróżniając Yolngu od innych plemion. Od około 1640 roku ci sami handlarze wprowadzili również czółna dłubanki w przybrzeżnych regionach północnej Australii, co pozwoliło im łowić ryby w wodach oceanicznych, a nie blisko brzegu, przesuwając w ten sposób kulturę plemion nadbrzeżnych jeszcze dalej od ich śródlądowych sąsiadów.

Około 5000 lat temu dingo pojawiły się w Australii i prawdopodobnie były odpowiedzialne za wyginięcie wilka workowatego na kontynencie. Pojawienie się dingo ogromnie zmieniło kulturę Aborygenów i są one jednym z najbardziej reprezentowanych zwierząt w mitologii Aborygenów (z wyjątkiem Tasmanii). Uważa się, że psy dingo, które żyją zarówno w sferze fizycznej, jak i mistycznej, są w stanie postrzegać złe duchy niewykrywalne przez człowieka, co czyni je cennymi strażnikami obozowisk. Posiadanie zwierząt, które mogły im pomóc w polowaniu, pilnować ich w nocy i być pierwszymi w historii zwierzętami domowymi dla Aborygenów, miało nieoceniony wpływ na ich kulturę.

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy przybył dingo, indyjskie DNA zmieszało się z DNA Aborygenów, przy czym aż 11 procent genomów Aborygenów z północnej Australii pochodziło z Indii, co stanowi wyraźny dowód na bliskie kontakty z ludami nie-aborygeńskimi spoza kontynentu. Jak donosi Proceedings of the National Academy of Sciences (styczeń 2013), odkrycia te zazębiają się ze zmianami kopalnymi i archeologicznymi, ponieważ mniej więcej w tym czasie w Australii pojawiły się nowe rodzaje narzędzi kamiennych zwanych mikrolitami, drobniejsze niż wcześniejsze narzędzia odkryte na kontynencie, ale podobne do narzędzi już używanych w innych częściach świata. Zarówno przybycie ludności nierdzennej, jak i nowa technologia kamieniarska z pewnością zmieniłyby kultury Aborygenów, których to dotyczyło.

Tak więc, jeszcze zanim gubernator Arthur Phillip przybył do Sydney Cove w 1788 roku, społeczności aborygeńskie przeszły ogromne zmiany w swoich kulturach, każde na swój sposób, w zależności od specyficznych, lokalnych warunków.

Podobnie jak wszystkie inne społeczeństwa, czy to łowiecko-zbierackie, rolnicze, pasterskie, pasterskie czy przemysłowe, Aborygeni prowadzili wojny ze swoimi sąsiadami. Powody były różne, w tym przekonanie, że inny klan ich skrzywdził, wtargnął na ich terytorium lub ukradł niektóre z ich kobiet. Zemsta na kobietach, prawa do kobiet lub czary przypisywane kobietom stanowiły około 90 procent działań wojennych Aborygenów, z których większość zostałaby dziś uznana za potyczki, chociaż zdarzały się zabójstwa na dużą skalę. Ponieważ działania wojenne były endemiczne (jak we wszystkich społeczeństwach ludzkich do niedawna), odsetek ludzi zabitych lub niepełnosprawnych w ciągu jednego pokolenia mógł być wysoki w obrębie danego plemienia. Nick Thorpe i Mark Allen wykazali, że dowody archeologiczne i etnograficzne – na całym świecie, ale szczególnie w Australii – wskazują na istnienie złożonych i zakrojonych na szeroką skalę starć wojskowych w społecznościach zbieracko-łowieckich. Plemiona wplatały w swoje historie opowieści o bohaterstwie i zwycięstwie, które były włączane do ich kultury. Kiedy Brytyjczycy zakończyli takie endemiczne wojny, oznaczało to kolejną wewnętrzną zmianę w kulturze społeczeństwa Aborygenów.

Kultura Aborygenów obejmowała malarstwo, taniec, śpiew i grę na instrumentach muzycznych. Oszacowano aborygeńską sztukę naskalną, która obejmuje zarówno petroglify, jak i piktogramy, datowaną na 50 000 lat temu. "Najstarsza nieprzerwana tradycja sztuki naskalnej na świecie istnieje w Australii i stanowi ważny składnik kultury Aborygenów w Australii... Australijska sztuka naskalna jest reprezentowana przez wiele różnych stylów i technik artystycznych, często odzwierciedlających praktyki artystyczne w określonych okresach. To stwierdzenie Barbary Stuart i Paula Thomasa pokazuje, że chociaż sztuka naskalna ma bardzo długą ciągłość, była różna w różnych miejscach i czasach, co wskazuje, że kultury klanowe miały zauważalne różnice i zmieniały się w czasie i miejscu, jak można się było spodziewać. Głównymi kolorami używanymi w tradycyjnej sztuce naskalnej były czerwony, żółty, i biały.

Obecnie większość sztuki aborygeńskiej powstaje poprzez malowanie kropkami na płótnie, przy użyciu znacznie większej liczby kolorów i przy użyciu bardzo różnych stylów i materiałów. Zmiany te zostały wprowadzone w 1971 roku dla aborygeńskich dzieci przez Geoffreya Bardona, nauczyciela sztuki niebędącego Aborygenem. Jest to ogromna zmiana w kulturze – nie tylko w materiałach i stylu, ale także w znaczeniu, ponieważ starożytna sztuka naskalna zawierała informacje istotne dla danego plemienia, takie jak rytuały, ceremonie, ich więź z ziemią, wydarzenia, takie jak udane polowanie lub po prostu udzielanie wskazówek do ważnych lub użytecznych miejsc, podczas gdy wiele dzisiejszych malowideł jest przeznaczonych na sprzedaż dla ludności nierdzennej. W wielu plemionach kobiety, dzieci i niewtajemniczeni mężczyźni nie mogli uczestniczyć w sztuce naskalnej zgodnie z tradycyjnym prawem i mogli być surowo karani za samo jej oglądanie, ponieważ lokalizacja takiej sztuki była tabu dla niewtajemniczonych.

Istnieje wiele tradycyjnych aborygeńskich tańców, pieśni i muzyki, ale trudno jest określić ramy czasowe dla sztuk efemerycznych. Jednak, podobnie jak obrazy, można się spodziewać, że i one zmieniały się w czasie, a wraz z nimi zachodziła przemiana w kulturze.

Według strony internetowej Aboriginal Art & Culture (Alice Springs), "grupy Aborygenów wymieniały się zasobami naturalnymi, takimi jak ochra i narzędzia... kamienne siekiery i bumerangi, tworząc w ten sposób rozbudowane sieci handlowe. Towary pokonywały setki kilometrów od swojego pierwotnego źródła". Prawie wszystkie te sieci handlowe polegały na przewożeniu towarów pieszo, chociaż istniał również handel rzeczny. Taki handel jest obecnie praktycznie wymarły, ponieważ większość Aborygenów, podobnie jak inni Australijczycy, podróżuje samochodem lub transportem publicznym do supermarketu, sklepu z artykułami żelaznymi, pubu, kawiarni lub innego punktu sprzedaży detalicznej i płaci za towary i usługi pieniędzmi lub kartą bankomatyczną.

Zakwaterowanie Aborygenów było w większości tymczasowe, wykonane z drewna, kory i liści znalezionych w pobliżu. W razie potrzeby można dodać błoto lub glinę. Nisko zbudowane kamienne ogrodzenia były wznoszone jako osłony przed wiatrem w górach, gdzie było zimno, wietrznie i brakowało drewna. Obecnie prawie wszyscy Aborygeni mieszkają w stałym miejscu w konstrukcjach wykonanych z wyprodukowanych materiałów, z których wiele jest podłączonych do elektryczności i bieżącej wody, dwóch mediów, które zmieniły kulturę świata.

Społeczności aborygeńskie miały i nadal mają hierarchiczną strukturę opartą na starszyźnie, która ma autorytet oparty na szacunku. Starsze płci żeńskiej również miały taką władzę, choć różniła się ona w zależności od klanu, co podkreślało różnorodność kultur. Chociaż ta hierarchiczna struktura nadal istnieje, gwałtowna urbanizacja znacznie ją osłabiła, podobnie jak to miało miejsce w przypadku innych struktur rodzinnych na całym świecie.

Aborygeńskie gry rekreacyjne obejmowały battendi, boogalah, kai, kalq, keentan i wiele innych. Te gry różniły się i miały różne nazwy, w zależności od klanu. Obecnie zdecydowana większość Aborygenów gra lub ogląda te same gry, co inni Australijczycy – piłkę nożną (wszystkie kody), tenis, koszykówkę, krykieta i tak dalej. Grają również w karty, snookera, gry planszowe i gry elektroniczne, z których żadna nie była znana społecznościom Aborygenów przed 1788 rokiem – kolejna poważna zmiana kulturowa w ostatnim czasie.

Mieszanie się z Europejczykami również zmieniło kulturę Aborygenów, a pary w mieszanych związkach były narażone na kulturę drugiej strony. Dzieci z takich par, które były wychowywane przez oboje rodziców, rozwijały kulturę hybrydową, zawierającą elementy kultury każdego z rodziców. Spis powszechny z 2016 r. pozwolił respondentom na podanie maksymalnie dwóch przodków. Aborygeni w Australii najczęściej podawali swoje pochodzenie jako Australijczycy (45 procent), Anglicy (17,2 procent), Aborygeni australijscy (15,8 procent), Irlandczycy (5,2 procent) i Szkoci (3,5 procent). Te dane pokazują, że wysoki odsetek Aborygenów ma przodków niebędących Aborygenami. Spis powszechny z 2021 r. wykazał, że 81,7 proc. rdzennych mieszkańców mieszka z osobą niebędącą rdzenną ludnością (odsetek ten obejmuje niektórych, którzy nie odpowiedzieli na pytanie), co miałoby głęboki wpływ na ich doświadczenia kulturowe w sposób, który byłby całkowicie niezgodny z żadną z kultur Aborygenów, które istniały przed 1788 rokiem. (Jest to również mocny dowód na to, że pojednanie ma miejsce – bez konieczności interwencji polityków, ustawodawstwa czy referendów). Nawet bez mieszania się, po prostu życie w bliskim sąsiedztwie innej kultury, zwłaszcza takiej, która jest liczebnie dominująca, miałoby z czasem głęboki wpływ na kulturę osób liczniej licznych.

W 1970 roku Harold Thomas zaprojektował flagę Aborygenów, której kolory reprezentują Aborygenów z Australii i ich związek z ziemią. Flagi nigdy nie istniały w żadnej z licznych kultur Aborygenów aż do 1970 roku, ale były integralną częścią kultury ludzi, którzy przybyli w 1788 roku i później. Rzeczywiście, była to ceremonia podniesienia flagi, która została wykorzystana do ogłoszenia brytyjskiej suwerenności nad wschodnim wybrzeżem Australii. Tak więc teraz mamy do czynienia z artefaktem, w materiale i symbolice, które były nieznane Aborygenom sprzed 1788 roku, używanym do reprezentowania wszystkich Aborygenów (ale nie wszystkich rdzennych Australijczyków, ponieważ wyspiarze z Cieśniny Torresa mają swoją własną flagę), pomimo faktu, że Aborygeni nigdy nie byli zjednoczeni i każdy klan miałby niewielką lub żadną wiedzę o zdecydowanej większości innych klanów żyjących na kontynencie. Aborygeni przyjęli jednak flagę, co sprawia, że jest to kolejna znacząca zmiana w ich kulturze w ostatnim czasie.

Wszystkie wymienione powyżej zmiany pokazują, że kultura Aborygenów nie jest najstarszą ciągłą kulturą na świecie, ale jest młodą kulturą, jak prawie każda inna kultura na świecie, z wieloma głównymi i fundamentalnymi cechami i zwyczajami sięgającymi nie dalej niż 1950 roku. Rzeczywiście, zdecydowanie większa część kultury Aborygenów nie różni się od kultury innych Australijczyków. Podczas gdy wiele kultur nie-aborygeńskich nadal ma języki i religie, które sięgają wielu wieków wstecz (w tym czasie one również ewoluowały), sposób życia we wszystkich narodach zmienił się radykalnie od lat 50.

Bawi nas telewizja i możemy oglądać transmisje na żywo z dowolnej części świata, a nawet z kosmosu; komunikujemy się, badamy, robimy zakupy, uczymy się i umawiamy na randki w Internecie; słuchamy muzyki zdigitalizowanej, która z dekady zmienia gatunek; korzystamy z pieniądza elektronicznego i rachunków bankowych; Korzystanie ze smartfonów jest uniwersalne i większość ludzi może korzystać z komputera i ma do niego dostęp bezpośrednio lub za pośrednictwem notebooka, tabletu lub smartfona. W 2021 roku na całym świecie działało prawie 15 miliardów urządzeń mobilnych, co stanowi wzrost o miliard w porównaniu z rokiem poprzednim (i nie obejmuje to komputerów PC). Smartfony te dostarczają nam m.in. bilionów muzyki, filmów i zdjęć; czytamy książki w miękkiej oprawie, e-booki i serwisy społecznościowe; 1,5 miliarda turystów wyleciało na wakacje w 2019 roku za granicę lub na wakacje na statkach wycieczkowych lub zatrzymało się w hotelach lub kurortach; korzystamy z kserokopiarek, lodówek, klimatyzatorów i kuchenek mikrofalowych; Dżinsy i trampki to obowiązkowe elementy mody; cały świat obchodzi Nowy Rok pierwszego dnia stycznia (chociaż wiele kultur dodatkowo obchodzi swój tradycyjny Nowy Rok); Wielu z nas "wychowuje" swoje małe dzieci do przedszkoli, a osoby starsze do wiosek dla emerytów i domów opieki; Młodzi ludzie w wieku od kilkunastu do dwudziestu kilku lat są bardziej niezależni niż kiedykolwiek przed latami 50. i prowadzą styl życia, który często bardzo różni się od stylu życia ich rodziców. Wiele dziesiątek milionów ludzi mieszka w wieżowcach (od 1950 r. liczba drapaczy chmur powyżej czterdziestu pięter wzrasta średnio o 8 proc. rocznie), a w miastach wznosi się tysiące budynków o wysokości ponad 100 metrów; 94 procent świata ma dostęp do podstawowych usług zdrowotnych i standardowych leków, co znacznie zmniejsza zależność od tradycyjnych leków, a do leczenia wielu chorób używamy antybiotyków i leków przeciwwirusowych; Około 90 procent ludzi na całym świecie ukończyło szkołę podstawową, a w 2022 r. było około 220 milionów studentów szkół wyższych, co czyni obecne pokolenie najbardziej piśmiennym w historii; jemy w ogromnych ilościach w restauracjach i kawiarniach i oddajemy się fast foodom i napojom bezalkoholowym w takich ilościach, że otyłość po raz pierwszy w historii ludzkości jest poważnym problemem zdrowotnym; Na świecie jest 1,4 miliarda prywatnych samochodów, które znacznie zmieniły nasz styl życia, dając nam większą swobodę przemieszczania się niż kiedykolwiek w historii i znacznie zmieniły nasze miasta, wsie, a nawet nasze domy; Mamy prawa międzynarodowe, które definiują podstawowe prawa człowieka i zasady handlu (w przeciwieństwie do różnorodnych narodowych i plemiennych kodeksów prawnych) – a lista jest długa.

Każda z tych zmian, która albo nie istniała przed 1950 rokiem, albo została przyjęta przez masy, przekształciła nie do poznania prawie każdą znaną kulturę, z wyraźnym podziałem między wszystkim, co było wcześniej. Muzyka tradycyjna, ważny wyznacznik kultury, została zepchnięta na boczny tor przez muzykę międzynarodową, która pojawiła się w latach pięćdziesiątych XX wieku. Aborygeni, podobnie jak inni Australijczycy i inne społeczeństwa na całym świecie, słuchają muzyki cyfrowej w gatunkach rocka, popu, rapu i wielu innych odmianach po 1950 roku, a większość Aborygenów woli tę muzykę od swoich tradycyjnych piosenek. Istnieją setki różnych instrumentów używanych do dostarczania zdigitalizowanej muzyki, podczas gdy Aborygeni przed 1788 r. używali sześciu instrumentów muzycznych, z których niektóre były regionalne, a nie ogólnoaustralijskie: didgeridoo, bullroarer, bęben, zgrzyt, pałeczki i gumowy liść. To kolejna ogromna zmiana kulturowa dla Aborygenów.

Oczywiście pewne cechy dawnych kultur nadal istnieją w obecnych kulturach, ale nie zmienia to faktu, że dzisiejsze kultury są radykalnie różne od kultur naszych niedawnych przodków i rzeczywiście, wielu ludzi żyjących dzisiaj widziało, jak ich kultura zmienia się dramatycznie do tego stopnia, że wiele starszych osób nie rozpoznaje lub nie rozumie obecnej kultury. Aborygeni, podobnie jak wszyscy inni, zostali dotknięci tymi globalnymi zmianami. Wspomniane wyżej hordy turystów są często zabawiane "kulturalnymi" występami w różnych częściach świata – maoryskimi hakami i swingującymi poi; Aborygeńskie corpobulees, palenie tytoniu lub ceremonie powitalne w kraju; Szkoci rzucający kaberami i tańczący z mieczami w kiltach w szkocką kratę; Deszcz i tańce wojenne Indian amerykańskich; Japońskie rytuały herbaciane; Chiński smok tańczy; i wiele innych. Chociaż mogą być przyjemne i zabawne dla turystów, rytuały te są zaledwie cieniem ich oryginału, kiedy były integralną częścią kultury.

Ponieważ wszystkie kultury uległy radykalnym i niedawnym zmianom, duchowy (a więc i kulturowy) kontekst tych rytuałów jest nieobecny, podobnie jak w przypadku ateisty śpiewającego kolędy – wszystko to jest bardzo wesołe i przyjemne, ale system wierzeń, który zrodził kolędy, nie istnieje już w umyśle piosenkarza. Nawet ci, którzy nadal praktykują tradycyjną medycynę, prawie zawsze teraz pomijają modlitwy lub zaklęcia, które były nie tylko integralną częścią leczenia, ale w rzeczywistości były najważniejszym elementem tego leczenia.

Niektórzy mogą twierdzić, że chociaż kultury różnią się w czasie, fakt, że występują w określonym regionie – takim jak Australia – jest dowodem na to, że są ciągłe, a zatem australijscy Aborygeni mają najstarszą ciągłą kulturę na świecie. Nic podobnego! Ten punkt widzenia myli "ciągłą kulturę" z posiadaniem przeszłości, a Aborygeni z pewnością mają przeszłość – bardzo długą przeszłość – w Australii; Ale wszyscy inni ludzie też mają przeszłość, niezależnie od tego, gdzie żyją. Wszyscy ludzie mają wspólnych przodków. Według niektórych szacunków wspólna (żeńska) przodkini wszystkich żyjących istot ludzkich, znana jako Mitochondrialna Ewa, żyła około 160 000 lat temu w Afryce (ramy czasowe są sporne, ale nie mają tu znaczenia). Do niedawna najstarsze szczątki ludzkie znajdowano w Dolinie Ryftowej Afryki, ale od tego czasu starsze szczątki znaleziono w Maroku. Oznacza to, że Marokańczycy, a przynajmniej kontynentalni Afrykanie, są związani z danym kontynentem dłużej niż jakikolwiek inny lud z marginesem około 100 000 lat. Ale kultura ludzi, którzy żyli w tym czasie i miejscu, jest wspólna dla wszystkich żyjących dzisiaj istot ludzkich. Jest to część przodków każdego z nas.

Twierdzenie, że australijscy Aborygeni mają najstarszą nieprzerwaną kulturę na świecie, jest niezrozumieniem znaczenia kultury, która nieustannie zmienia się w czasie i miejscu. Gdyby kultura nie zmieniła się z upływem czasu, byłoby hańbą dla tych, których to dotyczy, a już na pewno nie byłoby powodem do świętowania, ponieważ oznaczałoby, że nie nastąpiła poprawa życia dotkniętych nią grup, pozostawiając je w zastoju, niezdolne do przystosowania się do licznych zmian w środowisku przez długi czas. Na szczęście tak nie jest, ponieważ australijscy Aborygeni poszli z duchem czasu i są kulturowo w harmonii z resztą świata, zachowując oczywiście pewne sentymentalne przywiązanie do swojego dawnego stylu życia – cechę, która wyróżnia wszystkie podgrupy, które istnieją w nadrzędnych kulturach narodowych. Te kultury narodowe same stały się podgrupami kultury globalnej, która powstała dopiero w ciągu ostatnich siedemdziesięciu lat.

Andrew Paterson 

Quadrant Online

________________________

Andrew Paterson przeszedł na emeryturę po ponad czterdziestu latach pracy w Sydney, Londynie i Glasgow, w prywatnej przedsiębiorczości i w służbie publicznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy