polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Podczas czwartkowej konferencji w ramach 9. szczytu Inicjatywy Trójmorza, który odbył się w Wilnie, prezydent Andrzej Duda zasugerował, że polski rząd podpisze z Ukrainą umowę, która obligowałaby nasz kraj do przekazywania określonego odsetka PKB na wsparcie wojskowe dla Kijowa. Tymczasem przebywający w Polsce Ukraińcy spieszą się z wyrobieniem dokumentów przed wejściem w życie nowej ustawy mobilizacyjnej, która przewiduje m. in. ograniczenie usług konsularnych za granicą dla osób, uchylających się od poboru do wojska. * * * AUSTRALIA: Setki ludzi starły się z policją w dzielnicy Fairfield w południowo-zachodnim Sydney w poniedziałek wieczorem po tym, jak prominentny asyryjski duchowny został dźgnięty nożem przy ołtarzu. Biskup Mar Mari Emmanuel odprawiał mszę w asyryjskim kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Wakeley tuż po godzinie 19:00, kiedy podszedł do niego mężczyzna i wielokrotnie dźgnął go nożem w głowę. Policja wezwała ludzi do unikania tego obszaru, podczas gdy premier NSW Chris Minns wezwał społeczność do zachowania spokoju. * * * SWIAT: Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Syrskyy powiedział, że sytuacja na wschodniej linii frontu znacznie się pogorszyła z powodu zintensyfikowanych ofensyw rosyjskich sił zbrojnych, które "osiągają sukces taktyczny". Kijów stracił ponad 900 wojskowych, jeden czołg i zachodnią artylerię w ciągu 24 godzin; Zestrzelono 222 ukraińskie drony, 8 pocisków HIMARS i Vampire, jedną bombę kierowaną JDAM, dodali przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

czwartek, 12 marca 2020

Jest za późno na cud? Bądźmy mądrzejsi przed szkodą!

Pólki w supermarkecie w Bergamo - (Północne Włochy)
26 lutego 2020. Fot. Wikipedia
Jest za późno na cud? Może nic się nie wydarzy? Może nie będzie masowej epidemii, wobec której państwa i całe systemy opieki zdrowotnej będą bezbronne? A może będzie? Wolelibyśmy, żeby nie było, póki co Sejm jeszcze nie wznosił modłów w intencji uniknięcia epidemii, ani nie było jeszcze masowych pielgrzymek do sanktuariów. Zresztą trudno sobie wyobrazić sytuację w której, pozwalamy na masową pielgrzymkę w warunkach zagrożenia epidemiologicznego? Tylko, czy jest ktoś, kto może jej zabronić?
 
Nie można mieć żadnych wątpliwości jeżeli chodzi o to, że zagrożenie cały czas było poważne. Należy jednak się zapytać: dlaczego widząc w telewizorach to, co się dzieje w Chinach, w Europie nie robiono niczego przez dwa tygodnie?

Dwa tygodnie w czasie epidemii, to BARDZO DUŻO CZASU. Dlaczego nie zamknięto granic zewnętrznych Unii? Dlaczego nie zabroniono przemieszczania się ludzi pomiędzy krajami – a jak trzeba i regionami państw, w innych celach, niż związanych z pracą zawodową? Dlaczego nie zrobiono zawczasu zapasów materiałów wrażliwych, potrzebnych do zapewnienia funkcjonowania służb ratunkowych? Dlaczego nie ma procedur i nie ma przygotowania ludzi na to, jak wygląda stan nadzwyczajny? Włosi dopiero teraz się zreflektowali i posunęli do rozwiązań ostatecznych. Nie ma innego wyjścia w przypadku wirusa, niż uniemożliwienie się przenoszenia mu na innych ludzi! Taka decyzja o ograniczeniach poruszania powinna być podjęta dawno temu. Można tylko zazdrościć Izraelowi odważnych polityków, rozumiejących zagrożenie.


Wymieniamy dalej problemy? Wymieniamy dalej nasze słabości? Wymieniamy dalej nasze jedno wielkie nieprzygotowanie? Może zapytajmy otwarcie – dlaczego przez 30 lat totalnie RUGOWANO problemy obronności i odporności państwa na zakłócenia systemowe? Pamiętacie państwo polityków, którzy sprzedawali mienie wojskowe, bo nie było potrzebne?
 
Doktryna neoliberalnego kolonializmu doprowadziła do pełnego rozprężenia systemu państwowego i wartościowania wszystkiego przy pomocy pieniądza. Do tego rozbito moralność poprzez rozluźnienie obyczajów, wręcz promowanie zgnilizny moralnej i robienia kobietom genderowej papki z mózgów. Jakby tego było mało, zdecydowano jeszcze o eksperymencie społeczno-cywilizacyjno-kulturowym. Co będzie jak się pomiesza ludzi z różnych kultur, o różnych religiach i różnym – często przeciwstawnym światopoglądzie i do tego jeszcze podzieli się ich ekonomicznie na dawców i biorców? Nie, nie będzie wspaniałego multikulti, będzie wojna, zniszczenie, zabijanie, a zaczyna się od terroryzmu, RASIZMU (W OBIE STRONY) i wszechobecnej nienawiści. Czy to był cel? To, każdy kto odwiedził niektóre dzielnice Brukseli lub Berlina – wie, że się udało, oj tak! Bardzo się udało! Nienawiść kipi, widać ją już nie tylko w oczach, widać ją w zachowaniach.
 
O to chodziło, żeby hodować strach, lęk i nakręcać wrogość, wszystko po to, żeby łatwiej rządzić ludźmi, którzy są świadomi sytuacji bez wyjścia, w której rządzi drapieżna mniejszość dosłownie terroryzująca biedą większość. Ponieważ miejsca pracy dla większości wyeksportowano na Daleki Wschód! To po prostu musi się załamać! Musi! Widać to już we Francji, widać to we Włoszech i chyba, to co powstanie w tych krajach po Koronawirusie, będzie nowym początkiem dla Zachodu. To dziwne, że Zachód zawsze potrzebuje nowego początku!
 
Jesteśmy dalecy od twierdzenia, że Koronawirus to kara za LGBT – takich odniesień nie można nawet brać na poważnie, ale to neoliberalne kłamstwo spowodowało wielkie rozprężenie państw i społeczeństw, którego elementem jest zupełne nieprzygotowanie do wydarzeń skrajnych, gwałtownych i nagłych. To neoliberalne kłamstwo jest winne i trzeba się zapytać zupełnie otwarcie, czy to nie było celowo przeprowadzone, żeby nas osłabić na tyle, żebyśmy nie byli w stanie się bronić? Włochy dzisiaj porównują Koronawirus do wojny, a to jest bogaty, naprawdę – bardzo bogaty kraj, do którego nie mamy się nawet jak porównać z zamożnością.
 
Czy Polska jest przygotowana na izolowanie powiatów, miast i województw? Włochy przedwczoraj chciały izolować 16 mln swoich obywateli, wczoraj mowa o restrykcjach dla całego kraju! Czy w ogóle mamy świadomość, jakie to będzie miało skutki dla ekonomii Unii Europejskiej? O funduszach unijnych to już w zasadzie trzeba zapomnieć i przygotować się na to, co będzie za pół roku. Ekonomia staje właśnie na głowie, wraz z zamykaniem kolejnych punktów handlowych. Od tego zaczyna się kryzys. Giełdy runęły, będą wielkie okazje do spekulacji.
 
Trzeba się zachowywać rozsądnie i bez emocji. Myśleć i działać w sposób wyprzedzający, antycypując problemy. Należy unikać niepotrzebnych zgromadzeń, nie dlatego bo tak ktoś każe, tylko dlatego, bo należy unikać ryzyka, wszelkiego – niepotrzebnego ryzyka. TRZEBA MINIMALIZOWAĆ RYZYKO WSZELKICH SKUPISK LUDZKICH. TO NIE JEST TERAZ POTRZEBNE, JEŻELI NIE DOTYCZY WALKI Z EPIDEMIĄ. Do tego, widząc co się dzieje w sklepach we Włoszech, co pokazują nasze zagraniczne mendia w Polsce (wiele nie pokazują), należy przygotować się na 2-4 tygodni zakłóceń, czyli robić zapasy. Bądźmy mądrzejsi przed szkodą!
W naszym przypadku podstawowym problemem jest jak najszybsze uszczelnienie granicy południowo-wschodniej. Nie można bowiem pozwolić na to, co się w tej chwili dzieje. Uwaga, to jest w interesie wszystkich, ponieważ co się stanie, jak np. Ukraina zamknie granice i nie będzie wpuszczać nawet swoich obywateli, tylko badać każdego, kto do niej wraca z Europy? Czy jesteśmy przygotowani na taki scenariusz i ryzyka z niego wynikające?
 
PROSZĘ PAMIĘTAĆ – W KAŻDEJ SYTUACJI NALEŻY PRZESTRZEGAĆ DECYZJI WŁADZ PAŃSTWOWYCH (I SAMORZĄDOWYCH). Należy unikać wszelkich prowokacji, wszelkiej paniki i każdego chaosu. W działaniach rządzących widać determinację. To dobrze, może się uda uniknąć włoskiej tragedii…
 
Krakauer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy