polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W nocy z wtorku na środę nad Polską przelatywało co najmniej 19 pocisków, co skłoniło Polskę i jej sojuszników z NATO do poderwania samolotów i zestrzelenia części dronów. Nic nikomu się nie stało. Drony były nieuzbrojone. Wladze polskie oskarżają Rosję o atak dronów na terytorium Polski. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: We wtorek Izrael zaatakował stolicę Kataru, Dohę, gdzie przebywają przywódcy Hamasu. W nalocie zginęło pięć osób, ale liderzy grupy nie ucierpieli. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani oskarżył Izrael o sabotowanie negocjacji o rozejmie w Strefie Gazy. * Po upadku rządu francuskiego Paryż, Marsylia, Tuluza, Lyon, Montpellier mierzą się z falą protestów, które przybierają coraz brutalniejszy charakter. Doszło do starć z siłami bezpieczeństwa.
POLONIA INFO:

czwartek, 28 czerwca 2018

Porady zdrowotne Konrada Gacy: Słodyczom mówimy NIE

Fot. A.Kozłowska
Ciastka, cukierki, pralinki, czekolada, torty – cały świat kocha słodycze! Naukowcy i lekarze regularnie ostrzegają przed ich nadmiernym spożywaniem, a jednak producenci słodkich wyrobów mają się świetnie. Czasem nawet przekonują do zakupów swoich produktów argumentami zdrowotnymi: wysoką zawartością witamin i minerałów czy błonnika (ciasteczka z pełnoziarnistej mąki). Czy warto więc sięgać po słodycze?

Naturalnym dążeniem człowieka jest sięganie po produkty o wysokiej zawartości tłuszczu i węglowodanów. To „spadek” po czasach prehistorycznych, kiedy koniecznością było gromadzenie zapasów energetycznych. Innymi słowy: należało najeść się do syta (albo nawet mocno się przejeść) przy każdej możliwej okazji, bo nie wiadomo było, kiedy znów będzie na to szansa. A smak? No, właśnie... wśród preferowanych przez nas smaków i aromatów do dziś jest smak słodki oraz inne intensywne smaki (tłuszcz jest ich nośnikiem).

Zagadka wyjaśniona, ale czy ten prehistoryczny głód słodyczy trzeba zaspokajać także teraz? Zdecydowanie nie! Bazą większości słodyczy jest cukier, często także tłuszcz. Mówimy o takim jedzeniu, że to „puste kalorie”. Zostają one „z automatu” zmagazynowane w postaci tkanki tłuszczowej i przynoszą tylko chwilową radość z jedzenia. Na dłuższą metę na pewno się Wam nie przydadzą... Jak więc przestać lub ograniczyć  jedzenie słodkości?
 

Regularne posiłki i zróżnicowana dieta

Podstawą „antysłodyczowej kuracji” powinna stać się dla Was urozmaicona dieta i regularnie spożywane posiłki: 4-5 w ciągu dnia (o stałych porach). W ciągu kilku dni organizm przyzwyczai się do stałych dostaw wartości odżywczych, dzięki czemu nie będzie łakną słodyczy w tak dużym stopniu. Jest to tym samym pozostawanie cały czas w poczuciu względnej sytości. Na pewno mieliście okazję sprawdzić, o ile większe są Wasze zakupy spożywcze, kiedy robicie je w akompaniamencie burczenia w brzuchu! Jeśli zaś chodzi o skład potraw – na pewno wiecie, że każdy człowiek potrzebuje białka, witamin i minerałów. Nabiał, chude mięso i ryby, warzywa i owoce – to powinno zawierać domowe menu! Jeśli mimo wszystko „słodyczowy głód” będzie zaglądał Wam w oczy, przyjrzyjcie się ilości spożywanego przez Was magnezu i chromu. Być może to tych pierwiastków domaga się Wasz organizm, kiedy rozważacie zjedzenie batonika. Magnez znajdziecie m.in. w: awokado, bananach, soczewicy, otrębach owsianych, migdałach, orzechach włoskich, rukoli i oczywiście w naturalnym kakao. Chromu zaś dostarczą: jaja, wołowina, jabłka, ryby, kiełki i gruboziarniste kasze.
 

Zdrowe przyjemności

Słodycze uzależniają. Podczas jedzenia czekolady (to klasyczny przykład „ciężkiego połączenia” węglowodanów i tłuszczu; w 100 g mlecznej czekolady ok.45 g to cukier i prawie tyle samo tłuszczu) wydziela się dopamina, jeden z „hormonów szczęścia”. Dla wielu osób słodycze stają się używką – narkotykiem. Dlatego polecam inny sposób na wywołanie radości, np.... regularne treningi! Po ok. 20 minutach wysiłku fizycznego (nie musi być bardzo intensywny) organizm wytwarza endorfiny, które także wpływają na świetny nastrój. Efekt zaś jest odwrotny – zdrowe i dotlenione ciało zamiast dodatkowych kilogramów tłuszczu!

 
Zamień słodycze na...?

Ze słodyczy nie trzeba rezygnować całkiem. Kiedy przychodzi ochota na coś słodkiego można sięgnąć po suszone owoce (morele, śliwki, także daktyle w niewielkich ilościach), konfitury i dżemy przygotowane bez dodatku cukru, a także po zdrowe wypieki (najlepiej własnej roboty), które nie zawierają cukru. Pysznym zamiennikiem cukru jest miód (polecam zwłaszcza miód gryczany) czy cukier brzozowy (ksylitol). Pamiętajcie jednak, że z niczym w życiu nie można przesadzać – cały słoik miodu zjedzony podczas oglądania filmu też nie pozostanie bez konsekwencji dla figury. Spożywanie go w małych ilościach pozwoli Wam zachować zdrowie!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy