polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

wtorek, 4 października 2016

Hitler byłby dumny ze 173 polskich polityków?

23 września 2016 roku grupa lewicowych radykałów złożyła w Sejmie RP projekt zakładający legalizację zabijania nienarodzonych dzieci na życzenie. Projekt nie przeszedł. Wśród tych, którzy poparli wniosek o przyjęcie tego projektu pod rozwagę był Jarosław Kaczyński – lider partii rządzącej.

Wyobraźcie sobie sytuację: istnieje w Polsce grupa neonazistów, która domaga się prawa do zabijania Żydów na życzenie. Zbierają pod swoim poronionym pomysłem jakąś tam liczbę podpisów i składają projekt ustawy w Sejmie RP. O dalszych losach projektu mają zdecydować polscy posłowie; mają zdecydować czy w ogóle ten zbrodniczy pomysł będzie brany pod uwagę, czy wokół tego projektu będą się toczyły debaty, typu: zabijać, czy nie zabijać. Wydawać by się mogło, że w cywilizowanym kraju takie dyskusje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Przecież to oczywiste – pomyśli każdy z Was – że zabijać Żydów nie wolno i nie powinno to podlegać żadnej dyskusji.


Kilkadziesiąt lat temu Hitler i jego świta zabijali Żydów, bo takie wprowadzili sobie "prawo". Dziś wszyscy to potępiacie. I słusznie. Dlaczego jednak tak wielu z Was milczy, kiedy polscy politycy – także ci udający katolików – podnoszą rękę na TAK, gdy chodzi o bardzo podobne głosowanie? 9 marca 1943 roku Hitler wprowadził pierwszą legalizację aborcji na życzenie na ziemiach polskich.

23 września 2016 roku grupa lewicowych radykałów chce przywrócić "prawo" Hitlera i składa w Sejmie RP projekt zakładający legalizację zabijania nienarodzonych dzieci na życzenie. 173 posłów – w tym aż 43 partii rządzącej – głosuje za przyjęciem tego projektu pod obrady Sejmu. Na szczęście 230 posłów powiedziało NIE i chwała im za to. Projekt nie przeszedł. Nie zwalnia to jednak z odpowiedzialności tych posłów, którzy poparli wniosek złożony przez naśladowców Hitlera. Wśród nich był Jarosław Kaczyński – lider partii rządzącej. Inny poseł PiS "tłumaczył" z mównicy sejmowej, że władze partii chciały wywiązać się z obietnicy wyborczej złożonej w trakcie kampanii. Formacja deklarowała wtedy, że żaden projekt obywatelski nie zostanie odrzucony w pierwszym czytaniu. Dlatego właśnie liderzy Prawa i Sprawiedliwości poparli postulaty lewicowych radykałów.

 W związku z powyższym nasuwa się pytanie – czy jeśli grupa neonazistów złoży w Sejmie RP projekt ustawy zakładający legalizację zabijania Żydów na życzenie, to władze PiS również go poprą w imię dotrzymania wyborczych obietnic? Zabijanie zawsze pozostaje zabijaniem i nie zmieni tego używanie zastępczych słów, typu "aborcja" czy "zabieg".

Agnieszka Piwar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy