polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W środę wieczorem w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakończyły się rozmowy z rolnikami, którzy protestowali przeciwko wwożeniu ukraińskiego zboża do Polski. Zostało wypracowane porozumienie, które obejmuje 11 punktów, m.in. przywrócenie ceł na zboże z Ukrainy oraz wprowadzenia „Tarczy dla branży rolno-spożywczej” w wysokości co najmniej 10 mld zł. Od czerwca 2022 roku Ukraina mogła bez ograniczeń taryfowych i pozataryfowych wwozić zboże do UE. W praktyce większość pozostawala w Polsce co zrodziło narastające problemy polskich producentów. * * * AUSTRALIA: Lider Partii Pracy Chris Minns będzie 47. premierem Nowej Poludniowej Walii – prowadząc swoją partię do zwycięstwa po 12 latach w opozycji. Dominic Perrottet i jego rząd koalicyjny zostali odsunięci od władzy w wyborach stanowych , które odbyły się w sobotę. * * * SWIAT: Serbia zapomni o agresji NATO z 1999 roku tylko wtedy, gdy wszyscy Serbowie znikną, powiedział prezydent Serbii Aleksandar Vucic, przemawiając na uroczystościach żałobnych z okazji 24. rocznicy agresji NATO na Jugosławię. Wypowiedź Vucicia była odpowiedzią na słowa ambasadora USA w Belgradzie Christophera Hilla, który wyraził nadzieję, że "Serbowie zapomną o swoich żalach" wobec agresji NATO.
POLONIA INFO: Projekcja filmu "WYSZYŃSKI" - ZEMSTA CZY PRZEBACZENIE" - Konsulat Generalny RP w Sydney, 10.03, godz. 18:30

sobota, 11 czerwca 2016

Nieznane skarby Polski: Chlewiska

fot. E.Michałowska - Walkiewicz
Pałac w Chlewiskach, usytuowany jest na niewielkim wzniesieniu w otoczeniu zabytkowego parku krajobrazowego z kilkoma niezwykle okazałymi pomnikami przyrody.


Wygląd pałacu

 Składa się z on dwóch budynków wspartych wzmocnionymi od środka szkarpami, które są ze sobą złączone pod kątem prostym. Są one połączone z niewielką wieżyczką, w której widać otwory strzelnicze. Aktualny wygląd pałacu został nadany podczas kilku renowacji, które miały miejsce w XVIII i XIX wieku. Wejście do tej rezydencji, zostało zmienione i nie prowadzi ono przez dawną bramę główną, lecz od strony dużych drewnianych stajni. Początkowo, główne wejście do zamku, prowadziło do kaplicy rezydencjalnej, w której lubił prowadzić długie kontemplacje modlitewne pierwszy z właścicieli tej warowni Jan Chlewiński, herbu Boży Dar.

 
W rękach kolejnych właścicieli

 
Mimo upływu lat, po dzień dzisiejszy zostały zachowane miejsca z odsłoniętymi starymi murami piwnicznymi, które były fundamentalną podstawą tej szesnastowiecznej warowni. Kolejnym właścicielem tej posiadłości, był Wawrzyniec Chlewińskiego, zamieszkujący tę rezydencję w XVII wieku. Ponieważ wiek siedemnasty, nazwany był wiekiem wojen, toteż Wawrzyniec, nakazał wykonać w swoim zamczysku szereg wzmocnień i ufortyfikowań, a specjalne schrony i magazyny broni palnej, były utworzone w piwnicach. Piwnice pod zamkiem, tworzyły kiedyś rozległą sieć, prowadziły one między innymi do miejscowego kościoła i obrzeży miasta. W siedemnastym wieku, stanowiły one prawdziwy bastion obronny. W późniejszych latach, właścicielem zamku, był Jacek Odrowąż, wielki patriota polski i oddany żołnierz I Rzeczpospolitej. Walczył on u boku Jana III Sobieskiego pod Chocimiem i Wiedniem, kładąc tym samym kres, nawałom tureckim, zagrażającym od lat naszym ziemiom. W roku 1772, nastał czas naszej długoletniej niewoli narodowej. Właściciele zamku w Chlewiskach, także pragnęli za wszelką cenę, dać kres zaistniałej sytuacji. Toteż niektórzy przedstawiciele tego rodu, walczyli u boku Naczelnika Kościuszki w 1794 roku, a także w powstaniu listopadowym, rozgrywającym się w 1830 roku.

 
Kolejne powstanie
 
W wyniku kolejnego powstania mającego miejsce w roku 1863, wnętrze zamku bardzo zubożało. Rosjanie jako pogromcy Polaków, czuli się jak u siebie we wszystkich posiadłościach należących niegdyś do polskiej magnaterii. Zatem pałac w Chlewiskach, został przez nich doszczętnie ograbiony.

W dzisiejszych czasach należy on do prywatnego właściciela, który urządził tu miejsce restauracyjne.

Ewa Michałowska - Walkiewicz

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy