polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała w środę do Sądu Rejonowego Warszawa Praga – Południe w Warszawie akt oskarżenia przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi. Rzecznik prokuratury Łukasz Skiba poinformował, że akt oskarżenia wobec Grzegorza Brauna obejmuje siedem czynów, w tym zgaszenie świec chanukowych w Sejmie. * * * AUSTRALIA: Według nowych danych Australijskiego Urzędu Podatkowego chirurdzy są najlepiej opłacanymi specjalistami w Australii. 4247 osób zgłosiło średni dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości 472 475 dolarów w latach 2022–2023” — czytamy w raporcie. Drugie i trzecie miejsce zajęli anestezjolog i pośrednik finansowy z odpowiednio 447 193 USD i 355 233 USD. Na czwartym miejscu uplasowali się specjaliści chorób wewnętrznych z kwotą 342 457 dolarów, a na pitym psychiatrzy z kwotą 288 146 dolarów. * * * SWIAT: Protesty antyprezydenckie i antyrządowe rozlewają się na Ukrainie. Na placu Iwana Franki w Kijowie już trzeci dzień trwa akcja protestacyjna przeciwko ustawie ograniczającej niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalistycznej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Na demonstrację w stolicy przyszło we środę ponad 4000 osób. Manifestują studenci w Charkowie, Lwowie, Dnieprze, Odessie, Iwano-Frankowsku, Zaporożu, Czerniowcach, Winnicy, Łucku, Krzywym Rogu, Tarnopolu, Żytomierzu, Równem, Połtawie, Chmielnickim, Czernihowie i Krzemieńczuku.
POLONIA INFO:

środa, 15 czerwca 2016

Kilka uwag do projektu KODu - "Jakiej Polski chcemy?"

Komitet Obrony Demokracji wystartował z projektem, o którym Mateusz Kijowski mówi:
„Projekt Przestrzeń wolności, czyli jakiej Polski chcemy zrodził się z pewnej smutnej konstatacji, że rozumienie demokracji w Polsce zaczyna ograniczać się do jednego dnia: dnia wyborów. Po nim następuje „polityczny apartheid”, czyli wygrani biorą wszystko, a przegrani to obywatele drugiej kategorii, których głos nie znaczy nic.”

To ciekawa inicjatywa, która skłania do kilku uwag:
 

A/ Dlaczego KOD?


Fakt, że to KOD jest inicjatorem projektu „Jakiej Polski chcemy?” jest bardzo istotny. KOD jest ruchem ponadpartyjnym, nie jest lewicowy, ani prawicowy, nie jest religijny, ani ateistyczny, wyłonił się w reakcji na zagrożenia wolności w państwie i zyskał znaczące, acz daleko niewystarczające poparcie społeczne.


Słyszy się, i nie jest to bez znaczenia, że zahamowanie wzrostu społecznego zainteresowania działaniami KOD-u wynikają po części z faktu, że wyjściową i symboliczną kwestią stał się dla tego ruchu Trybunał Konstytucyjny, czyli protest przeciwko próbie osłabienia, a nawet eliminacji konstytucyjnego organu, nadzorującego przestrzeganie zasad funkcjonowania państwa.

Spór o Trybunał nie wszystkich interesuje, nie wszyscy go rozumieją, nie wszyscy mają ochotę spierać się o jakiś Trybunał Konstytucyjny, uważając że jest tysiąc ważniejszych kwestii. Dlatego konieczne jest wyłożenie sprawy w sposób, który będzie zrozumiały i w miarę oczywisty dla znacznie większej części społeczeństwa. Ten spór jest sporem o Polskę parlamentarną, o system, który pozwoli, aby spory o każdą z owego „tysiąca ważniejszych” spraw mogły być prowadzone w sposób bardziej produktywny i to niezależnie od tego, czy przedkłada ją pod rozwagę lewica, czy prawica, wierzący, czy niewierzący, przyjaciel, czy ktoś za kim nie bardzo przepadam. Polska parlamentarna, to Polska, w której ludzie dyskutują szanując reguły gry, tak aby można było docierać do kompromisów, a nie tylko walczyć o to, czyje na wierzchu.

B/ Język


Zatrzymał mnie tytuł projektu „przestrzeń wolności”. Niemal automatycznie zacząłem myśleć o murach dzielących ludzi przywiązanych do różnych form katolicyzmu. (Piszę o katolicyzmie, bo inne religie są dziś w Polsce marginalne.) Możemy tu mówić o czterech, (a może nawet więcej) typach religijności. Jest trochę opracowań porównujących katolicyzm ludowy i katolicyzm inteligencki. Dwie grupy korzystające z różnych mediów, chodzące do różnych kościołów, mające w gruncie rzeczy różne duchowieństwo.

Otwarty (czy tylko bardziej otwarty) katolicyzm inteligencji posługuje się własnym językiem, który często odstrasza przedstawicieli tej drugiej grupy. Te dwie grupy dzieli mur. Opowiadają o sobie różne rzeczy, ale właściwie ze sobą nie rozmawiają.
Te dwie grupy są podzielone na wiele podgrup. W obydwu jednak mamy wyraźny podział na tych, dla których religia jest centralnym elementem tożsamości, i na chrześcijan kulturowych, przywiązanych do tradycji , ale myślących o religii od święta, a nie od rana do nocy.

Jestem zewnętrznym, niezaangażowanym obserwatorem, interesują mnie zachowania, język i porażka tych, którzy próbują przezwyciężyć podziały.

Wydaje się, że chrześcijanie kulturowi są grupą największą, praktykują niezbyt pilnie, nie zawsze słyszą co ksiądz mówi, psioczą na chciwość i występki kleru, częściej zdarza im się pościć niż przestrzegać zakazu stronienia od środków antykoncepcyjnych, odmawiają zastanawiania się nad sprzecznościami w Biblii czy sprzecznościami między nauką i religią. Godzą te sprzeczności przez rezygnację z refleksji. (Czasem mówiąc wprost: a kto by się nad tym zastanawiał.)  Religia kojarzy im się z miłością, dobrocią, współczuciem i tradycją. Otwarty, liberalny katolicyzm budzi ich niepokój, chyba głównie jako zagrożenie dla tradycji, ale również z powodu obcego, niezrozumiałego języka.

Ludowy katolicyzm ma swoich proroków, walczących o to, aby religijność była głównym, najsilniejszym, elementem tożsamości. Oznacza to często upolitycznienie religii, próbę zawłaszczenia państwa i patriotyzmu, wykoślawienie pojęcia demokracji. Prowadzi to do instrumentalnego traktowania religii przez polityków i do instrumentalnego traktowania państwa przez Kościół. Ich oferta dociera do wielokrotnie większej liczby ludzi niż  oferta otwartego, liberalnego katolicyzmu, ale ich żarliwy fundamentalizm (na szczęście) wielu odstrasza.

Wśród liberalnych katolików, większość traktuje swoją religijność ulgowo. Teksty o religii czytają okazjonalnie, częściej w „Wyborczej” niż w „Tygodniki Powszechnym” czy „Więzi”, mają wyrobione zdanie na temat Radia Maryja czy „Frondy”, ale są zdumieni, że komuś się chce słuchać tego radia czy oglądać wypowiedzi frondystów. Niemal w równym stopniu odstraszają ich teologiczne rozważania katolickich liberałów.

Czytając hasło „przestrzeń wolności” mam wrażenie, że wielu odwróci wzrok w poszukiwaniu czegoś ciekawszego. Pytanie jakiej Polski chcemy, jeśli je dobrze rozumiem, jest pytaniem do wszystkich, wymaga prezentacji w języku akceptowanym przez ogół i w mediach wychodzących poza zamknięte kręgi.

C/ Czy społeczeństwo może zakochać się w parlamentaryzmie?


Wolność jest pięknym słowem, ale bardzo górnolotnym. Jest to pojęcie, które łatwo ukraść, wykręcić tak lub inaczej, wymalować na transparencie, wykrzyczeć na wiecu. Możemy pójść na skróty i powiedzieć, że chcemy żyć w społeczeństwie, w którym moja wolność nie zagraża twojej wolności. Tu jednak docieramy do pytania – jak? Jak ukrócić swobodę ograniczania wolności? Jak nie być pięknoduchem, gdzie ustanowić granice, gdzie zezwolić na przymus, jak go kontrolować?

Pierwsze pytanie – czy umiemy rozmawiać? Parlamentaryzm znamy, bo są parlamenty, ale parlamentaryzm jest sztuką rozmowy podporządkowanej rygorystycznym regułom. Jest porządek obrad, jest prowadzący jest zgoda na przyjęte reguły gry, jest zgoda na zewnętrznego sędziego.

Wolność wyłania się z porządku, a nie z anarchii i bezprawia, chociaż zmęczenie anarchią może wyłonić pragnienie porządku, a ten może przyjąć formę dyktatury lub konstytucyjnego ładu. Piosenka „Mury” była piękna, tworzyła niesamowitą atmosferę, dawała poczucie wspólnoty, nie dawała informacji, co robić, kiedy mury runą.

Ład konstytucyjny wymaga parlamentaryzmu rozumianego jako sztuka rozmowy i to nie tylko w parlamentach. Mali chłopcy doskonale rozumieją, że reguły gry są święte. Kiedy jakiś dryblas łapie piłkę w ręce i biegnie do bramki przeciwnika, kopie po drodze dwóch zawodników, odpycha bramkarza i strzela gola, można tylko zejść z boiska. Kiedy podczas meczu sędzia dostaje w zęby, a kibice wpadają na boisko i biją zawodników nielubianej drużyny, sport dawno się skończył widzimy grandę i łajdactwo.

Na pytanie jakiej Polski chcemy odpowiadam – parlamentarnej. Ale uzyskawszy wstępną zgodę, że to interesujące, staniemy przed pytaniem nie tylko o to, jak działają parlamenty, ale również jak udało się w niektórych społeczeństwach osiągnąć większą niż u nas wydajność dyskusji i zredukować liczbę amatorskich (czasem nawet znakomitych) monologów Hamleta.

(Wbrew pozorom długi wtręt o różnych formach religijności nie był tu od rzeczy, przeciwnie, nadmierne przejęcie religią parlamentaryzmowi nie sprzyja, bo religie dążą do absolutu, a parlamentaryzm umożliwia kompromisy, ale ludzie przywiązani do religijnej tradycji wcale nie muszą być wrogami demokracji.)    

Andrzej Koraszewski
Studio OpiniiListy z naszego sadu
____________________
Andrzej Koraszewski - publicysta i pisarz ekonomiczno-społeczny, były dziennikarz BBC, wiceszef polskiej sekcji BBC, i publicysta paryskiej „Kultury”. (Wikipedia)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Drugi Polak w Kosmosie
     Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
    CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
    Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
    CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Izrael - Iran. O co naprawdę chodzi?
     13 czerwca 2025 roku rozpoczęla się wojna izraelsko-irańska zapoczątkowana masowymi bombardowaniami celów związanych z irańskim programem nuklearnym przez Siły Powietrzne Izraela w ramach operacji  „Powstający Lew”, ang. Operation Rising Lion i następującej po nich irańskiej odpowiedzi rakietowej na Izrael w ramach operacji „Dotrzymana Obietnica 3”. Według doniesień zachodnich mediów prezydent USA Donald Trump, wieloletni sojusznik Izraela, nie wyklucza bezpośredniej interwencji militarnej w konflikcie.O nowym konflikcie na Bliskim Wschodzie mówi politolog, dr Leszek Sykulski, człowiek który jako jedyny w przestrzeni publicznej trafnie przewiduje i mówi bez ogródek jakie...
    CZE-19 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Jan Engelgard: Po pierwsze Polska
    Po pierwsze Polska.  Takie hasło powinno być naczelnym wyznacznikiem polskiej polityki, tak na gruncie wewnętrznym, jak i międzynarodowym.Obrona polskiego interesu narodowego i nie uleganie fobiom, chwilowym nastrojom, sympatiom czy ideologicznemu zacietrzewieniu. Pojedynczy obywatel może mieć swoje poglądy nacechowane emocjami i swoją własną oceną sytuacji, ale państwo powinno być od tego wolne.Piszę te słowa, kiedy na Bliskim Wschodzie mamy kolejną odsłonę konfliktu zagrażającego stabilizacji już nie tylko w tym regionie, ale na całym świecie. Zbyt dużo mocarstw jest czynnie zaangażowanych po jednej, czy drugiej stronie tamtejszej barykady, by nie dostrzec wynikających z tego zagrożeń. Wszyscy kalkulują, co im się opłaci i jak...
    CZE-16 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Sejmowy spektakl. Tusk przetrwał. Polska niekoniecznie
     11 czerwca 2025 roku. Środa. W Sejmie goręcej niż w piecu na Podlasiu, a na galerii dziennikarskiej ruch większy niż w centrum handlowym przed Wigilią. W końcu wydarzenie sezonu: głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Prawdziwe polityczne show. A wszystko przez jedno nazwisko: Karol Nawrocki. Prezydent elekt. Człowiek, który wygrał z Rafałem Trzaskowskim – ulubieńcem jednej połowy Polski i zmorą tej drugiej.Gra o stołki i przetrwanieZwycięstwo Nawrockiego to nie tylko kłopot. To megablokada dla rządu Tuska, który poczuł, że za chwilę wszystko mu zablokują – i fundusze, i ustawy, i nawet powietrze w sali kolumnowej. Dlatego Donald, stary wyga, zagrał va banque. „Wotum albo koniec” – dramatyzował. I co? 243 za. 210 przeciw. Nikt się...
    CZE-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Sejm uczcił ofiary UPA - Ukraina broni morderców
     Sejm uchwalił  ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraiskich nacjonalistw z OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. W błyskawicznie wydanym oświadczeniu ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczącym decyzji polskiego Sejmu o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, strona ukraińska przekroczyła granice dyplomacji, historii i przyzwoitości. Dokument opublikowany przez MSZ Ukrainy to jawna próba relatywizowania zbrodni wołyńskiej, a jego ton i treść są nie do zaakceptowania z perspektywy polskiego interesu narodowego.Komentarz publicystów Myśli Polskiej:
    CZE-07 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Najkrótsza prezydentura świata
     Nie dość, że przegrał wybory z politycznym nowicjuszem, to jeszcze zbłaźnił się, obwieszczając pochopnie własny triumf. Duet Miziołek & Warzecha barwnie, ostro i nie bez złośliwości analizuje powody niedzielnej klęski Trzaskowskiego. Wymienia jej współautorów: sztabowców z Bożej łaski, Tuska, Gajewską, nadgorliwe media... I przytacza pełne pogardy opinie przegranych. Autorzy "Rozjazdu" zastanawiają się także, jak szybko prezydent elekt uniezależni się od partyjnego zaplecza PiS.
    CZE-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->
tha