polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Podczas czwartkowej konferencji w ramach 9. szczytu Inicjatywy Trójmorza, który odbył się w Wilnie, prezydent Andrzej Duda zasugerował, że polski rząd podpisze z Ukrainą umowę, która obligowałaby nasz kraj do przekazywania określonego odsetka PKB na wsparcie wojskowe dla Kijowa. Tymczasem przebywający w Polsce Ukraińcy spieszą się z wyrobieniem dokumentów przed wejściem w życie nowej ustawy mobilizacyjnej, która przewiduje m. in. ograniczenie usług konsularnych za granicą dla osób, uchylających się od poboru do wojska. * * * AUSTRALIA: Setki ludzi starły się z policją w dzielnicy Fairfield w południowo-zachodnim Sydney w poniedziałek wieczorem po tym, jak prominentny asyryjski duchowny został dźgnięty nożem przy ołtarzu. Biskup Mar Mari Emmanuel odprawiał mszę w asyryjskim kościele Chrystusa Dobrego Pasterza w Wakeley tuż po godzinie 19:00, kiedy podszedł do niego mężczyzna i wielokrotnie dźgnął go nożem w głowę. Policja wezwała ludzi do unikania tego obszaru, podczas gdy premier NSW Chris Minns wezwał społeczność do zachowania spokoju. * * * SWIAT: Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych Syrskyy powiedział, że sytuacja na wschodniej linii frontu znacznie się pogorszyła z powodu zintensyfikowanych ofensyw rosyjskich sił zbrojnych, które "osiągają sukces taktyczny". Kijów stracił ponad 900 wojskowych, jeden czołg i zachodnią artylerię w ciągu 24 godzin; Zestrzelono 222 ukraińskie drony, 8 pocisków HIMARS i Vampire, jedną bombę kierowaną JDAM, dodali przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
POLONIA INFO: Kabaret Vis-à-Vis: „Wariacje na trzy babeczki z rodzynkiem” - Klub Polski w Bankstown, 21.04, godz. 15:00

sobota, 20 lipca 2013

Australia zamyka drzwi przed "boat people"

Premier Australi Kevin Rudd i premier PNG Peter O'Neill
podpisują porozumienie w sprawie uchodźców. Fot.ABC 
Premier Kevin Rudd oznajmił wczoraj wieczorem, że  ludzie ubiegający się o azyl, którzy przybywają nielegalnie na łodziach do wybrzeży australijskich, nie będą już mieli szans na  osiedlenie się w Australii i nie otrzymają tu statusu  uchodźcy.

Rudd potwierdził, że azylanci będą odtąd wysyłani do Papui-Nowej Gwinei w celu zbadania ich sytuacji i powodów ucieczki i jeśli uzyskają tam status  uchodźcy, będą mogli tam zamieszkać. Jeśli zaś nie  będą uznani jako  uchodźcy, zostaną wysłani do własnego kraju lub państwa trzeciego.

Podjętą decyzję premier ogłosił w specjalnej odezwie do narodu na YouTube:



Kevin Rudd powiedział, że umowa podpisana w te sprawie z władzami PNG ma na celu zatrzymanie "plagi przemytu ludzi".  - Your business model is over - podkreślil zwracając się wprost do szmuglerów, sprzedających miejsca na łodziach.
 - Rozumiem, że to bardzo ciężka  decyzja. Rozumiem, że różne grupy w Australii i na całym świecie  decyzję tę  będą interpretowały  w różny sposób,"powiedział.

Jest naszym obowiązkiem, jako rząd zapewnienie  Australijczyków, że mamy  solidny system bezpieczeństwa  granic i uporządkowany model migracji z jednej strony, oraz, że  spełniamy nasze prawne zobowiązania wynikających z Konwencji Praw Uchodźców ONZ z drugiej. - dodał.

W tym roku do wybrzeży Australii przybyło ponad 15 tys. uciekinierów, głównie z Iranu, Afganistanu i Sri Lanki na 220 łodziach.

Lider opozycji Tony Abbott powitał z zadowoleniem  podjęte decyzje ale dodał, że nie wierzy aby pod rządami Kevina Rudda plan ten będzie pomyślnie zrealizowany gdyż to polityka rządzącej Labor Party doprowadzila do tak dramatycznej sytuacji.
kb/BumerangMedia/ABCNews

Wiecej: ABC: Australia shut door on asylum seekers


2 komentarze:

  1. Brawo, Kevin Rudd nie jest moim faworytem, ale nareszcie podjal decyzje na ktora czekalam od dawna. Przyplywanie na lodziach. to po prostu omijanie kolejki czekajacych na wize pobytowa i szantazowanie spolecznosci australijskiej. Trzeba bylo powiedziec temu stop ! Nareszcie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez uwazam, ze trzeba bylo ten proceder ukrocic z roznych wzgledow. Pierwsza rzecz, to obslugiwanie rzeszy uchodzcow, ktorzy tak naprawde nie chca sie potem asymilowac i adaptowac do australijskiego spoleczenstwa. Kolejna rzecz, to przyjmowanie tzw boat people powoduje coraz to nowe proby doplyniecia, ktore czesto koncza sie smiercia dziesiatek ludzi. Jesli beda wiedzieli,ze nici z Australii, to przynajmniej tu nie beda probowali dotrzec z narazeniem zycia.

    OdpowiedzUsuń

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy