polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

czwartek, 6 czerwca 2013

Znów ten Franciszek

Ks.Wojciech Lemański
 Papież Fran­ci­szek po raz kolejny publicz­nie wypo­wie­dział się bar­dzo kry­tycz­nie o postę­po­wa­niu, o posta­wach i o stylu życia nie­któ­rych osób duchow­nych.
Papież czyni to w pełni świa­do­mie i dobro­wol­nie, a można by nawet napi­sać, że czyni to noto­rycz­nie. Kło­pot z tymi wypo­wie­dziami i zacho­wa­niami papieża mają nawet nadworni komen­ta­to­rzy, bo zda­rza się, że ich komen­ta­rze sam papież zmu­szony jest pro­sto­wać. Tak się zda­rzyło z głów­nym egzor­cy­stą die­ce­zji rzym­skiej, który nie tylko ogło­sił światu, że papież publicz­nie doko­nał egzor­cy­zmu, ale nawet poli­czył, że papież wygnał za jed­nym razem aż cztery złe duchy. Nie­długo po tej rewe­la­cji przy­szło ofi­cjalne dementi i egzor­cy­sta miał się z pyszna. Iluż bisku­pów ma się z pyszna czy­ta­jąc kolejne poucze­nie papie­skie pod­chwy­ty­wane i rela­cjo­no­wane przez media, uzna­wane przez nich za wro­gie Kościo­łowi. A ten papież nie tylko nie ma nic prze­ciwko takiej prak­tyce mediów, ale wręcz przy­po­mina duchow­nym o potrze­bie sza­cunku dla tych ludzi i o koniecz­no­ści podej­mo­wa­nia z nimi dialogu.

Jak to dobrze, że papież nie pod­lega wła­dzy mojego biskupa. Otóż mój biskup pisze do mnie, że takie wypo­wia­da­nie się na temat postę­po­wa­nia bisku­pów i księży jest depre­cjo­no­wa­niem ich posługi, speł­nia zapisy „kan. 273; 275§1: 529§2 Kodeksu Prawa Kano­nicz­nego” i sta­nowi pod­stawę do wsz­czę­cia postę­po­wa­nia prze­ciwko naru­sza­ją­cemu te normy, i do przy­kład­nego uka­ra­nia go. Twarda, oparta na praw­nych prze­słan­kach ocena. Teraz wystar­czy bym powtó­rzył słowo w słowo któ­rąś z ostat­nich wypo­wie­dzi papieża Fran­ciszka, a już kano­ni­ści z naszej kurii zaczną pisać i pozew, i dekret, i wyrok. Lepiej rów­nież nie cyto­wać co ponie­któ­rych wypo­wie­dzi Mistrza z Naza­retu, bo te w ich uszach brzmieć będą jako jawne „depre­cjo­no­wa­nie posługi bisku­pów i kapła­nów”. Aż strach się bać.
Co jakiś czas pod kolej­nym donie­sie­niem z domu św. Marty poja­wiają się komen­ta­rze, że jak tak dalej pój­dzie, to pol­scy biskupi mogą Fran­ciszka eks­ko­mu­ni­ko­wać albo choćby zasu­spen­do­wać. Oczy­wi­ście są to komen­ta­rze osób nie zna­ją­cych prawa kościel­nego, ale te głosy dobrze odzwier­cie­dlają zakło­po­ta­nie nie­któ­rych hie­rar­chów taką jawną, publiczną kry­tyką ze strony papieża Fran­ciszka. Nad papie­żem nie mają wła­dzy ani biskupi, ani kano­ni­ści, ani rady­kalni publi­cy­ści kato­liccy. Naj­gor­sze dla tych ostat­nich jest to, że te wraże śro­do­wi­ska kry­ty­ko­wane od dawna na ich łamach oraz w wystą­pie­niach nie­któ­rych duchow­nych – zachwy­cają się papie­żem. Te wraże media nasłu­chują papieża i nagła­śniają nie­które jego słowa oraz nie­spo­ty­kane dotąd papie­skie zacho­wa­nia. Te wie­ści z Rzymu brzmią jak zgrzyt nie­mi­ło­sierny wobec naucza­nia nie­któ­rych naszych bisku­pów w ostat­nim czasie.
Posłu­chaj­cie, co papież mówi o nie­wie­rzą­cych i posłu­chaj­cie, jak wyra­żają się o nich nasi biskupi i księża. Posłu­chaj­cie, co Fran­ci­szek mówi o trak­to­wa­niu wier­nych przez dusz­pa­ste­rzy i popa­trz­cie na donie­sie­nia z para­fii i kurii bisku­pich publi­ko­wane w pol­skich mediach. Posłu­chaj­cie, co papież naucza o ubó­stwie duchow­nych i rozej­rzyj­cie się wokoło. W nie­któ­rych Kościo­łach lokal­nych naucza­nie papieża Fran­ciszka nie szo­kuje i nie nie­po­koi. Oni tam taką Dobrą Nowiną sta­rają się żyć na co dzień. U nas, w Pol­sce – głos papieża brzmi, jak nawo­ły­wa­nie do rewolucji.

ks. Wojciech Lemański
Studio Opinii

________________________________
24 maja arcybiskup Henryk Hoser nałożył na ks. Wojciecha Lemańskiego zakaz wypowiadania się w mediach.  Mimo nałożonych sankcji duchowny był  gościem programu Moniki Olejnik w Radiu Zet aby odnieść się do tego zakazu. Więcej o tym w Na temat.

Rozmowa  Moniki Olejnik: Gość Radia Zet - ks. Wojciech Lemański

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy