polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

wtorek, 4 czerwca 2013

Dzień Wolności i ...Mądrości


Wideo: Dzisiaj nie musimy walczyć o niepodległość. Musimy dla niej pracować. Musimy nauczyć się ją cenić i nią cieszyć. Znajdować w niej źródło wiary we własne siły i umiejętności. Źródło optymizmu i nadziei na przyszłość - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w orędziu telewizyjnym wygłoszonym z okazji Święta Wolności przypadającego w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku. (YT prezydent.pl)

Dzień Wol­no­ści to dla mnie rów­nież Dzień Mądro­ści, bo po raz pierw­szy posta­wi­li­śmy na zdrowy roz­są­dek, a nie powsta­nie, rewo­lu­cje itp. I tylko dur­nie, albo poeci (nie­któ­rzy) mogą dziś roz­pa­czać, że nie było „krwi zało­ży­ciel­skiej” i „wiel­kiego wie­sza­nia”, aby „wyraź­niej odciąć się od prze­szło­ści”; że „można było jesz­cze pocze­kać, aby potem nie dzie­lić się wła­dzą z komuchami”…

4 czerwca, jako kore­spon­dent, gło­so­wa­łem w amba­sa­dzie pol­skiej w Moskwie. Mężem zaufa­nia strony soli­dar­no­ścio­wej był wów­czas Leon Bójko… Otóż nawet tam, gdzie podobno pra­co­wali naj­wier­niejsi z wier­nych – wiem to od Leona – wyniki nie­wiele róż­niły się od tych krajowych.
I jesz­cze jedno: czę­sto zapo­mi­namy, że w roku 1989 (dwa, trzy mie­siące wcze­śniej), w daw­nym ZSRR odbyły się pierw­sze, na wpół demo­kra­tyczne wybory, kiedy po raz pierw­szy w histo­rii radziec­kiej, na nowo wybra­nym Zjeź­dzie Depu­to­wa­nych Ludo­wych, poja­wiła się legalna opo­zy­cja demo­kra­tyczna. I – rów­nież po raz pierw­szy -  m.in. dzięki pie­rie­strojce Gor­ba­czowa, Zwią­zek Radziecki zatrząsł się w posa­dach, co osta­tecz­nie dopro­wa­dziło do jego roz­padu. Wtedy, wio­sną 1989 r, gorączka poli­tyczna w Moskwie była nie mniej­sza, a może nawet więk­sza niż w War­sza­wie. I o tym też warto pamiętać…
Naj­waż­niej­sze jest co innego: oto, po raz kolejny w naszych dzie­jach, jak w 1918 r, otwo­rzyło się „okienko” w pol­skiej histo­rii, z któ­rego – i w tym nasza mądrość – potra­fi­li­śmy sko­rzy­stać. Bez krwi, szu­bie­nic i kolej­nych stra­co­nych poko­leń. Mówiąc krótko: jest co świętować!

Sła­wo­mir Popo­wski
Studio Opinii
_________________________________
Sła­wo­mir Popo­wski (ur. 24 paź­dzier­nika 1948) – dzien­ni­karz i publi­cy­sta. Z wykształ­ce­nia praw­nik. Znawca spraw wschod­nich. Wykła­dowca Wyż­szej Szkoły Dzien­ni­kar­skiej im. M. Wań­ko­wi­cza, czło­nek zarządu Fun­da­cji Cen­trum Pra­sowe dla Kra­jów Europy Środkowo-Wschodniej, czło­nek redak­cji dwu­mie­sięcz­nika „Nowej Europy Wschod­niej”, wyda­wa­nego przez Kole­gium Europy Wschod­niej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. W latach 1985–1990 moskiew­ski kore­spon­dent Pol­skiej Agen­cji Pra­so­wej, w latach 1991–1995 moskiew­ski kore­spon­dent Rzecz­po­spo­li­tej. Wie­lo­letni publi­cy­sta Rzecz­po­spo­li­tej, z któ­rej odszedł w 2006 roku wraz z Szy­mo­nem Hołow­nią i Bogu­mi­łem Luftem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy