polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Polska nie musi wdrażać Zielonego Ładu. Trybunał Konstytucyjny zajął się kwestią wpływu Unii Europejskiej na polską politykę energetyczną. Wniosek w tej sprawie złożyła do TK grupa stu posłów. * * * AUSTRALIA: Partia Liberalna i Partia Narodowa rozstały się po tym, jak lider Partii Narodowej David Littleproud ogłosił, że partia po raz pierwszy od 38 lat odchodzi od umowy koalicyjnej. Lliderzy obu partii obwiniają się za niepowodzenie w zawarciu nowego porozumienia partnerskiego po niedawnej porażce koalicji w wyborach, w których Partia Pracy odniosła miażdżące zwycięstwo, a lider Partii Liberalnej Peter Dutton został usunięty ze swojego miejsca w parlamencie. Partia Narodowa będzie zasiadać w nowym parlamencie niezależnie. W najbliższych dniach liberałowie powołają nowe ministerstwo cieni Ostatni rozłam nastąpił w 1987 r., gdy premier Queensland National Party Joh Bjelke-Petersen prowadził kampanię na premiera. * * * SWIAT: Izrael przeprowadzadził w piątek rano atak na Iran. Do ataku doszło na kilka dni przed szóstą rundą negocjacji nuklearnych między Teheranem a Waszyngtonem. Iran zapowiada odwet.
POLONIA INFO:

sobota, 2 marca 2013

Nieszczęsny Jarosław...

…Kaczyń­ski, natu­ral­nie. Czas pły­nie, a on bez­rad­nie i coraz bar­dziej nie­cier­pli­wie czeka na porządną kata­strofę gospo­dar­czą, która nie­wąt­pli­wie spo­wo­duje, że wynędz­niały, stłam­szony naród odda mu wła­dzę, by zro­bił porzą­dek z oszu­stami i zło­dzie­jami (Łoszu­kali, zło-dzie-je! – zwy­kle skan­dują naro­dowe i związ­kowe demon­stra­cje, prze­cha­dza­jąc się – a to pod Kan­ce­la­rią Pre­miera, a to pod Sej­mem, a to pod Bel­we­de­rem). A tym­cza­sem co? Znów zła, dla Jaro­sława, nowina. Znów, bo dopiero przed dwoma tygo­dniami pre­mier Tusk przy­wiózł z Bruk­seli obie­caną kasę, i to z nad­wyżką. Którą prze­ra­bia się na spo­tka­niach z ludem smo­leń­skim na klę­skę i pra­wie zdradę stanu. („Jakby się Tusk przy­ło­żył, to by przy­wiózł więcej”).

Parę dni temu agen­cja ratin­gowa Fitch zapo­wie­działa pod­nie­sie­nie per­spek­tywy ratingu ze sta­bil­nej do pozy­tyw­nej i potwier­dziła rating Pol­ski na pozio­mie „A minus” dla walut zagra­nicz­nych i ”A” dla waluty krajowej.

- Defi­cyt w finan­sach publicz­nych w Pol­sce spadł od 2010 r. o około 4,5 pkt proc. PKB, do około 3,4 proc. PKB w 2012 r., co jest jed­nym z naj­lep­szych wyni­ków w UE. Ocze­ku­jemy dal­szej ład­nej kon­so­li­da­cji fiskal­nej, ze spad­kiem defi­cytu do 3,2 i 2,7 proc. PKB w 2013 i 2014 r. - stwier­dzili ana­li­tycy Fitch, tłu­ma­cząc, że Pol­ska wyka­zała się w ostat­nich latach dużą odpor­no­ścią na glo­balne kry­zysy, pomimo sil­nego powią­za­nia z Europą Zachodnią.
- Pomimo spo­wol­nie­nia gospo­dar­czego w 2013 r., Pol­ska ma w śred­nim ter­mi­nie zdrowe fun­da­menty dla wzro­stu gospo­dar­czego - prze­ko­ny­wał Fitch.


To było przed kilku dniami, a dziś znów, trr­rach (cytuję za Pul­sem Biznesu):
Po sła­bym 2012 r. pol­ski eks­port zaczyna wra­cać do formy. Koniunk­tura w stre­fie euro się popra­wia, a wraz z nią nasila się popyt eks­por­towy — wynika z raportu HSBC i Oxford Eco­no­mics. Według pro­gnoz tych insty­tu­cji, w 2013 r. zagra­niczna sprze­daż pol­skich towa­rów wzro­śnie o 5,8 proc., w przy­szłym roku będzie to już 7 proc., a w 2015 r. dyna­mika się­gnie pra­wie 11 proc. W dłu­giej per­spek­ty­wie ana­li­tycy HSBC i Oxford Eco­no­mics też są opty­mi­stami. Ich zda­niem, w latach 2016–20 pol­ski eks­port wzro­śnie łącz­nie o 55 proc., czyli będzie szedł w górę śred­nio o 9,1 proc. rocz­nie. Spo­śród prze­ba­da­nych gospo­da­rek euro­pej­skich tylko Tur­cja odno­tuje sil­niej­szy wzrost zagra­nicz­nej sprzedaży.”
A prze­cież „rząd szko­dzi Pol­sce w każ­dej dzie­dzi­nie i coraz trud­niej będzie z tej sytu­acji, w którą zapę­dza Pol­skę, wyjść”- oce­nił Kaczyń­ski (jak podał PAP – na spo­tka­niu z prze­wod­ni­czą­cym NSZZ Solidarność).
Doprawdy, żal Jaro­sława, żal. Stara się, pod­piera się wieszcz­bami sław­nych uczo­nych pro­fe­so­rów Rybiń­skiego i Modze­lew­skiego, wspie­rają go nie­po­korni wobec rozumu, odporni na rze­czy­wi­stość dzien­ni­ka­rze, a ostat­nio dekla­ruje wspar­cie Piotr Duda, który zapla­no­wał – otwar­cie o tym mówi – oba­lić rząd przy pomocy wypro­wa­dzo­nych na ulicę tłumów.
Nawet sub­telni esteci zdają się Tuska porzu­cać, a ten trwa. I mu rośnie, a na pewno będzie mu (i nam) rosnąć gospodarka.
Czy znów kogoś przekupił?

Piotr Rach­tan
Studio Opinii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy