polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W nocy z wtorku na środę nad Polską przelatywało co najmniej 19 pocisków, co skłoniło Polskę i jej sojuszników z NATO do poderwania samolotów i zestrzelenia części dronów. Nic nikomu się nie stało. Drony były nieuzbrojone. Wladze polskie oskarżają Rosję o atak dronów na terytorium Polski. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: "Realizacja prowokacyjnej idei kijowskich i innych głupków o utworzeniu »strefy zakazu lotów nad Ukrainą« i możliwości zestrzelenia naszych bezzałogowych statków powietrznych przez kraje NATO będzie oznaczała tylko jedno – wojnę NATO z Rosją. Należy nazywać rzeczy po imieniu!” – ocenił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwania Radoslawa Sikorskiego do zestrzeliwania przez NATO rosyjskich dronów i rakiet nad Ukrainą .
POLONIA INFO:

sobota, 16 marca 2013

Bielany: popowodziowe wielkie sprzątanie

Ostatnio mieliśmy parę suchych lat i prawie zapomnieliśmy, że na Bielanach mogą być powodzie. Jedynie parę razy rzeka Colo zalewała dolny poziom Bielan, zostawiając kałuże i błoto. Za to w tym roku kilkudniowa ulewa, wypuszczenie wody z tamy Warragamba to powód podniesienia poziomu rzeki ponad 13 metrów, zalewając aż do dachu toalet.

Jodie i Steve którzy obcenie mieszkają z dziećmi w domku na górnym terenie, obudzili się jednego dnia na wyspie i rozważali ewakuację. Niestety wszystkie drogi i mostki były zalane. Oczywiście w tej sytuacji trzeba było odwołać Jesienny Festyn zapowiedziany na 10 marca 2013. Do tego czasu wody opadły zostawiając przygięte i połamane krzewy, złamane gałęzie i powalone drzewa, oraz wszędzie piasek i błoto. Wszystkie schody to była ślizgawka, a toalety zamulone warstwami błota. Zatem zamiast Festynu zwołano piknik roboczy w celu posprzątania Bielan po powodzi.


Już w piątek wieczór 8 marca przyjechał Ryszard Weston, który zajął się ścinaniem trawy i zaznaczeniem drzew i krzewów, których nie udało się uratować i trzeba je było wyciąć i usunąć. Zaplanował też dalsze prace. Ciężką pracę Ryszarda można było podziwiać w niedzielę, bo trawa wszędzie była ścięta, a przejazdy bezpieczne dla aut i dla pieszych. Nadal jednak było dużo do uporządkowania i w niedzielę przybyli dalsi pomocnicy. Pracami nadal kierowali Ryszard Weston i Jodie. Na wstępie Jodie przydzieliła Hani Geras oczyszczanie z błota poręczy i słupków przy schodach oraz ławek nad rzeką. Jodie, Ryszard Geras i Zuzia Majewska walczyli ze zwałami błota w toaletach wodą pod ciśnieniem, a córka Jodie, Rebecca oczyszczała dachy z suchych liści i gałązek. Żmudnąąrobotą oczyszczania schodów zajęli się Elżbieta Cesarska, Hania Geras, Jerzy Moskała i Zuzia Majewska.

Ryszard Weston, Tadzio Spurtacz i Marek Majewski, używając specjalnych elektrycznych podkoszarek ścinali  trawy i chwasty a następnie wraz z Tomkiem Budniakem i jego synami, Ireną Waśko, Markiem, Zuzia i ich dziećmi usuwali gałęzie na oznaczone miejsca z przejazdów i przycinali połamane gałęzie tam gdzie to było potrzebne. Bardzo przydała się pomoc przyjaciół Steve’a. Mark i Matthew przywieźli piłę łańcuchową, nieocenioną przy przycinaniu grubszych pni. Wszyscy pracowali prawie bez wytchnienia aż wreszcie pokrzepili się bułkami, chlebem i kiełbaskami z BBQ, był to hojny dar od Wiesława Paździora, a wokół płyty z cebulką i kiełbaskami krzątały się Hania z Danutą Moskała.

Wiele zrobiono podczas tej pięknej jesiennej niedzieli. Sprzątnięcie i przygotowanie terenu dla korzystających z Bielan osób choć w małym stopniu zakończył się sukcesem. Wyjeżdżając późnym popołudniem miało się poczucie dużej satysfakcji z wykonanej pracy.
 
                                    * * *                                                   

Szkoda, że było nas tak mało, bo wiele jeszcze zostało do zrobienia. Miejmy nadzieję że więcej ochotników przyjedzie na następne pikniki robocze, dzieki którym Bielany będą gotowe na Festyn, rodzinne, harcerskie i szkolne pikniki.

Zapraszamy na Roboczy Piknik  - usuwający połamane gałęzie w sobotę 23 marca 2013, a w kwietniu Bielany będą jeszcze piękniejsze, zielone, pełne gwaru dzieci i śpiewu ptaków.
 
Danuta Moskała                                                           





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy