polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: 4 października związkowcy wyszli na ulice Katowic. Wielki protest zapowiadany jako marsz gwiaździsty, ma zwrócić uwagę na problemy polskiego przemysłu. Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko – dąbrowskiej Solidarności powiedział, że wszystkie rządy od 2007 roku są odpowiedzialne za to, że doprowadziły polskie górnictwo, energetykę, przemysł zbrojeniowy, motoryzację do tak tragicznej styuacji. Podkreślił, że wrogiem numer jeden jest Zielony ład i polityka klimatyczna Unii Europejskiej. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese wyraził zaniepokojenie niedawnym i potencjalnie niebezpiecznym starciem wojskowym na Morzu Południowochińskim podczas spotkania na wysokim szczeblu z premierem Chin Li Qiangiem. „Mamy nieporozumienia, a przyjaciele potrafią omówić problemy. To właśnie potrafimy robić” – powiedział premier. * * * SWIAT: Władimir Putin poinformował, że Rosja przeprowadziła test nowej broni. To pocisk o napędzie jądrowym, Burewiestnik. Donald Trump w odpowiedzi napisal: „Z powodu programów testowych innych krajów, poleciłem Ministerstwu Wojny rozpoczęcie testowania naszej broni jądrowej na równych zasadach. Proces ten rozpocznie się natychmiast”. * Niezależna polityk popierana przez partie lewicowe, 68-letnia Catherine Connolly, została w sobotę wybrana na prezydenta Irlandii, zdobywając 63,36 proc. głosów. W pierwszym przemówieniu po ogłoszeniu oficjalnych wyników zapowiedziała, że będzie wspierać politykę neutralności kraju.
POLONIA INFO: Festiwal Polski - Klub Sportowy "Polonia", 26.10, godz. 11:30

środa, 21 lipca 2021

Abramsy dla Polski za 606 złotych na osobę

"Pancerna pięść" amerykańskiej armii:
czołg M1A2 Abrams SEP v3.
 Fot. Sgt. C.Franklin - public domain
 M1A2 Abrams SEP v3 dla Polski. Mamy nabyć około 250 pojazdów za około 23 mld PLN. To daje około 92 mln PLN średnio za jeden czołg. Do zamówienia wchodzą pojazdy bojowe i cała rodzina pojazdów wsparcia, które jednostkowo potrafią być droższe, niż standardowe pojazdy. Przy kursie 3,91 PLN za 1 USD to oznacza odpowiednio cenę: ok. 5.882.353 USD łącznie i jednostkowo ok. 23.530.000 USD za czołg.

 W przeliczeniu na obywatela, przyjmując że mamy łącznie 38 mln obywateli, to ten koszt dla 1 Polaka oznacza za 1 czołg ok. 2,43 PLN, co daje za 250 czołgów przeliczeniowo 606 PLN na osobę. To jest strona ekonomiczna kontraktu – na dzień 0, czyli wtedy kiedy mają pojawić się wszystkie czołgi w Polsce. Później będą dalsze koszty i będzie ich więcej, będą za wszystko, bo decydując się na w sumie trzeci typ czołgu w naszej armii, otwieramy trzecią linię logistyki, do zaopatrzenia tego systemu broni we wszystko czego potrzebuje do funkcjonowania. To robi koszty, zwłaszcza że tutaj wszystko trzeba będzie kupić, w tym podstawowe narzędzia, bo proszę pamiętać, że amerykańska inżynieria opiera się na imperialnym systemie miar.

wtorek, 20 lipca 2021

Skąd przybywali emigranci do Nowej Zelandii w XX w. ?

Żaglowiec, którym do NZ podróżowali emigranci
z Europy (Dunedin, Otago Settlers Museum)
Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej o przyjazd do Nowej Zelandii starali się uciekinierzy z hitlerowskich Niemiec. Jednak Immigration Restriction Act z roku 1931 zezwalał na przyjazd do Nowej Zelandii tych Europejczyków, którzy mieli zagwarantowane zatrudnienie lub posiadali odpowiedni kapitał pozwalający im na samodzielne utrzymanie się. Z prawa tego skorzystało 1 100 uciekinierów z faszystowskich Niemiec, głównie Żydów.            

Nowa Zelandia stała się też w czasie II wojny światowej schronieniem dla wielu dzieci. W roku 1940 przyjechało tam 566 dzieci z Anglii, które ewakuowano przed nalotami niemieckimi. Cztery lata później, w roku 1944, przybyło do Nowej Zelandii 734 polskich dzieci z Persji. Już po II wojnie światowej, w latach 1949-1952, Nowa Zelandia przyjęła do siebie dalszych uchodźców: około 1 tys. Greków, 300 Jugosłowian oraz Rumunów, Bułgarów, Turków i około 700 Polaków. Znowelizowane zaraz po wojnie przepisy emigracyjne Nowej Zelandii pozwoliły na przyjazd do tego kraju 2,5 tys. Azjatów. 

Czy Marek Brzeziński zostanie ambasadorem USA w Warszawie?

Mark Brzezinski, syn Zbigniewa Brzezińskiego
Fot. Wikimedia commons
 Gdy myślę i mówię, że Polska nie jest państwem niepodległym, to dzieje się tak w dużej mierze na przykładzie relacji z USA. W ostatnich dniach doszło do wydarzenia, które na pozór wskazuje, że jednak rząd PiS-u stać na samodzielność w polityce wobec amerykańskiego mocarstwa. Otóż polski rząd robi trudności, by ambasadorem USA w Warszawie został Marek Brzeziński, syn Zbigniewa Brzezińskiego.

Wydaje się, że w stosunkach polsko – amerykańskich nie może być lepiej, skoro Brzeziński, syn Brzezińskiego, czyli ponoć z rodzinnego domu dobrze rozumiejący polskie sprawy, ma reprezentować amerykańskie interesy w Polsce. Trzeba tu dodać, że rząd PiS-u niemal wzoruje się na geopolitycznej koncepcji Zbigniewa Brzezińskiego, czyli traktowaniu Rosji jako głównego zagrożenia, czemu przeciwdziałać ma przede wszystkim silne, niepodległe, a tym samym permanentnie wrogie Rosji państwo ukraińskie. W związku z tym Polska ma niemal bezwarunkowo wspierać tę Ukrainę. Nie znam poglądów Brzezińskiego juniora, ale przypuszczam, że podziela on koncepcje ojca, któremu z resztą w dużym stopniu zawdzięcza karierę polityczną. W tym miejscu ważna wydaje mi się uwaga, że Zbigniew Brzeziński, o ile był życzliwy polskim interesom, to zawsze było to funkcją interesów USA. Jeśli polskie interesy nie były zgodne z interesami Stanów Zjednoczonych, to Brzeziński zawsze stał po stronie interesów amerykańskich, a nie polskich. Nie mam podstaw uważać, że z jego synem jest inaczej.

poniedziałek, 19 lipca 2021

Władimir Putin: O jedności historycznej Rosjan i Ukraińców

Władimir Putin. Fot. kremlin.ru
 Prezydent Władimir Putin opublikował długi, pogłębiony artykuł o wszystkich właściwie aspektach relacji rosyjsko-ukraińskich. Tekst niezwykle ważny, bo można go potraktować jako materiał programowy, pozwalający zrozumieć stanowisko Moskwy w stosunku do swojego południowo-zachodniego sąsiada.

W Polsce, zamiast chwili refleksji i ewentualnej dyskusji z tezami historycznymi rosyjskiego przywódcy, mamy – jak zwykle – emocjonalne pohukiwania.

niedziela, 18 lipca 2021

Rząd NSW zaostrzył restrykcje. Paraliż metropolii sydnejskiej

Trzy kluczowe obszary metropolii sydnejskiej
  zamknięte. Map. Daily Mail.co.uk
Restrykcje lockdownu Nowej Południowej Walii zostaly zaostrzone po ogłoszeniu w sobotę 111 nowych przypadków Covid-19. Jest to druga co do wielkości liczba dziennych nowych infekcji od czasu wybuchu nowej falii epidemii, 16 czerwca. Mieszkańcy kilku przedmieść Sydney otrzymali zakaz opuszczania swojej okolicy, budowlańcy - zakaz pracy na dwa tygodnie.  To pierwszy taki zakaz w historii Australii. Dziesiątki ciężarówek zablokowały dwa główne mosty Sydney, aby zaprotestować przeciwko zaostrzeniu restrykcji i pozbawieniu prawa pracy. 

Wzrost liczby zakażeń skłonił  premier NSW Gladys Berejiklian do ogłoszenia radykalnych  i bardzo kontrowersyjnych zmian w nakazach pozostania w domu dla mieszkańcow metropolii  sydnejskiej  i  okolic.