TheMuBa - nowe oblicze polskiego teatru

Trudno jest integrować się z ojczyzną, kiedy przebywa się poza jej granicami. Brakuje nam rodziny, polskiej kuchni i chyba przede wszystkim polskiej kultury. Koncerty, musicale, spektakle, opery – to od nich zaczyna się definiowanie polskości. W jaki sposób można z nią obcować będąc poza granicami kraju?  TheMuBa– nowa platforma oferuje obejrzenie polskich spektakli teatralnych w internecie.

Tysiące kilometrów od teatru, niekorzystne terminy premier, brak wolnych miejsc, różne strefy czasowe...Teraz to już nie problem! Borys Szyc otworzył TheMuBa – teatr w internecie.

Fotoreportaż z I Forum Mediów Polonijnych

I Światowe Forum Mediów Polonijnych, które odbyło się od 20 do 23 września w Warszawie  przeszło do historii. Do tej pory dziennikarze z zagranicy spotykali się począwszy od  2014 roku jedynie w gronie przedstawicieli mediów z Europy.  Teraz  zaproszenie do udziału w Forum otrzymali również dziennikarze z poza Europy w tym   edytor  Bumeranga Polskiego.  Była to unikalna okazja do zapoznania się z kolegami z innych redakcji polonijnych  niemal z całego świata. O oficjalnych wnioskach i postulatach Forum  pisaliśmy wcześniej . Dziś przedstawiamy fotoreportaż Krzysztofa Bajkowskiego z  tego niezwykłego spotkania i kilka refleksji.

 Już w środę, wieczorem, 19 września  przy kolacji w Centrum Okopowa  należacego do Caritas Polska w Warszawie, każdy z obecnych dziennikarzy  przedstawił siebie i swoją redakcję.  Relaksującym akcentem muzycznym wieczornych przygotowań do intensywnego pierwszego dnia Forum był występ trio akordeonowego „Accordions of World”, którego wirtuozyjnych popisów Polonia australijska mogła  doświadczyć  trzy lata temu.  Chłopcy przygotowują się teraz na ponowne odwiedziny  Australii, gdzie pod koniec roku wystąpią z nowym repertuarem na Festiwalu  PolArt w Brisbane. (wkrótce prezentacja wideo z tego koncertu i najnowszych dysków zespołu).

Obchody 40. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża

To właśnie dziś  przypada 40. rocznica wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, wyboru, który wpłynał na życie całego pokolenia Polaków w wymiarze duchowym, społecznym i politycznym.  Cztery dekady temu wybór  kolegium kardynalskiego człowieka z kraju komunistycznego  na lidera Kościola katolickiego  rozpoczął  pontyfikat o przelomowym znaczeniu nie tylko dla Polski ale i Europy oraz w szerokim świecie.

40. rocznica wyboru Polaka na papieża  jest dla nas również wielkim wydarzeniem wpisującym się  w stulecie odzyskania niepodległości. Bo przecież to w tym stuleciu, nieraz tragicznym, pojawia się Jan Paweł II, który przynosi Polsce, Europie i światu nadzieję na historyczna zmianę, która stała się faktem.  Podkreślił to abp Marek Jędraszewski w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich podczas prezentacji programu jubileuszowych uroczystości.

Centralnym punktem ogólnopolskich wydarzeń będzie Msza św. o godz. 16.30 w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego w Polsce abpa Salvatore Penacchio z udziałem Episkopatu Polski i władz państwowych.

Harcerski Biwak Wiosenny: „Trzeba Gonić Marzenia”

Harcerski biwak w Shoalhaven Heads. Fot. M.Nowak

Sydnejskie Hufce Harcerskie „Krakow” i „Polesie” korzystając z wakacji szkolnych wybrały się na biwak do przepięknej miejscowości Shoalhaven Heads położonej nad Berrys Bay, 160 km na południe od Sydney. Hasłem biwaku była „Woła nas las, pola i jeziora”.

W czwartek raniutko, bo zbiórka była już o 8-mej rano na stacji Glenfield skąd pociągami dojechaliśmy do stacji Nowra a z stamtąd autobusem do miejsca biwakowania w Shoalhaven Heads.

Dnie były wypełnione od rannej pobudki o godzinie 7-mej rano do wieczora ciekawymi zajęciami i przeplatane smakowitymi posiłkami. Najlepiej oddajmy głos niektórym uczestnikom. Niech oni sami powiedzą nam o swoich wrażeniach z biwaku.

 

Wybory samorządowe: Kampania o "dajcie nam władzę"

Centum Warszawy. Fot.K.Bajkowski

To, co widzieliśmy w Warszawie, to debata o niczym. W ogóle kampania samorządowa toczy się dosłownie o „dajcie nam władzę”! Poza nielicznymi przypadkami samorządowców, cała reszta naszej sceny politycznej jest mniej więcej taka jak widzieliśmy w Warszawie.

Tych przypadków nawet nie ma po co opisywać, chociaż co ciekawe może być wśród nich nawet aspekt kryminalny. Najgorsze jest to, że to co było widać i słychać – to ludzie, którzy nie mają nam nic do przekazania. Być może dlatego główne telewizje ograniczyły im czas wypowiedzi do kilkudziesięciu sekund?

 

Generalnie jeżeli mielibyśmy zdefiniować jak nie powinna wyglądać debata polityczna, to ta, którą widzieliśmy w Warszawie jest idealnym wzorcem. Duża grupa ludzi mająca jeden cel, z czego na jego osiągnięcie realną możliwość ma najwyżej dwoje z nich, to środowisko specjalne. W którym większość to tło i hunwejbini głównych zwaśnionych obozów, szczujący na głównych adwersarzy. To było widoczne, podobnie jak stronniczość jednej z dziennikarzy prowadzących.