polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W Gdańsku uczczono pomordowanych w podwileńskich Ponarach. Zbrodni dokonali Litwini i Niemcy. Masowe egzekucje w Ponarach były największą zbrodnią popełnioną w okresie okupacji niemieckiej na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej. Szacuje się na ok. 100 tys. ofiar. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Wladimir Putin powiedział w nocy z sobotę na niedziele w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy z calego świata, że Rosja jest gotowa wznowić bezpośrednie, bezwarunkowe rozmowy z Ukrainą w Stambule, począwszy od 15 maja, trzy lata po tym, jak Kijów zerwał je w 2022 roku. Putin powiedział, że Rosja chce przeprowadzić poważne rozmowy z Ukrainą, aby wyeliminować podstawowe przyczyny konfliktu, co pozwoli na osiągnięcie trwałego i długofalowego pokoju. Donald Trump zaapelował w niedzielę do Ukrainy, aby natychmiast przyjęła ofertę prezydenta Rosji.
POLONIA INFO:

wtorek, 19 grudnia 2017

Procedura naruszenia praworządności przeciwko Polsce

Graf. Wikimedia (CC BY-SA 3.0) 
Mamy poważny problem, pozycja naszego kraju na arenie Unii Europejskiej jest zachwiana, staliśmy się czarnym Piotrusiem – chłopcem do bicia.  20 grudnia br., ma się odbyć debata w Komisji Europejskiej w przedmiocie dokonywanej w Polsce reformy sądownictwa. Grozi nam zarzut odejścia od praworządności. To znaczy, że państwa unijne – nasi partnerzy uważają, że jeden kraj, w tym przypadku Polska jest zagrożona jako demokracja parlamentarna, szanująca prawa człowieka.

W związku z tym może być wobec nas uruchomiona procedura jaką przewiduje art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. To poważna sprawa, jedno z największych i najbardziej haniebnych oskarżeń pod adresem Polski z jakim mieliśmy do czynienia w najnowszej historii naszego kraju.

Janusz Sanocki: Na partyjnym pustkowiu

"Zjednoczona Prawica" w Sejmie w sierpniu 2015r.
.Fot. M.Jozefaciuk - Wikimedia (CC)
Do posłów z klubu Kukiz’15 i do samego Pawła Kukiza mógłbym mieć uraz za to, że nie przyjął mnie do klubu zaraz na początku kadencji, za to, że chciałem przejrzystych reguł działania całej grupy. Ale urazy nie chowam, rozmawiam ze wszystkimi, jak mnie pytają to doradzam i patrzę na posłów z tej grupy z życzliwością. Na wszystkich zresztą posłów patrzę z życzliwością, tylko że praktycznie nic z tego nie wynika. Kiedy w kuluarach rozmawiam z posłami PiS i wyrażam jakąś krytykę tego czy innego pociągnięcia ich partii oni przyznają mi prywatnie rację. Jednak zawsze na koniec dodają pointę: „Janusz, ty masz rację, ale my jesteśmy wojsko”. „Wojsko” to znaczy, że muszą słuchać przełożonych, i że własnego zdania programowo zrzekli się na rzecz „wodzów”.
 
 
Pewna posłanka z PiS wręcz mi to powiedziała, że oni się na taki układ zgodzili, a wiec nic ich nie uwiera. Zaakceptowali regułę, że myśli za nich i decyduje partyjny wódz i partyjna oligarchia. A szeregowy poseł ma się słuchać, głosować według ściągi i nienawidzić partii przeciwnej. Ewentualnie za to pozwolą mu załatwić jakiś mostek w jego gminie czy kawałek drogi.

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Amerykański ekspert: Pięć ognisk wybuchu III wojny światowej

  Nuklearny test  na atolu Bikini
1954 r . Fot. Public domain
Amerykański profesor, ekspert ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego Robert Farley w artykule dla „The National Interest” wymienił 5 regionów, w których w 2018 roku hipotetycznie może wybuchnąć III wojna światowa.

— Światu udało się przetrwać 2017 roku bez powrotu do destrukcyjnych konfliktów z udziałem supermocarstw. W niektórych częściach świata (zwłaszcza w Syrii) napięcie znacznie się zmniejszyło, podczas gdy w innych doszło do jego eskalacji — pisze Farley.

Pierwszy krajem na liście profesora jest Korea Północna. Uważa on, że napięcie wokół tego kraju jest najpoważniejszym współczesnym kryzysem politycznym. — Sukcesy Korei Północnej w tworzeniu pocisków balistycznych w połączeniu z brakiem doświadczenia w dyplomacji administracji Trumpa spowodowały wyjątkowo niebezpieczną sytuację — ocenia Farley.

sobota, 16 grudnia 2017

„Ojcze Nasz” wymaga korekty? Odpowiada ks. prof. Chrostowski

Tekst modlitwy Ojcze nasz po polsku
 w kościele Pater Noster w Jerozolimie.
Fot. Bonio -Wikipedia CC BY-SA 3.0
Czy należy zmienić słowa „I nie wódź nas na pokuszenie”? Nie sądzę, aby jakakolwiek zmiana była konieczna, potrzebne jest natomiast cierpliwe objaśnianie głębokiego znaczenia tej prośby. Modlitwa, odmawiana w tym brzmieniu przez setki lat, a więc miliony razy przez miliony ludzi, bardzo mocno się utrwaliła. Także w obecnym brzmieniu, kiedy jest właściwie rozumiana, jej sens jest głęboki i teologicznie poprawny – mówi w rozmowie z Arkadiuszem Stelmachem ksiądz profesor Waldemar Chrostowski komentując informacje o planach zmiany fragmentu Modlitwy Pańskiej.

W związku z doniesieniami medialnymi o sugestii Ojca Świętego Franciszka, jakoby należało zmodyfikować fragment modlitwy „Ojcze Nasz”, chcielibyśmy poprosić Księdza Profesora o komentarz. Czy należy zmienić coś w tekście Modlitwy Pańskiej? 

Wszelkie sugestie dokonywania zmian w modlitwach należy przyjmować z ogromną ostrożnością. Może się bowiem okazać, że za postulatem zmiany w jednej modlitwie pójdą  żądania kolejnych zmian, aż po zmiany w samym Credo. To niebezpieczeństwo jest realne, także i dlatego, że zwolennikom politycznej poprawności, mówiąc najdelikatniej, nie wszystko się w chrześcijaństwie podoba.

piątek, 15 grudnia 2017

Polski ślad w Iranie

Autorka tekstu z poochodzącą z Kresów
Marią Bajdan w Iranie.
Jak to możliwe, że na Bliskim Wschodzie jest naród, z którym od wieków łączy nas niezwykła więź, ale w Polsce tak niewiele o tym się mówi? Pozornie dzieli nas niemal wszystko – kultura, religia, język... Jednak na przestrzeni wieków nigdy nie mieliśmy wrogich incydentów. Niektórzy wierzą, że Polacy wywodzą się od starożytnych Sarmatów, czyli irańskich ludów koczowniczych – wsławionych jako wybitni wojownicy i ludzie honoru. Inni powiadają, że mamy podobny kod genetyczny.

Piękne legendy, a nawet nauka, wydają się być niewystarczalne, by wytłumaczyć wzajemną fascynację, którą – w interesie obu państw – warto dziś wskrzesić i pielęgnować.
Wszystko zaczęło się w XV wieku. Turcja Osmańska rosła w siłę i coraz bardziej zagrażała wielu krajom, w tym chrześcijańskiej Europie oraz Persji. Na arenie międzynarodowej zawaliły się dotychczasowe układy polityczne. W obliczu niebezpieczeństwa zaczęły powstawać nowe sojusze, które łączył wspólny front przeciwko Imperium Osmańskiemu. Taka koalicja zawiązywała się także między Rzeczpospolitą a Persją. Ostatecznie nie doszło wtedy do podpisania oficjalnego porozumienia między naszymi państwami, ale okres intensywnej dyplomacji stworzył warunki do bliższego poznania i zaowocował obopólnym zachwytem.