polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: „Rzeczpospolita” opublikowała artykuł, w którym ujawniła, że według nieoficjalnych ustaleń w dom w Wyrykach uderzyła rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16. Wcześniej władze i liczne media w Polsce oskarżały o to Federację Rosyjską w tym wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki na forum Rady bezpieczeństwa ONZ. * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: "Realizacja prowokacyjnej idei kijowskich i innych głupków o utworzeniu »strefy zakazu lotów nad Ukrainą« i możliwości zestrzelenia naszych bezzałogowych statków powietrznych przez kraje NATO będzie oznaczała tylko jedno – wojnę NATO z Rosją. Należy nazywać rzeczy po imieniu!” – ocenił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwania Radoslawa Sikorskiego do zestrzeliwania przez NATO rosyjskich dronów i rakiet nad Ukrainą .
POLONIA INFO:

czwartek, 28 kwietnia 2016

Czy rządzący w Polsce kwestionują państwo?

Gmach  Sądu Najwyższego RP w Warszawie.
Fot. C.Szabla (Wikimedia)
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sadu Najwyższego podjęło uchwałę, o respektowaniu wszystkich wyroków Trybunału Konstytucyjnego, bez względu na to, czy zostaną przez Rząd opublikowane czy nie. W praktyce ta uchwała ratuje Polskę przed problemami z dychotomią systemu prawa wynikającego ze złamania Konstytucji przez opcję rządzącą, ponieważ wszystkie Sądy powszechne i wojskowe w Polsce będą orzekać w oparciu o znany system orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

Uchwałę tą skomentowała jedna z Posłanek PiS, słowami które są po prostu niedopuszczalne. To jest coś niesamowitego, że Poseł na Sejm RP, prawdopodobnie w pełni świadomy swoich słów coś takiego powiedział. Trudno jest, bowiem to w ogóle w odniesieniu do Sądu Najwyższego Rzeczpospolitej w jakikolwiek sposób skomentować . Otóż zdaniem pani Poseł zebrał się zespół kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy! Jeżeli te słowa były skierowane pod adresem składu Sądu, to się musi skończyć ukaraniem pani Poseł, która w ten oto sposób okryła się hańbą, albowiem to są słowa niegodne. Wynika z nich brak szacunku do jednej z kluczowym instytucji państwa, jak również do ludzi, którzy ją tworzą. Mówimy o najbardziej znamienitych prawnikach w Polsce!

Andriej Bobrowski: Ja sam mam polskie korzenie

Andriej Bobrowski podczas pokazu filmu Agnieszki Piwar
"Rajd Katyński - śladami pamięci". Fot. pssw.haller
W Rosji mamy takie przysłowie: „Bliski sąsiad jest lepszy niż daleki krewny”. Zachodnia polityka zmierza do osłabienia i zniszczenia naszej wspólnej historii i wzajemnego szacunku. Myślę, że istnieją w tym przyczyny ekonomiczne i polityczne – mówi w rozmowie z Agnieszką Piwar dla Myśli Polskiej Andriej Bobrowski, kierownik motocyklowego rajdu „Drogi Zwycięstwa” z Moskwy do Berlina.

29 kwietnia wyruszycie z Moskwy na Berlin. Wasz motocyklowy rajd, podobnie jak w latach ubiegłych poświęcony jest Dniu Zwycięstwa, który obchodzicie w Rosji w rocznicę zakończenia II wojny światowej. Jaki jest najważniejszy cel Waszej wyprawy?
 
- Tak, rzeczywiście, 29 kwietnia z Moskwy wystartuje coroczny motocyklowy rajd z cyklu „Drogi Zwycięstwa” – na Berlin 2016, poświęcony 71. rocznicy rozgromienia faszystowskiej hydry przez wojska sowieckie. Cena zwycięstwa ogromna – 27 milionów ofiar. Dla porównania, liczba ludności w Polsce w 1939 roku wynosiła 35 mln. Dlatego uważam, że mamy prawo do realizacji naszego świętego długu, czcić pamięć naszych dziadów na każdym obszarze w dowolnym momencie – to jest naszym głównym celem.

środa, 27 kwietnia 2016

Wakacyjne i Anzacowe spotkanie harcerzy w Sydney

Harcerze na paradzie Anzac Day w Sydney. Fot. D.Douglas
 Polscy harcerze wzięli udział w miniony weekend w uroczystościach Anzac Day w centrum Sydney oraz w Ashfield. Koniec dwutygodniowych szkolnych wakacji  sydnejska brać harcerska spędziła aktywnie  też na pływalni i na strzelnicy łuczniczej   o czym pisze  harcmistrzyni Halina Prociuk.


Wakacje, wakacje i już po wakacjach. Cóż to nasze harcerskie pociechy robiły w tym odpoczynkowym czasie? Oprócz regularnych zbiorek zuchu pojechały na basen kąpielowy. Bardzo dzielnie tam pływały i wykonywały różne ćwiczenia wodne.  Szło im to wyśmienicie. Myślimy, że chyba ktoś z tej grupy w przyszłości będzie wytypowany do pływackiej grupy na Olimpiadę. 

Dzień Polonii i Polaków za Granicą: #MamTęMoc – Jestem Polakiem

Co sprawia, że mimo wielu lat spędzonych na emigracji wciąż czujemy dumę z bycia Polakami? Czy to specyficzne polskie wychowanie w oparciu o wartości rodzinne – wspólne obchodzenie świąt, które nie mogą obyć się bez półmisków pełnych pierogów i pachnących wypieków? Czy to nasze zamiłowanie do kwaszenia i wekowania jedzenia rozmaitej maści, którego nie podziela żadna inna nacja na świecie? Czy to znajomość jednego z najtrudniejszych języków świata – polskiego, który przez dwu- i trójznaki większości ludziom wydaje się tajemniczy i nieprzystępny? Jakie polskie nawyki są dla Ciebie oczywiste, a budzą zdziwienie wśród znajomych obcokrajowców?

Obchodzony 2 maja Dzień Polonii i Polaków za Granicą jest dobrą okazją do tego, żeby przypomnieć sobie czemu jesteśmy dumni z bycia Polakami. Dla każdego z nas może oznaczać to coś innego. Niektórzy mogą pochwalić się wybitną znajomością polskiej literatury. Innym na dźwięk hymnu kręci się łezka w oku. Wierzymy, że definicji Polskości jest tyle, ilu Polaków. Pokażmy wspólnie, czym jest Polskość z perspektywy emigranta – jakie polskie cechy w nas zostają, jakie właściwości są „zakodowane w naszym DNA”.

wtorek, 26 kwietnia 2016

Byli prezydenci RP apelują do Polaków. Czy skutecznie?

List podpisali m.in. b prezydenci: Lech Wałęsa,  Aleksander
Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
 Fot. M. Koziczyński (Wikimedia -  Senat RP -cc)
"Najbliższe miesiące zadecydują o losie praworządności i demokracji w Polsce.
Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza zejść z drogi niszczenia porządku konstytucyjnego, paraliżowania pracy Trybunału Konstytucyjnego i całej władzy sądowniczej." - piszą w bezprecedencowym otwartym liście byli przezydenci RP - Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski oraz byli ministrowie i działacze Solidarności z lat 80-tych. List opublikowały główne portale medialne w Polsce.
 
Sygnatariusze listu apelują do wszystkich Polaków "o kierowanie się w codziennej pracy i działaniu porządkiem prawnym zgodnym z Konstytucją". - Próba stworzenia przez PiS porządku własnego jest uzurpacją władzy - ostrzegają . Wzywają też  polityków obozu rządzącego, którym drogie są państwo i demokracja, do odmowy udziału w ich niszczeniu.