polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: „Rzeczpospolita” opublikowała artykuł, w którym ujawniła, że według nieoficjalnych ustaleń w dom w Wyrykach uderzyła rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16. Wcześniej władze i liczne media w Polsce oskarżały o to Federację Rosyjską w tym wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki na forum Rady bezpieczeństwa ONZ. * Z najnowszego badania IBRiS wynika, że Kościół katolicki w Polsce znalazł się w jednym z najgłębszych kryzysów zaufania od czasów transformacji ustrojowej. We wrześniu 2025 roku zaufanie deklaruje jedynie 35,1% Polaków. Zaufanie do Kościoła spadło przez 9 lat z 58% (2016) do 35,1% (2025). * * * AUSTRALIA: W Melbourne, Sydney i innych miastach odbyły się duże demonstracje, w których rywalizujące ze sobą grupy podnosiły argumenty dotyczące m.in. suwerenności rdzennej ludności czy sprzeciwu wobec imigracji.Transparenty niesione przez protestujących odzwierciedlały skrajnie różne cele: “Rally against racism”, “Sovereignty never ceded”, “Save Australia” and “Australia unites against government corruption”. W Melbourne „Wiec przeciwko rasizmowi” został zablokowany przez policję konną, która utworzyła linię, uniemożliwiając protestującym kontakt z antyimigracyjną i antykorupcyjną demonstracją. * * * SWIAT: "Realizacja prowokacyjnej idei kijowskich i innych głupków o utworzeniu »strefy zakazu lotów nad Ukrainą« i możliwości zestrzelenia naszych bezzałogowych statków powietrznych przez kraje NATO będzie oznaczała tylko jedno – wojnę NATO z Rosją. Należy nazywać rzeczy po imieniu!” – ocenił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwania Radoslawa Sikorskiego do zestrzeliwania przez NATO rosyjskich dronów i rakiet nad Ukrainą . * Sanders jest pierwszym urzędującym amerykańskim senatorem, który opisując izraelską agresję na Strefę Gazy sięgnął po słowo „ludobójstwo”. Wezwał władze USA do wywierania szerokiej presji na rząd Benjamina Netanjahu w celu doprowadzenia do zawieszenia broni. 84-letni polityk Partii Demokratycznej powiedział: „Nie miejmy złudzeń. Jeśli nie będzie rozliczenia Netanjahu i jego wspólników, będących zbrodniarzami wojennymi, inni demagodzy pójdą tą samą drogą.
POLONIA INFO:

niedziela, 21 października 2012

Światowe premiery polskich filmów w Australii



- Jest to święto dla tych, którzy interesują się polskim filmem - mówi dla Bumeranga Polskiego organizator I Festiwalu Polskich Filmów w Australii - Tadausz Matkowski.
Festiwal cieszy się zainteresowaniem zarówno Australijczyków jak i zamieszkałych tu  Polaków. W festiwalu biorą udział goście z Polski: Krzysztof Zanussi, Jerzy Stuhr oraz twórcy filmu "Moj rower" - Milena Lebik i Paweł Pluciński - filmu, który na otwarciu festiwalu miał światową premierę. W ogóle na festiwalu australijskim  odbywają sie trzy światowe premiery polskich filmów - wydarzenie wyjątkowe w polskiej kinematografii.

Dziś w niedzielę w Sydney w kinie Ritz na Randwick kolejne filmy:
W sypialni, godz. 14:00 (premiera)
Listy do M., godz.16:00
Wymyk, godz.19:00

W Melbourne - Classic Cinema na Elsternwick:
Mania - Polish classic, godz.13:00
Sanatorium od Klepsydrą , godz. 14:30
Róża, godz.19:00

Pokazy w przyszym tygodniu: www.polishfilmfestival.net



sobota, 20 października 2012

Sydnejska inauguracja Polish Film Festival

Tadeusz Matkowski, organizator Festiwalu i Andrzej Jaroszyński,
ambasador Polski w Australii przed kinem Ritz Cinema. Fot. K.Bajkowski
W Sydney, w kinie Ritz Cinema na Randwick rozpoczął się wczoraj oficjalnie Puma Media Polish Film Festival, który potrwa do 28 października.

Festiwal odbył już  swą inaugurację tydzień temu w Melbourne. Pokazy polskich filmów w ramach tego festiwalu są również organizowane  w Canberze.
Podobnie jak w Melbourne sydnejską część festiwalu rozpoczął premierowy pokaz filmu „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, nagrodzonego statuetką Złotego Kangura ( australijska nagroda dla polskich filmów). Australijscy widzowie obejrzeli ten film zanim trafi on do  polskich kin.

Pierwsze 1000 kilometrów przejechane!

Pierwsze 1000 kilometrów przejechane! Codzienne upały, trudności z dostępem do wody pitnej i rowerowe opony, które źle znoszą kontakt z australijskimi kamieniami i roślinami.  Tak w skrócie można opisać pierwszy etap wyprawy „Joachim zostawia raka w tyle. 10000km w pogoni za zdrowiem”.

Od początku października, Joachim Czerniak wraz z ojcem Robertem, rehabilitantką Eweliną i wolontariuszem Bartkiem pokonują na rowerach kolejne kilometry po australijskich drogach. Pierwszy etap wyprawy okazał się trudniejszy niż zakładali, przede wszystkim ze względu na wysokie temperatury, które towarzyszą im każdego dnia.  
- Nasze organizmy dopiero się przyzwyczajają do tej pogody. A przecież dochodzi jeszcze spory wysiłek fizyczny związany z jazdą na obładowanych bagażem rowerach. Efekt? Dziennie każdy z nas wypija około 10 litrów wody, stąd ciągły jej deficyt- tłumaczy Ewelina Niedźwiadek.

piątek, 19 października 2012

Australia zamierza dostarczać uran do indyjskich elektrowni



Premier Julia Gillard, która rozpoczęła w środę wizytę w Delhi, będzie rozmawiać o sprzedaży uranu do indyjskich elektrowni atomowych. Australia chce rozmawiać o dostawach, choć Indie nie podpisały układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Jak pisze AP, rozmowy w sprawie dostaw uranu będą głównym tematem trzydniowej wizyty szefowej australijskiego rządu. Władze w Canberze domagają się, by dostawy australijskiego uranu były wykorzystywane wyłącznie w instalacjach cywilnych. Indie, które posiadają broń atomową, muszą zobowiązać się do opracowania procedur bezpieczeństwa uniemożliwiających wykorzystanie uranu przez wojsko.

czwartek, 18 października 2012

Powtórka z Wembley na Narodowym. Polska - Anglia 1:1

Kamil Glik cieszy się ze zdobycia bramki
 podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich
 mistrzostw świata z Anglią w Warszawie.
(PAP/Fot. Leszek Szymański)
 Na suchej, choć śliskiej, murawie, przy zasuniętym dachu i w obecności ponad 47 tysięcy widzów na Stadionie Narodowym w Warszawie, 17 października wieczorem, Polska zremisowała z Anglią 1:1 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Do pełni szczęścia zabrakło niewiele.

Wbrew obawom, zwłaszcza polskich piłkarzy, mimo komplikacji z przełożeniem spotkania trybuny stadionu wypełniły się niemal po brzegi. Najwięcej wolnych miejsc było w sektorze przeznaczonym dla kibiców angielskich. Fani biało-czerwonych przybyli np. z Kartuz, Krosna, Świnoujścia, Darłowa czy Skoczowa.
Złość na wtorkową pogodę i organizatorów* zostawili w domu, tworząc wspaniałą atmosferę. Ładnie zachowali się już podczas odgrywania hymnów, kiedy brawami zareagowali na "God Save the Queen".
Od pierwszego gwizdka włoskiego arbitra po widowni niosło się: "Polska, Polska, Polska". Przy zasuniętym dachu na trybunach było dość chłodno, więc kibice rozgrzewali się, skandując "Kto nie skacze, ten za Anglią" i rytmicznie podskakując. Dwukrotnie w początkowych fragmentach gry słychać było także jęk zawodu, bo zawodnicy trenera Waldemara Fornalika groźnie zaatakowali.
Po 20 minutach emocje nieco opadły. Po trybunach ruszyła meksykańska fala, a na ławkę, choć na krótko, wrócił selekcjoner polskiej drużyny, który od początku spotkania stał przy linii bocznej.
Kibice z Anglii po raz pierwszy słyszalni byli w 25. minucie, gdy ich ulubieńcy wykonywali rzut rożny. Miejscowi fani odpowiedzieli powszechnie znaną przyśpiewką wyrażającą ich stosunek do PZPN, a spiker próbował ich zagłuszyć, witając na meczu polskich medalistów tegorocznych igrzysk i paraolimpiady oraz reprezentację w ampfutbolu.