polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W środę o godz. 10:00 odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Podczas przemówienia Nawrocki poinformował, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa.Zapowiedział też , że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję. * * * AUSTRALIA: Według nowych danych Australijskiego Urzędu Podatkowego chirurdzy są najlepiej opłacanymi specjalistami w Australii. 4247 osób zgłosiło średni dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości 472 475 dolarów w latach 2022–2023” — czytamy w raporcie. Drugie i trzecie miejsce zajęli anestezjolog i pośrednik finansowy z odpowiednio 447 193 USD i 355 233 USD. Na czwartym miejscu uplasowali się specjaliści chorób wewnętrznych z kwotą 342 457 dolarów, a na pitym psychiatrzy z kwotą 288 146 dolarów. * * * SWIAT: Protesty antyprezydenckie i antyrządowe rozlewają się na Ukrainie. Na placu Iwana Franki w Kijowie już trzeci dzień trwa akcja protestacyjna przeciwko ustawie ograniczającej niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalistycznej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Na demonstrację w stolicy przyszło we środę ponad 4000 osób. Manifestują studenci w Charkowie, Lwowie, Dnieprze, Odessie, Iwano-Frankowsku, Zaporożu, Czerniowcach, Winnicy, Łucku, Krzywym Rogu, Tarnopolu, Żytomierzu, Równem, Połtawie, Chmielnickim, Czernihowie i Krzemieńczuku.
POLONIA INFO:

sobota, 28 maja 2011

Vivid Sydney Festival

Spektakularnym oświetleniem “żagli” Opera House rozpoczął się wczoraj już po raz trzeci festiwal Vivid Sydney – festiwal świateł, muzyki i ideii. Znaczące, historyczne budynki miasta iluminowane są różnokolorowymi światłami tworząc niezwyłą dekorację wieczorną ulic przez kolejne dwa tygodnie.  Jednym z celów festiwalu oprócz stwarzania atrakcyjnej   wizualizacji  jest pokazanie technologii  mądrze i oszczędnie wykorzystujących energię elektryczną przy jednoczesnym  maksymalnym osiągnięciu efektu oświetleniowego. Festiwal potrwa do 13 czerwca. Warto wybrać sie w te dni do centrum miasta, szczególnie na Circular Quay i koniecznie z aparatem fotogaficznym.
Oprócz iluminacji festiwal pełen jest różnorodnych występów lokalnych i międzynarodowych muzyków oraz spotkań z kreatywnymi myślicielami przedstawiającymi swe wizjonerskie idee.

Krzysztof Bajkowski



piątek, 27 maja 2011

Małgorzata Dydek nie żyje



Jedna z najlepszych koszykarek w historii reprezentacji Polski Małgorzata Dydek nie żyje. Zmarła w szpitalu w Brisbane - poinformowała dzisiaj rano PAP siostra koszykarki Katarzyna Dydek. Od tygodnia przebywała w śpiączce, była w czwartym miesiącu ciąży.
"Małgosia odeszła od nas o godz. 5.30 czasu australijskiego. Do końca była przy niej mama, siostra Marta i mąż David. Małgosia nie była w stanie samodzielnie oddychać - powiedziała PAP jej siostra Katarzyna. "Bardzo proszę media o uszanowanie tej tragedii i o to, by nie naruszano naszej prywatności" - zaapelowała. 

Rodzina nie podjęła jeszcze decyzji, gdzie zostanie pochowana. Prawdopodobnie będzie to w Brisbane.

Więcej: Dziennik Polski

czwartek, 26 maja 2011

KONCERT ZWYCIĘZCY – Peter de Jager w Sydney

Pierwsza edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego Fryderyka Chopina, który odbył się w Canberze na początku maja, wyłoniła trzech laureatów:
 Zwycięzcą Konkursu został Australijczyk z Melbourne, Peter de Jager. Drugie miejsce zdobył także Australijczyk, Oliver She z Brisbane. Trzecie miejsce otrzymał Polak, Gracjan Szymczak. Wśród uczestników Konkursu było jeszcze dwoje Polaków – Karolina Nadolska z Gdańska oraz Konrad Olszewski z Melbourne. Konrad, który awansował do półfinału, oprócz wyróżnienia z racji uczestnictwa w Konkursie, otrzymał także nagrodę najlepszego Australijczyka polskiego pochodzenia. Poszczególne etapy Konkursu odbywały się w siedzibie Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU School of Music). Nie wszystkim mieszkańcom Sydney dane było uczestniczyć w Konkursie ani w towarzyszących Konkursowi imprezach. Dlatego też z radością przyjęto wiadomość o mającym się odbyć w Sydney Koncercie Zwycięzcy Konkursu.
Koncert zaplanowano na środę 11 maja w Sydney Conservatorium of Music, na godz. 18.00. Pierwsi uczestnicy zaczęli gromadzić się już półtorej godziny wcześniej. Na kwadrans przed rozpoczęciem, licząca 500 miejsc sala koncertowa Verbrugghen Hall, wypełniona została do ostatniego prawie miejsca. Mniej więcej połowę przybyłej na Koncert publiczności stanowili Polacy. Ci zatrudnieni blisko City, przyszli prosto z pracy. Wielu przybyło z odległych dzielnic Sydney, jadąc jak dowiedzieliśmy się później, nawet półtorej godziny pociągami. Wszak był to Koncert Zwycięzcy Konkursu Fryderyka Chopina – naszego Chopina!
Oficjalna część Koncertu trwała krótko. Rolę Mistrza Ceremonii wziął w swe ręce pan Paul Rickard – Ford, Kierownik Wydziału Pianistyki Konserwatorium Muzycznego w Sydney, który powitał przybyłą na Koncert publiczność a szczególnie honorowych gości, wśród których byli politycy a także przedstawiciele świata muzycznego. Na Koncert Zwycięzcy przybył między innymi z Canberry główny organizator Konkursu Pianistycznego Muzyki Chopina, pan Arnan Wiesel z Wydziału Muzyki, Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.
Prof. Adrian Walter, dyrektor Wydziału Muzyki Australijskiego Uniwersytetu Narodowego w Canberze podkreślił w swym przemówieniu znaczenie Konkursu nie tylko dla muzyki w Australii ale także dla całego regionu, który obejmuje również Nowa Zelandię i znaczną część Azji. Prof. Walter zarysowal odmienny charakter tego Konkursu, podkreślając wagę jaką członkowie jury przykładali do specyficznej interpretacji utworów. Poetycka ekspresja, liryzm i romantyka wykonywanych utworów oceniane były wyżej od wirtuozerii i brawury.
Słowa wdzięczności prof. Walter wyraził pod adresem Ambasady Polskiej w Canberze, która wspólnie ze Szkołą Muzyczną była współorganizatorem Konkursu, a także pod adresem Konsul Daniela Gromanna, jednego z głównych sponsorów Koncertów w Sydney i w Melbourne. Specjalne podziękowanie otrzymał dr Paul Rickard-Ford za udostępnienie reprezentacyjnej sali koncertowej – Verbrugghen Hall dla zwycięzcy Konkursu. Profesor podkreślił rolę jaką w organizacji Konkursu pełniło polskie społeczeństwo a przede wszystkim Stowarzyszenie Przyjaciół Konkursu Chopinowskiego, z prezesem, panią Wandą Horky na czele oraz obecną na Koncercie w Sydney, panią Jolantą Gallagher.
O zabranie głosu poproszony został Konsul Generalny RP w Sydney, pan Daniel Gromann. Pan Konsul w obydwu językach, po angielsku i po polsku wyraził radość z widoku tak wypełnionej sali. Serdecznie powitał przybyłych na Koncert oficjalnych gości między innymi przedstawicieli korpusu dyplomatycznego. Podziękował także państwu Mariannie i Bronisławowi Łackom, którzy działając z ramienia sydnejskiego oddziału Stowarzyszenia Przyjaciół Konkursu Chopinowskiego, pomogli w zorganizowaniu tego Koncertu.
A potem rozpoczęła się już muzyka. Do fortepianu podszedł młody artysta. Wysmukła sylwetka, sięgające prawie ramion blond włosy – to Peter de Jagar. Obecnie jest on studentem Wydziału Muzyki w klasie kompozycji na Uniwersytecie w Melbourne.
Swój recital Peter rozpoczął utworem „Barcarole Op. 60” . Był to jeden z ulubionych utworów Kompozytora. Fryderyk Chopin zamieścił go w programie swojego ostatniego koncertu w Paryżu, 16 lutego 1848 roku. „Barcarole” jest syntezą sztuki kompozytorskiej Chopina. Wymaga od pianisty kunsztu muzycznego wysokiej klasy, doskonałej techniki, połączonej z dojrzałością wykonania. Peter sprostał temu zadaniu. „Barcarolę” wykonał ekspresyjnie i lirycznie. Pianista umiejętnie wydobył spokojny, jak gdyby falisty rytm utworu, osiągając w sposób naturalny dramatyczne szczyty kompozycji.
Kolejnym punktem programu były Mazurki – pierwsze dwa Chopina (op. 41 i Op.63) – prześliczne, proste rzewne. Aż trudno było uwierzyć, że to palce pianisty z odległej od Polski krainy potrafiły wyczarować tak miłe dla polskiego ucha melodie, pozwalając przenieść się wyobraźni „do tych pól [...]pozłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem”. Kolejne dwa Mazurki Szymanowskiego (Op.50 No. 1 i No. 2) wykonane zostały z porywającą energią i doskonałym wyczuciem rytmu oraz dynamiki tych uworów.
Szczególnie urzekająco pod palcami młodego pianisty zabrzmiał Nocturn Op.40. Z niekłamanym podziwem słuchaliśmy, jak pianista zda się tylko leciutkim muśnięciem klawisza wyczarowywać pełną liryki linię melodyczną utworu.
Pierwszą część Koncertu zakończyła doskonale wykonana Ballada Op. 23.
Po przerwie pianista wykonał kolejne dwa utwory – Prelude Op. 28 i Sonatę Op. 58. Tutaj artysta ukazał publiczności swoją niesłychaną wirtuozerię, dynamikę a zarazem liryzm, kreując wielki kontrast dynamiczny – od ledwie słyszalnego pianissimo do brawurowego forte. Nic dziwnego, że publiczność nie pozwoliła Peterowi zejść ze sceny. Wywołany brawami, usiadł znowu przy fortepianie, aby zakończyć swój występ utworem „Berceuse” – była to delikatnie z prawdziwym wdziękiem wykonana kołysanka.
Wśród kolejnych, długo niemilknących braw publiczności na scenę weszła para dorodnych Krakowiaków – to Kasia Elep i Mateusz Kamiński, uczniowie klasy maturalnej języka polskiego z Ashfield. Reprezentując zgromadzonych na sali Polaków wręczyli artyscie bukiet kwiatów oraz przekazali mu serdeczne gratulacje.
Publiczność powoli rozchodziła się do domów, wymieniając pochlebne uwagi przede wszystkim pod adresem artysty, ale także wyrażając podziw i uznanie dla organizatorów Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego Muzyki Chopina.

Marianna Łacek

środa, 25 maja 2011

Komunikat Związku Nauczycieli Języka Polskiego

W sobotę, 21 maja odbyło się doroczne spotkanie przygotowawcze dla tegorocznych Maturzystów Języka Polskiego. Przyszło ich 40 (tak, czterdzieścioro! – na czterdzieści dwoje zdających). Sprawozdanie z tego spotkania ukaże się wkrótce. Liczba naszych maturzystów w Sydney z roku na rok rośnie – to niewątpliwy powód do radości. Ale czy my, jako społeczność zrobiliśmy wszystko, żeby każde nasze, wychowane w polskiej rodzinie dziecko skorzystało z tej niepowtarzalnej możliwości jaką dają nam australijskie władze oświatowe? Niestety, ale nie! Zbyt często dobiegają do nas głosy Rodziców i samej młodzieży – szkoda, że nie wiedziałem, szkoda że nie wiedziałam, szkoda, że nie wiedzieliśmy...
Nie jest jeszcze za późno! Dla uczniów tegorocznych klas 11 (oczywiście także i dla młodszych) ze wszystkich rodzajów szkól – państwowych, katolickich, prywatnych, TAFE a nawet Distant Education mamy jeszcze otwarte drzwi! Może wybraliście niewłaściwy przedmiot do matury? Może obawiacie się, że macie za mało humanistycznych przedmiotów na HSC? A może warto byłoby mieć znajomość języka polskiego udokumentowaną oficjalnym egzaminem? A nuż w przyszłości nadarzy się oferta pracy w Europie. Jakiekolwiek mogą być Wasze motywy – jeszcze nie jest za późno! Warto także pamiętać, że język polski pozytywnie wpływa na egzamin z języka angielskiego.
Nie oferujemy Wam 100% na maturze za nic – ale oferujemy rzetelną, profesjonalną pomoc indywidualną, przypominając, że w ubiegłym roku 32 naszych maturzystów, na 35 zdających otrzymało z języka polskiego ‘BAND 6’ – to znaczy wynik powyżej 90%. W latach poprzednich było podobnie. Pozostałych troje otrzymało ‘BAND 5’. Zdecydowana większość z nich to młodzież urodzona poza Polską, niejednokrotnie z mieszanych małżeństw.
Klasy języka polskiego na poziomie szkoły średniej zlokalizowane są w 6 ośrodkach – Ashfield, Chatswood, Liverpool, Merryweather (Newcastle), Randwick i Seven Hills. Nauka w tych szkołach jest całkowicie bezpłatna. Szkoła zapewnia także wszystkie potrzebne materiały. Uczniowie powinni jedynie mieć własne słowniki, z których mogą korzystać także podczas egzaminu maturalnego. Do matury jeszcze półtora roku – ale nie zwlekajcie! Liczy się każdy dzień!
Dodatkowych informacji o programach i zapisach mogą udzielić:
Marianna Łacek tel. (02) 7978 8690 email: [email protected]
Gosia Vella tel. (02) 9311 3723 email: [email protected]
Barbara Magolan tel.(02) 46 250 254 email: [email protected]

Marianna Łacek

wtorek, 24 maja 2011

Gra na podział

Obserwatorzy polskiej polityki i życia społecznego zauważają, że podziały radykalnie się pogłębiają, a po wydarzeniach z kwietnia ubiegłego roku, po smoleńskiej tragedii, rowy są już praktycznie nie do zakopania. Wielu uważa, że te podziały są szkodliwe, że lepszym rozwiązaniem byłaby „zgoda narodowa”, XXI-wieczne „Kochajmy się”. Tylko, że nie jest to możliwe, ani wcale konieczne dla rozwoju kraju.
Jeżeli przypatrzymy się Europie, to wiele krajów było i jest podzielonych daleko bardziej, niż Polska, która spójną substancję państwową uzyskała dopiero w 1919 roku, a prawdziwą demokrację po roku 1989. Niemcy to państwo federacyjne, a do roku 1990 podzielone na dwie części, o odrębnych systemach politycznych. I ten podział jest dalej widoczny, co nie przeszkadza Niemcom być dalej najmocniejszym krajem Europy. Włosi uzyskali podmiotowość w XIX wieku, ale podziała na północ i południe dalej istnieje. Po II wojnie światowej Włochy miały tyle rządów, co pozostałe kraje UE razem wzięte. A ekonomia rozwija się bez przeszkód, kraj nie ma zamiaru się podzielić. Hiszpania to kraj z silnymi ruchami separatystycznymi – Katalończycy i Baskowie. Nie mówiąc już o Belgii, która od lat jest na krawędzi państwowości, ale za to właśnie w niej ma siedziba wspólnoty europejskiej. Polskie podziały nie mają połowy takiej siły destrukcyjnej, jak te w Belgii, czy w Wielkiej Brytanii.
Polacy, jako społeczeństwo, nie są podzieleni w opinii co do polskiej państwowości. Polska ma silniejszą pozycję jako spójne, autonomiczne państwo, niż kiedykolwiek w swojej historii. Nie ma w społeczeństwie podziału na tych, którzy uważają, że kraj powinien zostać podzielony po połowie, albo w stosunku np. 70 do 30. Wszystkie te głosy, że Polska dąży ku rozwarstwieniu, podziałowi, może nawet wojnie domowej, to gierki wąskiej w skali całego kraju grupki politycznej.

Podziały w społeczeństwie istniały, zawsze byli jacyś „oni” i „my”, o niebo lepsi. W czasach PRL, szczególnie po roku 1981, stało się jasne, kto jest „swój”, a kto „oni”. Rok 1989 na krótko przywrócił pojęcie jedności i wspólnoty, ale szybko okazało się, że jedne podziały można zastąpić innymi. Stało się tak już wtedy, kiedy Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki stanęli na przeciwko siebie w wyborach prezydenckich..
Dzisiejszy podział polityczny jest sztuczny, tak jak sztuczne jest podtrzymywanie mitu o tym, że obie główne formacje polityczne, Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska, są spadkobiercami „Solidarności”. Nie, nie są, została zachowana coraz bardziej wątła unia personalna pomiędzy tamtą „S”, a obecnymi politykami. Prawdziwi bohaterowie tamtej organizacji są na emeryturach albo poza polityką. I niewielu z tych prawdziwych działaczy, robotników, zaistniało w polityce demokratycznej Polski.
Ten podział jest sztuczny, jak sztuczne są bariery administracyjne i prawne, blokujące możliwość wejścia do polityki innych sił. Zresztą bardzo aktywnie do tego podziału przyczyniają się media, które zatraciły bezstronność i stały się partyjnymi publikatorami. Najjaskrawszym przykładem jest tu „Gazeta Polska”, która już nie ukrywa nawet, że pracuje dla PiS. I nie robi to tylko z powodów ideowych, ale także z czystego, anty moralnego koniunkturalizmu biznesowego. Przy okazji dziennikarze prowadzą między sobą walki, również polityczne. Daleko odeszli od ideałów niezależnego dziennikarstwa. To raczej funkcjonariusze mediów na linii frontu, a nie rzetelni dziennikarze, publicyści…
Żadnej z układu partii quasi prawicowych nie zależy aby sztuczny podział został zlikwidowany. Jedna formacja buduje swoje poparcie na wiernym elektoracie i negacji 22 lat demokracji III RP, druga ma jako jeden z głównych argumentów to, że jeżeli nie oni, to przyjdzie sam Mr. Hyde, bo dr Jekylla już nie ma…
I tak budują się własne obszary w ramach państwa, z własnymi mediami, własną polityką, nawet kulturą, różnie pojmowaną racją stanu. Ale na szczęście państwo jest stabilne, bezpieczeństwo zewnętrzne pewne, ekonomia jednak w niezłym stanie. A nowe pokolenie spokojnie przygląda się temu, co się dzieje, nie przejmując się sztucznymi z jego punktu widzenia problemami i konfliktami. I jeżeli kiedyś nastąpi krach, to kopnie w stolik polityczny i rozłoży na nim zupełnie nowe karty…

Azrael Kubacki