polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki odmawił w środę nominacji 46 sędziów i zapowiedział, że przez najbliższe pięć lat żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta, polską konstytucję i polski system prawny, nie może liczyć na nominację i awans. Nawrocki chce również delegalizacji Komunistycznej Patrii Polski. Wniosek w tej sprawie wpłynął do TK 6 listopada, a Kancelaria Prezydenta poinformowała o tym fakcie w środę 12 listopada. * * * AUSTRALIA: Australia podpisała dwustronny traktat bezpieczeństwa z Indonezją, co Anthony Albanese nazywa „przełomowym momentem”. Zawiera ona zobowiązanie do wzajemnych konsultacji w przypadku zagrożenia dla któregokolwiek z państw, w celu rozważenia „jakich środków można podjąć indywidualnie lub wspólnie”. Australia podpisała już wcześniej umowy wojskowe z Indonezją, m.in. w 1995 i 2006 roku. * * * SWIAT: Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego, czym zakończył najdłuższy w historii USA shutdown. Impas między prezydentem Donaldem Trumpem a Demokratami w Kongresie doprowadził do zawieszenia działalności administracji federalnej. Demokraci sprzeciwili się ustawie budżetowej, ponieważ Republikanie odmówili przedłużenia świadczeń zdrowotnych dla milionów Amerykanów, które wygasają z końcem roku. Spór dotyczył 1,7 biliona dolarów potrzebnych na działalność agencji rządowych, co stanowi około jedną czwartą całkowitego budżetu rządu wynoszącego 7 bilionów dolarów.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

środa, 30 października 2019

Wędrówki po Polsce: Śladami Ignacego Łukaszewicza

Portret Ignacego Łukaszewicza.
Fot. E.Michałowska-Walkiewicz
 W  lipcu 1853 roku po raz pierwszy zapalono lampy naftowe publicznie w szpitalu lwowskim na Łyczakowie. Data ta zapisała się na kartach historii jako symboliczna data narodzin przemysłu naftowego. Śladami twórcy polskiego przemysłu naftowego Ignacego Łukasiewicza odwiedzając m.in. muzeum kopalni ropy naftowej w Bóbrce koło Krosna podąża nasza korespondentka - Ewa  Michałowska-Walkiewicz.
 
 
Naturalne wycieki ropy naftowej występowały w lesie bobrzeckim od wielu lat.  W 1854 roku powstała tu kopalnia i rozpoczęła się eksploatacja przemysłowa tego cennego surowca. Pionierami przemysłu naftowego, a tym samym i założycielami kopalni w Bóbrce byli: Ignacy Łukasiewicz skromny farmaceuta oraz Tytus Trzecieski ziemian i inicjator założenia kopalni Bóbrka. Tutaj właśnie powstało znaczące w Polsce przedsiębiorstwo naftowe. 


Pierwsze lampy

W roku 1853 dnia 31 lipca po raz pierwszy zapalono lampy naftowe publicznie w szpitalu lwowskim na Łyczakowie. Data ta zapisała się na kartach historii jako symboliczna data NARODZIN PRZEMYSŁU NAFTOWEGO. W 1854 roku Łukasiewicz został zaproszony przez Tytusa Trzecieskiego do Bóbrki, gdzie odkryto naturalne wycieki ropy naftowej. Z biegiem lat, wycieki te nazywano w XIX wieku olejem skalnym. Trzecieski zaproponował założenie w Bóbrce spółki naftowej, która zajęłaby się eksploatacją tutejszego złoża. Rozpoczęto zatem drążenie pierwszych kopanek-studni z ropą naftową. W 1855 roku w kopance „Wojciech” natrafiono na duży przypływ oleju skalnego. Następstwem tegoż odkrycia było założenie w 1856 roku destylarni w pobliskich Ulaszowicach.
 

Pierwsza kopalnia

Zaczątkiem pierwszej kopalni, był rów posiadający długość 120 m i głębokości 120 cm. Rów ten, wykopano w miejscu zwanym Wrzankom, gdzie już od dłuższego czasu obserwowano obfite wycieki oleju skalnego. Ignacy Łukasiewicz unowocześniał przedsiębiorstwo naftowe, korzystając z fachowych porad ówczesnych autorytetów z dziedziny geologii i wiertnictwa. W doskonaleniu metod wiertniczych, Łukasiewiczowi chętnie pomagali w pracach wydobywczo- wiertniczych Adolf Jabłoński i Henryk Walter. Prowadzili oni nowoczesne jak na tamte czasy wiercenia udarowe z zastosowaniem nożyc wolnospadowych Fabiana. Dużym ulepszeniem było zastosowanie przez Alberta Faucka napędu maszyny parowej, która oczywiście w znacznym stopniu wyeliminowała mozolną pracę człowieka. Maszyna ta dodatkowo umożliwiła wiercenia do głębokości 240 m.

Spółka naftowa

W 1861 roku powstała oficjalna, choć zawarta ustnie spółka naftowa. Trzecieski zainwestował tu spory wkład finansowy, natomiast Łukasiewicz objął kierownictwo nad całym przedsiębiorstwem. Świetnie prosperujące przedsiębiorstwo zostało rozwiązane z inicjatywy Łukasiewicza w 1871 roku, gdy ten zrezygnował z 1/3 udziałów w spółce, pozostając jedynie przy funkcji dyrektora. Nadal prowadził on rafinerię i kupował od wspólników surowiec do destylacji, ale nie pobierał dochodu z prosperującej kopalni, która słynęła z doskonałej organizacji i nowoczesnych metod wydobycia.

Obelisk upamiętniający pierwszą kopalnię ropy
naftowej w Bóbrce. Fot. E.Michałowska-Walkiewicz
Muzeum przemysłu naftowego w Bóbrce
Fot. H.Groh (Wikipedia)




 






















Praca Ignacego Łukaszewicza

Łukasiewicz zajął się całkowicie przeróbką ropy, uzyskując wyjątkowo dobre gatunki nafty, zainteresowali się nimi zatem światowi potentaci tego przemysłu. Produkty rafineryjne pan Ignacy rozprowadzał w sklepach w Tarnowie, Krakowie i Warszawie. Osobiście zajmował się reklamowaniem produktów naftowych, biorąc udział w wielu wystawach krajowych i międzynarodowych. Działalność przemysłową łączył on z działalnością publiczną i społeczną. Cieszył się on niebywale z tego, że w najbiedniejszych domach jest światło, które zapewniała nafta palona w specjalnych lampach.

Dalsze losy kopalni

Po śmierci Ignacego Łukasiewicza, dyrektorem kopalni został Adolf Jabłoński, a z upływem lat Zenon Suszycki. Kopalnia w Bóbrce przetrwała dwie zawieruchy wojenne, a co najważniejsze w latach 50. XX stulecia przeżyła swój renesans, kiedy to na południowym fałdzie antykliny odkryto nowe złoże ropy naftowej. Na terenie muzeum znajdują się nadal czynne szyby naftowe, co mogła osobiście doświadczyć nasza redakcja.

 Ewa Michałowska -Walkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy