polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Wiceszef MON Cezary Tomczyk powiedział: „W ciągu 14 miesięcy w każdej gminie przy granicy Polski z Rosją, Litwą, Białorusią i Ukrainą powstaną miejsca składowania elementów Tarczy Wschód, a w każdym powiecie huby logistyczne". Budżet tzw. "Narodowego Programu Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód" na lata 2024-2028 to 10 mld zł. Tymczasem szef MON Niemiec Boris Pistorius potwierdził, że „w celu ochrony wschodniej flanki NATO Niemcy rozmieszczą na lotnisku w Malborku myśliwce Eurofighter". * * * AUSTRALIA: Operatorzy systemów rowerów miejskich mogą zostać ukarani surowymi karami za niesprzątanie „szpecących” rowerów elektrycznych porzuconych na ulicach Sydney. Plany te zostały opracowane na mocy nowego programu zaproponowanego przez władze stanowe NSW. Operatorzy, którzy nie usuną źle zaparkowanych rowerów elektrycznych, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 55 tys. dolarów. Dane Transport for NSW ujawniły, że 15 procent mieszkańców Nowej Południowej Walii jeździ na wypożyczonym lub współdzielonym rowerze elektrycznym. * * * SWIAT: Wołodymyr Zełenski zakończył wizytę w Białym Domu, gdzie spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem. Szef reżimu kijowskiego nie uzyskał obietnicy przekazania rakiet Tomahawk. Do spotkania Trumpa i Zełenskiego doszło po rozmowie telefonicznej między Trumpem i Putinem, po której obie strony zasygnalizowały plany zorganizowania w niedalekiej przyszłości szczytu w Budapeszcie na Węgrzech. Tymczasem coraz więcej ukraińskich żołnierzy dezerteruje i samowolnie opuszcza jednostki wojskowe. Od początku wojny doszło do ponad ćwierć miliona takich przypadków, wynika z danych portalu Ukraińska Prawda.
POLONIA INFO: Festiwal Polski - Klub Sportowy "Polonia", 26.10, godz. 11:30

sobota, 31 marca 2018

Poważna awaria na Katharsis II 1000 mil przed metą

Katharsis II. Żegluga w  sztormie
O świcie 30 marca 2018  roku (06:45 czasu jachtowego UTC+8; 00:45 czasu polskiego) na pokładzie Katharsis II płynącej w sztormie po wodach Oceanu Południowego, na pozycji: 54º20'57"S, 125º37'35"E około 1100 mil morskich na południowy - zachód od Hobart w Tasmanii doszło do poważnej awarii grota, głównego żagla jachtu.
 
W trakcie gwałtownego podrzucenia jachtu na wyjątkowo wypiętrzonej fali nastąpił niekontrolowany zwrot przez rufę. Pomimo próby kontrowania przez sternika nastąpiło silne uderzenie wiatru o żagiel z przeciwnego niż wcześniej kierunku. Następstwem uderzenia wiatru jest pęknięcie bomu, trwałe uszkodzenie niezbędnego do prawidłowej pracy grota, głównego żagla jachtu. Po dokładnej analizie okazało się, że cała reszta takielunku jachtu jest sprawna i żegluga może być kontynuowana - ale wyłącznie na przednich żaglach. Żaden z członków załogi nie został poszkodowany w trakcie awarii.

 
Podczas łączności satelitarnej kapitan Mariusz Koper przekazał:
 
"... Obecna awaria to konsekwencja aktywnej żeglugi w sztormie. Żeglując z prędkością ponad 10 węzłów, pomimo dużych i stromych fal mieliśmy cały czas pełną kontrolę nad jachtem. Żeglowaliśmy pełnym kursem z grotem zredukowanym do 3-go refu. Niestety jedna dziwna fala uderzająca jacht od tyłu z zupełnie innego kierunku niż pozostałe, oraz zbyt późna reakcja sternika, spowodowały niekontrolowany zwrot przez rufę przy pełnej prędkości jachtu i ogromnym obciążeniem żagla, prowadząc do pęknięta prewentera (liny zabezpieczającej). W konsekwencji bom z pełną prędkością uderzył w olinowanie po przeciwnej stronie jachtu. Na szczęście olinowanie wytrzymało, dlatego maszt pozostał nienaruszony. Ale lekki bom wykonany z trwałego, ale nie odpornego na uderzenia włókna węglowego jest pęknięty i do wymiany. Tutaj i w takich warunkach nie jesteśmy w stanie go naprawić, ani wystarczająco wzmocnić, aby bezpiecznie go używać go w sztormowych warunkach. Obecnie jacht płynie tylko na żaglach przednich. To oznacza, że nasze tempo spadnie o około 1/3 lub więcej, jeśli będziemy musieli żeglować ostro na wiatr. Najważniejsze, że nikomu z całej naszej załogi nic się nie stało. Jednocześnie tak poważna awaria udowodniła, że Katharsis II to jednak bardzo mocny jacht, który nawet bez głównego żagla dowiezie nas do planowanego portu mety...

Nie poddajemy się! Płyniemy dalej! Trzymajcie za nas kciuki..."

---

Po udanym zamknięciu antarktycznej pętli w dniu 20 marca 2018, dla kapitana Mariusza Kopera z 8. osobową załogą Katharsis II jest to już ostatni etap wyprawy - rejs do Hobart. Dzięki korzystnym układom pogodowym żegluga odbywała się bardzo szybko, a Katharsis II osiągała przebiegi dobowe ponad 200 milowe. Po sukcesie wytyczenia nowej drogi morskiej dookoła kontynentu Antarktydy po jej wodach przybrzeżnych, na południe od 62 stopnia szerokości południowej i jako pierwsi żeglarze na świecie, Katharsis II szykowała się do pobicia bezwzględnego rekordu prędkości w opłynięciu tego kontynentu, ustanowionego w 2008 roku, ale na trasie bardziej na północ (pomiędzy 45 i 60 stopniem szerokości geograficznej południowej). Jeśli Katharsis II dotrze do Hobart w ciągu 5 dni rekord zostanie pobity. Niestety bez głównego żagla Katharsis II musi zwolnić i prawdopodobnie do mety dotrze za 6 dni. Zgodnie z wymaganiami Rady Światowych Żeglarskich Rekordów Prędkości (WSSRC) w Anglii nadzorującej ten rejs dzięki specjalnemu trackingowi oraz poprzez swoich sędziów na starcie i na mecie, cały rejs może się odbywać wyłącznie na żaglach.

 
Zaistniała sytuacja oznacza, że do końca obecnego rejsu non-stop z Kapsztadu do Hobart, dookoła Antarktydy, Katharsis II musi obejść się bez swojego głównego żagla. Planowane przybycie do Hobart - wstępnie szacowane na wieczór 4 kwietnia lokalnego czasu, (ranek 4 kwietnia czasu polskiego) zostanie obecnie opóźnione o około 24 godziny. Po pokonaniu do tej pory już około 14800 mil morskich załoga Katharsis II ma do Hobart jeszcze około 1000 mil.

opr. JJC
Wyprawa Antarctic Circle 60 S.pl

Zobacz poprzednie relacje z wyprawy antarktycznej  polskiej załogi Katharsis II

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy