polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze tzw. ustawy wiatrakowej. Tak wynika z wypowiedzi jego rzecznika, Rafała Leśkiewicza. Niebawem głowa państwa ma przedstawić własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: – Szczyt na Alasce wzmocnił moje przekonanie, że mamy pokój na wyciągnięcie ręki, i że może być to znaczący krok, że Putin zgodził się przyjąć gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. To jest jeden z kluczowych punktów, który musimy dziś rozważyć, kto będzie się czym zajmował. Jestem optymistą. Myślę, że narody europejskie będą mogły przyjąć znaczną część tego obciążenia – mówił prezydent USA na spotkaniu w gronie europejskich liderów, do którego doszło tuż po rozmowie Trumpa z Zełenskim w Gabinecie Owalnym.
POLONIA INFO:

czwartek, 6 lipca 2017

Trump w Polsce. Przyjechał mąż stanu czy komiwojażer?

Donald Trump i Andrzej Duda z małżonkami pod pomnikiem
Powstancow Warszawskich. Fot. YT printscreen 
Przyjechał sprzedać gaz, a przy okazji – mimo wszystko wypada się z tego cieszyć – Donald Trump potwierdził gwarancje bezpieczeństwa, wynikające z art. 5 traktatu waszyngtońskiego. Stanowi on, że jeśli któreś z państw NATO zostanie zaatakowane, reszta stanie w jego obronie.

 „Stajemy ramię w ramię broniąc art. 5 – wspólnego zobowiązania do solidarnej obrony” – powiedział Trump na pl. Krasińskich. Tego zdania zabrakło na niedawnym szczycie NATO.

Klaka przywieziona przez PiS na spotkanie z Donaldem Trumpem wypełniła swoje zadanie. „Entuzjastycznie” powitano prezydenta USA, wołając „Donald” (ach to fatalne imię!) i „USA”, a na widok prezydenta Polski „Andrzej Duda”. I pierwsza niespodzianka – najpierw na pl. Krasińskim przemówiła Melania Trump, która oczywiście stwierdziła, że jesteśmy cudownym krajem.


Potem klaka się poprawiła i skandowała imię i nazwisko prezydenta Trumpa, kiedy rozpoczynał swoje przemówienie. – „Ameryka kocha Polskę i Polaków” – rozpoczął prezydent USA. Podkreślił wkład Lecha Wałęsy we wprowadzaniu wolności w naszym kraju i pomachał ręką w stronęsiedzącego w pierwszym rzędzie byłego prezydenta Polski. Co zrobiła pisowska klaka? – oczywiście buczała.

Nie sposób zliczyć, ile razy z ust Trumpa padło słowo „cudowny” na określenie Polski i Polaków. – „Dla Amerykanów Polska jest symbolem nadziei”. Jego przemówienie prawie w całości poświęcone było historii Polski: „cudu nad Wisłą”, II wojny światowej, powstań w getcie i warszawskiego i podkreślenia bohaterstwa Polaków. – „Polska nie dała się złamać” – mówił o czasach PRL-u. – „Wbrew wszelkim próbom zmiany was, ucisku albo zniszczenia was przetrwaliście i zwyciężyliście, jesteście dumnym narodem”. Kwieciście mówił, jakim wspaniałym narodem są Polacy, zwłaszcza ci, którzy na niego głosowali podczas ubiegłorocznych wyborów. Można by westchnąć, cytując Talleyranda: „Uprzejmość tak mało kosztuje, a tak wiele można za nią kupić”.

Jednak nie da się oprzeć wrażeniu, że wystąpienia prezydenta USA Donalda Trumpa podczas wizyty w Polsce koncentrowały się na dostawach amerykańskiego gazu do naszego kraju. Mówił o tym i podczas rozmowy w cztery oczy z Andrzejem Dudą, i na spotkaniu grupy Trójmorza. Dobrze, jeśli przywódca państwa chroni interesy ekonomiczne własnego kraju, gorzej jeśli się na tym skupia w takim stopniu, że zaczyna przypominać komiwojażera.

Koduj24




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy