polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Polska nie planuje wysyłać swoich wojsk na Ukrainę w żadnej roli, powiedzieli najwyżsi urzędnicy w Warszawie, odpowiadając na uwagi Keitha Kellogga. Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa powiedział, że wojska polskie mogą być częścią „sił odporności”, które zostaną rozmieszczone na Ukrainie. Minister obrony Polski Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział we wtorek, że nie jest to prawdą, stwierdzając, że jego kraj będzie jedynie „centrum logistycznym” , a rząd „nie planuje i nie wyśle ​​polskich żołnierzy na Ukrainę”. Potwierdził to szef MSZ Radoslaw Sikorski w wywiadzie dla onetu. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Wladimir Putin powiedział w nocy z sobotę na niedziele w specjalnym oświadczeniu dla dziennikarzy z calego świata, że Rosja jest gotowa wznowić bezpośrednie, bezwarunkowe rozmowy z Ukrainą w Stambule, począwszy od 15 maja, trzy lata po tym, jak Kijów zerwał je w 2022 roku. Putin powiedział, że Rosja chce przeprowadzić poważne rozmowy z Ukrainą, aby wyeliminować podstawowe przyczyny konfliktu, co pozwoli na osiągnięcie trwałego i długofalowego pokoju. Donald Trump zaapelował w niedzielę do Ukrainy, aby natychmiast przyjęła ofertę prezydenta Rosji.
POLONIA INFO:

sobota, 8 kwietnia 2017

Decyzja sądu w sprawie sprzedaży Klubu Polskiego w Ashfield

Budynek Supreme Court of NSW w Sydney.
Fot. E.Lau  (Wikimedia - cc )
Supreme Court of NSW wydal decyzje w sprawie prób sprzedaży majątku polskiego Klubu w Ashfield. Po burzliwym zebraniu klubowym  i proteście pod budynkiem Klubu 19 marca br. sprawy Klubu Polskiego w Ashfield trafiły ponownie do rąk  sędziów.  Supreme Court of NSW wydał decyzje w sprawie prób sprzedaży majątku Klubu, o czym informuje nas mec. Paweł Knap z kancelarii Knap Lawyers.  
 
W dniu 19 Marca 2017 odbyło się zebranie członków w Klubie Polskim w Ashfield poprzedzone demonstracją (zob. naszą relację) wielu członków klubu i przedstawicieli polskiej społeczności, przeciwko decyzji części dyrektorów obecnego zarządu pod przewodnictwem prezesa klubu Ryszarda Borysiewicza  o planach sprzedaży lub rozbudowy klubu. W tym dniu  miał być przegłosowany wniosek o przekształceniu tzw.  core property na non-core property , które miało być częścią powyższego planu.

Głosowanie - bardzo nieznaczna różnica głosów( 4)  - zostało przyjęte na korzyść rezolucji. Wielu członków klubu zostało bez żadnej przyczyny,  bezpodstawnie nie wpuszczonych na zebranie. Zostali zatrzymani przez pracowników ochrony wynajętych przez klub, zatrzymani na podstawie rzekomej listy “unfriendly members “ lub braku drugiego dokumentu tożsamości.  Podobnie nie zostalo wpuszczonych do klubu trzech dyrektorów, ktorzy zostali wczesniej zawieszeni przez prezesa klubu. 

Ponadto uczestnicy zebrania   zgłaszali  wiele nieprawidłowosci przy samej  procedurze głosowania.
Członkowie klubu, którzy nie zostali wpuszczeni do budynku klubu i ci, którzy byli na zebraniu złożyli w Sądzie Najwyższym Stanowym  (Supreme Court of NSW) injunction m.in. o  zablokowanie planów sprzedaży majątku klubu. W sprawie zostali zaangażowani prawinicy z firmy Knap Lawyers. Decyzja sądu z 24 Marca 2017, zakazała dyrektorom prób sprzedaży klubu pod m.in.  karą więzienia (order 5). Ponowna decyzja sądu z 30 marca przedłużyłła ten zakaz.  Do 25 lipca 2017, obie strony mają przedkladać różne dokumenty procesowe.
 
Do tego czasu  Zarzad  nie może dokonywać procesu  sprzedaży majątku klubu. Dodatkowo, zakaz sprzedaży sformulowany w injunction został zarejestrowany w Land Property Information NSW Government.  Oznacza to ze każdy potencjalny kupiec będzie wiedział o injunction. – o czym  informuje mec. Paweł Knap.
Kopie decyzji Supreme Court of NSW:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy