polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: My tego nie odpuścimy. Nie będzie przyszłości relacji polsko-ukraińskich, jeżeli ta sprawa nie zostanie wyjaśniona – oświadczył minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz mówiac w radiu ZET o ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej. Tydzień wcześniej Premier Donald Tusk podpisał w Warszawie z Wlodimirem Zełenskim porozumienie o "gwarancjach bezpieczeństwia" dla Ukrainy nie wspominając ani słowem o zbrodniach UPA, organizacji czczonej dzisiaj przez władze w Kijowie. Wicemarszalek Sejmu Krzysztof Bosak zażądał trybunalu stanu dla Tuska. * * * AUSTRALIA: 25-letnia Australijka padła ofiarą gwałtu zbiorowego w Paryżu zaledwie kilka dni przed Igrzyskami Olimpijskimi. * * * SWIAT: Francuski operator kolejowy SNCF ogłosił w piątek, że padł ofiarą „masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV”. Do ataku doszło na kilkanaście godzin przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. * Były głównodowodzacy Sił Zbrojnych Ukrainy, a obecnie Ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii Załużny zasugerował, aby Zachód wykorzystał jego kraj jako poligon doświadczalny dla nowej broni. Oświadczył to w swoim pierwszym przemówieniu jako dyplomata. Wezwał także kraje zachodnie do czasowej „rezygnacji z szeregu swobód w imię przetrwania” i mobilizacji społeczeństwa.
POLONIA INFO: "Lajkonik" - Celebrating 10 Years at Marayong, Sala JP2, Marayong, 4.08, godz. 14:00

niedziela, 31 sierpnia 2014

Donald Tusk prezydentem UE. Gaude Mater Polonia!

Same plusy dodatnie. Może to nie aż tak wielkie wydarzenie jak wybór Polaka na Stolicę Piotrową i kanonizacja wybrańca raczej wątpliwa, ale to jednak więcej niż – z całym szacunkiem – sukcesy Małysza, Kowalczyk i zadatki na sukces Kubicy. Polakom poprawi się samopoczucie. Nawet tym z PIS, bo przecież sam Kaczyński musiał poprzeć Polaka, jakim by ten Polak nie był.

Skutki. Unię będzie firmował prezydent bardziej wyrazisty i dynamiczny niż jego poprzednik. Ale wielkich zmian w UE raczej się nie należy spodziewać.
Dla Tuska to wielka wygrana. Premierem sporego państwa już był. Był też politykiem numer jeden w tym państwie, lecz jego szanse na zostanie premierem na trzecią kadencją nie są zbyt pewne. Jest już zapewne zmęczony tą funkcją, ale i nim są nieco zmęczeni. Wszędzie, również w jego Platformie, choć go słuchają.

Jak będzie sobie dawał radę w Unii, to ma szanse na całe pięć lat. Skończy tę fuchę akurat na zakończenie drugiej i ostatniej kadencji Bronisława Komorowskiego. Będzie wtedy miał spore szanse. Oczywiście, jeśli sytuacja polityczna będzie zbliżona do obecnej, co prawdopodobne, ale niepewne.

Platformie Obywatelskiej awans szefa pomoże wizerunkowo, ale nie doprowadzi do radykalnej zmiany w krajowym układzie sił. Na tegoroczne wybory samorządowe Tusk jeszcze swą partię poprowadzi, ale za rok, przed wyborami do parlamentu efekt jego wyboru zmaleje i spowszednieje. Platforma będzie zdana na własne siły. Czy Tusk w Brukseli – a nie w Warszawie – zaszkodzi, czy pomoże Platformie? Wizerunkowo pomoże, lecz przełożenie na wynik wyborów raczej nie będzie decydujące.Chwilowe poparcie tego wyboru przez Kaczyńskiego nie na tyle pomoże prezesowi PIS, ile by mu zaszkodziło gdyby tego nie zrobił.

Ktokolwiek zajmie stanowisko premiera po Tusku będzie obiektem ataków. Tusk będzie, głównie przez PIS, atakowany za to, że niewiele robi dla Polski. Choć najwięcej zrobi dla niej gdy udowodni, że sprawnie i obiektywnie wykonuje swoje zadania, a nie jest lobbystą swojego kraju.

Ewa Kopacz na czele rządu? Jest politykiem mądrym. Lojalnym wobec Tuska. Jak dotąd jednak nie wykazała się siłą i energią potrzebną do rządzenia krajem. Poza tym brak politycznego zaplecza, czyli swoich ludzi ludzie gdzie trzeba, nie musi ułatwiać sprawowania rządów.

Minister wojny też nie ma zaplecza i jeszcze niczym się nie wyróżnił. Przynajmniej w odbiorze opinii publicznej. Awans z MON jakoś by korespondował z sytuacją międzynarodową, ale to mało.

W Internecie liczne głosy poparcia otrzymuje minister Bieńkowska. Krótko bo krótko, ale zarządza sprawnie wielką, złożoną strukturą, a ta z grubsza robi to, co do niej należy. I również nie ma zaplecza. Mówiono już o niej jako o przyszłym premierze, ale jakoś przycichło.

To wszystko są spekulacje na krótką metę. Już wkrótce będzie wiadomo, kto obejmie to stanowisko. Z nominacji Tuska, lecz to nie znaczy, że Tusk będzie kierował rządem z tylnego siedzenia. Będzie miał wiele spraw w tej swojej Europie. Zmieni mu się punkt widzenia, inne będzie miał perspektywy, a Polska… na pewno na tym nie straci.
Lecz póki nas, już za chwilę, nie zaleje codzienność, miejmy swą krótką chwilę satysfakcji.

 Było nie było…habemus…

Ernest Skalski
Studio Opinii



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy