polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki poinformował podczas piątkowego oświadczenia, że "w sposób jednoznaczny zdecydował się zawetować ustawę wiatrakową, bo to rodzaj szantażu wobec społeczeństwa". Politycy rządzącej koalicji nie kryją oburzenia i zarzucają prezydentowi, że sprzeciwia się niższym cenom prądu. "Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy" – ocenia premier Donald Tusk. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: – Szczyt na Alasce wzmocnił moje przekonanie, że mamy pokój na wyciągnięcie ręki, i że może być to znaczący krok, że Putin zgodził się przyjąć gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. To jest jeden z kluczowych punktów, który musimy dziś rozważyć, kto będzie się czym zajmował. Jestem optymistą. Myślę, że narody europejskie będą mogły przyjąć znaczną część tego obciążenia – mówił prezydent USA na spotkaniu w gronie europejskich liderów, do którego doszło tuż po rozmowie Trumpa z Zełenskim w Gabinecie Owalnym. * "Niemożliwe" jest, aby Krym wrócił do Ukrainy lub aby kraj ten przystąpił do NATO - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla telewizji Fox & Friends. Półwysep Krymski, który jest zamieszkany głównie przez etnicznych Rosjan, w przeważającej większości zagłosował za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej wkrótce po wspieranym przez Zachód zamachu stanu w Kijowie w 2014 roku, który wyniósł do władzy nacjonalistyczny rząd ukraiński.
POLONIA INFO:

wtorek, 31 lipca 2012

PolArt 2012: Cele pozwalają zmienić energię w działanie


Myślę, źe ta ważka sentencja Les'a Browna najlepiej oddaje osiągnięcia Komitetu Organizacyjnego PolArt 2012 i Sekcji Roboczych w minionym miesiacu. Nasz zasadniczy cel, by XXII Festiwal PolArt odniósł niezapomniany sukces, mobilizował nas do wmożonej pracy przy realizacji naszych zadań. Jednym ze żródeł tej eksplozji energii jest owocna współpraca z Tony’m i Lauren ze Stageworks, naszej agencji eventowej. Dzięki ich przewodnictwu, profesjonalnemu doradztwu i organizacji, wszystkie wysiłki Komitetu i Sekcji Roboczych mogą iść we właściwym kierunku. Tony i Lauren wspierali również Henryka Kurylewskiego, dyrektora artystycznego tańca ludowego, podczas jego wizyty w Perth.

Z zadowoleniem pragnę poinformować o dwóch imprezach fundraisingowych, planowanych na wrzesień i pażdziernik. We wrześniu w Cracovia Club dzięki uprzejmosci zespołu bedzie miał miejsce występ „Kukułeczki”, a w pażdzierniku w Callaway Auditorium University of Western Australia odbędzie się recital fortepianowy Petera de Jager, laureata Australian International  2011 Chopin Piano Competition. W programie znajdą się najznamienitsze utwory polskiego kompozytora.

Poznań przykładem sukcesu Polski

Tramwaje Solaris przykładem sukcesu Poznania.
Fot.  K.Bajkowski
By zrozumieć, jak Polsce udało się prześcignąć równych sobie i stać się promykiem nadziei w pogrążonej w kryzysie Europie, należy przeanalizować sukces Poznania - pisze w wydaniu  z 17 lipca "New York Times" w reportażu z tego miasta.

Położony na drodze między Warszawą a Berlinem "Poznań stał się głównym beneficjentem znacząco polepszonych stosunków między obydwoma krajami (Polską i Niemcami), otwarcie granic zniosło utrudnienia w handlu, a członkowstwo Polski w UE przyciągnęło inwestycje" - podkreśla gazeta.

poniedziałek, 30 lipca 2012

Zmarł August Kowalczyk - znany aktor, były więzień Auschwitz

 August Kowalczyk (1921 - 2012)
 Fot. PAP/ Paweł Kula
August Kowalczyk - aktor, były więzień niemieckiego obozu Auschwitz, z którego uciekł, żołnierz AK zmarł w niedzielę po południu w Oświęcimiu. Miał 90 lat. Od dawna zmagał się z chorobą nowotworową. Widzowie znają go z ról w serialach telewizyjnych, między innymi „Stawce większej niż życie”, „Tajemnicy Enigmy”, „Znaku Orła”, „Układzie krążenia”, „Polskich drogach”, „Janosiku” czy „Chłopach”.


August Kowalczyk zmarł w otoczeniu najbliższych w oświęcimskim hospicjum, którego był pomysłodawcą i współtwórcą. Placówka jest podziękowaniem byłych więźniów Auschwitz dla niosących im pomoc podczas okupacji oświęcimian. Aktor przez wiele lat zabiegał o jej realizację. Hospicjum zostało oficjalnie otwarte w czerwcu bieżącego roku. Życzeniem Augusta Kowalczyka było spędzić w nim ostatnie dni.

niedziela, 29 lipca 2012

Mitt Romney od poniedziałku w Polsce

Mitt Romney. Fot. G.Skidmore
Spotkania z prezydentem, premierem, Lechem Wałęsą, wystąpienie publiczne w Warszawie, a także uczczenie miejsc pamięci w stolicy i Gdańsku wypełnią program dwudniowej wizyty kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w USA Mitta Romney'a w Polsce.


Romney przyleci do Polski na zaproszenie byłego prezydenta Lecha Wałęsy w poniedziałek po południu prosto z Izraela. Według amerykańskich mediów w Gdańsku i Warszawie będzie przekonywał, że jest lepszym przyjacielem Polaków niż prezydent Barack Obama.
Swoją wizytę Romney zacznie się od rozmów z premierem Donaldem Tuskiem na starym mieście w Gdańsku. Później w Dworze Artusa Romney spotka się z byłym prezydentem Lechem Wałęsą.
Zarówno Tusk, jak i Wałęsa podkreślają, że będą chcieli poznać poglądy Romney’a na Europę i Polskę. "Dla mnie rzeczą bardzo interesującą będzie poznać poglądy kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych na Europę, a w szczególności na nasz region w kontekście naszego bezpieczeństwa" - powiedział w piątek dziennikarzom Donald Tusk. "Będzie nas interesowało, co kandydat ma do powiedzenia w sprawach, które dotyczą żywotnie Polski" - dodał.
Były przywódca Solidarności w rozmowie z PAP nie wykluczył, że poruszy sprawę zniesienia wiz dla Polaków oraz budowy tarczy antyrakietowej.
Wałęsa chce poznać poglądy swojego rozmówcy na to jak ma wyglądać gospodarka w epoce globalizacji "wobec klęski kapitalizmu w dotychczasowej formule". Zamierza też zapytać o demokrację i powiększającą się rolę Chin na świecie. Były prezydent chciałby również, by Romney zaprezentował mu swój pogląd na "zasady, na jakich ma się rozwijać świat".
"Dobrze zrobił, że przyjeżdża do Europy środkowo-wschodniej i na moje zaproszenie - to też dużo mówi. Ja na razie nie mówię, że będę go popierał. Ja na razie sprawdzam" - zaznaczył laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Podczas zeszłorocznej wizyty prezydenta USA w Polsce Wałęsa odmówił spotkania z Barackiem Obamą.
Romney odwiedzi też Westerplatte, gdzie w towarzystwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Pawła Machcewicza, złoży wieniec przed pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Były gubernator Massachusetts odwiedzi też kolebkę Solidarności i złoży wiązankę kwiatów przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców. W poniedziałek wieczorem odlatuje do Warszawy.
We wtorek przed południem w Belwederze Romney’a przyjmie prezydent Bronisław Komorowski. Prawdopodobny kandydat republikanów na urząd prezydenta USA spotka się też z szefem MSZ Radosławem Sikorskim.
W samo południe Romney będzie miał wystąpienie w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego zatytułowane: "Stany Zjednoczone - Polska: Relacje i Wartości Wolności" (The U.S. - Poland Relationship & The Values Of Liberty).
Organizatorami otwartego spotkania są Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, German Marshall Fund of the United States oraz Instytut Lecha Wałęsy. Słowo wstępne wygłoszą: Marcin Zaborowski (dyrektor PISM), Andrew Michta (dyrektor biura GMF w Warszawie) oraz Piotr Gulczyński (prezes Fundacji Lecha Wałęsy).
W programie pobytu Amerykanina nie ma na razie spotkania z opozycją. Szef PiS Jarosław Kaczyński podkreśla jednak, że nie oczekiwał spotkania, a ważne jest, iż kandydat republikański wybrał Polskę jako jeden z trzech krajów które odwiedzi w trakcie swojej podróży. "To, że wybrał Anglię, Izrael i Polskę jest to dobry sygnał, jestem tym ucieszony" - powiedział PAP Kaczyński.
"Wybór (rozmówców) z wewnętrznego punktu widzenia może być kontrowersyjny. Na to trzeba patrzeć z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych i on jest dosyć logiczny" - ocenił szef PiS. Zapewniał, że nie czuje się rozczarowany, tym że Romney spotka się z przedstawicielami partii opozycyjnych w Izraelu i Wielkiej Brytanii, a w Polsce nie. "Relacje Polska-Stany Zjednoczone, a Izrael-Stany Zjednoczone to są zupełnie inne relacje" - podkreślił Kaczyński.
W Warszawie podobnie jak dzień wcześniej w Gdańsku Romney ma uczcić miejsca pamięci. W planach ma złożenie kwiatów przed pomnikami Bohaterów Getta i Powstania Warszawskiego, a także przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Romney wyleci ze stolicy do Stanów Zjednoczonych we wtorek po południu.
Czołowe dzienniki w USA oceniały w zeszłym tygodniu, że obecny prezydent USA Barack Obama cieszy się w Polsce znacznie mniejszym poparciem niż w mniej konserwatywnej Europie Zachodniej. Ułatwia to zadanie Romneyowi, który do Warszawy przybędzie pod koniec swej podróży, po pobycie w Wielkiej Brytanii i Izraelu.
Politolog, amerykanista z Uczelni Vistula dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas uważa, że wizyta bardzo wzmocni pozycję Polski wobec Stanów Zjednoczonych oraz w Europie i na świecie niezależnie od wyniku wyborów. "Demokraci nie będą mogli Polski lekceważyć, tak jak to zaczęła robić większość z nich w czasie prezydentury Obamy" - przekonuje w rozmowie z PAP.
Eksperci zwracają uwagę, że Romney liczy na zdobycie głosów 10-milionowej Polonii, dlatego zdecydował się odwiedzić nasz kraj. W zeszłotygodniowym przemówieniu do weteranów atakując politykę zagraniczną Obamy, oskarżył go o "porzucenie sojuszników" - Polski i Czech - przez odwołanie pierwotnego planu budowy tarczy antyrakietowej w Europie, która miała się znaleźć w obu tych krajach.
(PAP)

sobota, 28 lipca 2012

Pełna patriotycznych wątków inauguracja Olimpiady w Londynie



Siłą rzeczy, poszukiwało się analogii do niedawnej inauguracji w Euro 2012 w Warszawie, oczywiście znacznie krótszej i skromniejszej ale trudno było ją znaleźć, bo nasza uroczystość była przecież europejska.

1. Wielka Brytania pokazała jak ważna dla ich kraju jest historia i tożsamość narodowa. Inauguracja XXX olimpiady w Londynie zawierała ponad godzinną prezentację dziejów tego kraju.
Przy użyciu wyszukanych zdobyczy techniki na stadionie zaprezentowano w całej okazałości dziewiętnastowieczną angielską wieś z wielkimi połaciami pokrytych naturalną trawą łąk i sporych rozmiarów trawiastą górą z wyrastającym na jej szczycie ogromnych rozmiarów drzewem (na tej górze później zatknięto flagi wszystkich państw, których reprezentanci wnieśli je na stadion), wiejskie zagrody, a także życie i pracę ówczesnych mieszkańców.
          
Później na oczach 80 tysięcy widzów na stadionie, ta wieś została zamieniona w wielkie, naszpikowane dymiącymi kominami miasto, obrazujące proces uprzemysłowienia tego kraju na przełomie XIX i XX wieku. Była lejąca się z pieca hutniczego surówka z której natychmiast „wykuto” 5 olbrzymich olimpijskich kół.
Było także wiele wątków literackich z udziałem słynnych aktorów, pisarzy i samej Królowej Elżbiety II, która razem z pilnującym ją Jamesem Bondem na filmie wyskoczyła na spadochronie ze zbliżającego się do stadionu olimpijskiego, helikoptera, a w rzeczywistości za chwilę weszła do loży honorowej na stadionie, by podziwiać ten imponujący spektakl.
Były także wątki wojenne z czerwonymi makami, które i nam Polakom kojarzą się z walką na śmierć i życie, było śpiewane przez widzów „Boże chroń Królową” i wniesienie przy jej dźwiękach na na stadion brytyjskiej flagi przez żołnierzy reprezentujących wszystkie formacje wojskowe i jej wciągniecie na maszt.
Później był muzyczny Londyn lat 60- tych i 70-tych z muzyką The Beatles i Queen, a także muzyka symfoniczna z sympatycznym udziałem jako muzyka słynnego Jasia Fasoli.

2. Anglicy pokazali całemu światu przyzwyczajonemu do muzycznych klipów z szalejącymi obrazami, kawał swojej historii w dynamicznym ale jednocześnie spokojnym i łopatologicznym wywodzie.
Widać było, że nie wstydzą się swojej historii, choć przecież doskonale wiemy, że ta historia to także ciemiężenie i wyzysk wielu innych narodów, cały świat zobaczył że są dumni ze swojego patriotyzmu i na każdym kroku go podkreślają.
Siłą rzeczy, poszukiwało się analogii do niedawnej inauguracji w Euro 2012 w Warszawie, oczywiście znacznie krótszej i skromniejszej ale trudno było ją znaleźć, bo nasza uroczystość była przecież europejska.

3. Igrzyska w Londynie już imponują swoim rozmachem, widać jak ogromną część infrastruktury sportowej i technicznej, wybudowano przez 7 lat przygotowań.
Łączny szacunkowy ich koszt wyniósł 15 mld funtów i pewnie prędko się nie zwróci ale Anglicy podeszli do tej organizacji niezwykle praktycznie.
Za te wielkie pieniądze nie tylko zmodernizowali i wybudowali nowe obiekty sportowe ale zmodernizowali także zaniedbaną i biedną dotąd, wschodnią część Londynu.
Ważną częścią tych inwestycji było wybudowanie największej galerii handlowej w Europie, która dała tej biednej i z wysokim bezrobociem dzielnicy, aż 10 tysięcy nowych stałych miejsc pracy.
Wybudowana wioska olimpijska, ma być po zakończeniu igrzysk udostępniona do zamieszkania zwykłym ludziom, bo ceny po jakich będzie można kupić lokale dzięki wsparciu miasta, będą w zasięgu i tych mniej zamożnych rodzin.
Wiele obiektów sportowych ma być udostępnionych po igrzyskach w całości londyńczykom do rekreacji i hobbystycznego uprawiania sportu, co da szansę, żeby te obiekty sportowe tętniły po igrzyskach życiem, a nie były zamknięte na zardzewiałe kłódki jak to niedawno pokazała telewizja w Atenach.

Oby się Anglikom udało, bo podjęli się zorganizowania olimpiady w wyjątkowo niestabilnych gospodarczo i finansowo, czasach.