Wczoraj w sydnejskim Town Hall pokazem strojów dla pań o pełnych rozmiarach czyli 14 + , rozpoczął się doroczny Fashion Festival . Po erze mody na anoreksję coraz częście promuje się rubensowskie kształty. Gwiazdą pokazu była Robyn Lawley – pierwsza plus-sized modelka pokazana w biblii mody – magazynie Vogue. Na wybiegu oprócz profesjonalnych modelek pojawiły się panie, które zwyciężyły w konkursie sieci handlowej Myer’a – Big is Beautiful. Wśród akredytowanych fotoreportrow na festiwalu Bumerang Polski reprezentuje Krzysztof Bajkowski. Wkrótce nasze wlasne fotoreportaże.
środa, 24 sierpnia 2011
"Różyczka" na Europejskim Festiwalu Filmowym w Sydney
W dniach 2-4 września na Macquarie University w Sydney odbędzie się Europejski Festiwal Filmowy pt. Europe: Unity and Diversity, w trakcie którego zostanie zaprezentowany m. in. polski film Różyczka (reż. Jan Kidawa-Błoński, 2010). Projekcja Różyczki będzie miała miejsce w sobotę 3 września o godz. 13.30. Wstęp wolny.
wtorek, 23 sierpnia 2011
Pani Prezydent Gosia Hill, czyli... kobiety wszystkich krajów łączcie się!
![]() |
Gosia Hill, president of Asia Pacific Business Council for Women |
– Odczuwały wtedy brak wsparcia dla działalności biznesowej ze strony rządu Południowej Australii – dodaje. – Założyły więc organizację, której głównym zadaniem było wspieranie kobiecych biznesów: ich ekspansji na rynki światowe, tworzenie sieci kontaktów, itp. Pierwszymi członkiniami Klubu Kobiet Biznesu były przedstawicielki płci pięknej, które osiągnęły wtedy sukcesy na wielką skalę. Ale wśród nich były także reprezentantki małego i średniego biznesu. Tak więc spotkały się te znane i sławne i te „cichutkie”, które stopniowo i wytrwale osiągały zamierzone cele.
Z Gosią Hill rozmawia Lidia Mikołajewska.
W tej organizacji jest obecnie wiele innych kobiet z różnych zakątków świata. Są Polki, Rosjanki, Ukrainki, Brytyjki, Francuzki. Także przedstawicielki Południowej Afryki...
W Asia Pacific Business Council for Women Inc. (stara nazwa wciąż obowiązuje i nie zamierzamy jej zmieniać) przybywa kobiet z różnych innych części świata. Tak więc nasza organizacja rozwija się, jest coraz bardziej popularna, ważna i potrzebna. Dostrzegają ją członkowie południowoaustralijskiego rządu oraz członkowie parlamentu, choć my wpuszczamy na „nasze salony” przede wszystkim panie posłanki.
Porozmawiajmy więc o kobietach – biznesmenkach. Jakie one są?
Zdeterminowane. Inteligentne. Dobrze wykształcone. Profesjonalne. Przebojowe. Odważne w działaniu. Podejmujące szybkie decyzje. Sprytne. Stanowcze. Bezpośrednie. Eleganckie... Długo można by wymieniać. W naszej organizacji jest obecnie dziesięć Polek. Wspaniałe kobiety. W ogóle wszystkie panie są po prostu super! Wietnamki, Niemki, Holenderki, Francuzki, Rosjanki, Ukrainki, Angielki... Chinki już od wieków wiedzą, że mężczyzna to wprawdzie głowa rodziny, ale żona jego szyją i... robią swoje. W biznesie są niezastąpione! Coraz więcej wśród nas Hindusek. Dla wszystkich pań jestem pełna szacunku, podziwu i uznania. Przybywają do Australii niemal ze wszystkich zakątków świata. Często zagubione, przerażone niepewnym losem swoim i dzieci, uciekinierki spod kul... Niegdyś Wietnamki, dziś Kambodżanki, Afganki, Sudanki... Australia podaje im pomocną dłoń, ale przychodzi taki moment, kiedy trzeba znaleźć pracę i samodzielnie utrzymać rodzinę. Te bardziej przedsiębiorcze i zdeterminowane zakładają własne biznesy. Na początku często bardzo malutkie.
To było na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, kiedy przez osiem lat prowadziłam w Adelajdzie firmę konsultingową i pomagałam ówczesnym emigrantom zakładać małe przedsiębiorstwa. Wśród nich było wielu Polaków, bo był to czas tzw. solidarnościowej emigracji. Ja sama „pochodzę” z tego okresu. Jako studentka filologii angielskiej Uniwersytetu Warszawskiego przyjechałam tu na zaproszenie swojej rodziny i pozostałam. Nie siedziałam jednak z założonymi rękami – studiowałam nauki polityczne, filozofię i prawo na Flinders University. Potem zainteresowałam się ekonomią, finansami i odezwała się we mnie żyłka przedsiębiorczości. Stąd pomysł na firmę konsultingową. Co tu dużo mówić, należało po prostu wykorzystać dobrą koniunkturę. W Australii powstawały wtedy rozmaite programy promujące przedsiębiorczość, także programy na rzecz kobiet działających w miniaturowych przedsiębiorstwach.
Następnie pracowałam w Rosji, Kazachstanie i Południowej Afryce.
W latach 2004 – 2008 zostałam mianowana radcą handlowym Ambasady Australijskiej w Polsce. W zasięgu mojego działania było siedemnaście krajów Europy środkowo-wschodniej, krajów bałtyckich i Grecji. To było dla mnie fascynujące, a zarazem męczące doświadczenie. Przede wszystkim dlatego, że byłam tysiące kilometrów od męża i dzieci, którzy pozostali w Adelajdzie. Nie narzekam jednak, bo współpracowałam z wieloma ambasadorami, podpisywałam kontrakty handlowe, odbywałam spotkania biznesowe na wysokich szczeblach, wszędzie musiałam być i wszystkiego dopatrzeć... To mi odpowiadało. Po czterech latach wróciłam do Adelajdy. Teraz zaproponowano mi prowadzenie Asia Pacific Business Council for Women Inc. I znów chętnie się tego zadania podjęłam.
I od tej pory Klub rozwija się błyskawicznie. Myślę, że ma na to wpływ to, co proponujesz: częste spotkania Klubu Kobiet Biznesu...
Te spotkania są moim zdaniem ważne i potrzebne. Zawsze staram się, by każda uczestniczka mogła przy tej okazji pochwalić się osiągnięciami, wypromować swoją działalność, zrobić małą wystawkę swojej oferty biznesowej, wymienić doświadczenia z innymi paniami, nawiązać ze sobą kontakty, zarówno służbowe jak i prywatne. W końcu czemu służy organizacja, jak nie temu właśnie?
Czy trudno jest założyć w Australii własną firmę?
To prosta procedura. Firmę czy przedsiębiorstwo można założyć właściwie z dnia na dzień. Należy wejść na odpowiednie strony internetowe... System komputerowy poinformuje o wszystkim krok po kroku...
Do Klubu należą panie w różnym wieku. Jednak najwięcej jest młodzieży?
Młode kobiety nie boją się ryzyka i chętnie zakładają własne biznesy. Muszę przyznać, ze ja sama wiele się od nich uczę – przede wszystkim szybkiego działania i podejmowania decyzji.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia
Na zakończenie naszej rozmowy chciałabym jeszcze dodać, z pełnym przekonaniem, że oto nadszedł czas kobiet. Złożyło się na to wiele przyczyn, że muszą one samodzielnie brać swoje życie w swoje ręce. Są wśród nich panie, które tego pragną i nie wyobrażają sobie innego życia zawodowego, ale bywa, że nie mają po prostu wyboru.
Rozmawiała Lidia Mikołajewska
Przegląd AustralijskiCo z tegorocznym Polish Christmas na Darling Harbour?
Czyżby najbardziej popularnej polskiej imprezy - Polish Christmas na Darling Harbour w tym roku miało by nie być? Internauci interesujący się tym grudniowym festynem zauważyli, że na stronie oficjalnej Polish Christmas Festival widnieje zaskakująca informacja: We will see in 2012 oraz 467 days to next 2012 Polish Christmas Festival.
Tymczasem redakcja Bumernga Polskiego otrzymała następujący komunikat:
Tymczasem redakcja Bumernga Polskiego otrzymała następujący komunikat:
W Niedziele 28 sierpnia o godzinie 6 wieczorem w Domu Polskim w Ashfield, kilkudziesiecio osobowa grupa przedstawicieli spoleczenstwa polonijnego organizuje spotkanie dotyczące
POLISH COMMUNITY CHRISTMAS NA DARLING HARBOUR .
Jest to spotkanie otwarte. Każdy, kto może w jakikolwiek sposób przyczynić się do tegorocznej organizacji lub jest zainteresowany współpraca proszony jest o przybycie.
Organizacja tegorocznego festiwalu stoi pod znakiem zapytania - i jest to spotkanie ostatniej szansy. Organizatorzy spotkania potrzebują również w trybie pilnym dodatkowych funduszy – inaczej festiwal się nie odbędzie.
Dodatkowe informacje u pana Wiesława : 9644 9280.
------------------------------
Zobacz nasze reportaże z ubiegłorocznego Polish Christmas Festival
niedziela, 21 sierpnia 2011
Papież z pokoleniem Facebooka
W Madrycie zakończyły sie XXVI Światowe Dni Młodzieży - największy festiwal mlodzieżowy, który odbywa sie co 2- 3 lata. Inicjatorem jego był polski papież, Jan Paweł II. Następne odbędą sie za dwa lata w Brazylii w Rio de Janerio.
Ponad milion młodych ludzi zgromadziło się na madryckim lotnisku Cuatro Vientos na uroczystej mszy kończącej zlot młodzieży katolickiej. W swoim wystąpieniu papież wezwał młodzież, aby kochała Kościół, przestrzegał przed indywidualistyczną mentalnością w podejściu do wiary.
- Pozwólcie, że przypomnę wam, że pójście za Jezusem w wierze, to podążanie z nim w jedności z Kościołem. Nie można podążać za Jezusem samemu. Kto ulega pokusie pójścia "na własny rachunek", czy przeżywania wiary według indywidualistycznej mentalności, która dominuje w społeczeństwie, naraża się na ryzyko, że nie spotka nigdy Jezusa Chrystusa, albo będzie podążać za Jego fałszywym wizerunkiem - podkreślił papież.
Benedykt XVI wezwał też młodzież, by z wielkodusznością i śmiałością odpowiedziała na wezwanie Jezusa i aby umieściła go w "centrum" swego życia. - Wiara nie przekazuje tylko niektórych informacji na temat tożsamości Jezusa, lecz zakłada osobistą relację z nim, przyłączenie się całej osoby, z jej inteligencją, wolą i uczuciami do samoobjawienia się Boga - podkreślił papież.
Podczas czuwania modlitewnego w sobotę na lotnisku było co najmniej 1,5 miliona pielgrzymów z całego świata. Wieczorem przemawiał do nich Benedykt XVI. Wezwał młodych katolików, by nie lękali się świata, przyszłości i własnej słabości. W wystąpieniu apelował do młodych ludzi, by nieśli wolność, pojednanie i pokój.
-Właśnie dzisiaj, kiedy dominująca kultura relatywistyczna rezygnuje z poszukiwania prawdy i deprecjonuje dążenie do niej, choć jest ona najwyższą aspiracją ducha ludzkiego, musimy proponować z odwagą i pokorą uniwersalną wartość Chrystusa jako zbawcy wszystkich ludzi i źródło nadziei dla naszego życia - podkreślił Benedykt XVI.
Z powodu gwałtownej burzy papież musiał przerwać przemówienie na kilka minut. Potem podziękował wszystkim za wytrwałość.
Silny wiatr przewrócił słup wysokiego napięcia i Krzyż Młodych, podarowany młodzieży świata przez Jana Pawła II.
Uszkodzone zostało także kilkanaście polowych kaplic ustawionych na terenie lotniska. Przechowywano w nich około 600 tysięcy hostii przygotowanych na mszę papieską. Wierni z tego powodu nie mogli przystąpić do Komunii Świętej. Została potem przyjęta w sposób duchowy.
Silny wiatr naruszył też papieskie podium. Benedykt XVI musiał na krótki czas przerwać swoje wystąpienie. Wcześniej udzielono pomocy medycznej na lotnisku prawie 900 pielgrzymom, którzy zasłabli z powodu upału. Ponad 70 osób przewieziono do szpitala.
Podczas piątkowego spotkania z profesorami uniwersytetów w odległym o 50 km od Madrytu Escorialu , Benedykt XVI ostrzegał przed "nadużyciami" nauki "nie uznającej granic" i zapewnił, że jeśli eliminuje się wszelkie odniesienie do Boga, łatwo można dojść do politycznego totalitaryzmu.
Papież, który przez 25 lat sam był profesorem uniwersytetu, bronił w swym wykładzie poglądu, że do Boga można dojść również drogą rozumu.
Dla papieża uniwersytet zawsze był i będzie "domem, w którym poszukujemy prawdy", i dlatego nie jest przypadkiem, że Kościół zawsze dbał o rozwój uniwersytetów.
Benedykt XVI wyraził głębokie przeświadczenie, że uniwersytet ucieleśnia ideał, którego nie powinny wypaczać ani "ideologie zamknięte wobec racjonalnego dialogu", "ani serwilizm wobec prostej rynkowej ideologii utylitarystycznej, która widzi w człowieku jedynie konsumenta".
Burmistrz Madrytu Alberto Ruiz-Gallardon powtórzył w piątek, że odbywające się w Madrycie Światowe Dni Młodzieży, na które przyjechał papież, nic miasta nie kosztują. Przeciwnie - powiedział - tworzą miejsca pracy, reklamują miasto i dadzą bezpośrednie wpływy do budżetu w wysokości 150 mln euro.
Australijski portal poświęcony WYD w Madrycie: WYD 2011 News
Ponad milion młodych ludzi zgromadziło się na madryckim lotnisku Cuatro Vientos na uroczystej mszy kończącej zlot młodzieży katolickiej. W swoim wystąpieniu papież wezwał młodzież, aby kochała Kościół, przestrzegał przed indywidualistyczną mentalnością w podejściu do wiary.
- Pozwólcie, że przypomnę wam, że pójście za Jezusem w wierze, to podążanie z nim w jedności z Kościołem. Nie można podążać za Jezusem samemu. Kto ulega pokusie pójścia "na własny rachunek", czy przeżywania wiary według indywidualistycznej mentalności, która dominuje w społeczeństwie, naraża się na ryzyko, że nie spotka nigdy Jezusa Chrystusa, albo będzie podążać za Jego fałszywym wizerunkiem - podkreślił papież.
Benedykt XVI wezwał też młodzież, by z wielkodusznością i śmiałością odpowiedziała na wezwanie Jezusa i aby umieściła go w "centrum" swego życia. - Wiara nie przekazuje tylko niektórych informacji na temat tożsamości Jezusa, lecz zakłada osobistą relację z nim, przyłączenie się całej osoby, z jej inteligencją, wolą i uczuciami do samoobjawienia się Boga - podkreślił papież.
Podczas czuwania modlitewnego w sobotę na lotnisku było co najmniej 1,5 miliona pielgrzymów z całego świata. Wieczorem przemawiał do nich Benedykt XVI. Wezwał młodych katolików, by nie lękali się świata, przyszłości i własnej słabości. W wystąpieniu apelował do młodych ludzi, by nieśli wolność, pojednanie i pokój.
-Właśnie dzisiaj, kiedy dominująca kultura relatywistyczna rezygnuje z poszukiwania prawdy i deprecjonuje dążenie do niej, choć jest ona najwyższą aspiracją ducha ludzkiego, musimy proponować z odwagą i pokorą uniwersalną wartość Chrystusa jako zbawcy wszystkich ludzi i źródło nadziei dla naszego życia - podkreślił Benedykt XVI.
Z powodu gwałtownej burzy papież musiał przerwać przemówienie na kilka minut. Potem podziękował wszystkim za wytrwałość.
Silny wiatr przewrócił słup wysokiego napięcia i Krzyż Młodych, podarowany młodzieży świata przez Jana Pawła II.
Uszkodzone zostało także kilkanaście polowych kaplic ustawionych na terenie lotniska. Przechowywano w nich około 600 tysięcy hostii przygotowanych na mszę papieską. Wierni z tego powodu nie mogli przystąpić do Komunii Świętej. Została potem przyjęta w sposób duchowy.
Silny wiatr naruszył też papieskie podium. Benedykt XVI musiał na krótki czas przerwać swoje wystąpienie. Wcześniej udzielono pomocy medycznej na lotnisku prawie 900 pielgrzymom, którzy zasłabli z powodu upału. Ponad 70 osób przewieziono do szpitala.
Podczas piątkowego spotkania z profesorami uniwersytetów w odległym o 50 km od Madrytu Escorialu , Benedykt XVI ostrzegał przed "nadużyciami" nauki "nie uznającej granic" i zapewnił, że jeśli eliminuje się wszelkie odniesienie do Boga, łatwo można dojść do politycznego totalitaryzmu.
Papież, który przez 25 lat sam był profesorem uniwersytetu, bronił w swym wykładzie poglądu, że do Boga można dojść również drogą rozumu.
Dla papieża uniwersytet zawsze był i będzie "domem, w którym poszukujemy prawdy", i dlatego nie jest przypadkiem, że Kościół zawsze dbał o rozwój uniwersytetów.
Benedykt XVI wyraził głębokie przeświadczenie, że uniwersytet ucieleśnia ideał, którego nie powinny wypaczać ani "ideologie zamknięte wobec racjonalnego dialogu", "ani serwilizm wobec prostej rynkowej ideologii utylitarystycznej, która widzi w człowieku jedynie konsumenta".
Burmistrz Madrytu Alberto Ruiz-Gallardon powtórzył w piątek, że odbywające się w Madrycie Światowe Dni Młodzieży, na które przyjechał papież, nic miasta nie kosztują. Przeciwnie - powiedział - tworzą miejsca pracy, reklamują miasto i dadzą bezpośrednie wpływy do budżetu w wysokości 150 mln euro.
Australijski portal poświęcony WYD w Madrycie: WYD 2011 News
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Drugi Polak w Kosmosie
Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->Izrael - Iran. O co naprawdę chodzi?
13 czerwca 2025 roku rozpoczęla się wojna izraelsko-irańska zapoczątkowana masowymi bombardowaniami celów związanych z irańskim programem nuklearnym przez Siły Powietrzne Izraela w ramach operacji „Powstający Lew”, ang. Operation Rising Lion i następującej po nich irańskiej odpowiedzi rakietowej na Izrael w ramach operacji „Dotrzymana Obietnica 3”. Według doniesień zachodnich mediów prezydent USA Donald Trump, wieloletni sojusznik Izraela, nie wyklucza bezpośredniej interwencji militarnej w konflikcie.O nowym konflikcie na Bliskim Wschodzie mówi politolog, dr Leszek Sykulski, człowiek który jako jedyny w przestrzeni publicznej trafnie przewiduje i mówi bez ogródek jakie...
CZE-19 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->Jan Engelgard: Po pierwsze Polska
Po pierwsze Polska. Takie hasło powinno być naczelnym wyznacznikiem polskiej polityki, tak na gruncie wewnętrznym, jak i międzynarodowym.Obrona polskiego interesu narodowego i nie uleganie fobiom, chwilowym nastrojom, sympatiom czy ideologicznemu zacietrzewieniu. Pojedynczy obywatel może mieć swoje poglądy nacechowane emocjami i swoją własną oceną sytuacji, ale państwo powinno być od tego wolne.Piszę te słowa, kiedy na Bliskim Wschodzie mamy kolejną odsłonę konfliktu zagrażającego stabilizacji już nie tylko w tym regionie, ale na całym świecie. Zbyt dużo mocarstw jest czynnie zaangażowanych po jednej, czy drugiej stronie tamtejszej barykady, by nie dostrzec wynikających z tego zagrożeń. Wszyscy kalkulują, co im się opłaci i jak...
CZE-16 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->Sejmowy spektakl. Tusk przetrwał. Polska niekoniecznie
11 czerwca 2025 roku. Środa. W Sejmie goręcej niż w piecu na Podlasiu, a na galerii dziennikarskiej ruch większy niż w centrum handlowym przed Wigilią. W końcu wydarzenie sezonu: głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Prawdziwe polityczne show. A wszystko przez jedno nazwisko: Karol Nawrocki. Prezydent elekt. Człowiek, który wygrał z Rafałem Trzaskowskim – ulubieńcem jednej połowy Polski i zmorą tej drugiej.Gra o stołki i przetrwanieZwycięstwo Nawrockiego to nie tylko kłopot. To megablokada dla rządu Tuska, który poczuł, że za chwilę wszystko mu zablokują – i fundusze, i ustawy, i nawet powietrze w sali kolumnowej. Dlatego Donald, stary wyga, zagrał va banque. „Wotum albo koniec” – dramatyzował. I co? 243 za. 210 przeciw. Nikt się...
CZE-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->Sejm uczcił ofiary UPA - Ukraina broni morderców
Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraiskich nacjonalistw z OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. W błyskawicznie wydanym oświadczeniu ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczącym decyzji polskiego Sejmu o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, strona ukraińska przekroczyła granice dyplomacji, historii i przyzwoitości. Dokument opublikowany przez MSZ Ukrainy to jawna próba relatywizowania zbrodni wołyńskiej, a jego ton i treść są nie do zaakceptowania z perspektywy polskiego interesu narodowego.Komentarz publicystów Myśli Polskiej:
CZE-07 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->Najkrótsza prezydentura świata
Nie dość, że przegrał wybory z politycznym nowicjuszem, to jeszcze zbłaźnił się, obwieszczając pochopnie własny triumf. Duet Miziołek & Warzecha barwnie, ostro i nie bez złośliwości analizuje powody niedzielnej klęski Trzaskowskiego. Wymienia jej współautorów: sztabowców z Bożej łaski, Tuska, Gajewską, nadgorliwe media... I przytacza pełne pogardy opinie przegranych. Autorzy "Rozjazdu" zastanawiają się także, jak szybko prezydent elekt uniezależni się od partyjnego zaplecza PiS.
CZE-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->