polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwszy polski satelita wojskowy został wyniesiony na orbitę 28 listopada br., a wykonywanie zobrazowań rozpoczął 2 grudnia. Satelita znajduje się obecnie w fazie testów i kalibracji, przed przekazaniem go Siłom Zbrojnym RP, które zyskają dzięki niemu dużą elastyczność w prowadzeniu rozpoznania. * * * AUSTRALIA: Najważniejsi ministrowie Anthony'ego Albanese'a udają się do Waszyngtonu po tym, jak Biały Dom ponownie zażądał podniesienia wydatków na obronność do 3,5 proc PKB. Canberra stanowczo się temu sprzeciwiła, a premier stwierdził, że Australia będzie sama decydować o swoich wydatkach na obronę. * * * SWIAT: Administracja Donalda Trumpa uznała poniedziałkową wizytę prezydenta Ukrainy w Londynie, gdzie spotkał się z przywódcami Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, za daremną próbę zyskania na czasie w negocjacjach na temat planu pokojowego. Trump naciska na Zelenskiego, aby działał szybko. Najnowszą wersję umowy pokojowej Zełenski ma przekazać stronie amerykańskiej we wtorek.
POLONIA INFO: "Ludzie, dokąd wyście przyjechali?" - monodram Alka Silbera w wykonaniu Krzysztofa Kaczmarka - Klub Polski w Bankstown, 22.11, godz 18:30; Klub Polski w Ashfield, 23.11, godz. 15:30

Sunday, October 13, 2019

Niezwykły obóz językowy dla najmłodszej Polonii

Śladami Pawła Edmunda Strzeleckiego podążały dzieci, które zgromadziły się na pierwszym od lat obozie językowym w Allambee Camp. Skąd pomysł właśnie na taki wyjazd i na czym polegał jego niezwykły charakter?

Zgromadzić najmłodszą część Polonii i to aż z trzech stanów Australii to nie lada wyzwanie. Co więcej, to również wyjątkowa okazja, aby zaobserwować jak wielką radość sprawia dzieciom nauka języka polskiego, poznawanie polskiej kultury i odkrywanie historii jednego z najsłynniejszych Polaków żyjących na Antypodach, Edmunda Strzeleckiego. A to wszystko za sprawą organizatorów niezwykłego obozu, czyli Polskiej Szkoły Sobotniej im. Edmunda Strzeleckiego w Endeavour Hills.


- Przyjechaliśmy na obóz językowy liczną grupą z Sydney – mówi Marzena Mazurek, wychowawczyni jednej z grup. – Zaciekawiła nas idea obozu oraz jego integracyjno-edukacyjny charakter- podkreśla –W czasie trwania wyjazdu cieszyliśmy się niezmiernie, widząc jak dzieci z różnych szkół i stanów, wspierają się, pomagają sobie i nawiązują wspaniałe przyjaźnie – dodaje Marzena Mazurek.

Myślą przewodnią obozu językowego w Gippsland było poznanie sylwetki, osiągnięć i osobowości patrona szkoły organizującej wyjazd, czyli Pawła Edmunda Strzeleckiego. Podążając jego tropem do Corinella, Korumburra, Leongatha, czy Mirboo North uczestnicy obozu podziwiali trudności z jakimi zmagał się Strzelecki w czasie tejże wyprawy. –Idąc jego śladami, czuliśmy się dumni z faktu, że jesteśmy Polakami – podkreśla dyrektor polskiej szkoły w Eneavour Hills, Jolanta Styczeń. Z przyjemnością można było zauważyć jak dzieci rozwiązywały łamigłówki poświęcone pomnikom Strzeleckiego, z zainteresowaniem słuchały prezentacji o słynnym polskim podróżniku, a także z wielkim entuzjazmem przystąpiły do rozwiązywania quizu, tym samym sprawdzając wcześniej zdobytą wiedzę.


Wyjazd, na który zdecydowało się blisko 50 osób trwał 7 dni. W czasie jego trwania młodzież korzystała z lokalnych atrakcji, takich jak strzelanie z łuku, zabawa na ogromnej huśtawce, jak również wieczorne eskapady z latarką w ręku, organizacja ogniska, konkurs na najlepszą pizzę i pierogi, a przy złej pogodzie sportowe rozgrywki czy projekcje filmów w specjalnie przygotowanych do tych aktywności salach.
- Rozmaite atrakcje zapewnione przez właścicieli oraz organizatorów wyjazdu wypełniały nam czas i w rezultacie dzięki wspólnej zabawie mogliśmy się bliżej poznać i zaprzyjaźnić – opowiada wychowawca obozu i nauczycielka polskiej szkoły Strzeleckiego, Marta Szczykutowicz. Wszyscy są zgodni co do tego jak miło obserwowało się dzieci, które cieszą się wspólnie spędzanym czasem. Począwszy od opowiadania bajek, pożyczania sobie strojów na dyskotekę, wyciągania billy carts, a skończywszy na wspólnych zabawach i rozmowach, którym nie było końca. –Najbardziej wzruszający był dla mnie moment, kiedy w ostatni wieczór razem zaśpiewaliśmy piosenkę, „Bo wszyscy uczniowie to jedna rodzina:  Sydney, Canberra, Melbourne - tutaj w Gippsland"- wspomina wychowawczyni, Marta Szczykutowicz.

 
 
 
 

Natomiast słowa uznania, które wyraziła na sam koniec dyrektor szkoły w Endeavour Hills, Jolanta Styczeń, doskonale podsumowują idee organizowania takich wyjazdów. - To ogromna radość, że Paweł Edmund Strzelecki, któremu los dzieci był tak bardzo bliski, połączył reprezentantów najmłodszej Polonii Australijskiej z różnych stanów, we wspólnym dziele poznawania polskiej historii, a przez to tworzenia wspólnoty, w sercach której Polska i Polskość zajmują miejsce szczególne .
Ewa Szlachta

No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy