polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze tzw. ustawy wiatrakowej. Tak wynika z wypowiedzi jego rzecznika, Rafała Leśkiewicza. Niebawem głowa państwa ma przedstawić własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: – Szczyt na Alasce wzmocnił moje przekonanie, że mamy pokój na wyciągnięcie ręki, i że może być to znaczący krok, że Putin zgodził się przyjąć gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. To jest jeden z kluczowych punktów, który musimy dziś rozważyć, kto będzie się czym zajmował. Jestem optymistą. Myślę, że narody europejskie będą mogły przyjąć znaczną część tego obciążenia – mówił prezydent USA na spotkaniu w gronie europejskich liderów, do którego doszło tuż po rozmowie Trumpa z Zełenskim w Gabinecie Owalnym.
POLONIA INFO:

Tuesday, June 11, 2024

Jan Engelgard: Jeszcze Europa nie zginęła

We Francji po wyborach do Parlamentu Europejskiego
 zdecydowane zwycięstwo osiągnęlo  prawicowe
 Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen.
.
Fot. profil X Marine Le Pen
"Europa brunatnieje” – tak ocenił wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego ich największy przegrany w Polsce – Szymon Hołownia.

Nie było co prawda o „międzynarodówce Putina”, ale pewnie i takie inwektywy się pojawią. Donald Tusk nazwał Polskę „światłem Europy”, bo według niego, co jest częściowo prawdą, wygrała partia obsesyjnie prounijna, podczas gdy w wielu krajach UE takiego entuzjazmu dla Brukseli nie było.

W co najmniej siedmiu państwach wygrały ugrupowania dystansujące się od obecnej polityki Brukseli, kwestionujące Zielony Ład, centralizację, a także, choć tu nie ma jednolitego stanowiska – politykę prowojenną. Te kraje to: Francja, Włochy, Holandia, Belgia, Austria, Czechy i Węgry. Najbardziej spektakularne jest zwycięstwo ugrupowania Marine Le Pen we Francji, które zmiażdżyło obóz prezydenta Macrona. Jeśli dodamy do tego dobry wynik Rekonkwisty Marion Marechal i Republikanów, to okaże się, że „motor integracji europejskiej”, czyli Francja – jest obecnie najbardziej antybrukselskim państwem Europy. Drugim są Włochy i… Holandia, do niedawna najbardziej „postępowy” kraj UE. Gdyby nie sukces niemieckiej CDU/CSU w Niemczech, obecne wybory do Parlamentu Europejskiego zakończyłyby się gigantyczną porażką partii establishmentowych. Pamiętajmy jednak, że w Niemczech z kretesem przegrali Zieloni i SPD, a w CDU i CSU narasta oddolnie sprzeciw wobec polityki klimatycznej i zagranicznej Niemiec i UE. Na koniec tej wyliczanki odnotujmy wielki sukces opozycyjnej partii ANO Andreja Babisza w Czechach, wygraną Fideszu na Węgrzech i Wolnościowej Partii Austrii.

Co to oznacza dla Europy? Są tacy, którzy mówią, że układ władzy w Brukseli się nie zmiemi i jej polityka także, bo centryści, liberałowie i lewica zachowują większość. To prawda, ale tylko częściowa. Po pierwsze, trudno będzie udawać, że nic się nie stało i jedziemy dalej z tą samą agendą, jak do tej pory. Po drugie, tzw. tradycyjna centro-prawica musi brać pod uwagę to, że kolejne zbliżające się wybory w ich krajach mogą ją zmyć z pokładu, po trzecie, narody Europy jednoznacznie pokazały czerwoną kartkę Zielonym, co przyspieszyć musi erozję programu Zielony Ład. Wreszcie, rosną w siłę ugrupowania antywojenne, co może wymusić zmianę polityki wymachiwania szabelką a la Emmanuel Macron, który jest zakałą nie tylko Francji, ale i całej Europy. Wniosek końcowy jaki można sformułować brzmi – jeszcze Europa nie zginęła.

Jan Engelgard

Myśl Polska

* * * 


 2024 European election results

No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy