Michał Macioch: Dobro żyje w każdym z nas

Kadr z wideoklipu "Dziwny jest ten świat" w wyk. Michała
 Maciocha

"Dziwny jest ten świat” to ponadczasowy hit i pomimo, że  minęło ponad pół wieku odkąd świat usłyszał perfekcyjne wykonanie tego przeboju przez Czesława Niemena, wciąż jego treść nie traci na aktualności.
Sydnejski, polonijny piosenkarz - Michał Macioch podjął się dokonania własnej interpretacji tego kultowego utworu.  Nagranie od dwóch tygodni jest dostępne na You Tube. Dziś prezentujemy je w Bumerangu i przy tej okazji rozmawiamy z wykonawcą.

Z Michałem Maciochem rozmawia Krzysztof Bajkowski.

- Michał, słuchałem Twojego nagrania „Dziwny jest ten świat” kilkakrotnie. Za każdym razem miałem dreszcze. Ktoś pod nagraniem skomentował, że dotykasz wszystkich strun wrażliwości...

- Mój autorski cover tego utworu to piosenka nieco inna w emocjach niż te wyśpiewane przez Niemena, zaśpiewana z nieco większą dozą refleksji, nakłania do przemyśleń, tak  aby wziąć sobie ten zawarty w piosence “apel artysty” do serca i zmienić, naprawić stosunek do drugiego człowieka, uwierzyć, że dobro żyje w każdym z nas  i że „ludzi dobrej woli jest więcej...”

- Lubisz śpiewać ale lubisz też teatr czego owoców tej Twojej  pasji  ma przyjemność smakować  od wielu lat Polonia australijska. Kiedy ta Twoja przygoda artystyczna się zaczęła?

- Zamiłowanie do teatru i śpiewu wykazywałem już od  najmłodszych lat. Jako małe dziecko robiłem przedstawienia teatralne I występy wokalne dla moich najbliższych w domu, później w przedszkolu i szkole. W bardzo prosty i szybki sposób potrafiłem przearanżować  przestrzeń tak, aby stworzyć wrażenie prawdziwego teatru.  Nagle zwieszony koc stawał się kurtyną, przewrócona na bok ława – sceną do występów kukiełkowych a krzeslo lub biurko i świecąca w twarz lampa idealnym miejscem na wokalne popisy. 

- Jesteś dyplomowanym aktorem i  reżyserem... 

...Tak, a poza tym instruktorem teatralnym i animatorem przedstawień dla dzieci i dorosłych.  Jestem również instruktorem zajęć z dramy w dwóch prężnie rozwijających się polskich sobotnich szkołach w Sydney - Macarthur i Randwick. W ogóle kocham być na scenie i jestem wdzięczny, że moją pasją mogę dzielić się z innymi, czynnie uczestniczyć w życiu Polonii australijskiej wspierając wiele kulturalnych inicjatyw. 

 - Jak znam życie talenty same się nie rodzą. Zdradź proszę,  po kim go masz...

- Talent muzyczny zdecydowanie odziedziczyłem po Mamie, która oprócz tego, że jest wspaniałym wrażliwym człowiekiem, prawdziwym pedagogiem z powołania, terapeutą, to pięknie śpiewa, doskonale gra na pianinie i akordeonie, pisze teksty piosenek.

- Twój talent artystyczny  i pasja doceniane są przez publiczność nie tylko w Australii... 

 - ...również w Nowej Zelandii i Ameryce. W zeszłym roku miałem ten zaszczyt i możliwość występować na Litwie zaraz po bardzo intensywnym artystycznym tournee w Republice Południowej Afryki. Wszystkie występy niosą za sobą magię serdeczności, ciepło wyróżnienia, wspaniale przeżycia, możliwość poznania cudownych ludzi oraz motywacje do dalszego rozwoju i pracy.

- W Sydney dałeś się poznać najbardziej jako aktor a nawet jako reżyser w Teatrze Fantazja...

- Przez wiele lat współpracowałem i tworzyłem Sydnejski Teatr Fantazja z grupa niezwykłych ludzi.  „Fantazyjne  indywidualności” oprócz ciężkiej pracy podczas prób tworzą rodzinną atmosferę. Właśnie z racji tych stworzonych więzi, sympatii i szacunku bardzo często staram się ich wspierać w różnych projektach,  chociaż oficjalnie w Teatrze nie jestem już od końca 2017 roku. Od tego czasu pracuję nad wokalem, staram się aby rozwijać warsztat i realizować muzyczne marzenia.

- W 2018 roku byłeś reprezentantem Polonii australijskiej na  dwóch muzycznych festiwalach w Polsce. 

- Tak, na II Polonijnym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, podczas którego spontaniczny duet z utalentowanym saksofonistą z Białorusi - Alexandrem Garanem do aranżacji   muzycznej Miroslawa Boguszewicza pozwolił  mi  na zdobycie 1 miejsca oraz na Festiwalu im. Krzysztofa Klenczona w Pułtusku, gdzie otrzymałem  jedną z najcenniejszych z możliwych nagród - nagrodę internatów/publiczności  szóstej  juz edycji tej imprezy. 

- Powiedz, jak doszło do nagrania: ”Dziwny jest ten świat”. Nagrywałeś to w Polsce?

- Tak, To właśnie ten rok i ten wyjazd festiwalowy przyczynił się do nawiązania wspaniałej współpracy z profesjonalnym studiem nagrań - Studio RG - i piekielnie zdolnym muzykiem Romanem Grus.  No i jednym z ostatnich efektów  naszych wspólnych starań był  „Dziwny jest ten świat”,  który możecie teraz posłuchać i ocenić sami . Dodam , że nagrany przeze mnie  na Festiwal w Polsce cover Krzysztofa Klenczona   „Retrospekcja” utrzymywał się ponad 3 miesiące na pierwszym miejscu międzynarodowej Polonijnej Listy Przebojów Pepe TV.

- Od wielu lat mieszkasz w Sydney a z jakich stron Polski pochodzisz?

- Rzeczywiście mieszkam od wielu lat  głównie w Sydney, nigdy jednak nie zapominając o moim rodzinnym mieście w Polsce - urokliwym nadbużańskim Wyszkowie,  gdzie ukształtował się mój charakter i gdzie zostało wiele pięknych wspomnień.

- Michał, bardzo Ci dziękuję za rozmowę i czekając na koleje Twoje nagrania i występy, życzę Ci w imieniu swoim jak i bumerangowych czytelników dalszego rozwoju Twoich talentów i wspaniałych odbiorców.

- Dziękuję.  Jestem wdzięczny za Waszą nieustanną motywacje, która sprawia, że realizacja kolejnych planów i projektów staje się rzeczywistością. Ale korzystając z okazji chciałbym podziękować tym Wszystkim którzy wspierają mnie oddanym głosem czy  lajkiem, zostawionym komentarzem, przychodzą na występy.  Czasami to  niewiele,  znaczy dla kogoś bardzo wiele!!  Dziękuje! 

Nagranie You Tube: Dziwny jest ten świat - Michal Macioch (Czesław’s Niemen cover)