polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała w środę do Sądu Rejonowego Warszawa Praga – Południe w Warszawie akt oskarżenia przeciwko europosłowi Grzegorzowi Braunowi. Rzecznik prokuratury Łukasz Skiba poinformował, że akt oskarżenia wobec Grzegorza Brauna obejmuje siedem czynów, w tym zgaszenie świec chanukowych w Sejmie. * * * AUSTRALIA: Według nowych danych Australijskiego Urzędu Podatkowego chirurdzy są najlepiej opłacanymi specjalistami w Australii. 4247 osób zgłosiło średni dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości 472 475 dolarów w latach 2022–2023” — czytamy w raporcie. Drugie i trzecie miejsce zajęli anestezjolog i pośrednik finansowy z odpowiednio 447 193 USD i 355 233 USD. Na czwartym miejscu uplasowali się specjaliści chorób wewnętrznych z kwotą 342 457 dolarów, a na pitym psychiatrzy z kwotą 288 146 dolarów. * * * SWIAT: Protesty antyprezydenckie i antyrządowe rozlewają się na Ukrainie. Na placu Iwana Franki w Kijowie już trzeci dzień trwa akcja protestacyjna przeciwko ustawie ograniczającej niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalistycznej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Na demonstrację w stolicy przyszło we środę ponad 4000 osób. Manifestują studenci w Charkowie, Lwowie, Dnieprze, Odessie, Iwano-Frankowsku, Zaporożu, Czerniowcach, Winnicy, Łucku, Krzywym Rogu, Tarnopolu, Żytomierzu, Równem, Połtawie, Chmielnickim, Czernihowie i Krzemieńczuku.
POLONIA INFO:

Saturday, November 9, 2019

Wróćmy do Soczi

Soczi - turystyczna stolica Rosji
Wiecie państwo ilu polskich turystów odwiedziło w sezonie turystycznym 2019 Soczi? Podpowiem, że grupa 20 polskich dziennikarzy, którzy we wrześniu odwiedzili miasto uczestnicząc w forum medialnym „Cała Rosja” zawyżyli ten wynik o 10 procent…

  Dzieło dwóch olimpiad
 
 A przecież Soczi, mimo swoich kamienistych plaż było wśród Polaków popularną lokalizacją wczasową w latach 80-tych, bez tych wszystkich krymskich obozów pionierów, za to z fascynującą bliskością Kaukazu. Kurort znany już w czasach carskich, po których pamiątkami są charakterystyczne, okrągłe wille przycupnięte na wzgórzach nad miastach – stał się beneficjentem zafiksowania ZSSR, a następnie Federacji Rosyjskiej na… sukcesy sportowe. Pierwszy impuls rozbudowy nowoczesnej bazy hotelowej Soczi przyszedł bowiem wraz z Igrzyskami w Moskwie w 1980 r., zaś obecny kształt, sznyt i połysk stolica Kaukaskiej Riviery zawdzięcza oczywiście Olimpiadzie zimowej 2014 r. Wbrew sceptykom, wskazującym na ogromne koszty utrzymania obiektów i całej infrastruktury wznoszonej przy takich okazjach – władze rosyjskie dbają, by efekt promocyjny miasta i subregionu nie poszedł w zapomnienie. Soczi stało się tradycyjnym miejscem międzynarodowych spotkań prezydenta Władymira Putina, odbywają się tam liczne konferencje i zjazdy, a dzięki racjonalnej decyzji administracyjnej, tworzącej wielki obszar miejski Soczi – od szczytów dwutysięcznych gór i ośrodków narciarskich, przez nadrzeczne, leśne uzdrowiska nad Macestą, po subtropikalne palmy na nadmorskiej promenadzie – udaje się uniknąć tradycyjnego (nie tylko w Rosji…) zapętlenia biurokratyczno-decyzyjnego. Oczywiście, z drugiej strony czyni to Soczi urbanistycznym ewenementem: nie tylko jednym z najdłuższych miasta na świecie (147 km wzdłuż czarnomorskiego wybrzeża), ale i kolosalnym obszarowo – 3,505 km2, a więc… 7 razy więcej od Warszawy!
 

 Rosjanie polubili samowystarczalność „Szaleństwo Putina”, która okazało się tak wielkim sukcesem i pokazem siły (politycznej i PR-owej) Rosji dało Soczi także imponujący hub komunikacyjny, czyli multifunkcyjny dworzec kolejowo-drogowy z opcją transportu miejskiego – a także nowoczesne lotnisko (które jednak działałoby nieco sprawniej, gdyby w końcu jakiś cud odmienił jedną z ostatnich pozostałości Sojuza – namaszczenie, powolność i nieograniczony kompleks wyższości rosyjskich służb granicznych). Z drugiej jednak strony kurort, w którym obecnych jest już 12 wielkich globalnych sieci hotelowych, nie licząc oczywiście oferty turystyki krajowej – wciąż bazuje przede wszystkim na rodzimych wczasowiczach. Rosjanie bowiem coraz chętniej wybierają wypoczynek u siebie, przy czym największy wzrost w ostatnim sezonie odnotowały właśnie ośrodki Soczi oraz Krymu i to pomimo faktu, że w 2019 r. łączna liczba wczasujących Rosjan nieco się zmniejszyła. Czy wynika to z sytuacji ekonomicznej rosyjskich rodzin – czy raczej poczucia, że nie wszędzie (może poza Czarnogórą i Cyprem) są dziś mile widziani? A może (podobnie jak w innych kwestiach tak gospodarczych, jak i politycznych) Rosjanie zasmakowawszy wymuszonej sankcjami autarkii – po prostu ją polubili?


 Tak czy inaczej, Soczi się to po prostu opłaciło. To już dziś resort na światowym, międzynarodowym poziomie, nawet stare breżniewowskie hotele i ośrodki przeszły gruntowną modernizację i naprawdę, ignorowanie przez polskich turystów tego wypoczynkowego raju o krótki skok samolotowy z Warszawy czy Krakowa – jest najzwyczajniej na świecie pozbawione sensu. Skoro z powodzeniem wróciliśmy do Bułgarii, skoro dawnym jugosłowiańskim szlakiem niemal cała Dalmacja odruchowo mówi po polsku – to czemu nie odnaleźć na powrót tych wspaniałych, choć kamienistych plaż i sezonu trwającego od kwietnia do października?
 
  Turystyczna stolica Rosji
 
 Zwłaszcza, że oferta Soczi nie tylko się unowocześniła (a zawsze była znakomita), ale także poszerzyła. To teraz kurort całoroczny, ze 150 km tras narciarskich i ośrodkami turystyki wysokogórskiej. To rewelacyjna i – co ważne – tańsza niż Polsce oferta sanatoryjna. Niestety, wciąż propozycji tych trzeba szukać nie bezpośrednio, ale poprzez rosyjskie biura podróży, które jednak gwarantują kompleksową pomoc, od wykupu turnusu, przez sprawne uzyskanie rosyjskiej wizy (co już wkrótce będzie znacznie ułatwione rozszerzaniem pilotażowego programu wiz elektronicznych), aż po transport (na lotnisko w Soczi można dostać się bezpośrednio z 11 krajów, niestety z Polski znowu zostaje transfer przez Moskwę lub np. Stambuł). Już wkrótce znacznie rozszerzona ma być też kolejna atrakcja znana z lat 80-tych – czarnomorskie rejsy wycieczkowe, od Krymu przez Soczi po wybrzeża tureckie. Wszystko to razem czyni Soczi wczasową stolicą Federacji, a właśnie poprzez indywidualną turystykę prowadzi jedna z dróg do aktywnej współpracy polsko-rosyjskiej. Mówiąc prosto – do pokazania i przypomnienia Polakom czym jest Rosja prawdziwa, a nie ta z ekranów TVP i TVN. Łatwo się straszy nieznanym, dlatego Rosję trzeba polskiej świadomości przywrócić, a nie uda się to, jeśli nawet do takich perełek jak Soczi będzie przybywać nie więcej niż 200 polskich turystów rocznie.
 
 Jest to tym ważniejsze, że świadomość w drugą stronę ma się znacznie lepiej. W Soczi odbyła się jedna z edycji polskiego festiwalu filmowego, działa oddział stowarzyszenia Polaków, a miejscowa mniejszość (jak chyba wszędzie w Federacji) należy do najaktywniejszych, chętnie popularyzując kulturę polską, która bodaj zawsze na Wschodzie miała lepszą prasę niż nasze odwiecznie trudne relacje polityczne. O wszystkich tych kwestiach całą grupą polskich dziennikarzy rozmawialiśmy z przedstawicielami władz Soczi podczas naszego studyjnego wyjazdu zorganizowanego dzięki inicjatywie Międzynarodowej Agencji Informacyjnej „Rossiya Segodnya” przy wsparciu Fundacji Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia z jej szefową, dyr Aleksandrą Gołubowąwraz z Fundacją Wspierania Dyplomacji Obywatelskiej im. Gorczakowa. I tak mieliśmy trzy w jednym – informację na temat Rosji dzisiaj, okazję do dialogu w intencji spodziewanego porozumienia i wdrożenie elementów dyplomacji obywatelskiej w praktyce.
 
  Niewiedza matką fobii
 
 Oczywiście, nawet 20 mniej lub bardziej niszowych dziennikarzy nie zmieni celowo wykrzywionego wizerunku Rosji w Polsce, ani też – mimo ogromnej życzliwości, z jaką się spotykaliśmy – sami nie namówimy zainteresowanych Rosjan by nie patrzyli na Polskę przez pryzmat polityki naszego rządu. O ile bowiem dla większości nasz kraj stał się już po prostu obcy i obojętny, choć równocześnie tak wielu Rosjan zachowuje jak najlepsze wspomnienia z kontaktów z naszymi rodakami – to osoby i środowiska decyzyjne dla polityki Federacji muszą prawidłowo identyfikować wiele działań i deklaracji III RP jako jawnie wrogie, a za tym idą też konkretne wnioski.
 
 Stąd właśnie podczas tego samego mediaforum, obok powtarzających się wyrazów radości (i zdziwienia…) naszą obecnością – musieliśmy też wysłuchać kilku gorzkich słów, jak choćby ustawienie Polski w jednym szeregu z Litwą i Łotwą na polu polityki historycznej, głównego instrumentu rusofobii. – Podczas II wojny światowej wielu Litwinów i Łotyszy kwiatami witało wkraczające oddziały SS i Wehrmachtu. Polacy wprawdzie nie witali, ale czemu dziś zachowują się, jakby tego żałowali?– pytał red. Aleksiej Puszkow, szef Komisji Polityki Informacyjnej i Środków Masowego Przekazu Rady Federacji, bardzo popularny w Rosji publicysta i komentator telewizyjny. I nie mieliśmy mu co odpowiedzieć…
 
 Czemu o tym wspominam po tych wszystkich zachętach turystycznych? Jest powód, bo to się wszystko, niestety, łączy. Jeśli nie uda się powstrzymać wojny informacyjnej, wzajemnego zakłamywanie wizerunków Rosji w Polsce i Polski w Rosji – wówczas jej skutki będą trwałe i zgodne z założeniami prowokatorów stojących za całym tym sztucznym i nienaturalnym konfliktem. Rosja już na zawsze pozostanie dla Polaków tylko „Imperium Zła”, a Rosjanie do reszty zobojętnieją na Polskę, skoro nie tylko współcześnie, ale nawet historycznie i na wieczność chce pozycjonować się wyłącznie jako ochotniczy wróg Rosji.
 
 Zmiana tego stanu rzeczy może i musi nastąpić na poziomie ludzkim, dlatego właśnie tak niechętnie widziane są w III RP jakiekolwiek kontakty między Polakami a Rosjanami. Dlatego od razu i z góry dezawuuje się wszystkie rosyjskie media („tuby propagandowe Kremla”) byle tylko nikomu nie przyszło do głowy choćby z ciekawości skonfrontować jedynie słuszne przekazy płynące z Zachodu i sprawdzić co też takiego strasznego mówią, piszą i myślą z drugiej strony. Stąd właśnie z takimi utrudnieniami spotykał się (i spotyka…) ruch graniczny na jedynym polsko-rosyjskim bezpośrednim styku kaliningradzkim. I stąd właśnie, mimo oczywistego dobrego interesu ignoruje się znakomitą rosyjską ofertę turystyczną – już nie mówiąc o Krymie, ale choćby w tak… politycznie bezpiecznym Soczi. Przeciwnie więc – jeśli chcemy tę wojnę (dez)informacyjną wygrać, jeśli chcemy wzajemne relacje Polaków i Rosjan budować na prawdzie, a więc i na wiedzy – musimy wrócić do Soczi. Zjechać na nartach z Krasnej Polany, wykąpać się w Morzu Czarnym, poleżeć w cudownej wodzie z Macesty. Tak właśnie pokonuje się fobie – uświadamiając je sobie i zwalczając źródło lęku. A w przypadku rusofobii źródła są oczywiste: to nieświadomość i prowokacja. I je właśnie czas pokonać wspólnie.
 
 Konrad Rękas
NEon24


* * *


No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Drugi Polak w Kosmosie
     Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
    CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
    Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
    CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Izrael - Iran. O co naprawdę chodzi?
     13 czerwca 2025 roku rozpoczęla się wojna izraelsko-irańska zapoczątkowana masowymi bombardowaniami celów związanych z irańskim programem nuklearnym przez Siły Powietrzne Izraela w ramach operacji  „Powstający Lew”, ang. Operation Rising Lion i następującej po nich irańskiej odpowiedzi rakietowej na Izrael w ramach operacji „Dotrzymana Obietnica 3”. Według doniesień zachodnich mediów prezydent USA Donald Trump, wieloletni sojusznik Izraela, nie wyklucza bezpośredniej interwencji militarnej w konflikcie.O nowym konflikcie na Bliskim Wschodzie mówi politolog, dr Leszek Sykulski, człowiek który jako jedyny w przestrzeni publicznej trafnie przewiduje i mówi bez ogródek jakie...
    CZE-19 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Jan Engelgard: Po pierwsze Polska
    Po pierwsze Polska.  Takie hasło powinno być naczelnym wyznacznikiem polskiej polityki, tak na gruncie wewnętrznym, jak i międzynarodowym.Obrona polskiego interesu narodowego i nie uleganie fobiom, chwilowym nastrojom, sympatiom czy ideologicznemu zacietrzewieniu. Pojedynczy obywatel może mieć swoje poglądy nacechowane emocjami i swoją własną oceną sytuacji, ale państwo powinno być od tego wolne.Piszę te słowa, kiedy na Bliskim Wschodzie mamy kolejną odsłonę konfliktu zagrażającego stabilizacji już nie tylko w tym regionie, ale na całym świecie. Zbyt dużo mocarstw jest czynnie zaangażowanych po jednej, czy drugiej stronie tamtejszej barykady, by nie dostrzec wynikających z tego zagrożeń. Wszyscy kalkulują, co im się opłaci i jak...
    CZE-16 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Sejmowy spektakl. Tusk przetrwał. Polska niekoniecznie
     11 czerwca 2025 roku. Środa. W Sejmie goręcej niż w piecu na Podlasiu, a na galerii dziennikarskiej ruch większy niż w centrum handlowym przed Wigilią. W końcu wydarzenie sezonu: głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Prawdziwe polityczne show. A wszystko przez jedno nazwisko: Karol Nawrocki. Prezydent elekt. Człowiek, który wygrał z Rafałem Trzaskowskim – ulubieńcem jednej połowy Polski i zmorą tej drugiej.Gra o stołki i przetrwanieZwycięstwo Nawrockiego to nie tylko kłopot. To megablokada dla rządu Tuska, który poczuł, że za chwilę wszystko mu zablokują – i fundusze, i ustawy, i nawet powietrze w sali kolumnowej. Dlatego Donald, stary wyga, zagrał va banque. „Wotum albo koniec” – dramatyzował. I co? 243 za. 210 przeciw. Nikt się...
    CZE-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Sejm uczcił ofiary UPA - Ukraina broni morderców
     Sejm uchwalił  ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraiskich nacjonalistw z OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. W błyskawicznie wydanym oświadczeniu ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczącym decyzji polskiego Sejmu o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, strona ukraińska przekroczyła granice dyplomacji, historii i przyzwoitości. Dokument opublikowany przez MSZ Ukrainy to jawna próba relatywizowania zbrodni wołyńskiej, a jego ton i treść są nie do zaakceptowania z perspektywy polskiego interesu narodowego.Komentarz publicystów Myśli Polskiej:
    CZE-07 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Najkrótsza prezydentura świata
     Nie dość, że przegrał wybory z politycznym nowicjuszem, to jeszcze zbłaźnił się, obwieszczając pochopnie własny triumf. Duet Miziołek & Warzecha barwnie, ostro i nie bez złośliwości analizuje powody niedzielnej klęski Trzaskowskiego. Wymienia jej współautorów: sztabowców z Bożej łaski, Tuska, Gajewską, nadgorliwe media... I przytacza pełne pogardy opinie przegranych. Autorzy "Rozjazdu" zastanawiają się także, jak szybko prezydent elekt uniezależni się od partyjnego zaplecza PiS.
    CZE-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->