polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W środę o godz. 10:00 odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Podczas przemówienia Nawrocki poinformował, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa.Zapowiedział też , że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że w przyszły piątek spotka się na Alasce z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Nadchodzący szczyt przywdców supermocarstw będzie poświęcone osiągnięciu długotrwałego pokoju w konflikcie na Ukrainie. Moskwa spodziewa się, że kolejne spotkanie obu przywódców odbędzie się w Rosji, powiedział doradca prezydenta Putina. Dodał, że Trump oficjalnie otrzymał zaproszenie.
POLONIA INFO:

Saturday, January 27, 2018

Prof. Raźny: Wielki Inkwizytor odsłonił oblicze

Prawdziwe trzęsienie polityczne w Polsce dopiero przed nami. I choć na razie nie zmieni ono obecnego układu sił, zmieni jednak w poważnym stopniu świadomość elektoratu poszczególnych partii. Od niej natomiast zależą nie tylko przyszłe losy tych partii, ale również opcja geopolityczna Polski. Czeka nas kilka wstrząsów, które pozwolą polskiemu społeczeństwu spojrzeć prawdzie w oczy.
 
Różne kary unijne – od tych za dewastację Puszczy Białowieskiej, niewdrożenie dyrektyw o prawie autorskim czy dyrektyw w walce ze smogiem po cięcia dotacji w nowym budżecie UE – ukażą entuzjastom Brukseli prawdziwe oblicze tego molocha „integracji” i jego polskich zwolenników.  Z kolei coraz bliższy moment podpisania przez Donalda Trumpa. ustawy 447 – tzw. JUST – o zwrocie bezspadkowego mienia żydowskiego międzynarodowym organizacjom żydowskim nie może być pominięte całkowitym milczeniem przez polskie władze, jak to ma miejsce w przypadku decyzji Kongresu USA z 12 grudnia 2017 roku w tej właśnie sprawie. Dłużej milczeć się nie da i trzeba opowiedzieć się  albo po stronie polskiej, albo po amerykańsko-żydowskiej. I tu nie trzeba żadnej rewolucji, aby zmieniła się świadomość elektoratu poszczególnych partii.

W przypadku PiS etap dojrzewania jego elektoratu już się rozpoczął. Rozczarowanie jego wyborców po głosowaniu 10 stycznia bieżącego roku w sejmie nad dwoma obywatelskimi projektami ustaw: antyaborcyjnym -„Zatrzymaj aborcję” – i proaborcyjnym – „Ratujmy Kobiety”  jeszcze nigdy nie było tak głębokie.  Posłowie tej „katolickiej” partii kolejny raz sprzeniewierzyli się swoim obietnicom przedwyborczym, składanym środowiskom walczącym o pełną prawną ochronę życia dziecka poczętego – każdego, również zagrożonego aborcją eugeniczną. Kolejny raz, uzyskawszy poparcie w  wyborach parlamentarnych wielu milionów katolickiego elektoratu – bez którego nie byłoby żadnego zwycięstwa  tej partii i zjednoczonej z  nią prawicy ani żadnej władzy jej „naczelnika” w Polsce – posłowie PiS pokazali jak fałszywy jest ich „katolicki” etos. Ten pokaz fałszu był demonstracyjny.  Najpierw bowiem poparli skierowanie  ustawy antyaborcyjnej do prac w komisji – 231 głosowało za, 1 wstrzymał się, a 5 nie głosowało. Następnie zaś 58 posłów PiS z  prezesem i czołówką władz partyjnych oraz państwowych na czele zagłosowało za skierowaniem do prac w komisji ustawy proaborcyjnej.
 
Wszelkie  próby usprawiedliwienia proaborcyjnego głosowania posłów partii, która swoją władzę w Polsce zawdzięcza katolickiemu elektoratowi są niewiarygodne zarówno w wykładni moralnej, jaki i politycznej.  Stanowią  jedynie potwierdzenie fałszywej aksjologii i fałszywej dumy z powodu „realizacji przedwyborczych obietnic” nie tylko samego PiS, ale również tych wszystkich, którzy go popierają – z katolickimi mediami włącznie. Trzeba tu mówić bowiem o strategicznym – aczkolwiek oficjalnie niejawnym – działaniu PiS, gdyż była to już czwarta przegrana moralna próba tej partii w ustawodawczej walce o ochronę życia dziecka poczętego. Działanie było zaplanowane, gdyż na wstępnym etapie – w ostatniej kampanii wyborczej –  zakładało ponowne wabienie katolickiego elektoratu rzekomym przywiązaniem do wartości chrześcijańskich. To przecież nie PO, nie Nowoczesna, nie PSL i nie  Kukiz 15 występowali wówczas  – kolejny raz – w sanktuariach maryjnych i dziesiątkach polskich kościołów, łudząc wiernych, że będą służyć wartościom chrześcijańskim. To nie G. Schetyna, R. Petru, W. Kosiniak-Kamysz i P. Kukiz byli wtedy promowani w katolickich mediach. To nie im udziela się teraz  miejsca w tychże mediach po  feralnym głosowaniu  58 posłów PiS za aborcją, ale właśnie  tym ostatnim, aby mogli mówić pokrętnie na swój temat i atakować opozycję.  I żadne polityczne kalkulacje i makiaweliczne wywody nie mają tu wytłumaczenia. Nie złamią reguł logiki i wyliczeń arytmetyki. Teza o tym, że 58 posłów PiS „zaorało” opozycję nie wytrzymuje szkolnego sprawdzianu wymienionych reguł i wyliczeń. Ze sprawdzianu tego jasno wynika, że znienawidzona przez radiomaryjny elektorat opozycja wyszła mu naprzeciw i pomieszała proaborcyjne plany PiS. Zbyt wielu posłów opozycji storpedowało bowiem nie tylko sam projekt „Ratujmy Kobiety”, ale również proaborcyjny plan PiS, z którego jasno wynikało, że 58 głosów tej  „katolickiej” partii skutecznie wesprze zaprezentowaną w polskim sejmie przez Barbarę Nowacką ideę zabijania poczętych dzieci. Aby się mogły ziścić plany PiS, zabrakło jego makiawelicznym kalkulatorom 9 głosów. To były głosy ludzi sumienia, o których tyle się mówi w polskich kościołach. Ludzi sumienia – o dziwo – ze znienawidzonej przez radiomaryjny elektorat opozycji. Tak więc przed dalszym procedowaniem proaborcyjnej ustawy uratowało polski sejm symbolicznych dziewięciu sprawiedliwych.
 
Osławiony geniusz strategii pisowskiej przeliczył się w swoich kalkulacjach. Poszedł na całość i odsłonił swe prawdziwe oblicze. Nie wprowadził zakazu głosowania za aborcją, dlatego nikt nie poniósł żadnej kary klubowej za jej poparcie. Nikt też nikogo za sprzeniewierzenie się dekalogowi i nauczaniu Kościoła nie upomniał i nie ma zamiaru upominać  – jakby nic się nie stało, jakby poparcie dla zabijania dzieci poczętych było dozwolone. A przecież wszyscy wiemy, że jest inaczej, że – jeśli uznajemy Boga – nie jest  dozwolone. Było to oczywiste nawet dla agnostyka Leszka Kołakowskiego, który w książce Jeśli Boga nie ma. O Bogu, diable, grzechu i innych zmartwieniach tzw. filozofii religii omawia wszechstronne znaczenie sławnej tezy Fiodora Dostojewskiego :  „Jeśli nie ma Boga, to wszystko wolno”. Kołakowski, który przecież nigdy nie utożsamiał się z chrześcijaństwem, podtrzymuje  w swej książce uniwersalną ważność tej tezy zarówno w odniesieniu do wartości moralnych, jak i do kategorii prawdy – wolność wyboru zła zakłada nieistnienie Boga; powoływanie się na kategorię prawdy jest możliwe tylko wtedy, gdy stanowi ona odniesienie do absolutnego Umysłu – Boga. To, co jest tak bardzo oczywiste dla niechrześcijańskiego filozofa, nie jest oczywiste dla „katolickiej” partii, a co gorsza dla tych wszystkich, którzy ją popierają. PiS oficjalnie potwierdził, że od wartości chrześcijańskich ważniejsze są czyjeś interesy. Czyje?
 
Do tej pory posłowie PiS nie podejmujący się ochrony życia dziecka poczętego kalkulowali i oszukiwali swych wyborców w odniesieniu do projektów antyaborcyjnych: odrzucali je gremialnie – w 2016 roku – bądź nie brali udziału w głosowaniu czy też oddawali głosy wstrzymujące – w latach 2007 i 2011.  Nie popierali natomiast jawnie  projektów proaborcyjnych. Pod tym względem głosowanie 10 stycznia 2018 roku było przełomowe. PiS stanął w sposób jawny po stronie zła – stronie ciemnej mocy. Pokazał, że wygrywając dzięki katolickiemu elektoratowi, wolno mu odrzucić bądź selektywnie przyjmować nauczanie Kościoła.
 
Taką postawę najpełniej symbolizuje w kulturze chrześcijańskiej Wielki Inkwizytor, przedstawiony przez Fiodora Dostojewskiego w 1879 roku w Braciach Karamazow.  Jego obraz stał się uniwersalną, ponadczasową metaforą określającą postawę tych wszystkich, którzy w imię nowego porządku – globalnego – podejmują wciąż na nowo walkę  z chrześcijaństwem nie tylko na poziomie społecznym, politycznym i cywilizacyjnym, ale również  antropologicznym oraz moralnym. Geniusz Dostojewskiego przeniknął istotę takiej globalnej utopii na przykładzie zachodniego dziewiętnastowiecznego socjalizmu, który wraz z ateistyczną filozofią Ludwika Feuerbacha zafascynował inteligencję rosyjską w II połowie XIX wieku, inspirując ją ideą rewolucji, mającej otwierać drogę do socjalistycznego raju na ziemi.. Główni ideolodzy rewolucyjnych przemian – od umiarkowanych „ewolucjonostów” po radykalnych anarchistów i jakobińskich spiskowców – m.in. Mikołaj Michajłowski, Piotr Ławrow, Piotr Tkaczow, Mikołaj Czajkowski – kierowali swe programy rewolucyjne do ludu rosyjskiego, którego los miał polepszyć socjalizm. Lud miał być jednak także siłą rewolucji, unicestwiającą istniejący porządek. Aby pozyskać konserwatywne, prawosławne chłopstwo dla rewolucji, nawiedzona inteligencja organizowała słynne „wędrówki w lud” – akcje oświeceniowo-propagandowe, ukierunkowane na niezauważalną przez chłopstwo zmianę jego tożsamości. Aby tego dokonać, „wędrujący” narodnicy postanowili wykorzystać w swej działalności zrodzone na gruncie prawosławia zasady wspólnotowego działania, ideały chrześcijańskiej etyki – miłość bliźniego – i ważne dla tej warstwy społecznej symbole i mity. Dostojewski ten właśnie sens i cel działalności narodnickich rewolucjonistów uznał za najbardziej niebezpieczny –  przemianę świadomości narodowej, skutkującą zmianą tożsamości poprzez wykorzystanie zakorzenionych w niej symboli religijnych oraz patriotycznych. Lud rosyjski nie dal się oszukać i nie wziął wówczas udziału w wymierzonej w Rosję rewolucji pod płaszczykiem wartości chrześcijańskich. Uczynił to dopiero w innych okolicznościach w 1917 roku.
 
Na co liczą fałszywi katolicy w PiS? Na to, że polski naród jest głupszy od rosyjskiego ludu?  Na to, że bez końca będzie wierzył w fałszywy etos tej partii? To przecież znaczy jedno: że PiS może rządzić tylko dzięki zniewalającej jego wyborców propagandzie. Jak pokazuje historia, na dłuższą metę jest to niemożliwe. Wcześniej czy później prawda pokonuje każdy fałsz.
 
Anna Raźny
konserwatyzm .pl

No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Polska się wyludnia
     Łódź, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, jest najszybciej wyludniającym się miastem w Polsce - zwrócił uwagę Onet. Od 2002 roku liczba mieszkańców spadła z ponad 785 tys. do nieco ponad 655 tys.Obecnie miasto zmaga się z poważnym problemem demograficznym, który dotyka wiele polskich miejscowości. Na koniec 2024 r. liczba ludności Polski wyniosła 37,49 mln, co oznacza spadek o ok. 157 tys. w porównaniu do poprzedniego roku.WIĘCEJ
    LIP-24 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Genocidum Atrox na Wołyniu. Narodowy Dzień Pamięci
     Dziś wspominamy ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej Wołynia i Małopolski Wschodniej. "Krwawa niedziela", 11 lipca 1943 roku, to data apogeum zbrodni – w jeden dzień zaatakowano blisko sto polskich miejscowości, głównie w powiatach horochowskim i włodzimierskim. W wyniku rzezi wołyńskiej zginęło od 50 tysięcy do nawet 120 tysięcy niewinnych osób – całe rodziny, sąsiedzi, wspólnoty. To bolesna, ale konieczna pamięć. 11 lipca jest Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dziś po raz pierwszy oficjalnie dzięki w końcu podjętej decyzji Sejmu.Komentarz dr Leszka Sykulskiego:
    LIP-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Modzelewski: Cenzura na straży jedności Unii Europejskiej
    Nowy europejski model powszechnej cenzury nazywać się ma „walka z dezinformacją”. Już coś wiemy na ten temat, więc pozwolę sobie przedstawić najistotniejsze obszary, gdzie (jakoby) występują owe zagrożenia dezinformacją, co wyznacza również pole aktywności nowych (?) cenzorów. Są to dezinformacje:– „rosyjska” (najgroźniejsza), czyli zaprezentowanie jakichkolwiek poglądów lub informacji, które są sprzeczne lub nawet tylko polemizują z „prawdą etapu” głoszoną w imieniu Unii Europejskiej na dowolne tematy,– „antysemicka” (całkowicie dyskwalifikująca), czyli jakakolwiek krytyka państwa Izrael, jego polityków, a przede wszystkim „misji pokojowej” tego państwa na Bliskim Wschodzie: np. użycie słowa „ludobójstwo” pod tym adresem musi być i będzie...
    LIP-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Iran – Izrael: Kto wygrał, a kto przegrał?
     13 czerwca 2025 Izrael z pogwałceniem prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych, dokonał agresji na Islamską Republikę Iranu. Takie są bezsporne fakty i tylko totalny analfabeta jurydyczny, czy zacietrzewiony propagandzista, niestety jednych i drugich współcześnie nie brakuje, może tworzyć barbarzyńskie irracjonalne konstrukcje o „uzasadnionej wojnie prewencyjnej”.Pozostawiając zatem  za sobą ocenę prawną, która jest jednoznaczna,  oraz nie wnikając w dywagacje moralno-etyczne, przechodzę do analizy zagadnień sensu stricte wojskowych i politycznych, gdyż już general Carl von Clausewitz, słynny  pruski teoretyk wojskowy  uważał, że wojna to nic innego jak polityka, z tym że prowadzona innymi...
    LIP-02 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Wbrew cenzurze: Nazizm na salonach
     Jak wnuczka nazisty i nowoczesny banderowiec objęli wysokie funkcje polityczne w Wielkiej Brytanii i na Ukrainie – wyjaśnia red. Konrad Rękas.
    LIP-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Drugi Polak w Kosmosie
     Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
    CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
    Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
    CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->