polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: W środę o godz. 10:00 odbyła się uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. Podczas przemówienia Nawrocki poinformował, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa.Zapowiedział też , że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję. * * * AUSTRALIA: Według nowych danych Australijskiego Urzędu Podatkowego chirurdzy są najlepiej opłacanymi specjalistami w Australii. 4247 osób zgłosiło średni dochód podlegający opodatkowaniu w wysokości 472 475 dolarów w latach 2022–2023” — czytamy w raporcie. Drugie i trzecie miejsce zajęli anestezjolog i pośrednik finansowy z odpowiednio 447 193 USD i 355 233 USD. Na czwartym miejscu uplasowali się specjaliści chorób wewnętrznych z kwotą 342 457 dolarów, a na pitym psychiatrzy z kwotą 288 146 dolarów. * * * SWIAT: Protesty antyprezydenckie i antyrządowe rozlewają się na Ukrainie. Na placu Iwana Franki w Kijowie już trzeci dzień trwa akcja protestacyjna przeciwko ustawie ograniczającej niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalistycznej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Na demonstrację w stolicy przyszło we środę ponad 4000 osób. Manifestują studenci w Charkowie, Lwowie, Dnieprze, Odessie, Iwano-Frankowsku, Zaporożu, Czerniowcach, Winnicy, Łucku, Krzywym Rogu, Tarnopolu, Żytomierzu, Równem, Połtawie, Chmielnickim, Czernihowie i Krzemieńczuku.
POLONIA INFO:

Monday, January 4, 2016

Czego oczekiwać od 2016 roku?

Czego możemy oczekiwać od 2016 roku? Po 2015  to nie ma czego wspominać, więc nie robimy podsumowania. Lepiej oczekiwać od przyszłości geopolitycznie, bo to najciekawsze a trzeba przyznać z taką małą nieśmiałością, że dzieje się i to dzieje się wiele – w naszym otoczeniu i globalnie dzieją się procesy, których nie tylko wiele osób się nie spodziewało, ale które nawet prawdopodobnie nie były scenariuszowane przez najtęższe komputery w zasobach największych demiurgów naszej rzeczywistości.
 

Zaczynając od naszego podwórka, to byłoby wspaniale gdyby rządzący poszli na jakiś generalny kompromis z opozycją i innymi siłami politycznymi, który zakładałby potrzebę konsensusu w trzech kwestiach: zmiany Konstytucji, polityki zagranicznej, dalszego zadłużania państwa. Jeżeli udałoby się te trzy elementy w jakiś sposób spiąć razem, tak żeby dyskusja na ich temat nie była przedmiotem karczemnych awantur i darcia przysłowiowych kotów – to byłoby wspaniale. To znaczy wszyscy powinni po prostu pozwolić rządzącym – rządzić, a ci nie powinni robić zamachu na ustrojowe fundamenty państwa. Po drugie w zakresie polityki zagranicznej – i tej wschodniej i tej adresowanej na Zachód, trzeba myśleć, myśleć i działać szybko – jeżeli sytuacja tego wymaga. Nie możemy sobie pozwolić w tym zakresie na żadne, podkreślmy – żadne metody partyzanckie. Nie ulega przy tym wątpliwości, że trzeba rozliczyć poprzednią ekipę rządzącą przed Trybunałem Stanu za tzw. politykę wschodnią Unii Europejskiej i nasz wkład w to dzieło zniszczenia, pożogi i śmierci. Trzecia sprawa to także zagadnienie fundamentalne, no po prostu nie możemy się bardziej zadłużać, nie można ryzykować wykolejenia państwa – wszyscy muszą odpuścić, niektórym trzeba zacisnąć pasa, innym poluzować – niech decydują o tym zwycięzcy, ale zgódźmy się wszyscy, że bilans dla zadłużenia w ujęciu generalnym powinien być neutralny, a najlepiej jakby je chociaż symbolicznie zmniejszać.

W globalnej ekonomii może znowu powrócić czas drogich paliw, co byłoby naturalnym odbiciem cen, do poziomu akceptowalnego przez głównych graczy. Rynek się nasycił tanią ropą, podaż spowodowała wygaszenie wielu inwestycji w ropę ze źródeł niekonwencjonalnych w USA i wielu źródeł wymagających dużych nakładów i wielkich kosztów. To oznacza, że ceny mogą zacząć rosnąć, bo generalnie popyt na ropę stale rośnie. Prawdopodobnie decydującym graczem będzie tutaj Iran, który w bardzo krótkim czasie jest w stanie dosłownie zalać rynki swoją ropą, jak również Irak – jeżeli odzyska terytoria roponośne we władaniu terrorystów i złodziei z sąsiednich krajów, którzy okradają państwo irackie z ropy. Jeżeli globalny popyt przekroczy te możliwości podażowe, wówczas możemy spodziewać się stałej tendencji w ciągu roku na wzrost cen ropy. Trudno prognozować, zwłaszcza po tak brutalnym odwróceniu trendu jak miało to miejsce niedawno, jednakże dlaczego ropa nie miałaby być po 100 USD? Ceny gazu będą się zachowywały analogicznie, w każdym bądź razie – jeżeli ktoś się spodziewał, że przed nami epoka tanich paliw tradycyjnych ten jest w błędzie. Wielka szkoda, że nie jesteśmy w stanie odpowiednio wcześniej zrobić jak największych zapasów, gwarantujących nasze bezpieczeństwo energetyczne i amortyzowanie cen w czasie.
 
Geopolitycznie bezwzględnie interesuje nas Bliski Wschód oraz Morze Południowo Chińskie. Ukraina schodzi na dalszy plan, albowiem kłamstwa i propaganda serwowane przez media nie wytrzymały próby czasu. Chociaż wcielenie w życie porozumień z Mińska jest trudne, to jednak z czasem się dokona. Prawdopodobnie naszych sąsiadów czeka kolejna zmiana wewnętrznego rozdania, zwłaszcza po tym, jak zakończą wolną wymianę handlową z Federacją Rosyjską, co się właśnie dzieje. Trzeba pamiętać – to głównie dotyczy producentów rolnych, że wejście Ukrainy na rynki europejskie to poważne wyzwanie dla naszego rolnictwa i naszego przetwórstwa. Na Bliskim Wschodzie dojdzie do pokonania tzw. Państwa Islamskiego, ponieważ jest to w interesie wszystkich, nawet tych którzy od początku sponsorowali tą okrutną i nieludzką wojnę domową. O wiele ciekawsze jest to, co dzieje się wokół Chin, które mogą dążyć do zresetowania wzajemnych relacji z innymi graczami regionalnymi, głównie po to żeby wyrzucić Amerykę z basenu Morza Południowo-Chińskiego. To jest ich cel strategiczny, powodujący że będą rzeczywistym mocarstwem i dominantą. Prawdopodobnie to się Pekinowi uda, ale jakie będą tego koszty? Jest oczywiste, że Amerykanie nie będą mogli przejść nad tym do porządku dziennego, zwłaszcza jeżeli towarzyszyłby temu akt zbrojnej agresji.
 
Jeżeli chodzi o Unię Europejską, to w zasadzie już nie wiadomo co i w jakim kierunku może się zdarzyć. Obserwując przez rok liderów państw Unii, bezbronnych wobec fali nielegalnych imigrantów, wymuszających swoją obecnością pomoc socjalną – nie można się spodziewać niczego rozsądnego. Po prostu polityka migracyjna Unii Europejskiej – pod wpływem Niemiec jest łamaniem dorobku i ustaleń prawnych (Dublin), jak również po prostu jest głupia, krótkowzroczna i obliczona na rzekome korzyści tylko jednego kraju, który kosztem sąsiadów pragnie zapewnić sobie siłę roboczą na starość swojego leniwego społeczeństwa. To jest po prostu chore, jak chora jest cała Unia praktycznie w każdym swoim aspekcie. Po tym, jak potraktowano Grecję – nie można się spodziewać taryfy ulgowej np. dla Polski, gdybyśmy np. „podpadli” tym bogatszym. Dlatego trzeba do procesów zachodzących w Unii mieć bardzo realne podejście – tak, żeby nie stać się w pełni przedmiotem cudzej polityki. Mamy szanse ustawić się tak, a zarazem w taki sposób zreformować samą Unię, żeby to była struktura dająca coś więcej niż smutny wynik o sumie zerowej z wieczną korzyścią systemową dla Niemiec.
 
Jeżeli popatrzymy na Wschód, czas najwyższy żeby władze w Polsce dojrzały tam i bratnią Białoruś i Rosję i Kazachstan i inne kraje, które jak do tej pory – były dla nas jedną wielką straconą szansą. Nie da się po prostu zrozumieć na trzeźwo pryncypiów polskiej polityki wschodniej, w szczególności pod adresem Federacji Rosyjskiej. Nie da się zrozumieć powodów, dlaczego tak wiele czynników oddziaływania na opinię publiczną w Polsce – robi z Rosji i Rosjan wielki obraz wroga i zła wcielonego. To są sprawy, które są niestety bardzo smutne i przykre a w swoich skutkach mogą być dla nas szalenie bolesne. Nie ma racji nasz nowy minister spraw zagranicznych, mówiąc że klucze do relacji polsko-rosyjskich są w Moskwie. Federacja Rosyjska przez ostatnie co najmniej 10 lat wykazała olbrzymie, wręcz niezrozumiale przyjazne dla Polski pokłady sympatii i tolerancji dla naszych coraz gorszych udziwnień i narastającej wrogości. Nie można udawać, że w końcu nie zrodziła się rezerwa, niechęć, jak również i wrogość po tamtej stronie – są takie ośrodki opinii w Rosji, które uważają nasze państwo za wrogie a nas za wrogów, jednakże trzeba mieć świadomość, że bardzo wiele zrobiliśmy w tym kierunku, żeby tak było. Proszę sobie przypomnieć nawet tak banalną kwestię jak przejazd kilku motocyklistów szlakiem bojowym Armii Czerwonej! To już wisienka na torcie, bo złych sygnałów z Polski jest o wiele więcej, w szczególności „skuteczne” w budowaniu złej atmosfery wokoło Polski i Polaków są te nieszczęsne i niezrozumiałe akty destrukcji dokonywane na pomnikach Żołnierzy Armii Czerwonej w Polsce. Nie da się zrozumieć powodów, dla których strona Polska pozwala na tak niepotrzebne akty destrukcji, dzisiaj 26 lat po początku transformacji? Tego nie da się zrozumieć, to jedna wielka tragedia i nieporozumienie. Przy czym nawet dla pobieżnego obserwatora naszej sceny politycznej jest i musi być zrozumiałym, że tzw. polska polityka wschodnia prawdopodobnie nie jest w pełni rysowana tylko w Warszawie. Jest dla nas bardzo ważnym, żeby nasi rosyjscy i białoruscy przyjaciele, partnerzy i czytelnicy pamiętali o tym, że niestety w pewnym dość znacznym zakresie prawdopodobnie byliśmy tutaj bardziej narzędziem w rękach cudzych i wyrazicielem cudzych interesów niż rzeczywistych odczuć większości Polaków. Przede wszystkim przecież nie mamy ŻADNYCH, naprawdę – żadnych sprzecznych interesów. Sukces ruchu przygranicznego z Obwodem Kaliningradzkim pokazał, jak dobrze możemy współpracować i jak dobrymi sąsiadami jesteśmy – bez względu na to, do czego chcą skłonić nas rusofobiczne części elity. Jak będzie z rusofobią i jej stymulowaniem przy obecnej władzy – tego jeszcze nie można przesądzać. Jednakże ze względu na silnie prawicowy i narodowy charakter tych ludzi, raczej nie należy spodziewać się pragmatyzmu.
 
Mając na uwadze powyższe – życzmy sobie wszyscy – NAJLEPSZEGO! Przede wszystkim, żeby się skończyła hańbiąca wojna pomiędzy Słowianami, jak również żeby po prostu nie było gorzej. Wówczas, może będzie lepiej? Trzeba dać „lepiej” szansę…
 
Krakauer

No comments:

Post a Comment

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Genocidum Atrox na Wołyniu. Narodowy Dzień Pamięci
     Dziś wspominamy ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej Wołynia i Małopolski Wschodniej. "Krwawa niedziela", 11 lipca 1943 roku, to data apogeum zbrodni – w jeden dzień zaatakowano blisko sto polskich miejscowości, głównie w powiatach horochowskim i włodzimierskim. W wyniku rzezi wołyńskiej zginęło od 50 tysięcy do nawet 120 tysięcy niewinnych osób – całe rodziny, sąsiedzi, wspólnoty. To bolesna, ale konieczna pamięć. 11 lipca jest Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dziś po raz pierwszy oficjalnie dzięki w końcu podjętej decyzji Sejmu.Komentarz dr Leszka Sykulskiego:
    LIP-12 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Modzelewski: Cenzura na straży jedności Unii Europejskiej
    Nowy europejski model powszechnej cenzury nazywać się ma „walka z dezinformacją”. Już coś wiemy na ten temat, więc pozwolę sobie przedstawić najistotniejsze obszary, gdzie (jakoby) występują owe zagrożenia dezinformacją, co wyznacza również pole aktywności nowych (?) cenzorów. Są to dezinformacje:– „rosyjska” (najgroźniejsza), czyli zaprezentowanie jakichkolwiek poglądów lub informacji, które są sprzeczne lub nawet tylko polemizują z „prawdą etapu” głoszoną w imieniu Unii Europejskiej na dowolne tematy,– „antysemicka” (całkowicie dyskwalifikująca), czyli jakakolwiek krytyka państwa Izrael, jego polityków, a przede wszystkim „misji pokojowej” tego państwa na Bliskim Wschodzie: np. użycie słowa „ludobójstwo” pod tym adresem musi być i będzie...
    LIP-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Iran – Izrael: Kto wygrał, a kto przegrał?
     13 czerwca 2025 Izrael z pogwałceniem prawa międzynarodowego, w tym Karty Narodów Zjednoczonych, dokonał agresji na Islamską Republikę Iranu. Takie są bezsporne fakty i tylko totalny analfabeta jurydyczny, czy zacietrzewiony propagandzista, niestety jednych i drugich współcześnie nie brakuje, może tworzyć barbarzyńskie irracjonalne konstrukcje o „uzasadnionej wojnie prewencyjnej”.Pozostawiając zatem  za sobą ocenę prawną, która jest jednoznaczna,  oraz nie wnikając w dywagacje moralno-etyczne, przechodzę do analizy zagadnień sensu stricte wojskowych i politycznych, gdyż już general Carl von Clausewitz, słynny  pruski teoretyk wojskowy  uważał, że wojna to nic innego jak polityka, z tym że prowadzona innymi...
    LIP-02 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Wbrew cenzurze: Nazizm na salonach
     Jak wnuczka nazisty i nowoczesny banderowiec objęli wysokie funkcje polityczne w Wielkiej Brytanii i na Ukrainie – wyjaśnia red. Konrad Rękas.
    LIP-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Drugi Polak w Kosmosie
     Już w środę o godzinie 8.31 czasu polskiego z kompleksu startowego 39A w Centrum Lotów Kosmicznych Johna F. Kennedy'ego na przylądku Canaveral na Florydzie ma ruszyć misja Axiom 4. Na pokładzie kapsuły Dragon, która opuści Ziemię dzięki rakiecie Falcon 9, znajdzie się Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski. Oprócz niego w kosmos polecą była astronautka NASA Peggy Whitson (dowódczyni), pilot Shubhanshu Shukla z Indii oraz specjalista misji Tibor Kapu z Węgier. Cała czwórka spędzi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do 14 dni.
    CZE-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • USA Zaatakowały Iran. Czy Trump Rozpoczął Trzecią Wojnę Światową?
    Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w niedzielę rano Waszyngton przeprowadził serię szeroko zakrojonych ataków na trzy irańskie obiekty nuklearne.Jak napisał Trump na swojej platformie Truth Social, celem „bardzo udanego ataku” były miejscowości Fordow, Natanz i Isfahan.Amerykański przywódca wygłosił później transmitowane w telewizji przemówienie z Białego Domu, w którym stwierdził, że irańskie obiekty nuklearne zostały „całkowicie i kompletnie zniszczone”.Ostrzegł Teheran przed odwetem, mówiąc, że „musi teraz zawrzeć pokój”, w przeciwnym razie „przyszłe ataki będą o wiele poważniejsze”.Iran twierdzi, że w dotkniętych miejscach nie stwierdzono skażeniaAtaki na irańskie obiekty nuklearne oznaczały...
    CZE-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Izrael - Iran. O co naprawdę chodzi?
     13 czerwca 2025 roku rozpoczęla się wojna izraelsko-irańska zapoczątkowana masowymi bombardowaniami celów związanych z irańskim programem nuklearnym przez Siły Powietrzne Izraela w ramach operacji  „Powstający Lew”, ang. Operation Rising Lion i następującej po nich irańskiej odpowiedzi rakietowej na Izrael w ramach operacji „Dotrzymana Obietnica 3”. Według doniesień zachodnich mediów prezydent USA Donald Trump, wieloletni sojusznik Izraela, nie wyklucza bezpośredniej interwencji militarnej w konflikcie.O nowym konflikcie na Bliskim Wschodzie mówi politolog, dr Leszek Sykulski, człowiek który jako jedyny w przestrzeni publicznej trafnie przewiduje i mówi bez ogródek jakie...
    CZE-19 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->