polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ujawnił, że zakłady Ursus zostały zniszczone celowo, aby firmy z Unii Europejskiej mogły łatwiej wejść na rynek w naszym regionie Europy. W rozmowie na antenie Radia Wnet Ardanowski stwierdził, że Ursus był „jedną z najlepszych fabryk traktorów” na kontynencie. * * * AUSTRALIA: Partia Pracy wygrala sobotnie wybory parlamentarne. Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że Anthony Albanese będzie pierwszym premierem Australii, który wygrał drugą z rzędu trzyletnią kadencję w ciągu ostatnich 21 lat. Lider opozycji Peter Dutton przegrał wybory w swoim okręgu Dickson, w którym wygrywał nieprzerwanie od 24 lat. * * * SWIAT: Habemus Papam. Kardynałowie zebrani na Konklawe po śmierci papieża Franciszka wybrani nową głowę Kościoła katolickiego w drugim dniu głosowania. został nim Amerykanin z Chicago, kard. Robert Prevost, augustynian.Przybrał imię Leon XIV.
POLONIA INFO:

sobota, 9 listopada 2013

Owidiusz. Australijska reaktywacja (6)

Owidiusz. Sztuka kochania. Fot.YTscreen
 Ludzie  we wszystkich czasach interesowali się środkami podniecającymi. W całej historii ludzkości afrozydiaki pełniły trzy funkcje: miały pomagać w zdobyciu przychylności, działać leczniczo przywracając męską sprawność seksualną lub usuwać oziębłość kobiecą oraz ogólnie wzmagać podniecenie.  

Starożytny Owidiusz w "Sztuce kochania" - poetyckim dziele o sposobach uwodzenia, doradza jednak ostrożność w stosowaniu afrodyzjków: „Niektórzy zalecają używanie szkodliwych dla zdrowia roślin. Moim zdaniem są to trucizny i stosowania ich zabrania stanowczo Wenus, która nie lubi, by zmuszać kogoś w ten sposób do rozkoszy. Nie zabraniam wam jednak jeść białego czosnku z Megary, pobudzających warzyw ogrodowych, jaj, miodu z gór Hymetu czy nasion pinii. Ale dlaczego, boska Erato, mamy się zajmować środkami, które należą do sztuki Eskulapa?”


O tym i innych radach miłosnych w czwartym odcinku jedynego internetowego nagrania "Sztuki kochania" Owidiusza w języku polskim, w  australijskiej interpretacji I aranżacji Andrzeja Siedleckiego:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy