polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Karol Nawrocki nie podpisze tzw. ustawy wiatrakowej. Tak wynika z wypowiedzi jego rzecznika, Rafała Leśkiewicza. Niebawem głowa państwa ma przedstawić własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu. * * * AUSTRALIA: Premier Anthony Albanese ogłosił, że Australia dołączy do grona państw, które uznały Państwo Palestyńskie. Decyzja ta zostanie sformalizowana podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu. * * * SWIAT: Zakończył się szczyt Trump - Putin na Alasce. Obaj przywodcy dogadali się w większości spornych kwestii nie ujawniając jednak o jakie chodzi. Trump powiedział, że poinformuje o rezultatach rozmów w sprawie Ukrainy przywódcow NATO i Wolodimira Zelenskiego. Powitanie przywódcy Rosji na lotnisku w Anchorage na Alasce przez prezydenta USA było spektakularnym zakończeniem jego izolacji przez Zachód – oceniła brytyjska stacja Sky News.
POLONIA INFO:

czwartek, 30 grudnia 2010

Polski aktor w Kraju Kwitnącej Wiśni

Andrzej Siedlecki. fot. K.Bajkowski
Mieszkający w Sydney Andrzej Siedlecki aktorską sławę zdobył w Japonii. Grając w serialach telewizyjnych stał się tam prawdziwą gwiazdą.
- Zaproponowano mi rolę fotoreportera polskiego i postać, która w hierarchii aktorstwa japońskiego nazywa się "san najme". To jest ten aktor, którego publiczność musi lubić - wspomina artysta.

 Polscy widzowie najbardziej zapamiętali Andrzeja Siedleckiego z roli śpiewaka operowego w filmie Krzysztofa Kieślowskiego "Personel". Jednak prawdziwa kariera czekała polskiego aktora w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie wraz z żoną Japonką zajmował się promocją polskiej kultury i dziennikarstwem.

Kilka dni temu na głównej stronie największego portalu polskiego Onet.pl zagościł charakterystyczny wizerunek Siedleckiego, znanej postaci Polonii australijskiej, bowiem  Onet.tv zrobił właśnie filmowy reportaż o jego pracy dziennikarskiej i aktorskiej w Japonii a później  pedagogicznej w Australii.

 Oto reportaż Joanny Budzaj o Andrzeju Siedleckim :   onet.tv

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy