polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W związku z konfliktem na Ukrainie Ministerstwo Obrony Narodowej intensyfikuje przygotowania do planowanych manewrów wojskowych. Pod kierownictwem ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, rząd planuje podwojenie liczebności rezerwistów oraz wzmocnienie Wojsk Obrony Terytorialnej. Do odbycia ćwiczeń wojskowych w tym roku zostanie wezwanych do 200 tys. osób. Powołania mogą się spodziewać m.in. lekarze, kucharze, tłumacze, informatycy. Ćwiczenia potrwają do 3 miesięcy. Za odmowę wstwienia sie grozi kara 3 lat więzienia. Tymczasem z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że 74,8 proc. badanych nie chce, aby na Ukrainę zostali wysłani żołnierze polscy oraz z krajów NATO. Za takim rozwiązaniem jest tylko 10,2 proc. pytanych, a 15 proc. nie ma zdania. * * * AUSTRALIA: W Canberze doszło do spotkania australijskiej minister spraw zagranicznych Penny Wong z jej chińskim odpowiednikiem, Wang Yi. To pierwsze od kilku lat spotkanie przedstawicieli wysokiego szczebla Chin i Australii na kontynencie australijskim. Poprzednie miało miejsce w 2017 roku, kiedy to odbyło się spotkanie ówczesnych premierów obu państw: Li Keqianga (Chiny) oraz Malcolma Turnbulla (Australia).W listopadzie ubiegłego roku w Pekinie spotkał się premier Australii Anthony Albanese oraz prezydent Chin Xi Jinping. Wtedy Xi mówił, że kraje znajdują się w „nowym punkcie wyjścia” po latach bilateralnej dyplomatycznej posuchy. * * * SWIAT: Jeśli Ukraina otrzyma myśliwce F-16, nie zmieni to sytuacji na polu bitwy, Rosja zniszczy je tak samo jak inne samoloty i czołgi, powiedział Władimir Putin; Według raportu rosyjskiego Ministerstwa Obrony, ukraińskie wojska straciły w ciągu dnia łącznie do 680 osób we wszystkich kierunkach. * Trwają ostre protesty rolników w Brukseli: setki traktorów na ulicach miasta, obornik i siano wyrzucane są na drogi. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
POLONIA INFO: Grzybobranie z Polską Szkołą w Randwick - Daly's Camping Area, Dalys Rd, Belnglo NSW, 7.04, godz. 10:00

wtorek, 21 lutego 2012

PolArt 2012 Perth. Odliczanie rozpoczęte!


Odliczanie rozpoczęte! Już tylko dziesięć miesięcy. Po raz pierwszy festiwal PolArt - jeden z największych festiwali kultury polskiej poza granicami Polski zagości w Perth, stolicy Australii Zachodniej.

Program PolArtu jest już na ukończeniu. Jak informują organizatorzy w swym najnowszym biuletynie Festiwal rozpocznie się w samym sercu miasta paradą idącą ulicami i promenadami Perth. Tętniący życiem i kolorami pochód 500 artystów i wykonawców powiedzie tłumy z głównych ulic centrum miasta do Perth Cultural Centre, gdzie usytuowane będzie Centrum Festiwalowe.
Widzowie będą mogli doświadczyć prawdziwego bogactwa tradycji polskich świąt Bożego Narodzenia. Krótkie plenerowe widowisko teatralno-taneczno-muzyczne porwie ich w magiczną podróż po najpiekniejszej z polskich tradycji - Wigilli Bożego Narodzenia. Na zakończenie uroczystości odbędzie się darmowy pokaz filmowy na wielkim ekranie pod osłoną gwiaździstego australijskiego nieba.

Festiwale PolArt promują polską kulturę i sztukę w Australii od ponad 35 lat. Organizowane są co trzy lata, kolejno w największych miastach Australii, gromadząc nawet do 100 tysięcy widzów.
XII Festiwal of Polish Visual and Performing Arts - PolArt 2012 w Perth rozpocznie się w piątek 28 grudnia 2012 roku i zakończy w sobotę 5 stycznia 2013 roku.

Więcej info: PolArt 2012 Perth News

poniedziałek, 20 lutego 2012

Prof. Bartoszewski kończy 90 lat: Lubię życie i ludzi takich, jacy są

Władysław Bartoszewski. Fot. Mariusz Kubik
- Jest Pan bezcennym dobrem nie tylko narodowym, ale też bezcennym dobrem w życiu wielu z nas - powiedział premier Donald Tusk na jubileuszu 90. urodzin Władysława Bartoszewskiego, zwracając się do jubilata. Uroczystość odbyła się w niedzielę na Zamku Królewskim w Warszawie.  Szef rządu, rozpoczynając swoje wystąpienie, podkreślił, że "na tle takiej biografii wszystkie słowa wypadają blado".
- Nie ma drugiego człowieka, który miałby taki bogaty, piękny życiorys - powiedział z kolei prezydent Bronisław Komorowski podczas niedzielnej uroczystości, przypominając wypowiedź Jana Nowaka-Jeziorańskiego o jubilacie.


W uroczystości wzięła udział także Pierwsza Dama Anna Komorowska, marszałkowie Sejmu i Senatu: Ewa Kopacz i Bogdan Borusewicz, premier  wraz małżonką, ministrowie rządu i prezydenckiej kancelarii, posłowie, duchowni, ludzie świata kultury, w tym m.in. kompozytor Krzysztof Penderecki i reżyser Andrzej Wajda.

- Szanowny Jubilacie, panie ministrze, Władku kochany - takimi słowami prezydent zwrócił się do Bartoszewskiego.

- Twój wybitny przyjaciel Jan Nowak-Jeziorański powiedział, że nie zna drugiego takiego człowieka, który miałby taki bogaty i piękny życiorys. Życiorysu nie dostaje się, nie kupuje się w sklepie, trzeba go samemu wykuć, wyrąbać idąc przez niełatwą rzeczywistość" - mówił prezydent. Dodał, że wszyscy z czystym sumieniem i głębokim przekonaniem mogą te słowa powtórzyć.

Jak zaznaczył, Bartoszewski zawsze w życiu kierował się "niesłychanie silną busolą, kompasem, który pokazuje, gdzie jest słuszna sprawa, słuszna strona". - Nie wszystkim się to udawało. Tobie Władku udało się przez tyle, tyle lat stawać po stronie słusznej sprawy - podkreślił Bronisław Komorowski.

Jak mówił, ludzie pokolenia Solidarności, którzy dzisiaj sprawują odpowiedzialność za polskie państwo, starali się korzystać z tej samej busoli co Bartoszewski i stawać po słusznej stronie. - Będziemy starali się, ale Władku prosimy - troszkę wolniej, bo możemy nie nadążyć - zażartował.

Życzył jubilatowi "Plurimos Annos". Wręczył Władysławowi Bartoszewskiemu medal z jego wizerunkiem i napisem: "Temu, który odważył się być niepokorny".

- Jest Pan bezcennym dobrem nie tylko narodowym, ale też bezcennym dobrem w życiu wielu z nas - powiedział z kolei premier Donald Tusk

- Część z tu obecnych, podobnie jak ja, wchodzi w ten wiek, kiedy traci się te naturalne drogowskazy, kiedy nie ma już dziadków, rodziców, ale my jesteśmy szczęściarzami, bo mamy Pana - powiedział premier.

- W ostatnich latach ciężkiej próby dla wielu z nas traktowaliśmy Pana niezmiennie jak serdeczny i wyjątkowy drogowskaz w życiu i pracy - mówił szef rządu, zaznaczając, że dotyczy to też młodszych pokoleń.

Premier Tusk powiedział, że "życząc wielu, wielu lat, zachowujemy się jak racjonalni egoiści, bo dzięki Panu i nam jest wszystkim lepiej". - Proszę nam ten egoizm wybaczyć, bo mamy tutaj, oczywiście z Panem, wspólny interes - dodał.

- Moja recepta na życie jest receptą umiarkowanego realisty-optymisty, lubię życie i lubię ludzi, lubię ludzi takimi, jakimi są - mówił w swoim wystąpieniu sam Bartoszewski. Podkreślił także, że bardzo lubi młodych ludzi, bo oni są przyszłością.

Podczas uroczystości odczytano fragmenty listów gratulacyjnych dla jubilata od prezydentów Francji, Austrii i Izraela, a także kanclerz Niemiec. "Wzór dla młodych Europejczyków; człowiek honoru, uosabiający gotowość do pojednania" - tak napisali o Bartoszewskim przywódcy. Życzenia w telegramie gratulacyjnym przekazał też jubilatowi papież Benedykt XVI.

W trakcie trwającego półtorej godziny uroczystego jubileuszu wystąpiła Aga Zaryan. "Sto lat" w zmienionej na "dwieście lat" wersji zaintonował piosenkarz Sebastian Karpiel-Bułecka.
 (PAP, Prezydent.pl, premier.gov.pl )




Dla mnie pokutą byłaby bezczynność, czy np. zamknięcie w zakonnej celi trapistów – mówi w wywiadzie dla KAI prof. Władysław Bartoszewski z okazji swych 90. urodzin.
A oto pełen tekst wywiadu:  eKAI
_______________
Władysław Bartoszewski urodził się w 19 lutego 1922 r. w Warszawie. Po 1989 roku był dwukrotnie ministrem spraw zagranicznych, ambasadorem w Austrii, senatorem IV kadencji, a obecnie pełni funkcję sekretarza stanu i pełnomocnika do spraw relacji międzynarodowych w kancelarii premiera Donalda Tuska.

Jest niezłomnym orędownikiem dialogu polsko-niemieckiego i polsko-żydowskiego. Pełni funkcję przewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej przy premierze.

Jest  też cenionym historykiem okresu Powstania Warszawskiego oraz losu polskich Żydów. W okresie okupacji hitlerowskiej był więziony w hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Działał w Radzie Pomocy Żydom „Żegota”. Jako żołnierz Armii Krajowej walczył w Powstaniu Warszawskim. W latach PRL działał w opozycji demokratycznej.
Wykładał na uniwersytetach w Monachium, Eichstaett i Augsburgu. Napisał ponad 40 książek, jest autorem ponad 1500 opracowań i artykułów naukowych, głównie na temat okupacji hitlerowskiej, zagłady Żydów, stosunków polsko-niemieckich i polsko-żydowskich oraz roli intelektualistów w polityce.
Wygłosił szereg odczytów i referatów na różnorodnych forach międzynarodowych, komentując doświadczenia osobiste, snując refleksje na najważniejsze tematy, o odwadze, osądzaniu innych, przyjaźni, uczciwości czy ludzkiej przyzwoitości.

Otrzymał wiele prestiżowych nagród i wyróżnień, w tym najwyższe polskie odznaczenie państwowe, Order Orła Białego. Wyróżniono go także Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Wielkim Krzyżem Zasługi Orderu Republiki Federalnej Niemiec oraz Austriackim Krzyżem Honorowym w Nauce i Sztuce I klasy.
Posiada tytuł profesora uniwersytetu w Bambergu, jest też doktorem honoris causa wielu uniwersytetów, między innymi w: Warszawie, Wrocławiu, Marburgu, Uniwersytetu Żydowskiego w Baltimore, a także honorowym obywatelem kilku polskich miast, jak również honorowym obywatelem państwa Izrael.
W ubiegłym roku został powołany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w skład Kapituły Orderu Orła Białego. Wkrótce objął funkcję Kanclerza Orderu.

 (TVP.info)

niedziela, 19 lutego 2012

Wszystkie drogi prowadzą na Górę Kościuszki

Z rowerem na Górze Kościuszki

Z położonej na wysokości 400 m.n.p.m.  maleńkiej górskiej wioski Geehi i znacznie wyżej umiejscowionego, bo na wys. 1740 m n.p.m.  narciarskiego ośrodka   Charlotte Pass w Kosciuszko National Park, pieszo, z plecakiem i w przemoczonych butach, biegiem i na rowerze - ponad 50–ciu uczestników wielowymiarowej imprezy pn. End of Summer on Mt Kosciuszko przybyło  na najwyższy szczyt  kontynentu australijskiego na wys. 2228 m n.p.m., jednego z punktów , który każdy zdobywca Korony Ziemi musi zaliczyć. Spotkali się niemal w samo południe 12 lutego w 172 rocznicę zdobycia  i nazwania najwyższego szczytu Australii przez polskiego badacza i podróżnika Pawła Edmunda Strzeleckiego*.

Przybyli z najdalszych zakątków Australii i  świata. Z Sydney, Melbourne, Perth a nawet z Polski. Na szczyt wjechała rowerem  najmłodsza uczestniczka imprezy , 13-letnia  Nicola z Melbourne. Pieszo dotarła i to bez pomocy  kijków, 82 letnia p.Jadwiga Samsel z Wyong (Central Coast). 11 km z Charlotte Pass z czasem  55 minut przybiegła na szczyt  Mt Kosciuszko  Hanna Flannery będąc tylko o 44 sekundy gorsza od swego brata Paula Flannery. To ta dwójka zawodników  została zwycięzcami trzeciego dorocznego Kościuszko Run – głównej imprezy End of Summer on Mt Kosciuszko.


Patryk Wasilewski, Oscar Kantor i David Broadfield - uczestnicy Strzelecki Hike

 Wszystko zaczęło się od  organizacji w marcu 2010 roku Kosciuszko Run – biegu górskiego, którego pomysłodawcą i i aktywnym inspiratorem był Paweł Gospodarczyk ze Strzelecki Heritage Inc. z Melbourne. Teraz impreza rozrosła się do cztrech różnych sportowo-turystycznych wymiarów dając swobodę jej uczestnikom w wyborze, w zależności od kondycji fizycznej i preferencji przeżycia weekendowej przygody w jeszcze  letniej, łagodnej aurze Gór Śnieżnych i  Parku Narodowego Kosciuszko.  W tym roku Paweł Gospodarczyk porozumiał się z Oscarem Kantorem , prezesem sydnejskiego  Strzelecki Hiking Club i obaj wielbiciele  gór połączyli swoje siły w realizacji jednego celu: spotkania się na Górze Kosciuszki organizując cztery imprezy pod nazwami: Strzelecki Hike, Kosciuszko Run, Strzelecki Walk i Kosciuszko Ride innymi słowy: pieszo, biegiem, rowerem  i kilkudniową wspinaczką kto żyw na Górę Kosciuszki.

Miało być ich więcej. Zostało przy swojm postanowieniu tylko trzech: David Broadfield, Patryk Wasilewski i Oscar Kantor. Wyruszyli o świcie  w piątek 10 lutego idąc od Geehi dawno nieużywanym, porośniętym chaszczami , z przeszkodami w postaci powalonych drzew, dość stromym w początkowym swym odcinku szlakiem Hannels Spur Track. ( zobacz szczególową relację Oscara Kantora na Bumerangu Polskim) . Na szczyt dotarli w niedzielę  przed południem w przemoczonych butach ale  pełni satysfakcji z męskiej przygody, witani przez Konsula  RP w Sydney Daniela Gromanna i przedstawiciela Rady Naczelnej Polonii Australijskiej Włodzimierza Wnuka oraz dobiegających, dochodzących i dojeżdżających rowerami  pozostałych uczestników imprezy. Bowiem od wczesnych godzin niedzielnego poranka przy pięknej i łagodnej  jak na górski klimat pogodzie piechurzy i rowerzyści wyruszali w kierunku Charlotte Pass z Jindabyne, gdzie mieli zakwaterowanie, aby z tego ostatniego najwyżej położonego górskiego ośrodka rozpocząć pieszą lub rowerowa wędrówkę Summit Track na Mt Kosciuszko. O godzinie 10.00 wystratowało dziesięciu biegaczy w trzecim dorocznym Kosciuszko Run. Organizator Pawel Gospodarczyk, w srednim wieku twardy, nie bojący się ambitnych wyzwań mężczyzna postanowił po raz pierwszy startować w tym naprawdę bardzo trudnym biegu. Na szczyt dobiegł ze słowami : „wody! wody!” z czasem 84 minut, niczym antyczny Filippides    spod Maratonu  wołający:  zwycięstwo! Pawła uratowala  butelką wody Asia - niezwykle sympatyczna medyczna pomoc imprezy.

Jarek i Nikola na trasie Kosciuszko Ride
Kosciuszko Run


Konsul RP Daniel Groman i czlonek RNPA
Włodek Wnuk przemówili oficjalnie na szczycie

Paweł Gospodarczyk z biegaczkami z
Kosciuszko Run

 

End of Summer on Mt Kosciuszko
 

Rozśpiewana Góra Kościuszki - grupa wycieczkowa z Sydney
Część uczestników tego weekendowego wydarzenia, która przyjechała autokarem z Sydney wybrała jednak, jak się później okazało niezbyt szczęśliwe podejście z innej miejscowości – Tredbo i korzystając  ze znajdującego się tam wyciągu krzesełkowego nieznacznie skróciła sobie trasę w zdobyciu Góry Kościuszki. W drodze powrotnej do wyciągu zastał ich deszcz. Ale  to wlaśnie dzieki tej grupie w samo południe Góra Kościuszki ożyła piosenką i wesołością . Wielka chmura, ktora chwyciła szczyt roztaczając dookoła gęstą mgłę rozpierzchła się w chwilę gdy Paulina  Caine  - piosenkarka z Perth zaintonowała australijski i polski hymn a wesoła autokarowa grupa z gitarą zaśpiewała wiazankę polskich piosenek i kultową Waltzing Matildę. Potem dekoracje zwyciązców biegu i oficjalne mowy na szczycie. Konsul Daniel Groman wyraził zadowolenie  z zorganizowania przez Polonię , takiej wielowymiarowej imprezy turystyczno-sportowej, ktorej patronują dwie nazwy miłe Polakom: Strzelecki i Kościuszko. Wyraził też dumę, jaka go ogarnęła  widząc po drodze w  pobliskich miejscowościach  Gór Śnieżnych wiele napisów z nazwiskiem polskiego bohatera narodowego. Z kolei Włodzimierz Wnuk z RNPA  mówił o znaczeniu organizowania tego typu imprez, ktore nie tylko pozwalają kontemplować piękno krajobrazu The Kosciuszko National Park ale  wzbogacają i upowszechniają wiedzę o historii zdobycia i nazwania najwyższego szczytu Australii. Podziekował szczególnie Oscarowi Kantorowi, szefowi Strzelecki Hiking Club za udane próby podążania śladami  Sir Pawła Edmunda Strzeleckiego. Zachęcał również  do organizacji podobnego spotkania na Górze Kościuszki  w przyszłym roku.
Bumerang Polski był patronem medialnym imprezy. Od lewej: Włodzimierz Wnuk, Daniel Gromann,
 Krzysztof Bajkowski, Patryk Wasilewski, David Broadfield i Oscar Kantor
Na zakończenie części oficjalnej spotkania na szczycie, Oscar Kantor podziekowal Pawłowi Gospodarczykowi za udane wspólne przedsięwzięcie łączące Polonię Melburne i Sydney oraz zaprosil na kolejną za rok 12 marca.
                                ***
Kosciuszko Ride. 11 km zjazdu bez pedałowania!
Byłem po raz pierwszy na Górze Kościuszki. Właśnie dzieki Pawłowi i Oscarowi. I dzięki temu, że Pawel - tak jak obiecał w ubiegłym roku, zorganizuje rowery górskie na trasę  Kosciuszko Ride. To dla mnie wielka satysfakcja , że na szczycie Mt Kosciuszko, jednym z  najbardziej ekolegicznych terenów Australii mogłem pojawić się z najbardziej ekologicznym pojazdem. Można wyrazić tylko zdziwienie, ze władze Parku na ostatnie 1500 m przed szczytem wprowadziły zakaz jazdy tymi wlaśnie pojazdami. Być może chodzilo im o bezpieczeństwo niedoświadczonych rowerzystów.

  Tego rodzaju impreza turystyczna bez zbędnej popmaptycznej otoczki festiwalowej  a dająca przyjemny relaks jej uczestnikom, satysfakcję zbobywania dziewiczych terenów i sportowych wyników  w otoczeniu wysokogórskiej przyrody australijskiej a jednocześnie delikatnie i bez nachalności promująca wsród jej australijskich uczestników tego weekendowego, letniego wydarzenia polskie nazwiska: Strzeleckiego i Kościuszki powinna byc kontynuowana i popierana w każdym wymiarze. Do zobaczenia za rok.


Krzysztof Bajkowski
zdjęcia: J.Lawoński, K.Bajkowski i M. Gornisiewicz
____________
*) dokladna data wejścia przez Strzeleckiego na Mt Kosciuszko - 12marca 1840 r.

Organizatorzy imprezy wydali broszurę w jez. angielskim z informacjami o zdobyciu przez Strzeleckiego
Mt Kosciuszko i informacjami o znanych Polakach od Mieszka I do Roberta Kubicy



 Wszystkie nasze relacje z End of Summer on Mt Kosciuszko są pod tagiem Kosciuszko Run.

sobota, 18 lutego 2012

Tusk: ACTA nie odpowiadają rzeczywistości XXI wieku.

Po Warszawie demonstracje przeciw ACTA
 rozlały się na inne stolice europejskie.
Demonstracja w Wiedniu ,11 lutego.
Fot. Haeverl (Creative Commons)
Premier Donald Tusk zmienił zdanie ws. budzącej kontrowersje umowy ACTA i zapowiedział, że Polska nie ratyfikuje jej w obecnym kształcie. Zwrócił się w tej sprawie do polityków frakcji, w której PO jest w Parlamencie Europejskim. Według opozycji premierem powodują słabnące notowania.

"Nie miałem racji" - przyznał premier w piątek na konferencji prasowej, na której poinformował o zmianie swojego stanowiska ws. ACTA.
Powiedział też, że wysłał list do przywódców partii, które współpracują z PO i PSL w ramach Europejskiej Partii Ludowej z propozycją odrzucenia przez PE ACTA w tym kształcie, jaki został wynegocjowany przez Komisję Europejską.
W liście, do którego dotarła PAP, premier apeluje o "paneuropejską debatę" w sprawie wątpliwości i kontrowersji, jakie pojawiły się wokół ACTA, która objęłaby wszystkie aspekty związane z zagadnieniem praw własności intelektualnej.
"W moim przekonaniu dopiero po dogłębnym rozważeniu powyższych kwestii możemy odpowiednio dokonać ponownej oceny ACTA. Bez takiej oceny i głębszej refleksji nasi eurodeputowani nie powinni ratyfikować ACTA" - napisał Tusk.
Podczas konferencji premier mówił, że ACTA nie odpowiadają rzeczywistości XXI wieku. Przyznał ponadto, że przygotowane przez polskich urzędników w ostatnich miesiącach stanowisko w sprawie tej umowy było nieprzemyślane.
Tusk wyjaśnił też, że choć "nikt nie lubi zmieniać zdania", to "grzechem jest trwać w błędzie", a nie zmienić opinię.
Zapowiedział też przygotowanie polskich przepisów, które "w dużo bardziej adekwatny" sposób podejdą do problemu wolności w internecie niż przewidywały to ACTA.
"Bardzo dobra decyzja, potwierdza ona, że premier jest osobą niezwykle odpowiedzialną, która umie przyznać się do błędu" - ocenił sekretarz klubu PO Paweł Olszewski. Dodał, że wokół ACTA pojawiało się coraz więcej wątpliwości.
Słowami premiera nie był zaskoczony europoseł PSL Jarosław Kalinowski. "Od tygodnia w PE jest już wiadomo, że problem (związany z ACTA) jest rozpatrywany mniej w kontekście merytorycznych zapisów i zagrożeń, które niosą ze sobą poszczególne zapisy, a bardziej przez pryzmat polityki" - zaznaczył.
Europoseł SLD Wojciech Olejniczak ocenił, że premier "zapewne zorientował się, że w Parlamencie Europejskim powstała bardzo szeroka koalicja w celu odrzucenia ACTA". Podkreślił, że tę koalicję zaczęli budować socjaliści. "Witamy premiera w klubie" - dodał.
Zdaniem młodego posła PiS Mariusza Antoniego Kamińskiego deklaracja premiera to "ruchy pozorowane" spowodowane spadkiem poparcia dla PO. "Gdyby intencje premiera były szczere, to wycofałby podpis Polski pod ACTA. Tego od premiera oczekujemy" - powiedział.
Również według lidera Ruchu Palikota Janusza Palikota premier kieruje się własnym interesem politycznym. Jego zdaniem taka zmiana decyzji wynika z "kalkulacji wyborczej" i jest "bardzo wdzięczną PR-owo operacją".
Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk uważa, że Tusk ugiął się pod naporem niekorzystnych dla PO sondaży oraz argumentu siły protestujących przeciwko temu dokumentowi. Z samej decyzji premiera Mularczyk się cieszy.
Zmartwiła ona z kolei prezesa Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacka Bromskiego. Jego zdaniem, decyzja ta została podjęta "pod wpływem populistycznych ruchów, które z kolei zostały zmanipulowane przez telekomy". W ocenie Bromskiego ACTA nie są takie groźne, jak je przedstawiano; nie wnoszą niczego nowego do polskiego prawa autorskiego, natomiast pozwalają ścigać tych, którzy kradną polskie filmy poza granicami Polski.
Dyrektor generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Krzysztof Lewandowski powiedział, że decyzja premiera nie ma dla stowarzyszenia aż tak zasadniczego znaczenia. "To nie jest tak, że bez ACTA będziemy rwali włosy z głowy i mówili: +Stop. W Polsce twórczość nie będzie chroniona+. Biorąc pod uwagę polskie przepisy dotyczące ochrony praw autorskich, takiej reakcji z naszej strony być nie może" - powiedział.
Bardzo pozytywnie propozycję apelu Tuska ocenia zaś prezes Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz. "Wręcz jest to działanie, do którego premiera zachęcaliśmy" - powiedziała.
Z kolei zdaniem socjologa internetu dr Dominika Batorskiego z Uniwersytetu Warszawskiego widać, że oddolne ruchy i protesty, jakie miały miejsce ws. ACTA, będą miały coraz większe przełożenie na to, co się dzieje w sferze publicznej, w tym w polityce.
Polska podpisała ACTA razem z 21 innymi krajami unijnymi 26 stycznia w Tokio. Już wcześniej w Polsce rozpoczęły się protesty internautów przeciwko tej umowie. Szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim, Francuz Joseph Daul, mówił w tym tygodniu dziennikarzom, że "ACTA jest martwa". Ratyfikacja przez PE jest niezbędna do wejścia w życie umowy w Unii Europejskiej, tymczasem coraz więcej europosłów jest przeciwko. (PAP)

piątek, 17 lutego 2012

End of Summer on Mt Kosciuszko -video (2), (3), (4)

Bumerang Polski bezpośrednio uczestniczył w imprezie w Górach Śnieżnych pn. End of Summer on Mt Kosciuszko. Przedstawiamy nasze kolejne relacje filmowe z imprezy w realizacji Jarka Ławońskiego.
Wszystkie nasze filmy znajdują się na kanale YouTube - BumerangMedia.

Część 2
 Uczestnicy wszystkich tras - piechurzy, biegacze i rowerzyści spotkali się z pionierami , którzy od piątkowego poranka wędrowali trudnym i zarośniętym chaszczami  szlakiem Pawła Edmunda Strzeleckiego. Góra Kościuszki w samo południe  rozbrzmiewała polską piosenką . Były też hymny polski i austrtalijski oraz Waltzing Matilda.




Część 3
 Wszystkich, ktorzy dotarli na szczyt powitał konsul RP w Sydney Daniel Gromann. Mówił również przedstawiciel Rady Naczelnej Polonii Australijskiej Włodzimierz Wnuk.




Część 4
Po zejściu z Góry Kościuszki wszyscy uczestnicy imprezy spotkali się w Jindabyne. Grupa z Sydney, która przybyła autokarem dała sapontaniczny koncert wiązanki polskich piosenek pod monumentem Pawla E Strzeleckiego nad jez. Jindabyne Lake . Potem krótkie BBQ z polskimi kiełbaskami oraz oficjalne wręczenie medali i trofeów zwyciązcom Kościuszko Run. Na zakończenie wystąpiła piosenkarka z Perth rodem z Krakowa - Paulina Caine.