polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: W związku z konfliktem na Ukrainie Ministerstwo Obrony Narodowej intensyfikuje przygotowania do planowanych manewrów wojskowych. Pod kierownictwem ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, rząd planuje podwojenie liczebności rezerwistów oraz wzmocnienie Wojsk Obrony Terytorialnej. Do odbycia ćwiczeń wojskowych w tym roku zostanie wezwanych do 200 tys. osób. Powołania mogą się spodziewać m.in. lekarze, kucharze, tłumacze, informatycy. Ćwiczenia potrwają do 3 miesięcy. za odmowę wstwienia sie grozi kara 3 lat więzienia. * * * AUSTRALIA: W Canberze doszło do spotkania australijskiej minister spraw zagranicznych Penny Wong z jej chińskim odpowiednikiem, Wang Yi. To pierwsze od kilku lat spotkanie przedstawicieli wysokiego szczebla Chin i Australii na kontynencie australijskim. Poprzednie miało miejsce w 2017 roku, kiedy to odbyło się spotkanie ówczesnych premierów obu państw: Li Keqianga (Chiny) oraz Malcolma Turnbulla (Australia).W listopadzie ubiegłego roku w Pekinie spotkał się premier Australii Anthony Albanese oraz prezydent Chin Xi Jinping. Wtedy Xi mówił, że kraje znajdują się w „nowym punkcie wyjścia” po latach bilateralnej dyplomatycznej posuchy. * * * SWIAT: Liczba poszkodowanych w ataku terrorystycznym w Crocus City Hall pod Moskwą wynosi 182 osoby, poinformowało Ministerstwo Zdrowia regionu moskiewskiego. Liczba zabitych - 137. Sąd w Moskwie aresztował czterech oskarżonych w sprawie ataku terrorystycznego 22 marca. * Trwają ostre protesty rolników w Brukseli: setki traktorów na ulicach miasta, obornik i siano wyrzucane są na drogi. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych.
POLONIA INFO: Grzybobranie z Polską Szkołą w Randwick - Daly's Camping Area, Dalys Rd, Belnglo NSW, 7.04, godz. 10:00

wtorek, 23 lutego 2016

PolArt2015: Oficjalne podsumowanie i podziękowania


XIII Australijski Festiwal Polskiej Kultury i Sztuki, „PolArt2015” przechodzi do historii. Pozostawił po sobie niezwykłe bogactwo artystycznych przeżyć, niespotykaną w swej czterdziestoletniej historii ilość publikacji, ożywienie polskości w sercach młodych pokoleń, nową falę ludzi zarażonych pięknem społecznej działalności, nowe inicjatywy, Fundację Rodziny Rospondów oraz dużą dozę uznania i wdzięczności od wszystkich, którzy zechcieli wziąć w nim udział. Po przeszło trzech latach marzeń, planów, dyskusji i wytężonej pracy Komitet Koordynacyjny kończy swoją działalność.

 Każdy z dotychczasowych PolArt-ów, uzależniony od stanowych możliwości i polonijnego zaplecza, miał swoje znaczące osiągnięcia, wszystkim towarzyszył większy lub mniejszy sukces i każdy z nich zasługuje na nasze uznanie. Wszystkie przyciągały setki polskiej młodzieży i podtrzymywały przy życiu to wyjątkowe dzieło, stworzone 40 lat temu. Przejmując je przeszło trzy lata temu mieliśmy świadomość, że od Melbourne, chwalącego się najliczniejszą na antypodach Polonią i dorocznym Polskim Festiwalem, organizowanym w samym centrum miasta, należałoby się spodziewać największego i najlepszego z dotychczasowych PolArt-ów. Dziś pragniemy serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w skutecznej realizacji tego oczekiwania.

Niewiele moglibyśmy zrobić bez efektywnego zaangażowania całego polskiego społeczeństwa w Melbourne. Wiktoriańskie organizacje z Prezydium Federacji na czele, niezwykle ofiarne Koło Pań z Essendon, komitety i organizacje przykościelne, polskie szkoły sobotnie, „Polonezowa” i „Łowiczańska” młodzież, Kluby Seniora, Domy Polskie, ośrodki polskiego duszpasterstwa z Polskim Sanktuarium Maryjnym na czele, „Tygodnik Polski” i redaktorzy polskich programów radiowych, a także wiele polskich rodzin i osoby indywidualne okazały nam ogromne zaufanie, wspierały każdy nasz krok i dodawały nam sił przy zmaganiu się z kolejnymi przeszkodami. Spośród wielu społecznych inicjatyw wspomnijmy chociażby PolArt-owe wino, dzieło Zbyszka Zergera. Liczne daniny pieniężne oraz szereg bardzo udanych imprez dochodowych przyniosły w rezultacie sumę w wysokości 75 tysięcy dolarów, bardzo potrzebną na pokrycie rosnących kosztów. Patrząc na tak wielką ofiarność społeczną i społeczne zaangażowanie mieliśmy pewność, że Polacy w Wiktorii zostaną z nami do końca i że „PolArt2015” będzie naszym wspólnym dziełem i wspólną chlubą.

Chór Wspólnoty Adwentystycznej w  Deakin Edge
Wiedzieliśmy także, że możemy liczyć na folklor, na polskie zespoły taneczne w Australii i Nowej Zelandii, bo one nie tylko nigdy dotąd nie zawiodły żadnego z PolArt-ów, ale to właśnie dzięki nim idea PolArt-u ciągle żyje i cieszy się coraz większą popularnością. Do Melbourne przybyło ich 15, w sumie blisko 600 młodych tancerek i tancerzy, pełnych werwy, radości, żywiołu i piękna, świadomych swojego uroku i bogatej historii. Kilka z nich ma za sobą złote jubileusze nieprzerwanej działalności. W niedzielny poranek 27 grudnia 15 grup tanecznych rozpoczęło„PolArt2015” niezwykle barwną paradą w samym centrum Melbourne. Prowadzili ją z miejskiego ratusza prezes Komitetu Koordynacyjnego, Janek Szuba i ambasador Rzeczpospolitej, JE Paweł Milewski. A potem rozszalała się polska muzyka, taniec i obyczaj na estradzie Federation Square i na scenie Deakin Edge. W poniedziałek w Drum Theatre w Dandenong przy wypełnionej widowni oklaskiwało je 464 osób. Dwa dni później w Clocktower Centre w Moonee Ponds, gdzie zabrakło miejsc, 499 widzów, a podczas końcowego Koncertu Galowego w Hamer Hall 1294 zachwyconych osób. Z tych trzech biletowanych koncertów folklorystycznych wpłynęło $101,253. Nie ma wątpliwości, że ciągle popularny wśród młodych pokoleń folklor stanowi finansową bazę każdego największego w Australii festiwalu polskości, jakim jest PolArt. Folklorystyczny Koncert Galowy, wystawiony w Hamer Hall 3 stycznia 2016 roku, zamykający „PolArt2015”, pozostanie w naszej pamięci, jako niezwykłe wydarzenie artystyczne. Pod czujnym i doświadczonym okiem kierownika artystycznego, pani Barbary Czech, poruszył serca, wycisnął łzy wzruszenia i wytworzył niepowtarzalną atmosferę. Dla nas, organizatorów „PolArt2015”, okazał się być zwieńczeniem kilkuletnich marzeń i piękną nagrodą za podjęty trud. Dziękujemy wszystkim zespołom, choreografom i kierownikom.



 
 

Drugą, co do wielkości, grupę artystów stanowili muzycy i wokaliści. Pośród nich: 70-cio osobowa Orkiestra Symfoniczna Zelmana, 30-osobowy chór Polskiej Wspólnoty Adwentystycznej z Melbourne, L’Estro Armonico, kilkunasto-osobowy zespół smyczkowy z Sydney, chór „Syrena” z Melbourne, kilkuosobowe zespoły z Polski i Australii oraz indywidulani muzycy, pianiści, piosenkarze i śpiewacy operowi, w sumie prawie 200 artystów. Zawdzięczamy im niespotykane dotąd bogactwo koncertów, muzycznych wydarzeń i prezentacji. Do najbardziej udanych, iście magicznych, należałoby zaliczyć sobotni koncert klasyczny, wystawiony w okazałej Sali Melbourne Town Hall ku uczczeniu wielkiego polskiego pianisty, kompozytora i męża stanu, Ignacego Paderewskiego. Sprzedano nań 510 biletów na łączną sumę $13,085. Uczestniczyli w nim także oficjalni gości.


Anna Maria Jopek


Na niedzielny Glowy Koncert Muzyczny do Hamer Hall przybyły 653 osoby, a dochód z biletów sięgnął $27,825. Noworoczny Koncert Anny Marii Jopek w Fairfax Studio ściągnął 233 widzów i przyniósł $7,435. Zdecydowana większość PolArt-owych koncertów, muzycznych i wokalnych, prezentowanych od rana do późnego wieczora w Deakin Edge i Swanston Hall, była bezpłatna, otwarta dla wszystkich. Wprawdzie te bardzo popularne estrady sporo nas kosztowały, ale marzyliśmy o tym, aby zastawić dla całego Melbourne obfity stół polskiej muzycznej twórczości. Cieszyła nas więc spora obecność australijskiej i wielokulturowej publiczności na PolArt-owych muzykowaniach. Ze względu na wielką różnorodność i ilość prezentacji Sekcja Muzyczna „PolArt2015” miała bardzo trudne zadanie. Kierował nią Grzegorz Machnacki. Podziwialiśmy jego bezinteresowne zaangażowanie. Dziękujemy Sekcji Muzycznej oraz wszystkim muzykom, artystkom operowym, członkom zespołów i piosenkarzom za tę niezwykłą i niezapomnianą duchową ucztę. 

Andrzej Jagodziński Trio



Trzecią grupą zarejestrowanych uczestników „PolArt2015” byli aktorzy, skupieni w polskich grupach teatralne z Perth, Melbourne i Sydney. Zabrakło nam dwu zasłużonych teatrów z Adelaide: Teatru Starego i Teatru z Ottoway. Prestiżowy Fairfax Theatre, usytuowany w Arts Centre, stał się podczas PolArt-u domem dla blisko 50 polskich aktorów. Pod niezwykle sprawnym kierownictwem Jerzego Krysiaka, dowodzącego Sekcją Teatralną, w ciągu 5 festiwalowych dni 637 osób obejrzało osiem wspaniałych przedstawień, płacąc za bilety $13,7500. Do najpopularniejszych z nich należały: „Damy i Huzary” Fredry, wystawione przez teatr „Fantazja” z Sydney, sztuka Mrożka „Wielebni”,  zaprezentowana przez „Scenę 98” z Perth oraz niezwykła prapremiera monodramu „Róża”, napisanego i przedstawionego przez Martę Kaczmarek, wybitną polską aktorkę z Melbourne. W teatralnym programie znalazły się także dwie sztuki w języku angielskim, dwie sławne polskie miniatury i kabaret „Vis a Vis” z Sydney. Polski teatr w Australii pokazał podczas „PolArt2015” niezwykłą żywotność i atrakcyjność, budząc powszechne uznanie i podbijając serca wielu rodaków. Dziękujemy serdecznie trupom teatralnym i ich reżyserom oraz niezwykle skutecznej i czarujacej ekipie Sekcji Teatralnej, dowodzonej przez Jurka Krysiaka.


Spotkania z gwiazdami w Swatston Hall - Trio Andrzej
Jagodziński
Sztuki piękne: malarstwo, rycina, rzeźba i fotografia artystyczna zagościły w 5 prestiżowych galeriach na terenie Melbourne. Dzięki fachowej pomocy Polskiej Fundacji Artystycznej i wsparciu Towarzystwa Polskiej Kultury w Wiktorii „PolArt2015” mógł zaprezentować szerokiej publiczności 62 polskich artystów, tworzących w Australii. W Victorian Artists Society Gallery, Steps Gallery,  No Vacancy Project Space, No Vacancy Gallery QV i w Swanston Hall w ciągu 10 dni kilka tysięcy osób podziwiało niezwykłe bogactwo form, wyrazów, technik i rodzajów twórczości polskich plastyków. Dwa atrakcyjnie wydane Katalogi informowały odwiedzających PolArt-owe galerie o każdym artyście. Dziękujemy artystom z Melbourne, Perth, Alice Springs, Adelaide, Sydney, Brisbane, Ballarat, Gipsland i innych miast za okazane nam zaufanie, za powierzenie nam swoich prac i za udział w „PolArt2015”. Dziękujemy licznym wolontariuszom, dyżurującym w galeriach i pomagającym w ich urządzaniu. Dziękujemy Polskiej Fundacji Artystycznej i TPK w Wiktorii za profesjonalną i bezinteresowną pomoc. Dziękujemy także Polskim Domom w Rowville i Albion oraz ośrodkom duszpasterskim w Essendon, Keysborough i Dandenong (Adwentyści) za wcześniejszą promocję polskich artystów już w listopadzie 2015 roku. Do wszystkich galerii wstęp był wolny.
Julianna Bednarowicz i jej unikalne obrazy
 w No Vacancy Gallery

Polska Literatura, tworzona na antypodach, dzięki przedsiębiorczości Elżbiety Koło znalazła swoje prominentne miejsce. Już w połowie listopada w Domu Polskim „Syrena” w Rowville odbyły się dwie urokliwe sesje poświęcone promocji poezji, napisanej przez kilkunastu polskich seniorów. Nie zabrakło dla nich wyróżnień oraz atrakcyjnej książki z ich utworami. W głównym programie „PolArt2015” znalazły się bardzo atrakcyjne prezentacje 18 polskich literatów, przybyłych na festiwal z całej Australii. Spotkania z pisarzami i ich twórczością odbyły się w Swanston Hall. Pozostały po nich dwie godne uwagi publikacje: „Antologia pisarzy PolArt 2015 Melbourne” oraz Wybór Prozy i Poezji PolArt-u „Ta Ziemia”. Dziękujemy wszystkim literatom, którzy zechcieli wziąć udział w festiwalu, dziękujemy Sekcji Literackiej z panią Elżbietą Koło i jej córką, Kasią na czele. Dziękujemy też panu Jurewiczowi za trud wydania „Tej Ziemi”, Wspólnocie Adwentystycznej za poezję Leopolda Staffa, pani Żongołłowicz za przypomnienie satyrycznej twórczości Andrzeja Gawrońskiego i pani Bukowskiej za widowisko słowno-muzyczne oparte o wiersze Ks. Jana Twardowskiego.  


Spotkania literackie w Swanston Hall
Podczas „PolArt-u 2015” nie mogło zabraknąć polskiego filmu. Odpowiedzialność za tę sekcję przejęła Barbara Mozel, ale nie bylibyśmy w stanie pokonać skomplikowanych procedur, wymagań i przeszkód, związanych w legalną projekcją filmów i wynajęciem kina, bez fachowej pomocy pana Tadeusza Matkowskiego, doświadczonego organizatora festiwali filmowych w Australii i w Polsce. Dzięki jego pomocy mogliśmy zaprezentować przekrój polskiej klasyki filmowej w kinie ACMI. Dziesięć doskonałych polskich filmów obejrzało 504 kinomanów, a do kasy wpłynęło za bilety $7,946. Po raz pierwszy w historii PolArt-u mieliśmy aż tak bogaty program filmowy. Znaleźliśmy też czas i miejsce na pokazanie 13 filmów dokumentalnych. Nasze wyrazy szczerej wdzięczności kierujemy do Pana Tadeusza Matkowskiego za ogromną pomoc w realizacji bardzo ambitnego programu filmowego. Dziękujemy także Wspólnocie Polskiej w Warszawie za pokrycie kosztów wynajęcia filmów w Polsce.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się dwie wystawy rozstawione w Swanston Hall. Za „Polish Stars under the Southern Cross” autorstwa J. Wolskiej, dziękujemy Konsulatowi Generalnemu RP w Sydney oraz Andrzejowi Soszyńskiemu i Gustawowi Bernardowi oraz kilku innym panom, którzy podjęli trud pokazania szerokiej publiczności tej ciekawej wystawy. Za „Mazurka under the Southern Cross” dziękujemy Muzeum i Archiwum Polonii Australijskiej i De Tarczyński Family. Obydwie wystawy, ukazujące historie i dokonania Polaków w Australii, cieszyły się sporą popularnością i doskonale uzupełniały artystyczny program PolArt-u.  


Mlode talenty z Sydney: Amelia Gnatek i Gabrysia
Zychowski
Sylwestrowy Bal w ostatnią noc PolArt-owego roku, to nabrzmiały w tradycje i bardzo ważny punkt PolArt-owego programu. Dominująca w festiwalu młodzież chce się bawić i oczekuje od organizatorów „wspaniałego balu”. Robiliśmy wszystko, aby nie zawieść tych oczekiwań. Niełatwo jednak było znaleźć atrakcyjny lokal, zdolny pomieścić co najmniej tysiąc PolArt-owych gości. Odpowiedzialność za zorganizowanie Balu, jakiego jeszcze w Melbourne nie było, wzięła na siebie Barbara Mozel. Jesteśmy dumni z jej osiągnięć. „The Atrium” na terenie sławnego toru wyścigowego we Flemington okazało się wspaniałym, bezpiecznym i nad wyraz atrakcyjnym lokalem na wielki Sylwestrowy Bal, na którym bawiła się zdecydowana większość uczestników „PolArt2015”. Poza tym festiwalowa młodzież bawiła się na kilku innych dyskotekach i zabawach w dniu otwarcia i zamknięcia PolArt-u i po koncertach w Dandenong i Moonee Ponds. Czuwała nad tym niezwykle sprawna Sekcja Imprezowa, która stała się naszą piękną wizytówką i spotkała się z wyrazami wdzięczności i uznania ze strony PolArt-owej młodzieży, bo możliwość godnej, atrakcyjnej i bezpiecznej zabawy miała dla nich wielkie znaczenie. Na barkach tej samej Imprezowej Sekcji spoczął obowiązek zorganizowania dwu sprawnych obiadów w Domu Polskim w Rowville i przy Polskim Sanktuarium Maryjnym w Essendon dla blisko 600 osób, przygotowujących się do koncertów w Dandenong i Moonee Ponds. W imieniu młodzieży i Sekcji Imprezowej pragniemy dziś podziękować obydwu ośrodkom, w Rowville i w Essendon, za wspaniałą, bezinteresowną i doskonale zorganizowaną usługę. Młodzież okazała gospodarzom wiele wdzięczności i mile wspomina pobyt w tych dwu wspaniałych ośrodkach polskości w Wiktorii.
Koncert Klary Rawdanowicz w Deaking Edge

Wtorek, 29 grudnia 2015 przejdzie do historii PolArt-u, jako unikalny Dzień Dzieci. Przygotowywany przez wiele miesięcy i planowany w najmniejszym szczególe okazał się być ogromnym sukcesem. Już od wczesnego rana gościnne Deakin Edge na Federation Square przygotowywano na podjęcie małych gospodarzy. Setki maluchów zrzeszonych w zespołach ludowych, szkołach i grupach artystycznych, a także niezrzeszonych, przybyłych ze swymi rodzicami i dziadkami, wypełniły widownię po brzegi wnosząc niebywały żywioł radości i fascynacji. Bardzo sprawny Komitet Organizacyjny Dnia Dzieci, kierowany przez Hanię Terech, pomyślał o każdym drobiazgu i przygotował dla małych uczestników nie tylko atrakcyjny program koncertów, widowisk i zabaw, ale także zajęcia plastyczne i konkursy. Było to niewątpliwie jedno z najciekawszych wydarzeń „PolArt2015”. Gratulujemy pomysłodawcy i wykonawcy tego „wydarzenia”. Jesteśmy przekonani, że dzień ten pozostawił w sercach i pamięci maluchów trwały ślad tego, co polskie i PolArt-owe. Możemy na nich liczyć w przyszłości.  

Do trwałych tradycji każdego PolArt-u należy uroczysta msza święta odprawiana zwykle w dniu 1 stycznia w lokalnej katolickiej katedrze. Trudno spodziewać się po młodzieży wzmożonej aktywności artystycznej po sylwestrowej nocy, a noworoczna popołudniowa Msza święta z poprzedzającym ją koncertem kolęd, daje okazję do spotkania, wspólnej modlitwy, refleksji i dziękczynienia za otrzymane dobro. Monumentalna katedra Świętego Patryka w Melbourne, mieszcząca dwa i pół tysiąca wiernych, wypełniła się po brzegi. Koncelebrze kilkunastu polskich księży przewodniczył biskup Mark Edwards, zajmujący się duszpasterstwem młodzieży w archidiecezji Melbourne i wybierający się do Krakowa na Światowy Dzień Młodych z papieżem Franciszkiem. Uczestnicy tej noworocznej, PolArt-owej mszy świętej zgodnie twierdzą, że było to niezwykłe wydarzenie i znaczące duchowe przeżycie. Moc polskich kolęd, śpiewanych pełną piersią przez tysiące rozmodlonych serc, przeniknęła nie tylko katedralne mury. Dziękujemy wykonawcom sympatycznego Koncertu Kolęd i przepraszamy artystów z Sydney, którym w katedrze nie pozwolono użyć przygotowanego wcześniej na CD akompaniamentu. Dziękujemy też Irenie Janus-Olchowik za mistrzowski akompaniament organowy.

„PolArt2015” może się pochwalić bardzo atrakcyjnym otwarciem festiwalu w samym centrum Melbourne, na Federation Square i uroczystą Kolacją w dniu otwarcia z czynnym udziałem oficjalnych gości. Przypadkowym przechodniom wydawać się mogło, że w niedzielę, 27 grudnia 2015 roku Polacy zawładnęli centrum Melbourne.  PolArt-owe flagi, gastronomiczne i pamiątkarskie stoiska, mozaika ludowych strojów, żywiołowe tańce, muzyka i polskie kolory przyciągnęły 34 tysiące osób. Wystawiona zaś w prestiżowej sali Arts Centre Kolacja zgromadziła 120 osób i dodała PolArt-owi specyficznego uroku. W oficjalnych wystąpieniach Magda Szubańska wzruszyła uczestników piękną refleksją na temat swoich polskich korzeni, Ambasador Rzeczpospolitej, Paweł Milewski pięknie podsumował znaczenie, osiągnięcia i wielkość PolArt-u, a prezes Rady Naczelnej Polonii Australijskiej, Leszek Wikariusz pogratulował organizatorom i uczestnikom. Byliśmy też dumni z wystąpienia prezesa Komitetu Koordynacyjnego PolArt2015, Janka Szuby i z odczytanego listu, jaki nam na otwarcie festiwalu przysłał Prezydent Rzeczpospolitej, Andrzej Duda. Półgodzinny klasyczny koncert w wykonaniu Konrada Olszewskiego, niezastąpionej Jolanty Mielczarek i Romana Syrka nadał Oficjalnej Kolacji wyjątkowego uroku.
 
 

Udział w „PolArt2015” znanych artystów z Polski: Anny Marii Jopek, Jazzowego Trio Andrzeja Jagodzińskiego oraz pianistów, Mariana Sobuli i Anny Miernik, budził z jednej strony spore uznanie, a z drugiej wstrzemięźliwą krytykę. Dla organizatorów „PolArt2015” tak wysokiej klasy artyści z Polski okazali się być dużym wyzwaniem. Największym owocem ich przyjazdu do Melbourne było zwrócenie uwagi całej Polski na wielkość, historię i znaczenie australijskiego PolArt-u, wyraźnie dotąd przez Polskę lekceważonego. Oficjalny udział w PolArt-cie takich właśnie gwiazd jak pani Jopek, czy światowej sławy zespół Jagodzińskiego, podniósł prestiż PolArt-u i skutecznie nagłośnił go w Polsce. Chęć udziału w „PolArt2015” zgłosiło znacznie więcej sławnych polskich zespołów, pianistów i muzyków. Przez wiele miesięcy walczył o przyjazd do Melbourne znany krakowski teatr. Próbowały się także zmieścić 4 zespoły ludowe. Wszystkim odpowiadaliśmy, że PolArt jest dziełem społecznym i nie jest w stanie opłacić artystom podróży, zakwaterowania i utrzymania, ani też nie może zaoferować jakiegokolwiek honorarium. Gdyby Ambasada Rzeczpospolitej w Kanberze nie pokryła kosztów przelotu Anny Marii Jopek i jej zespołu, a Konsulat Rzeczpospolitej w Sydney przelotu Trio Jagodzińskiego, Anny Miernik i Mariana Sobuli oraz gdyby Wspólnota Polska w Warszawie nie zaoferowałaby im dodatkowego wsparcia, a Towarzystwo Polskiej Kultury w Wiktorii nie załatwiłoby odpowiednich wiz, ich udział w „PolArt2015” byłby niemożliwy. Sławny pianista, Rafael Łuszczewski wycofał swój udział w ostatniej chwili, nie uzyskawszy oczekiwanego wsparcia ani w Polsce ani w Australii. „PolArt2015”, mimo jego oczekiwań i próśb, nie mógł mu niestety pomóc. Nieprawdziwe są przypuszczenia i rozpowszechniane opinie, że artyści z Polski byli opłacani z funduszy PolArt-u. PolArt nie miał i nie ma takich możliwości. W tym miejscu chcemy serdecznie podziękować panu Ambasadorowi z Kanberry i pani Konsul z Sydney za ten wielki prezent dla „PolArt2015”, jakim był udział w naszym festiwalu tych sławnych polskich artystów oraz za skuteczny wysiłek w nagłośnieniu PolArt-u nad Wisłą. Panu Ambasadorowi dziękujemy także za ogromne wsparcie moralne przez cały okres przygotowań, za wcześniejsze wywiady w Polskim Radio i za codzienne relacje Polskiego Radia z PolArt-u w Melbourne. Dziękujemy także właścicielom jazzowego klubu „Ruby’s Music Room” przy Lonsdale St. za szeroką współpracę z „PolArt2015” i za zaoferowanie artystom skromnego wynagrodzenia za występy na ich scenie.  

Dzisiejszy świat zdominowały społeczne środki przekazu. Facebook, Twitter, Youtube, Instagram ułatwiają ludziom komunikację i czynią ją powszechnie dostępną. Przy ich użyciu rozchodziły się wiadomości i opinie na temat „PolArt2015”. Najgłośniej mówiono o nim w Australii, następnie w Polsce, Nowej Zelandii, Anglii i Stanach Zjednoczonych. „PolArt2015” miał najwięcej „fanów” w Melbourne, a potem w Sydney, Brisbane, Perth, Adelaide, Warszawie, Wellington i Hobart. Mówiono o nim głównie po angielsku, ale było też wiele wpisów po polsku. Za niezwykle potrzebną i atrakcyjną elektroniczną witrynę „PolArt2015”, a także za elektroniczną komunikację dziękujemy Jurkowi Bąkowskiemu i jego bardzo pracowitej Sekcji Marketingowej. Nie można było zapomnieć o reklamie PolArt-u w drukowanych publikacjach. 20 tysięcy niezwykle atrakcyjnej broszury pt.: „13th National Polish Arts Festival” trafiło w połowie listopada do wielotysięcznej publiczności podczas Polskiego Festiwalu na Federation Squre, a potem do wszystkich polskich ośrodków w całej Australii. Za ten wspaniały pomysł dziękujemy Sekcji Marketingu, a za wykonanie Sekcji Graficznej z Jenine Davidson na czele. Trzy wydania „PolArt-owych Wiadomości”, po 5 tysięcy każde, rozeszło się po całej Australii trafiając głównie w ręce starszej generacji Polaków. Za tę usługę dziękujemy sekretariatowi „PolArt2015” z Hanią Terech na czele. Dzięki przedsiębiorczości Jurka Bąkowskiego i jego ekipy w wielu dzielnicach Melbourne pojawiły się piękne afisze i plakaty PolArt-u. Szczególne podziękowania należą się „Tygodnikowi Polskiemu” za trzyletnią bezpłatną reklamę i wspaniałą współpracę. Zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie i pomoc tego zasłużonego pisma, z którego wszyscy jesteśmy dumni. Dziękujemy redaktorom polskich audycji radia SBS i 3ZZZ za pomoc i wiele inicjatyw, zmierzających do nagłośnienia „PolArt2015”. Dziękujemy naszym partnerom medialnym: Tygodnikowi Polskiemu, Radiu SBS, Radiu 3ZZZ i Bumerangowi Polskiemu oraz redakcjom innych biuletynów i elektronicznych witryn za okazane nam zrozumienie i gotowość pomocy. Nie zabrakło na końcu bardzo okazałego, pamiątkowego „Programu PolArt2015”, pięknej wizytówki całego festiwalu i jego historii. Za jego pomysł, opracowanie, redakcję i wydanie dziękujemy Hani Terech.     


Hamer Hall przed koncertem galowym
Zdawaliśmy sobie sprawę, że organizacja PolArt-u w samym centrum Melbourne uczyni go bardzo atrakcyjnym i dla wszystkich łatwo dostępnym, ale też niezwykle kosztownym. Dochody ze sprzedaży biletów nie były w stanie pokryć kosztów wynajęcia potrzebnych nam obiektów i ze względu na urlopowy okres wyjątkowo drogiej ich obsługi. Koszty organizacji „PolArt2015” przekroczyły $550,000. Gospodarując uważnie dostępnymi nam funduszami i licząc skrzętnie każdy przysłowiowy grosz wyrównaliśmy wszelkie płatności uzyskując niewielki dochód. Przekażemy go, zgodnie z wymaganiami statutu, na fundusz następnych PolArt-ów. Za bezinteresowną troskę o finanse „PolArt2015” dziękujemy Eugeniuszowi Odachowskiemu i jego firmie, za skuteczne i fachowe negocjacje przy wynajmie potrzebnych sal, teatrów, galerii i obiektów dziękujemy Georgowi Papudze, a za mistrzowskie rozpracowanie systemu sprzedaży kart wstępu oraz za pełną nad nimi kontrolę dziękujemy Andrzejowi Soszyńskiemu. 

Jednym z największych osiągnięć „PolArt2015” jest założona w Melbourne „Fundacja imienia Rodziny Rospondów”, której celem jest finansowanie kolejnych PolArt-ów, gdziekolwiek będą organizowane. Zawdzięczamy ją niezwykłej kobiecie, rozmiłowanej w polskiej kulturze i sztuce, zmarłej w 2014 roku Zofii Rospond-Jaskewycz. Urna z jej spopielonym ciałem spoczęła w kolumbarium kościoła św. Ignacego w Richmond. Mówiliśmy o niej podczas oficjalnego otwarcia „PolArt2015”, a jej życiorys i zdjęcie znalazło poczesne miejsce w najważniejszych festiwalowych publikacjach.

 
Zechciejmy też odnotować wspaniałą inicjatywę podkreślenia czterdziestoletniego dziedzictwa PolArt-u w Australii. W specjalnym rozdziale Pamiątkowej Książki „PolArt2015”, obok oryginalnego programu pierwszego festiwalu, nazwanego w Sydney „ArtPol-em”, umieściliśmy także daty, miejsca i logo wszystkich dotychczasowych PolArt-ów. Odnotowaliśmy je także na ostatnich stronach broszury wydanej w 20 tysiącach egzemplarzy. Dziękujemy Basi Czech i Sekcji Folklorystycznej za inicjatywę uczczenia tego ważnego dziedzictwa oraz za wyróżnienia dla wszystkich, którzy nie opuścili żadnego z 13 PolArt-ów i za symboliczne nagrody dla tych, którzy brali udział w 6 kolejnych festiwalach.
 
Koncert galowy w Hamer Hall

Zamykając naszą działalność pragniemy podziękować Polskiej Społeczności w Wiktorii i Radzie Naczelnej Polonii Australijskiej za okazane nam zaufanie, wszystkim uczestnikom „PolArt2015” za przyjęcie naszego zaproszenia, licznym wolontariuszom za nieocenione pomoc, sponsorom za wydatne wsparcie oraz wspaniałej publiczności z Wiktorii i innych stanów za przybycie na liczne PolArt-owe imprezy. Spotkajmy się za trzy lata w Brisbane i życzmy Komitetowi Organizacyjnemu w „PolArt2018” takiego samego sukcesu, jakim był „PolArt2015”.

Joanna Merwart   
Zdjęcia: R.Grażewski, PolArt2015
__________________________
Komitet Koordynacyjny „PolArt-u 2015
Jan Szuba, Jurek Bąkowski, Joanna Merwart, Hania Terech, Eugeniusz Odachowski, Barbara Czech, Natalia Gasz, Barbara Mozel, George Papuga, Andrzej Soszyński i ks. Wiesław Słowik SJ.

COMMITTEES & SUPPORTING ORGANISATIONS

The Steering Committee was only one of the committees working to bring PolArt 2015 to fruition. Many people have volunteered countless hours, days and nights, working in the seven PolArt 2015 Committees and two supporting organisations.


PolArt Committees

Children’s Day Committee, Folkloric, Graphic Literature, Marketing, Media, Music, Social, Visual Arts and Theatre Committees.

 
Committee Leaders

Cinema                                          Tadeusz Matkowski

Graphic Design                             Jenine Davidson

Literature                                       Elżbieta Koło

Music                                              Grzegorz Machnacki

Theatre                                           Jerzy Krysiak

 
Committee Members

Jennifer Badzaj, Daniel Bolkunowicz, Agata Burak, Elizabeth Dziedzic, Irenka Janus-Olchowik, Marta Kaczmarek, Isabella Karczmarczuk, Izabella Kobylański, Kathryn Koło, Eva Kowalski, Agata Krajewska, Malgorzata Krysiak, Sylvia Kutypa, Irena Łobaza, Natalie Maciuła,Grzesiek Majdak, Bozenna Mames, Alicia Mielnik, Andrzej Molczyk, Stan Mozel, Andrzej Nowak, Stefan Odachowski, Alexander Olszak, Daniela Paszkiewicz, Monika Paszkiewicz, Regina Peszek, Danusia Pietrzak, Paweł Ragan, Marzena Solnicka, Tomasz Śpiewak, Grażyna Starc, Roman Syrek, Monika Walewska, Jarek Walewski, Paul Władysławski, Marcelina Wydmańska, Marek Zgudka

 
Supporting Organisations

Polish Art Foundation

Anna Friedhuber, Ryszard Friedhuber, Irena Glac, Jerzy Glac, Joanna Kosowski, Mirek Kostecki, Gosia Kurban, Anna Maciejewska, Anna Stainwald, Barbara Steinberg
 
Society of Polish Culture in Victoria

Stefania Chmiel, Mirosława Żylińska, Ryszard Ślifierz, Bogusława Bliszczyk, Jadwiga Grzesiak, Kazimierz Grzesiak, Grzegorz Machnacki, Helena Marchand, Jakub Marchand, Teresa Zerger, Zbigniew Zerger, Maria Życińska

 
Additional Contributors


Andrzej Badzaj, Edward Bednarek, Gustav Bernard, Halina Biernacki, Bogusława Bliszczyk, Jerzy Burski,Andrew Cottingham, James Cottingham, Robert Drożdż, Dorotka Bąkowski, Emily Bąkowski, Krystyna Gasz, Joe Gofron, Teresa Kamińska, Henryk Kobylański, Dr Anna Kućmińska, Irene Kutypa, Kama Leśniak, Katherine Mozel, Thomas Mozel, Marysia Nowak, Barbara Odachowska, Adam Paszkiewicz, Krystyna Paszkiewicz, Chris Peszek, Ian Powell, Krystyna Rokicka, Marek Roszczewski, Renata Stanislawski-Nowak, Daniel Szuba, Aleks Terech, Amelia Terech, Justyn Terech, Graz Tinney, Alister Walters, Richard Wawrzon, Darek Zagwojski, Teresa Zerger, Zbigniew Zerger

 
Bumerang Polski był patronem medialnym wydarzenia.

 

 

1 komentarz:

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy